jorg27 Zgłoś #21 Napisano 21 Listopada 2016 Ale pie*dolenie... dowozić dzieci do szkoły 20-to lenim BMW z silnikiem 3.0 . Co tyczy się ubezpieczeń to wszędzie w Europie są Drogie np. w Irlandi osiągają kwoty kilku tyś euro, podatek od samochodu(poniżej 2008 roku produkcji) jest uzależniony od pojemności silnika i tak np. za auto z silnikiem do 3.0 pojemności zapłacimy co roku 1494 euro tzw. taxroad... Trochę rząd jedzie po bandzie ale Polska to obecnie śmietnik Europy jeśli chodzi o sprzedaż starych samochodów. To pracuj w Polsce i odkładaj na nowe auto? Nie ma szans. Śmietnik Europy? Bo na tyle stać przeciętnego Kowalskiego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aleiz Zgłoś #22 Napisano 21 Listopada 2016 Ale pie*dolenie... dowozić dzieci do szkoły 20-to lenim BMW z silnikiem 3.0 . Co tyczy się ubezpieczeń to wszędzie w Europie są Drogie np. w Irlandi osiągają kwoty kilku tyś euro, podatek od samochodu(poniżej 2008 roku produkcji) jest uzależniony od pojemności silnika i tak np. za auto z silnikiem do 3.0 pojemności zapłacimy co roku 1494 euro tzw. taxroad... Trochę rząd jedzie po bandzie ale Polska to obecnie śmietnik Europy jeśli chodzi o sprzedaż starych samochodów. Nie kwestia ceny a wartości, wartości nabywczej Twojej wypłaty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Orson Zgłoś #23 Napisano 21 Listopada 2016 Nie kwestia ceny a wartości, wartości nabywczej Twojej wypłaty. o toto siła nabywcza złotówki jest taka jaka jest i to w sumie przez to Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cocosek Zgłoś #24 Napisano 23 Listopada 2016 Panowie krótka piłka... Na zachodzie zarabiają w Euro, 1 EURO = 4 zł (zaokrąglam), życie nie jest 4x droższe niż w PL, jest drożej ale nie x4- wszystko w temacie. w Polsce 90% jeździ w leasingach a nie jest kupione za gotówkę. Jest jeszcze kredyt ale kto mądrzejszy to ucieka od tego rozwiązania jeśli chodzi o finansowanie auta. Jak tak dalej będzie to ludzie wyjdą na ulicę obalić ten rząd.... Mówione było o tym na początku że nas nie stać na to, rząd to dał a teraz szuka kasy żeby skądś tą kasę wziąć, dlatego akcyzy, ubezpieczenia, woda, prąd i gaz będą drożeć. Cytując klasyka " nie damy wam tych 500 ale nie zabierzemy wam 700". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pokonamwas Zgłoś #25 Napisano 25 Listopada 2016 Dla przykładu apartament (2 sypialnie, kuchnia, 2 łazienki) cena wynajęcia to od €1500 w górę plus około €400 co 2 miesiące media. Zarobki średnio €500 tydzień... Ubezpieczenie auta sięga kwoty nawet €4000 więc wydaje mi się że dużo drożej jak w Polsce... Sent from my SM-G930F using Tapatalk Bodinio skoro zarobisz 2000euro a koszt Apartamentu 1700euro z mediami do tego ubezpieczenie auta. To warto siedzieć za granicą?Drogi coś ten apartamet na te zarobki . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vipereeek Zgłoś #26 Napisano 29 Listopada 2016 Propozycja nr. 3 http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Akcyza-2017-jednak-bedzie-drozej,wid,18610739,wiadomosc.html?ticaid=1182cd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Blop Zgłoś #27 Napisano 29 Listopada 2016 Dla przykładu apartament (2 sypialnie, kuchnia, 2 łazienki) cena wynajęcia to od âŹ1500 w górę plus około âŹ400 co 2 miesiące media. Zarobki średnio âŹ500 tydzień... Ubezpieczenie auta sięga kwoty nawet âŹ4000 więc wydaje mi się że dużo drożej jak w Polsce... Wrocław - cena wynajęcia min (kawalerka) 1500pln + 400pln powiedzmy co 2-ugi miesiąc opłaty Zarobki - normalne z 500/600pln na tydzień AC+OC (ja płacę) 4000pln rocznie Pytanie - znajdź różnicę Ucinając dalszą polemikę - mieszkałem i u niemiaszków i u żabojadów - temat możemy wałkować bez końca. W naszym kraju ubezpieczenie jest obecnie w cholerę za drogie........... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zarembaz Zgłoś #28 Napisano 29 Listopada 2016 Bodino oni tego nie zrozumią. Będą tylko na wszystko narzekać. W polsce za tysiąc € można żyć jak pan. We włoszech gościa który zarabia tysiaka nie stać na nic. JESZCZE nie mamy tak źle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal1981g Zgłoś #29 Napisano 9 Grudnia 2016 Bodino oni tego nie zrozumią. Będą tylko na wszystko narzekać. W polsce za tysiąc ⏠można żyć jak pan. We włoszech gościa który zarabia tysiaka nie stać na nic. JESZCZE nie mamy tak źle. Bo dla Makarona 1 euro jest jak dla Polaka 1zł i tam ten najmniej zarabiający zarabia 1300 euro i nie stać go na nic, w Polsce ten najmniej zarabiający zarobi 1300 i też go na nic nie stać, tylko ten Włoch zarabiający 1300 euro za litr benzyny płaci 1,5euro, a Polak zarabiający 1300 złotych za litr benzyny zapłaci 4,5zł. Chodzi tu o stosunek cen do zarobków a nie o sztywne przeliczanie za 1000zł na Białorusi też porządzisz czyli wg Ciebie oni też nie mają tak źle??? A za tysiąc euro to już całkiem pożyjesz jak Lord To Ty nic nie rozumiesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tino2003 Zgłoś #30 Napisano 9 Grudnia 2016 Na zachodzie europy ciągle żyje się lepiej i łatwiej niż u nas, jeżeli ktoś twierdzi inaczej to w dupie był i gówno widział. Brat z żoną mieszkają i pracują w Paryżu, ona zarobi ok 1500 euro on 2200. Mieszkają w XVI dzielnicy za mieszkanie 40m2 płacą 900euro a miesięczne wyżywienie kosztuje ich ok 800 euro (nie oszczędzają na niczym) jak łatwo policzyć zostaje im ok 2tyś euro miesięcznie (czyli może kupić ok 2tys litrów paliwa). Teraz porównajmy taką parę która mieszka w Warszawie i załóżmy,że to co zarobi kobieta starczy na mieszkanie i życie a reszta czyli wypłata mężczyzny zostaje, więc powinno zostać ok 9tyś zł. Za podobną pracę jaką wykonuje mój brat w Paryżu w Warszawie dostałby ok 3tys więc 3 razy mniej i tak też jest faktycznie, że u nas mamy 3 razy mniejsze pole do popisu czy to z kupnem auta czy z każdą inną dziedziną życia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tino2003 Zgłoś #31 Napisano 9 Grudnia 2016 uż widzę ten brak oszczędności za. âŹ800 na dwie osoby... Coś w tym dziwnego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tino2003 Zgłoś #32 Napisano 9 Grudnia 2016 we Francji jestem co roku wprawdzie przejazdem (2-3 noclegi) i widzę jakie są ceny. No właśnie Ty 3 dni przejazdem a oni mieszkają tam od 14 lat. Jasne, że jest teraz gorzej niż kilkanaście lat temu jak sam tam byłem przez prawie 5 lat, ale i tak jest o klasę lepiej niż u nas gdy mówimy o życiu przeciętnej rodziny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Morhol Zgłoś #33 Napisano 9 Grudnia 2016 Na zachodzie europy ciągle żyje się lepiej i łatwiej niż u nas, jeżeli ktoś twierdzi inaczej to w dupie był i gówno widział.Brat z żoną mieszkają i pracują w Paryżu, ona zarobi ok 1500 euro on 2200. Mieszkają w XVI dzielnicy za mieszkanie 40m2 płacą 900euro a miesięczne wyżywienie kosztuje ich ok 800 euro (nie oszczędzają na niczym) jak łatwo policzyć zostaje im ok 2tyś euro miesięcznie (czyli może kupić ok 2tys litrów paliwa). Teraz porównajmy taką parę która mieszka w Warszawie i załóżmy,że to co zarobi kobieta starczy na mieszkanie i życie a reszta czyli wypłata mężczyzny zostaje, więc powinno zostać ok 9tyś zł. Za podobną pracę jaką wykonuje mój brat w Paryżu w Warszawie dostałby ok 3tys więc 3 razy mniej i tak też jest faktycznie, że u nas mamy 3 razy mniejsze pole do popisu czy to z kupnem auta czy z każdą inną dziedziną życia. Zapomniałeś dodać, że oboje muszą zapłacić raz w roku podatek dochodowy (wychodzi około jedna cała miesięczna wypłata) oraz podatek od zamieszania. Od 800e w górę, jeśli oboje pracują. Jak to mówi przysłowie, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tino2003 Zgłoś #34 Napisano 9 Grudnia 2016 o właśnie ja w 3 dni i na 2 dorosłe osoby i 2 dzieci tracę około âŹ500 Kolego to mi dużo więcej za weekend na dwie osoby idzie jak chcę się zabawiać tu u nas w kraju gdzieś na miejscu Wracając do Paryża to byłem tam ostatnio w 2010r z rodziną (2+2), za mieszkanie nie płaciłem bo zatrzymaliśmy się u brata i w miarę oszczędzając wydałem ponad 2tys euro Piszemy o normalnych wydatkach normalnej rodziny na normalne codzienne życie a nie o wydatkach związanych z chwilowym pobytem wakacyjnym. Zapomniałeś dodać, że oboje muszą zapłacić raz w roku podatek dochodowy (wychodzi około jedna cała miesięczna wypłata) oraz podatek od zamieszania. Od 800e w górę, jeśli oboje pracują. Jak to mówi przysłowie, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Oczywiście podatek jak i wiele innych kosztów jak w codziennym życiu, ale to nie zmienia faktu, że łatwiej się tam czegoś dorobić i żyć na jakimś normalnym poziomie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tino2003 Zgłoś #35 Napisano 9 Grudnia 2016 uż nie ma mowy o braku oszczędności tylko łatwiejszym dorobku czegoś... Dokładnie o to mi chodzi, że można tam normalnie żyć i coś sobie oszczędzić co u nas w kraju jest niemożliwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Morhol Zgłoś #36 Napisano 9 Grudnia 2016 Dokładnie o to mi chodzi, że można tam normalnie żyć i coś sobie oszczędzić co u nas w kraju jest niemożliwe. Zależy kto ile zarabia, bo za minimalną krajową (1200e) nie ma życia. Za granicę dobrze było wyjechać 10 lat temu, bo wtedy to naprawdę była różnica, nie tylko w zarobkach. Już pomijam wszelkie "lewizny" na których w Pl łatwo się dorobić. Grosz do grosza... Za granicą to nie istnieje. Nie jest źle, ale niech nikt nie myśli że za granicą to nam Euro z nieba spada. Owszem spada, ale tylko wszelkim "uchoćcom", i to niemało... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #37 Napisano 9 Grudnia 2016 niezły się tu zrobił Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zarembaz Zgłoś #38 Napisano 10 Grudnia 2016 Tino to tak tylko z ciekawości jakiej fury się dorobił twój brat z Paryża? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Morhol Zgłoś #39 Napisano 10 Grudnia 2016 Akurat jeśli chodzi o Paryż, to jeśli się nie ma garażu to lepiej nie mieć samochodu wcale niż żeby go ciapaki podpaliły :bezzebow bo i tak wszędzie szybciej dojedziesz metrem. A w temacie akcyzy, co ostatecznie jest ustalone? Będzie mi się opłacało w przyszłym roku zaprowadzić jakie Passerati do Ojczyzny? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal1981g Zgłoś #40 Napisano 10 Grudnia 2016 No właśnie ja w 3 dni i na 2 dorosłe osoby i 2 dzieci tracę około âŹ500 nie szastając pieniędzmi... A im na 30 dni (nie oszczędzając) starcza âŹ800. a miesięczne wyżywienie kosztuje ich ok 800 euro (nie oszczędzają na niczym) hmmm "Bodino" czyli Ty jak się porównujesz- w 3 dni 500 ojro czyli w miesiąc na jedzenie dla 2 dorosłych i dwójki dzieci wydajesz 5000 ojro bo mówiąc o 800 euro "tino2003 pisał o wydatkach na jedzenie, to strach pomyśleć ile na życie ogólnie musisz wydawać ale na pewno ze 20000-30000 koła ojro miesięcznie :kciuki :kciuki :kciuki - TAK TRZYMAJ tylko w takim razie nie rozumiem czemu B5 jeździsz a nie Lambo tudzież innym Bugatti :devil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach