Skocz do zawartości
apko

Niebezpieczny układ kierowniczy

Rekomendowane odpowiedzi

:wmorde

 

Przecież to odruch bezwarunkowy. Receptory dają sygnał do mięśni potem do mózgu. Wymyślają jakieś badziewiarskie systemy i potem pojawiają się problemy :(. Passat to nie gokart

 

Bardzo trafnie napisane! Rozumiem że technika idzie do przodu, ale montowanie potencjalnie niebezpiecznych systemów ingerujących w charakterystykę układu kierowniczego to jest jakaś masakra.

 

Normalnie strach się na nowsze auto przesiadać bo na każdym kroku start stopy, dpf-y i czujniki ciśnienia, przez które można włamać się do kompa auta :blink itp. itd.

 

Powyższe badziewia jeszcze można przeżyć, ale lektura tego tematu to już mnie po prostu zmroziła. Układ kierowniczy musi być dla kierowcy przewidywalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze po prostu nie wszyscy musza byc kierowcami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
moze po prostu nie wszyscy musza byc kierowcami?

 

Ja po prostu wolę wiedzieć co się stanie z autem po skręceniu kierownicy. Nie potrzebuję niespodzianek ani wątpliwych udogodnień. Jazda samochodem to nie gra komputerowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uklad jest przewidywalny tylko trzeba sie do niego przyzwyczaic, to tak jak by kiedys mowic o zwyklym wspomaganiu kierownicy czy hamulcy, wszystko jest kewstia przestawienia sie na inna prace. W standardzie tego nie ma wiec kazdy moze wybrac co mu pasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to @kriss555 porównał, chodzi o hamulce. Przecież wspomaganie w nowszych samochodach jest dużo wydajniejsze i pedał hamulca się naciska lżej. Przesiadając się ze starego samochodu musiałem się do tego chwilę przyzwyczaić, no i też można powiedzieć, że stwarzało to niebezpieczeństwo zbyt gwałtownego wyhamowania (i ktoś np by mi wjechał w tył) - ale trzeba to po prostu wyczuć i wyrobić pamięć mięśniową.

 

Tak samo jest z progresywną kierownicą.

 

Poza tym jej progresywność się wyczuwa przecież tylko przy małych prędkościach, bo wtedy ona właśnie daje efekt (mnie się trzeba nakręcić) - przy wyższych prędkościach działa ona tak jak zwykła, więc nie wiem o co ten ból dupy. Tak jak już pisałem - @apko miał niebezpieczną sytuację i pisząc posta nadal był pod wpływem emocji, a na coś trzeba zwalić, przecież "ja jeżdżę świetnie i to na pewno nie moja wina".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą prędkością i progresywnością to nie jest tak. Układ jest progresywny w takim sensie, że przy lekkim wychyleniu koła kierownicy od pozycji centralnej koła skręcają się wolniej niż przy większym. Tak jakby stopień zazębienia się zmienia i nie ma to nic wspólnego z prędkością. Przy większej prędkości inaczej działa tylko wspomaganie kierownicy.

 

Co do przyzwyczajenia to się zgadzam. Mi zajęło kilka dni przestawienie się na to auto i wyczucie go w 95%. Dobicie do 99% pewnie zajmie kilka lat, a 100% nigdy nie osiągnę czyli standard :-) Tak czy siak jest to kwestia przyzwyczajenia. Podobnie jest jak ktoś się przesiądzie pomiędzy motocyklami lub rowerami z innym nachyleniem główki ramy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bardzo trafnie napisane! Rozumiem że technika idzie do przodu, ale montowanie potencjalnie niebezpiecznych systemów ingerujących w charakterystykę układu kierowniczego to jest jakaś masakra.

 

Normalnie strach się na nowsze auto przesiadać bo na każdym kroku start stopy, dpf-y i czujniki ciśnienia, przez które można włamać się do kompa auta :blink itp. itd.

 

Powyższe badziewia jeszcze można przeżyć, ale lektura tego tematu to już mnie po prostu zmroziła. Układ kierowniczy musi być dla kierowcy przewidywalny.

 

Jak moderator nie wytnie to zapytam raz jeszcze - co Cię przeraziło? Stwierdzenie jednego użytkownika? Masz jakieś doświadczenia z tym układem? Powtórzę raz jeszcze - najwięcej do powiedzenia w temacie mają ci co go nie posiadają tego układu. Przyjmujecie, ze auto zostało dopuszczone do ruchu i nikt nie pomyślał o tym jak się będzie zachowywać w podstawowych warunkach drogowych? To jest jak z zawieszeniem - jedno jest miękkie a drugie twarde, jednym ten sam zakręt pokonasz z V 100 km/h a w drugim wypadniesz z drogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cytaty ogólnie o przełożeniu:

"Przekładnie kierownicze, niezależnie od rozwoju ich konstrukcji, to mechanizmy zębate. Ruch obrotowy kierownicy zamieniany jest w nich na ruch posuwisty, przenoszony na drążki kierownicze i na koła.

 

W samochodach osobowych przełożenie wynosi 12 - 24 do 1. Oznacza to, że na 12-24 stopni obrotu koła kierownicy następuje skręt kół o 1 stopień. W samochodach ciężarowych przełożenie jest większe i wynosi 25 - 40 do 1. Natomiast w autach sportowych, rajdowych jest mniejsze, tam nawet najdrobniejszy ruch kierownicą oznacza duży skręt kół"

 

o progresywnym:

1. Mniejszy promień. Od skrajnego prawego do skrajnego lewego położenia kierownicy przy progresywnym układzie kierowniczym jest 2,1 obrotu, w przypadku tradycyjnego układu kierowniczego trzeba wykonać 2,75 obrotu kierownicą.

 

2. Progresywny stosunek przełożenia. Tradycyjne układy kierownicze pracują ze stałym stosunkiem przełożenia, natomiast w nowym układzie stosunek ten jest progresywny.

 

3. Zmienne zazębienie. Pod względem technicznym progresywny układ kierowniczy różni się od tradycyjnego zmiennym zaziębieniem zębatki oraz mocniejszym silnikiem elektrycznym.

 

4. Żadnych kompromisów. Inaczej, niż przy stałym przełożeniu układu kierowniczego, które zawsze musiało być kompromisem między dynamiką a komfortem, w tym przypadku zazębienie zębatki zmienia się wraz z odchyleniem kierownicy.*

 

5. Maksymalna precyzja kierowania. W środkowych zakresie położenia układu kierowniczego system umożliwia precyzyjne kierowanie nawet przy dużych prędkościach.*

 

6. Większa dynamika. Na krętych drogach i przy skręcaniu w boczne drogi, dzięki bardziej bezpośredniemu przełożeniu kierowca odczuje większą dynamikę.*

 

7. Większy komfort. Przy niższych prędkościach, na przykład w mieście i przy parkowaniu, Passat będzie znacznie zwrotniejszy i kierowca nie będzie musiał wykonywać szerokich ruchów kierownicą.

 

..................................................................................................................

 

tyle teorii i marketingu.

 

poprawcie mnie jeśli się mylę: praktycznie oznacza to (jak wyjaśnił kolega Macmaciek) że "im większy stopień skrętu kierownicy tym większy skręt kół na każdy kolejny stopień skrętu" - niezależnie od prędkości.

 

Kolega Pasterz pisząc "Progresywność ujawnia sie przy małych prędkościach i wtedy możesz skręcić kola na maxa bez odrywania rąk..." chyba jednak myli dwa pojęcia:

 

-> progresywne wspomaganie układu kierowniczego tj rozwiązanie które wraz ze wzrostem prędkości zmniejsza siłę wspomagania, z

-> progresywnym układem kierowniczym (progresywnym stosunkiem przełożenia układu kierowniczego) tj. sytuacja w której im większy stopień skrętu kierownicy tym większy skręt kół na każdy kolejny stopień skrętu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz racje. Pomyliłem się w tej kwestii. Też troche poczytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności