Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Przy cenie za 1kW 0,40 zł Na prądzie idzie jak rakieta i można jechać do 160 km/h ja jechałem 140 km/h ale nie przejedziesz wtedy 50 km .

 

Ciekawi mnie jaka będzie reakcja rządów w sytuacji gdy elektryki szeroko rozumiane zaczną rzeczywiście zyskiwać popularność, a tym samym zaczną topnieć w pływy z podatków i opłat zawartych w paliwie. W szczególności jak docelowo byłyby to typowe elektryki. Chodzi mi o wizję długoterminową, myślę, że co najmniej powyżej 5-10 lat.

Przecież będą musieli sobie odbić spadek wpływów budżetowych. Tylko jak to zrobić w przypadku, gdy auto można ładować z gniazdka domowego? Pozostaje jakiś inny rodzaj ekstra opłat??? Ale najpierw trzeba spowodować sytuację bez wyjścia, by obywatel nie miał wyboru, wtedy można go zacząć łupić :-)

I nie jest to głos przeciw elektrykom, tylko od jakiegoś czasu z gospodarczego punktu widzenia mnie to interesuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prąd do ładowania będzie odpowiednio droższy, rachunek ekonomiczny musi się zgadzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że w przeciwieństwie do benzyny, prąd można wyprodukować samemu :) raczej stawiam na jakiś podatek.

 

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce możesz sobie wyprodukować, ale i tak musisz go sprzedać do sieci a później kupić od zakładu energetycznego.

Paolokos, a jak rozróżnić prąd do ładowania od prądu domowego, jak ładujesz w garażu z normalnej instalacji domowej.

Kolejny problem to niedobory energii w wielu krajach - blackout w USA, w Polsce nie lepiej jest z siecią.

Elektryki ładowane w nocy miałyby zbawienny wpływ na bilansowanie systemu energetycznego.

To trochę jak problem ropy dziś, że nie można jej dowolnie dociążać opłatami, gdyż wpływa na transport gospodarczy i inflację. Ale już jak się oddzieli transport prywatny od gospodarczego (czytaj benzyna w osobówkach) to bariery nie ma.

 

Dobra, kończę bo off topic się zrobi ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Spalanie jest różne . Długo dystansowe pokazuje benzyna 3,6 l/100km prąd 8,4 kW/100km - dużo jeździłem na prądzie i hybryda .

Jak pojeździłem w trybie GTE to się zmieniło benzyna 6,1 l/100km prąd 7,4 kW/100 km . Wszystko zależy w jakim trybie jeździmy i jak jeździmy (technika jazdy ) Producent podaje 1,7 l/100km - nie udało mi się tego osiągnąć . Zasięg na prądzie da się osiągnąć 50 km tylko przy spokojnej i rozważnej jeździe . Przy cenie za 1kW 0,40 zł Na prądzie idzie jak rakieta i można jechać do 160 km/h ja jechałem 140 km/h ale nie przejedziesz wtedy 50 km ...

 

W takim razie musisz jeździć bardzo przepisowo i tylko po drogach krajowych ;-) Tak jak wcześniej wspominałem, mój kolega z biura ma służbowe GTE i znam jego statystyki spalania: autostrada 10l/100km (głównie GTE), natomiast miasto to 8,5l/100km (Warszawa). Kumpel nie uprawia jazdy emeryckiej czy też eko-drivingu i traktuje to auto jak każde inne.

Po kilku miesiącach użytkowania stwierdził, że gdyby jeszcze raz miał wybierać to wybrałby 2.0 TSI 220KM ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wyniki Marka (o_marek1) oraz te podawane przez producenta mają wiele wspólnego, a mianowicie uwzględniają dużą część jazdy na prądzie. Wiadomo, że jeśli auto palące 10l będzie w 80% jeździć na prądzie to spalanie wyjdzie 2l. Poza tym nie ma cudów. Tam jest 1.4 TSI, a auto jest wyraźnie cięższe, więc na samej benzynie będzie palić więcej niż normalny 1.4 TSI. W rzeczywistości w mieście może wyjść mniej bo jednak nawet startując z rozładowanymi akumulatorami hybryda będzie odzyskiwać energię z hamowania. No ale jeśli ktoś będzie jeździł wyłącznie na prądzie (bo np. ma do pracy 10km, codziennie go ładuje i jeździ bardzo powoli) to spali 0l. Wszystko sprowadza się do tego jak dużo ktoś jeździ na prądzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wyniki spalania zależą od trybu w jakim się jezdzi i także od techniki jazdy . W trybie GTE zużycie benzyny może być 6 jaki 12 l/100km lub więcej albo mniej . W trybie ładowania akumulatora też może być tyle . W miescie najlepiej na prądzie i zmiana biegów w trybie B . W trasie zmiana biegów w trybie D i hybryda lub GTE lub prąd jak jeszcze jest

 

GTE jest cięższy o 200 kg .

 

Mam jeszcze paska 1,8 TFSl Tam też można zrobić wynik około 7 l/100 km lub 15l/100km lub lepiej . Technika i sposób jazdy . W tym jest mniej możliwości oszczędnej jazdy . W GTE dużo możliwości trzeba ten samochód poznać , rozszyfrować . Ma pod względem oszczędnej jazdy dużo więcej możliwości . Czy się z nich korzysta lub je rozumie to druga sprawa .

Ja jestem pozytywnie zaskoczony . Ktoś dobrze to przemyślał . Trochę już o tym pisałem wyżej .

 

Jeżeli mówimy o podatkach/finansach to myślę że problemem w przyszłości może być akumulator wysokonapięciowy . Po pierwsze zakup nowego - jak się skończy . Po drugie jego utylizacja .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak jak pisałem wyniki spalania zależą od trybu w jakim się jezdzi i także od techniki jazdy ...

 

Rzeczywiście dużo zależy od założenia co komu.

 

Odchodząc od kwestii spalania, GTE ma fajne "ficzersy", które pozwalają z poziomu aplikacji Car-Net na telefonie włączyć w samochodzie, który stoi gdzieś na parkingu pod biurem aby schłodził wnętrze przed naszym przyjściem lub podgrzał szyby - to jest SUPER!

Ciekawi mnie co jest dostępne z takich udogodnień w wersjach z silnikami spalinowymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko rozgryzłem , ale można z telefonu uruchomić klimatyzację , rozmrozić szyby , rozpocząć lub zakończyć ładowanie akumulator w GTE . Można uruchomić sygnalizację dźwiękową i świetlną w celu łatwiejszego znalezienia samochodu , można sprawdzić status samochodu , miejsce parkowania itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

troche moze off topic, ale wlasnie dzis widzialem polska ciezarowke w Brukseli z rejestracja BIA- - wiozla kilka Tiguanow, no i Golfa GTE lub E-Golf (poznalem po felgach Montpellier). Wiec moze juz Bialostocki sklep VW pomyslal ze jednak zacznie sprzedawac...

No i latem 2018 po Bialymstoku beda chociaszby 2 Passaty GTE, twoj o_marek1, i moj :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pierwszego miejsca już nikt mi nie odbierze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale pierwszego miejsca już nikt mi nie odbierze .

 

To w takim razie popraw info w swoim profilu ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GTE nie ma w liscie zeby sobie wybrac do profilu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawno bym to zrobił , ale nie ma go w profilu . " Czuje się dyskryminowny " złoże donos do brukseli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O_Marek1, nie martw sie, Bruksela (czyli ja ;) ) wlasnie doniosl do administratorow, no i mamy GTE do wyboru :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wyszło z ta Brukselą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

jako ze moja firma stoi przed zakupem nowej floty zastanawiam się info dość poważnie nad passatem GTE. Byłem w Norwegii 2 tygodnie, gdzi prowadziłem wykłady w ramach działalności firmy. Dostałem do dyspozycji nowiutkiego golfa gte 2017 i polubiłem to auto. Do tego stopnia ze zatankowałem go raz do pełna. I przez dwa tygodnie wskazówka paliwa spadła do poziomu 3/4. Wrażenia z jady? Fantastyczne. Cisza, spokój. I ostatnio byłem u dilera w Krakowie na jazdach testowych passatem gte co prawda w sedanie ale to nie ma znaczenia. W ogólnym rozrachunku jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Fajnie przyspiesza. Bardzo żwawo co jest ogromna zaleta i zasięg tez jest ok. Spokojnie wystarczy na dzień jazdy po Krakowie. Cena 179tys za podstawowy wariant nie jest tragiczny. Po dodaniu kilku istotnych dla mnie dodatków jak ACC, Side Assist czy Webasto cena i tak jest poniżej 200tys. A mam w planach kupić 5 takich aut. I teraz pytanie do was. Czy ma ktoś hybrydowego Passata GTE i jak opisze swoje doświadczenia z tym autem? Ogólnie rzecz ujmując kupuje tą technologie i tyle 

Rozwazam tez kupno jednego e-Golfa ale to nie ten wątek. 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja tez mam Passata Variant GTE od Marca tego roku.

Samochod fantastyczny. Chyba blisko wrazeniami do Golfa GTE.

Laduje w domu, ale i tez w pracy. Pracuje nie cale 20 km od domu. Wiec jezdze w trybie elektrycznym caly tydzien, i nawet w weekendy, bez wlaczania silnika spalinowego. Na jednym baku latwo jechac wiecej niz 2000 km. Zalezy jak czesto sie jezdzi w trybie elektrycznym.

Urlopy dla mnie, to Bruksela <-> Bialystok (1500km). Teraz zima, i deszcz po calej drodze byl, wiec maks 170 km/h na autostradrie. Spalenie: 5.9l/100km. Latem sie jechalo 210, w trybie GTE, gdzie mozna w niemczech, spalenie bylo okolo 8l/100km.

 

Teraz szukac gdzie ladowac po Bialymstoku. Wlasnie zlanazlem przy Decathlonie, i wykorzystalem dzis. O_Marek, czy cos jeszcze jest dostepne w miescie? Jakos na mapach to wyglada pusto.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy ktoś przejechał Passatem lub Golfem GTE większą ilość kilometrów?

Chodzi mi o to czy z upływem lat i kilometrów bateria trzyma pojemność i nadal można zrobić te 30-40 km na baterii.

Ile czasu VW przewiduje gwarancji na baterie?

Pozdrawiam, Mariusz

Edytowane przez mkv91

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przymierzam się do zmiany B8 2015 na nowego i rozważam 2.0 TSI 190 km lub właśnie GTE.

Całkowicie przekonuje mnie idea hybrydy plugin  i mam jasną wizję tego jak się jeździ po mieście. W moim wypadku będę ładował tylko pod biurem ale nie jeżdżę więcej niż 30 km dziennie. Więc dam radę nawet co dwa dni ładować i nie odpalać TSI. 

Mam dwa pytania

1. Jak wygląda kwestia jazdy na elektryku w zimie. Czy jest jakaś temperatura poniżej której nie da się jechać tylko na prądzie? 

2. Jakie są wrażenia z jazdy autostradowej przy prędkościach 160-210 km/h. Czy działa TYLKO 1.4 TSI? Czyli jest gorzej niż w 1.8 TSI którym dziś jeżdżę?

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności