Diabolic Zgłoś #1 Napisano 7 Marca 2016 Witajcie. Pomóżcie, bo tracę już nerwy i mam ochotę zepchnąć to gó*no ze skarpy... Silnik 1.9, AJM, 115 na pompowtryskach. Sytuacja wygląda następująco - na wolnych obrotach słychać głuchy, metaliczny, modulowany? (raz jest, raz nie - potrafią być serie 3x stuk, 2 obroty wału spokój, 2 razy stuk, 2 obroty wału spokój, 5 razy stuk i tak dalej - choć czasem jest bez przerw) stuk. Ledwo słyszalny w kabinie ( wiatrak na 1 biegu go zagłusza), bardziej słyszalny na zewnątrz - po bokach auta, stojąc z przodu ale nie od frontu lecz bliżej lamp. Dodając obrotów w zasadzie milknie, słyszalny max do 1200rpm. Na zimnym bardziej dokuczliwy. Ogólnie samochód jest po remoncie (przed remontem zdaje się, że było to samo), tj. głowica zrobiona (uszczelka, prowadnice, zawory, szlif, szklanki nowe, uszczelniacze, panewki, pompki na nowych śrubach regulacyjnych, uszczelkach, poskładane wszystko książkowo, na oleju, z zachowaniem momentów dokręcania śrub). Dodatkowo były wyciągane tłoki, sprawdzane pierścienie, na gładzi cylindra widać jeszcze ślady honowania (auto oryginalny przebieg 220tys.), sprawdzane panewki korbowodów, sworznie tłoka etc. Jedynie nie zaglądane do panewek głównych. Dwumas ma z 10tys. km, komplet ze sprzęgłem, nowe. Nowy rozrząd, wszystkie paski, rolki, napinacze, pompy... I stuka!!! Stuka i chyba ja w końcu sobie stuknę, ale w łeb... Robiłem to sam, jestem mechanikiem, precyzja na 1 miejscu ale tracę już pomysły. Aha, korekty mieszczą się w 0.4, bipy w 15 a synchro 0 do -0.6. Doradźcie co to może jeszcze być, bo już wymiękam i regularnej ku***cy dostanę od tego samochodu... I tak jak powiedziałem - dźwięk pojawia się ewidentnie od silnika, tylko w okolicy biegu jałowego, w czasie jazdy nic nie słychać, pod obciążeniem nic, nie pogarsza się wraz z kolejnymi pokonanymi kilometrami. Silnik chodzi prawie jak nówka, ale ten dość cichy, ale jednak dźwięk doprowadza mnie do furii, tym bardziej, że są sekundy, gdy milknie i mam świadomość, że mógłby zamilknać na dobre... Z góry dzięki za wszelkie sugestie - tymczasem idę łyknąć nerwosol... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tppl1986 Zgłoś #2 Napisano 7 Marca 2016 Odkrec korek wlewu oleju moze cos wiecej uslyszsz ew. stetoskop przykladaj do silnika a turbo sprawdzane ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabolic Zgłoś #3 Napisano 7 Marca 2016 Przy odkręconym korku nie widać nic specjalnego. Nie dmucha, nie słychać jakoś specjalnie tego stukania, poza tym ciężko go wyłapać w dźwiękach normalnie pracującego osprzętu głowicy. Turbo jest prawie nowe, nie regenerowane tylko kupiony był przez poprzedniego właściciela nowe. Przy okazji remontu rozbierałem zmienną geometrię, czyściłem i nic nie znalazłem tam ciekawego... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tppl1986 Zgłoś #4 Napisano 8 Marca 2016 To nic mi nie przychodzi do głowy tylko pompa vacum... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabolic Zgłoś #5 Napisano 8 Marca 2016 Ehhh no i w tym rzecz, że na 99% to nie od niej... Zauważyłem jednak, że po zapaleniu ten dźwięk jest dużo donośniejszy i po chwili się ucisza i staje się właśnie ledwie słyszalny. Czyżby nowe szklanki? No jaja jakieś... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lancer83 Zgłoś #6 Napisano 8 Marca 2016 Piszesz że sprawdzałeś sworznie tłoków, a jak wyglądały tuleje korbowodów. W ATJ i AJM te tuleje lubiły pękać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
denis911 Zgłoś #7 Napisano 8 Marca 2016 Jak chcesz to dam ci nr do dobrego mechanika w twoim woj, on pracuje w serwisie audi a prywatnie robi u siebie i auta dla wypozyczalni. Passata b5 ma w jednym palcu. Sam do niego woze swoje auta 250 km. P.S remont w passacie po 200 tys km? nie zartuj sobie Sam mam juz 3 b5 i nigdy nie robilem dwumasy mimo ze 2 poprzednie mialy grubo ponad pol miliona. Tak samo turbina - zebym jej nie slyszal to nie wiedzialbym o tym ze istnieje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabolic Zgłoś #8 Napisano 9 Marca 2016 Sprawdzałem wszystko co tyczyło się korb i tłoków - żadnych luzów i innych podejrzanych nie znalazłem. Coraz bardziej mi się wydaje, że to kwestia szklanek, ale żeby nowe tłukły? No chyba, że ich gniazda są fest rozbite i olej spływa... Sprawdzę jeszcze prewencyjnie ciśnienie oleju, ale nawet jak by było słabe, to dziwne, by po jeździe na wysokich obrotach dalej to występowało + po postoju 1h było dużo głośniej niż w czasie normalnej pracy. Tu na 95% musi być ubytek oleju ze szklanki, tylko wygląda też tak, jak by nie była się w stanie do końca napełnić i może stąd te stuki - normalnie im więcej szukam tym mniej z tego rozumiem... Skąd ten mechanik? Możesz podać ewentualnie nr na pw, jak nic mi więcej do głowy nie przyjdzie to spróbuję. Co do remontu - uszczelka to o ile mi wiadomo częsty motyw w AJM/ATJ przy 200-220tys. Dwumas nie tłukł ale sprzęgło było zdarte do granic możliwości (jak kupiłem auto), ślizgając się przypaliło powierzchnię dwumasu, zahartowało materiał, widoczne były plamy, mocne przebarwienia, przez co zdecydowałem się na jego wymianę. "Sprawny", ale przypalony dwumas do tej pory mi leży na garażu... Co do turbiny to nowa po 200tys to nic dziwnego - nie dbając możesz się pozbyć swojej i w 50tys. A tak poza tym to auto nie malowane choćby na jednym elemencie, oryginalnie zalane wszystkie śruby montażowe drzwi, maski itp + bardzo zadbane skórzane wnętrze, boczki, bagażnik i co tam jeszcze chcesz. O pedałach i kierownicy nie wspominam, bo to można łatwo zmienić - skórzaną, bananową tapicerkę już troszkę gorzej dorwać w bdb stanie z małym przelotem. Dlatego też daję wiary w te 220tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PersoN Zgłoś #9 Napisano 9 Marca 2016 Podaj kolego nr do tego mechanika był bym wdzięczny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czech Zgłoś #10 Napisano 9 Marca 2016 Powiedz mi czy przed wymianą tz. szklanek przez dłuższy czas nie jeździłeś z stukotem. Może faktycznie wyrobiło się gniazdo szklanki i wymiana na nowe nic nie dało. W tym przypadku czeka Cię wymiana głowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabolic Zgłoś #11 Napisano 9 Marca 2016 Było podobnie jak teraz. Przy czym to nie jest stukot jakiś fest (przynajmniej po chwili od odpalenia) - to jest pukanie w które trzeba się mocno wsłuchać będąc w kabinie a na zewnątrz też nie jest tak łatwo go wyłapać - silnik i tak chodzi ładniej niż 90% innych 1.9tdi Po prostu lubię mieć wszystko na tip-top. Jedynie przy odpaleniu po dłuższym postoju stuk jest mocniejszy, przy czym po dodaniu gazu i kilku sekundach cichnie i tak głośny nie powraca do następnego odpalenia po dłuższym postoju. Dlatego też nawet jeśli okaże się, że gniazdo ma dość (w co nie bardzo chce mi się wierzyć, bo głowica była oglądana na szlifierni jak i ja też nie widziałem zbytnich śladów wytarć) to i tak będzie to jeździć póki nie zacznie pukać głośno bez przerwy... Już spoko kasy poszło w tą robotę i zaczynać od nowa szukać innej głowicy która może być w jeszcze gorszym stanie - to już za wiele... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #12 Napisano 9 Marca 2016 A pompa oleju nie będzie tak stukać na zimnym silniku? U mnie ją słychać przy minusowej temperaturze, parę minut po odpaleniu, tylko na biegu jałowym. Może tu poszukaj przyczyny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Diabolic Zgłoś #13 Napisano 9 Marca 2016 Nie pomyślałem o tym, ale ten dźwięk jest wydaje mi się jak by bardziej z góry. Muszę to sprawdzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach