Skocz do zawartości
krzycho007

Nieskuteczne zabezpieczenia samochodów przed kradzieżą

Rekomendowane odpowiedzi

Ciałbym prosić wszystkich forumowiczów którzy zetknęli się z problemem kradzieży samochodów o informacje na temat zabezpieczeń które nie uchroniły auta przed złodziejami. Być może niektórzy z nas mają takie zabezpieczenia w swoich samochodach i nie zdają sobie sprawy z zagrożenia.

Najlepiej żeby to były opisy zabezpieczeń które były zamontowanie w ukradzionych samochodach.

Mam nadzieję, że ten temat pozwoli na stworzenie modelowego systemu zabezpieczeń które są nieskuteczne i nie zabezpieczają naszych samochodów przed złodziejami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 strony informacji... POLECAM

 

to co dla innych jest dobre, Ci może nie odpowiadać, gdyby każdy pasek miał takie samo zabezpieczenie niefabryczne w tym samym miejsco to była by to parodia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem. Mi bardziej chodzi o to czym nie zabezpieczać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno żadnymi laskami na kierownice, blokujące o deskę rozdzielczą itd. Złodzieje zdejmują je szybciej niż ty je zakładasz.

Nie można tez polegać na fabrycznych zabezpieczeniach gdyż są one doskonale rozpracowane. Immobilizer nie zatrzyma złodzieja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najczęściej kradzione passaty to te które nie mają żadnego zabezpieczenia (czytaj: mają zabezpieczenia fabryczne) każde inne zabezpieczenie, łącznie w wykupieniem ubezpieczenia, zmniejsza ryzyko kradzieży

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poruszyłeś trudny temat- ba praktycznie niemożliwy do zdefiniowania. Ciężko będzie powiedzieć co zabezpieczy a co nie, co jest dobre, a co już nie. Wszystko zalezy od złodzieja jego umiejętności, zdesperowania a i bezczelności. W Nowaka skubną samochód z super hiper alarmem, blokadą skrzyni biegów i immo a Kowalskiemu wybili szybę i polegli na blokadzie. Bo "innej klasy" złodziej był.

Nie odkryję ameryki i wiele razy było mówione na forum, że napewno dobre jest to co niestandardowe, zrobione samemu w zaciszu garażowym. Każde dodatkowe zabezpieczenie - czy to będzie blokada skrzyni biegów, czy oznakowanie czy włącznizek-przełacznizek, czy dyby na pedały utrudni, opóźni a moze uniemożliwi złodziejowi odjechanie naszym samochodem. Ale prawdy są dwie: okazja czyni złodzieja i nie ma 100% zabezpieczenia przed kradzieżą.

PS. Aż sobie wyglądne na parking czy wszystko jest OK ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że złodzieje posiadają różne umiejętności i są tacy którzy poradzą sobie z kazdym zabezpieczeniem. Ale też należy zauważyć, że złodzieje wybierają najgorzej zabezpieczone auta. I najchętniej chciałbym się dowiedzieć jak były zabezpieczone samochody które ukradziono. Chodzi mi też o to żeby właściciel samochodu który np. posiada blokadę mechaniczną, dodatkową odcinkę zapłonu i alarm mógł wyciągnąć wniosek, że już wystarczy a może jeszcze coś dołożyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe Passat ale inny samochód parę latek temu rodzicom ukradzono. Był oznaczony (tzn. szyby, reflektory itp) miał Multi-Locka i dodatkowo taki badziewik-blokada na kierownicę. Poszedł w mgnieniu oka. Znaczy sie za mało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a mi się wydawało, że blokady mechaniczne skrzyń biegów to jedne ze skuteczniejszych zabezpieczeń a tu kicha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To była jesli nie pierwsza to jedna z najwczesniejszych generacji tej blokady. Budowa opierała sie na wygietym w kształcie literu "U" uchu obejmującycm drążek zmiany biegów. Z tego co potem znalazłem (pare części spakowanych w reklamówkę oddała policja) to upiłowali drążek zmiany biegów i tyle. Kierownicę wygieli, zdjęli blokadę i samochód był już "czysty". Blokady typu trzpień (jak ktoś woli bolec) są, wydaje mi sie skuteczniejsze - choćby z tego powodu, że jej nie widać z zewnątrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość drozdu
Najlepiej żeby to były opisy zabezpieczeń które były zamontowanie w ukradzionych samochodach.

Mam nadzieję, że ten temat pozwoli na stworzenie modelowego systemu zabezpieczeń które są nieskuteczne i nie zabezpieczają naszych samochodów przed złodziejami.

_________________

 

kolego krzycho007 , a czy pomyślałeś i o tym, że takie fora np. takie jak nasze bardzo często obserwują złodzieje i paserzy. Kiedyś dużo czasu poświęcałem na forum Corrado bo takowy samochód posiadałem aż do momentu jego kradzieży.

Pierwsze co zrobiłem to zamieściłem tą inf. na forum.

Zgadnijcie ile miałem telefonów w po tym, a każdemu z tych gości chodziło tylko o wyłudzenie kasy bo niby wiedzą gdzie jest moje auto!!!

Tak więc uważałbym z takim opisywaniem zabezpieczeń które są nie skuteczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego interesują mnie zabezpieczenia które są nieskuteczne, czyli takie które są bardzo dobrze znane złodziejom. Nie mam zamiaru prowokować dyskusji na temat zabezpieczeń, które do tej pory opieraly się amatorom cudzej własności. Oczywiście żadnych opisów systemów zamontowanych w naszych samochodach.

Domyślam się, że nie tylko uczciwi ludzie czytają to forum - co zrobić takie społeczeństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to już chyba z setny temat o tematyce kradzieży samochodów, zabezpieczeń itp. i za każdym razem ta sama bajka i historie z cyklu TATA A MARCIN POWIEDZIAŁ....

 

LUDZIE WBIJCIE SOBIE DO GŁÓW I ZAPAMIĘTAJCIE - NIE MA ZABEZPIECZEŃ NIE DO PRZEJŚCIA WSZYSTKO ZALEŻY OD UMIĘJĘTNOŚCI ZŁODZIEJA I TECHNIKI JAKĄ WYKORZYSTUJE. JEDNO ZABEZPIECZENIE BĘDZIE SKUTECZNE NA DANEGO ZŁODZIEJA INNE NIE DLACZEGO - BO JEDNO UMIE PRZEJŚCI, MA DO TEGO SPRZĘT A INNEGO NIE POTRAFI ZŁAMAĆ I NIE MA DO TEGO GRATÓW

 

Zabezpieczenia mechaniczne - zamki, blokady itp. atakuje się mechanicznie

Zabezpieczenia elektroniczne - elektronicznie

A jak fura jest warta ryzyka to wysadza się zawodnika na światłach z wozu i tyle !!!

Przestańcie pisać o głupotach. Jak moder miał by walić młotkiem każdego kto pisze głupoty w tej tematyce to urwał by mu się trzonek i nadwyrężył by ramię. Chcecie zabezpieczyć samochód to zastosujcie zabezpieczenia jakich nikt nie ma, takie do których złodziej nigdy nie podszedł i nie będzie podchodził bo szkoda mu czasu - np. samoróbki blokujące pedały najlepiej pomalowane na pomarańczowo by było je widać odrazu, zabezpieczenia niedostępne na polskim rynku np. z Chile, Japonni lub z Bóg wie skąd. Wszelkie zabezpieczenia można kupić i ćwiczyć na nich do znudzenia - nauka złodziejskiego fachu to inwestycja i tez kosztuje. Marek w jednym z tematów pisał jak zmniejszyć ryzyko że ktoś odjedzie naszym wozem i tych rad warto słuchać. Pamiętajcie najsłabszym ogniwem każdym systemie zabezpieczeń jest zawsze człowiek. Nie da się ukraść furmaki zawsze mozna zwędzić kluczyki z dokumentami np. w sklepie jak szcześliwy posiadacz drogiego samochodu dumny z zasobności swojego portfela robi zakupy w markecie lub po prostu wysadzić gościa a jeszcze lepiej babeczkę z samochodu na światłach lub pozorując kolizję, wskazując jakąś usterkę itp. metod jest wiele a z gwintowaną rurą przy głowie lub brzytwą na szyji można stracić najlepszy image. Widziałem już takiego Pudziana którego wysadzili z samochodu bo był za pewny siebie a przy składaniu zawiadomienia był jak mały chłoptaś.

Nie ustawiajcie się na żadne wykupki bez policji (szkoda że mój post w jednym z tematów wykosił moder- jego prawo). Można dostać w ryj i jeszcze stracić kasę . Złodziej który umawia sie na wykupkę jest frajerem lub takiego frajera wsadza na minę bo sam ma cykora. Jak komuś walneli furę i umówil się na wykupkę a następnie dostal spowrotem furę niech da halo. Takie przypadki do margines. Samych wykupek jest tyle co kot napłakał. Więc nie piszcie plotek tylko fakty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, wszyscy usiłują mi powiedzieć, że nie ma zabezpieczeń w 100% chroniących auto. Ja oczywiście mam tego świadomość i sam to na początku przyznałem. Chodziło mi o ustalenie czego nie montować i na co szkoda wydawać pieniędzy. Dodatkowo większość z nas kupiło samochody używane w których ktoś wcześniej jakieś zabezpieczenia montował. Rozsądek nakazywał wtedy poczynienie jakichś zmian w zabezpieczeniach, jest to dobry moment na pozbycie się całkowicie nieskutecznych urządzeń.

Jak najlepiej zabezpieczyć się przed kradzieżą jest rzeczywiście dosyć szczegółowo opisane na forum i tego tematu nie drążę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zulu, a jak jest z oznakowaniem samochodu i jego części czymś takim jak DNA? Odstraszy złodzieja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

remlus, odpoiwdzmy sobie razem na takie pytania:

 

czy DNA jest zabezpieczeniem utrudniającym kradzież pojazdu ? NIE dlaczego ano dlatego że tylko pozwalają na identyfikacje części z jakich pochodził pojazd - PANIĘTAJCIE ŻE DNA NIE JEST TO ZABEZPIECZENIE ALE OZNACZENIE POJAZDU

 

czy DNA w wypadku zauważenia przez złodzieja będzie działało na niego odstraszająco ? I TAK dlaczego ano dlatego że w wypadku kradzieży na cześci złodziej zrezygnuje z takiego auta i poszuka inne nie oznakowane, I NIE bo taki który będzie robił do samochodu kwity wciśnie go komuś a jako dodatkowy atut doda że został dodatkowo zabezpieczony więc na pewno go nie ukradną

 

czy DNA widac w nocy ? nie wiem bo nie widziałem wieć nie potrafie powiedzieć czy złodziej będzie potrafił rozpoznać takie oznaczenie w nocy a przez to zrezygnuje i poszuka innego samochodu

 

Co zrobi złodziej który walnie samochód z DNA i dopiero w dziupli zobaczy co jest co -> wyjedzie gdzieś w kierunku np. Tanowa (mają na uwadze okolice Szczecina) i spali samochód w lesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, ze w tym temacie to juz chyba wszystko na forum było poruszane. W jednej kwestii sie zgodzę, że możemy tu "wrzucać" INFO o nieskutecznych zabezpieczeniach - złodziejom to przecież nie pomoże - to raz. A dwa - to najlepsze zabezpieczenie - o którym już nieraz pisano - to AC i ewentualnie "własna myśl techniczna" :ok: A nawet jeśli pomimo tego tak się obawiacie, ze ktoś inny w swe łapy bierze waszego "pasia" - to jest JEDNO rozwiązanie:

-> granat F1 przymocowany na zewnątrz auta w miejscu gdzie jest fotel kierowcy :cwaniak: i drut, biegnacy od zawleczki do na przykład:ogrodzenia pod blokiem, tudzież innego "czegoś" :zdziwko: , do czego owy drut można przymocować. Przychodzi "klient" po auto, rozkminia zabezpieczenia, rusza, zawleczka wypada i..... BOOOOM :rotfl::rotfl:

Gorzej jest, jak właściciel zapomni o takowym zabezpieczeniu cacka :przestraszony::mur::evil:

 

Reasumuuąc: załóżcie "własne zabezpieczenia", opłaćcie AC - i śpijcie spokojnie. Po kradzieży zawsze jest żal, ale nie przesadzajmy - to tylko samochód. A wrzodów z nerwicy można sie szybko "nabawic" :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego, czy złodziej zauważy, ze auto jest znakowane. Mam oznakowane auto w bardzo podobnym do DNA systemie: autodot ocis, podobna technologia, podobna deklarowana trwałość: 20 lat, deklarowana ilość cząsteczek z kodem: 15 tysiecy. Na każdej cząsteczce (0,4mmx0,4mm) jest kod. W czasie znakowania nie pozwolono mi przy tym być, i dobrze. Auto zostało bardzo wyrażnie oznaczone na tylnych szybach za pomocą dwóch naklejek w poblizu srodkowego słupka, trudno je przeoczyć. Do tego jeszcze 6 naklejek w innych widocznych miejscach po otwarciu samochodu. Auto jest oznaczone oczywiscie na róznych elementach wewnątrz samochodu oraz także na lakierze: przedni i tylny zderzak oraz z boku w okolicy przednich i tylnych nadkoli. U mnie na jasnym lakierze, wyglada to tak, jakby muchy napstrzyły. Widoczne z kilkudziesięciu centymetrów. Jak ktoś tego nie szuka to nie zauważy. Zaraz po naniesieniu w jednym miejscu było lekkie zmatowienie ale dało się pieknie wypolerować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, ze takie oznakowanie nie odstraszy złodzieja, bo nieraz sie słyszy, ze oznakowany buchneli. Nie wszystkie części są przeciez oznakowane- a giełda wchłonie wszystko :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Michu_82

Żadne zabezpieczeine nie gwarantuje 100% pewności. Nawet na instrukcji alarmów jest ta formułka... Każde zabezpieczenie skraca tylko czas reakcji potencjalnego złodzieja dając mu do wyboru dalsze mieszanie w aucie i większe prawdopodobieństwo zauważenia, oraz bezpieczna ewakuacje z miejsca zdarzenia...

 

Sam alarm, jaki by nie był, nie załatwia sprawy, a juz na pewno oklejanie szyb nalepkami znajdujacymi sie w niektórych zestawach [proxima], jaki to alarm wozimy w aucie. Do rozgryzienia jest każdy alarm. Po 4 latach w branży potrafie rozpoznać alarm po dźwieku włączania i wyłączania [sygnał syreną], a potem tylko juz zewrzeć kable odcięcia i odjeżdżamy...

 

Wchodząc do auta, którę widzę pierwszy raz, na 90% trafiam za pierwszym razem w miejsce schowania alarmu.

 

Najważniejszą kwestią w alarmach jest to, aby był dobrze schowany i jak najlepiej zamaskowany, do tego żeby włączał i wyłączał sie bez sygnału dźwiękowego [nowe alarmy zgodnie z unijnymi zaleceniami mają wyłączone powiadamianie dźwiękiem o zazbrojeniu i rozbrojeniu]. Do tego jeszcze jakiś patent na elektronice, ale nie taki, żeby za każdym razem trzeba było sie schylać, wiercić na fotelu, żeby go rozbroić. Musi być dobrze zamaskowany i dostępny bez zbędnych akrobacji na fotelu kierowcy.

Wiele razy spotkałem sie z tym, że złodzieje rozbroili alarm, ale nie mogli dać sobie rady z prostym patentem, bo okazał sie "za prosty"... :)

 

Stosowanie blokad skrzyni biegów w autach jest nieopłacalne, bo mając do dyspozycji kombinerki i klucz 13 można takim autem odjechać. Wodziki do biegów sa przecie pod maska na widoku. Co innego, gdy skrzynia schowana jest pod pojazdem...

 

Trzeba wybrać odpowiedni rodzaj zabezpieczeń, optymalny do naszych wymagań i kieszeni. Bo przekroczymy w pewnym momencie granicę, która za duży przyrost kasy, daje niewielki przyrost efektu... W sumie, to możnaby tak pisać i pisać...

 

Podsumowując:

- żadne zabezpieczenie nie daje 100% pewności, że nie ukradną

- podstawą jest dobrze zamaskowany system

- im więcej czasu złodzieje spedzą przy aucie, tym mniejsza szansa że je ukradną....

 

W ostateczności można stosować metody Jasia Fasoli...

 

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności