Skocz do zawartości
KONRAD_2085

Nowe stawki akcyzy na 2017 rok.

Rekomendowane odpowiedzi

1. miało być o akcyzie a ostania srtona to jakiś papier toaletowy

(nawiązując do ostatniej strony :D)

2. kto jezdził po paryżu wie że tam się nie da jeździć autem

3. zarobki poza PL są takie same jak w PL tylko inna waluta (dla 1000zł w PL = 1000 euro w np. Francja)

4. towary na półkach sklepowych są takie same przeliczając na złotówki lub nieznacznie się róznią.

5. ceny w restauracjach, knajpach, kinie etc są takie same jak w PL ale w euro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Śmietnik Europy? Bo na tyle stać przeciętnego Kowalskiego.

 

Śmietnik Europy bo przepisy pozwalają na rejestrację samochodów, które w innym kraju nadają się na zgniatarkę albo rozebranie do gołej karoserii. Gdyby respektowano podobne zasady, wpisałbyś w Allegro "szwajcar" i znalazłbyś 3 ogłoszenia, a nie 3000.

 

w Polsce 90% jeździ w leasingach a nie jest kupione za gotówkę. Jest jeszcze kredyt ale kto mądrzejszy to ucieka od tego rozwiązania jeśli chodzi o finansowanie auta.

 

A "na zachodzie" to myślisz że jak jest? Leasing jest najpopularniejszą formą finansowania samochodu od wielu lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co się użerać czy robić jakieś śmieszne wyliczenia na forum. Po nacisku publicznym i przypomnieniu obietnic Pis zrobił kwotę wolną od podatku na poziomie granicy ubóstwa. I to jest dramat. W nadchodzących wyborach głosować na partię Wolność i tyle.

 

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co oni z tą akcyzą wymyślają, to ja nie wiem.

Kombinują, jak mogą jeszcze bardziej zdrenować kieszeń/portfel/konto Kowalskiego.

Ogólnie żyjemy w złodziejskim kraju-popatrz na inne absurdy oprócz akcyzy, np. na podatek klimatyczny wliczony w cenę pobytu w jakimkolwiek hotelu-płacisz za powietrze, często zanieczyszczone :-)

 

Wydaje mi się, że mogłyby być inne sposoby na odmłodzenie floty samochodowej Kowalskich... mogłyby to być jakieś dopłaty ze strony Państwa, np. przy zakupie nowego bardziej ekologicznego auta dopłata w wysokości X. Przy zakupie hybrydy, czy elektryka jeszcze większa dopłata. Atrakcyjne ubezpieczenie lub ulga podatkowa w przypadku zakupu nowego auta.

Nie byłoby to złote rozwiązanie, bo oczywiście zaczną krzycze osoby, których nie stać na nowe auto, ale oni by nie dostali po kieszeni podnoszeniem absurdu, jakim jest akcyza.

Natomiast cel zostałby osiągnięty, bo odmłodzone zostałoby statystyczne auto.

Ale wiecie, że nie da się tak zrobić, bo rządzący musieliby odpuścić drenowanie naszego portfela-musieliby wyłożyć pieniądze, a nie zgarniać kasę.

Smutne to, ale prawdziwe.

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kombinują, jak mogą jeszcze bardziej zdrenować kieszeń/portfel/konto Kowalskiego.

Ogólnie żyjemy w złodziejskim kraju-popatrz na inne absurdy oprócz akcyzy, np. na podatek klimatyczny wliczony w cenę pobytu w jakimkolwiek hotelu-płacisz za powietrze, często zanieczyszczone :-)

 

Wydaje mi się, że mogłyby być inne sposoby na odmłodzenie floty samochodowej Kowalskich... mogłyby to być jakieś dopłaty ze strony Państwa, np. przy zakupie nowego bardziej ekologicznego auta dopłata w wysokości X. Przy zakupie hybrydy, czy elektryka jeszcze większa dopłata. Atrakcyjne ubezpieczenie lub ulga podatkowa w przypadku zakupu nowego auta.

Nie byłoby to złote rozwiązanie, bo oczywiście zaczną krzycze osoby, których nie stać na nowe auto, ale oni by nie dostali po kieszeni podnoszeniem absurdu, jakim jest akcyza.

Natomiast cel zostałby osiągnięty, bo odmłodzone zostałoby statystyczne auto.

Ale wiecie, że nie da się tak zrobić, bo rządzący musieliby odpuścić drenowanie naszego portfela-musieliby wyłożyć pieniądze, a nie zgarniać kasę.

Smutne to, ale prawdziwe.

 

Słuszna racja!!! Tak już niestety jest w naszym kraju i na lepiej się nie zapowiada!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tino to tak tylko z ciekawości jakiej fury się dorobił twój brat z Paryża?

 

E klasa z 2014r a kupione jako roczne.

 

 

Akurat jeśli chodzi o Paryż, to jeśli się nie ma garażu to lepiej nie mieć samochodu

 

Miejsce parkingowe ma pod blokiem na zamkniętym parkingu, ale drugie auto parkuje normalnie gdzie popadanie i raz chyba tylko emblemat mu ktoś urwał.

 

2. kto jezdził po paryżu wie że tam się nie da jeździć autem

 

Dla osoby z zewnątrz może i szok, ale tubylec daje radę. ;)

 

(dla 1000zł w PL = 1000 euro w np. Francja)

 

Hmmm litr paliwa Francja 1 euro Polska blisko już 5zł. Więc kiepskie te porównanie robisz. :D

 

Wracając do akcyzy to jak faktycznie taką ustawę przepchają to będziemy mieć za kilka lub kilkanaście lat drugą Kubę. :(

Tysiące ludzi straci źródło dochodu, ogólnie nie zyska nikt gdyż dla kogoś kto kupuje auto za dużą bańkę nie robi różnicy 20 czy 30 tyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. miało być o akcyzie a ostania srtona to jakiś papier toaletowy

(nawiązując do ostatniej strony :D)

2. kto jezdził po paryżu wie że tam się nie da jeździć autem

3. zarobki poza PL są takie same jak w PL tylko inna waluta (dla 1000zł w PL = 1000 euro w np. Francja)

4. towary na półkach sklepowych są takie same przeliczając na złotówki lub nieznacznie się róznią.

5. ceny w restauracjach, knajpach, kinie etc są takie same jak w PL ale w euro.

 

Gówno prawda. Mieszkając na zachodzie zarabiając inna walutę niż PLN nie przeliczamy euro na zł. tylko 1 euro= 1złoty. Czyli? Mamy ogromną różnicę, 5zł.= 1.2Litra paliwa, 5euro= 4 litry paliwa... więc...

Byłem w niemczech, pracowałem, żyłem... może i miodu nie ma ale 100% różnicy na plus niż w pl.

Ps. Myślę że warto byłoby zakończyć temat przegadywania gdzie żyje się lepiej, bo każdy mieszka gdzie mu się podoba. A to miał być temat o akcyzie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nowe stawki akcyzowe to niestety jest efekt 500+, bo gdyby nie było tego to raczej nie szły by tak podwyżki a już ktoś tam wypowiedział się że wydatki na 500+ są większe niż zakładali ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koszt to około €1.20/litr oleju napędowego (13-17 Listopada) nie zaobserwowałem tendencji spadkowej cen paliw.

Może i tak ale stawka godzinowa w PL to jakieś 8 PLN a na zachodzie też 8 tyle, że Euro. Taka subtelna różnica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech nam wyrównają 1euro=1 zł ceny mogą być jak na zachodzie w euro i zobaczysz że Polak będzie biznesmenem a Niemiec biedakiem . Dodatkowo mało kto by kupił używany samochód z zachodu Europy większość by kupiła nowy w salonie polskim a nie czyścimy im rynek ze starych szkutów . Po prostu wschód Europy jest śmietnikiem dla zachodu , porządne samochody kosztują u nich drożej niż w Polsce. Wiem bo sprowadzałem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze w calej tej dyskusji najwiecej racji ma Pan Boguslaw. Prawda jest taka, ze jak ktos ma leb na karku to wszedzie sobie poradzi...

 

Dlaczego jest smietnikiem Europy dla aut ? Ze wzgledu na przepisy. Stacje diagnostyczne to fikcja kazdy szrot przejdzie badanie techniczne...

Edytowane przez wojtekk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale koszty utrzymania i życia są dużo wyższe...nie ma się co podniecać każdy kto twierdzi że na zachodzie Europy są kokosy może wyjechać i spróbować, nie powielać wszystko co usłyszy.

 

to może tak Ci powiem

 

w Polsce taki nie najmniej zarabiający, ale również bez kokosów zarabia w takim Lublinie 2300zł na rękę, ten sam nie najgorzej ale również bez kokosów w Niemczech 2300 euro

 

Polak za nowego Passata zapłaci 90 000 zł = 39 pensji

Niemiec troszke ponad 20 000 euro = niecałe 9 pensji

 

takie np Pampersy w polsce cena 50 zł w Niemczech 12 euro

Polak za tą pensje kupi 46 paczek

Niemiec kupi 191 paczek

 

paliwo sam wiesz

 

Polak 511 litrów

Niemiec 1916 litrów

 

itd. itd

 

to że koszty życia są trochę wyższe na zachodzie to fakt, ale głównie dla ludzi którzy nie mają własnego domu czy mieszkania, i muszą je wynajmować, bo nie ma się co oszukiwać koszty spożywki, ubrań, sprzętu RTV AGD są porównywalne, niektóre rzeczy są troche droższe niekture ciut tańsze, ale nie ma takiej różnicy jak w zarobkach że Niemiec zarabia 4 razy więcej niż Polak

 

wobraź sobie że porównując stosunek cen do zarobków Paliwo kosztuje nagle w Niemczech 4,5 euro, papierosy 15 euro, telewizor, 32 cale 1200 Euro, Pampersy 50 Euro, banany 6 euro itd. itd. ludzie wyszli by na ulicę pierwszego góra drugiego dnia, a takie właśnie relacje cen do zarobków mamy w Polsce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda sa zbyt duze nierownosci spoleczne co wkracza rowniez do Polski z waszego kochanego zachodu. Nic sie nie zmieni podobnie jak za granica sa ludzie ktorych stac na nowe auto i takich ktorych nie stac. Mozns wywnioskowac z waszego gadania, ze kazdy Niemiec moze sobie kupic nowego passata, a to bzdura

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mozns wywnioskowac z waszego gadania, ze kazdy Niemiec moze sobie kupic nowego passata, a to bzdura

 

oczywiście że bzdura, ale powiedz czy jeśli Nowy samochód takiej klas jak Passat by kosztował 8,5 Twojej pensji to zawracałbyś sobie głowę 13-letnim samochodem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może w Niemczech jest tak kolorowo, ale nie wszędzie na zachodzie Europy nowe auta są takie tanie.. http://frankhoganvolkswagen.ie/build...and_price.aspx

 

ja podałem cenę 90 000 zł i 20 000 euro bez dokładniejszego wgłębiania się...

W polsce ceny Passata też zaczynają się od 94 tys i 98 tys kombi a za full opcje zapłacimy pewnie pod 200 tysi, ale to nie to to chodzi,

chodzi o to że jak zarabiasz 2300 złotych czy tam euro i za ten sam samochód płacisz dziewięćdziesiąt kilka LUB dwadzieścia kilka tysięcy to różnica jest diametralna

i jeśli ktoś jeszcze tego nie rozumie to przykro mi bardzo..

 

Pozdrawiam wszystkich tych co wyjechali. Mi się w Polsce żyje bardzo dobrze, pracuje zarabiam, mam do spłaty kredyt, niepracującą żonę, dwójkę małych dzieci i jeszcze odkładam co nieco, i bez problemu mógłbym sobie kupić tego nowego Passata, tylko po co, żeby w ciągu 4 lat stracić połowe jego wartości????

 

dzięki postoję :blink

Edytowane przez michal1981g

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze tak dajmy sobie na luz ? Nic z tej dyskusji nie wyciagniemy kazdy ma swoje racje... Temat dotyczyl zmiany przepisow, a co do zarobkow Polska kontra reszta swiata to by nam wodki w kazdym monopolowym zabraklo...

 

Michal zgoda co do zakupu nowego passata tez bym go nie kupil ale to nie ze wzgledu na utrate wartosci, a fakt jego awaryjnosci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak samo każdy zarobi €2300 w Irlandii, jak w Polsce 6000 tyś złotych ... Obecnie najniższa placa w Irlandii to €9.15/godz. Pracujesz 40 godz tygodniowo od tego podatek i masz kokosy...

 

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

 

ja o "gruszce" a ten o "pietruszce" :bezzebow :bezzebow :bezzebow :bezzebow nie piszę już nic więcej bo widzę że co niektórzy nigdy nie zrozumieją o co chodzi. Czasami właśnie rozmawiam z moim teściem i ten mi mówi że 40 lat temu za 20 zł to można było kupić tyle rzeczy a teraz nic, ale jakoś nie trafia do niego argument że już 20 lat temu gdy wszyscy byliśmy milionerami oranżada kosztowała 3500zł, i liczy się parytet siły nabywczej, a nie to czy zarabiasz tysiąc czy milion

 

9,15 euro w Irlandii x 180 godzin pracy w miesiącu daje nam 1647 euro - podatek nie wiem ile pewnie z 1500 zostanie / 1,2euro (cena paliwa)=1250 litrów paliwa

 

1250 litrów x 4,70 (cena paliwa w Polsce) =5875 netto czyli na rękę i TYLE POWINNAA wynosić w polsce płaca minimalna żeby parytet siły nabywczej w tych dwóch krajach był identyczny

 

Pozdrawiam

Edytowane przez michal1981g

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zakończenie dyskusji. Nie bądźmy śmietnikiem Europy i wydymajmy rząd. Wystarczy nie kupować szrotów z zachodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To w twoich oczach zachód to takie kokosy.

 

Wcześniej pisałeś, że w moich :D Dalej nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć, że podajemy na przykładzie zwykłego robotnika zatrudnionego w jakiejś firmie.

Byłem na zachodzie 5 lat i wróciłem do Polski, odnalazłem się w naszej rzeczywistości i też jak na nasze warunki zarabiam przyzwoicie gdyż prowadzę od kilkunastu lat swoją firmę.

Jasne, że nie udaje się wszystkim którzy są za granicami i też ledwo wiążą tam koniec z końcem co nie zmienia faktu, że jest łatwiej tam żyć na normalnym poziomie niż u nas.

Wczoraj odwiedził mnie znajomy który 5 lat temu się ożenił i na Podkarpaciu próbował pracować i jakoś chciał tu u nas żyć, niestety pracowali obydwoje i ledwo wiązali koniec z końcem. Po 5 latach w Szwajcarii przyjeżdża na miesięczny urlop z żoną która tam nie pracuje bo mają już dwoje dzieci, auto to 3 letnie A4, tam wynajmują 3 pokojowe mieszkanie w okolicach Bazel. Teraz najlepsze a więc czym tam zajmuje się mój kolega - jest operatorem małej koparki (jakiś kurs tam zrobił) pracuje 5 dni w tygodniu i z jednej pensji żyje jak człowiek a nie kombinuje jak się to u nas zazwyczaj musi robić.

Amen :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No też nie mogę pojąć, że chłopaki jakoś nie chcą tego skumać :) Nie będę pisał o sobie, chociaż też spędziłem parę lat w UK i tak, było zdecydowanie prościej.

Ale podam przykład z rodziny, ciotka z wujkiem, on.. robotnik w fabryce mebli, ona - salowa w szpitalu. Mieszkają w DE, już ponad 30 lat, także jest kawałek czasu do porównywania i po prostu nie ma czego porównywać.

To na co mogą pozwolić sobie oni w porównaniu do przeciętnego małżeństwa na podobnych stanowiskach w naszym kraju to przepaść, tak kiedyś, jak i dzisiaj. Także tak, może nie nazywajmy tego kokosami, ale porównanie PL do takich krajów jak DE lub UK (z pozostałymi nie mam doświadczeń osobistych) to za tą samą pracę jest tam zdecydowanie łatwiej żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności