Skocz do zawartości
icpassat

Korozja na krawedzi tylnych drzwi, przy listwie

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

W kwietniu tego roku przez przypadek zauważyłem problem z korozją w swoim B7 z 2011 (MY12).

W połowie kwietnia sprawę zgłosiłem do jednego z krakowskich ASO i po tygodniu spotkałem się z pracownikiem działu szkód w celu oględzin. Pracownik ASO stwierdził, że przyczyną korozji jest lakier i gwarancja już tego nie obejmuje. Z racji tego, że Pan nie był w stanie wyjaśnić mi (z wykształcenia jestem technologiem chemicznym) jak lakier może powodować korozję w związku z czym "poprosiłem" o przyjęcie zgłoszenia reklamacyjnego z tytułu perforacji - na co on się nie zgadzał.

Umówiliśmy się na drugie oględziny połączone z wykonaniem dokumentacji fotograficznej, bo bardziej interesowało mnie stanowisko VWP niż ASO.

Dwa tygodnie później podjechałem na sesje foto i uzbroiłem się w cierpliwość.

Kolejne dwa tygodnie później dostałem telefon z ASO, żebym podjechał wykonać dodatkowe zdjęcia, których domagało się VWP.

ASO zdemontowało listwy chromowane, porobiło fotki i kazało czekać.

Po kolejnych trzech tygodniach Pan z ASO zadzwonił, że VWP naprawi drzwi w ramach dobrej woli producenta. Na moje pytanie ile będzie mnie to kosztowało usłyszałem - nic.

Dwa tygodnie później (23.06) odstawiłem samochód do naprawy i po 7 tygodniach (tj. 08.08) oczekiwania - zamiast planowanych 2 - odebrałem naprawione auto.

 

VWP przyznało, że przyczyną jest korozja na krawędziach i zagięciach (prawdopodobnie błąd w procesie technologicznym), w związku z czym wymienili tylne drzwi prawe i lewe. Do tego lakierowanie + cieniowanie drzwi przednich i błotników.

Koszt jaki poniosłem to zakup i montaż dwóch listew ozdobnych drzwi przednich (te czarne pionowe) - które też skorodowały.

 

Jeśli dobrze zrozumiałem pracownika ASO to ta wada ma oznaczenie w nomenklaturze VW - 0002 - korozja na krawędziach i zagięciach.

 

Jeśli chodzi o historię samochodu, to auto w momencie zgłoszenia miało niecałe 5 lat i 99kkm przelotu. Serwisowane tylko w ASO (było w leasingu) co mogło przyczynić się do pozytywnego rozpatrzenia mojego zgłoszenia.

Edytowane przez Deo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko pogratulować za pozytywne rozwiazanie sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie korozja wylazła pod bocznymi chromowanymi listwami (w mniejszym stopniu ale podobnie jak na fotach w poście nr 6 tego wątku). 

Teraz pytanie, jak zabrać się do zdjęcia tych listew? Rozumiem, że nie są przykręcane od wewnątrz (przednia i tylna) i wystarczy opalarka, podgrzewanie, podważanie i powolne odklejanie? Takie odklejone listwy nadają się do ponownego montażu np. przy użyciu taśmy samochodowej dwustronnej Technicqll lub podobnej?

Edit: nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi, zabrałem się do sprawdzenia bez tego. Tak, wystarczy lekko podgrzać (suszarka, opalarka), później cienkim nożykiem do tapet odciąć listwę. Ma chyba tylko trzy małe trzpienie ustalające pozycję. Całość wykonana jest z chromowanego plastiku ABS. Po wyeliminowaniu rdzy, zabezpieczyć drzwi preparatem do profili zamkniętych, samą listwę przykleić ponownie na cienką piankę dwustronnie klejącą.

Edytowane przez Blitz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy przy 12 letnim passacie jest szansa jeszcze coś ugrać w ASO? Z tego co wiem to poprzedni właściciel już to robił w ASO i rdza wróciła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Orientuje się może ktoś czy w B6 błotniki są również od spodu wyklejone gąbką wygłuszeniową wciśniętą pomiędzy błotnik a nadkole, tak samo jak w przypadku B5 co po latach powoduje perforację rantu błotnika?

Dzisiaj odkryłem rudy nalot centralnie nad prawym kołem rantu przedniego błotnika (kilka bąbli pod lakierem i rudawy nalot). Niech to szlag....

Wyczekuję do dobrej pogody i zabieram się za samodzielną naprawę.

Jednak chciałbym wiedzieć czy demontować nadkole i wywalać gąbki jeśli są.

Czytam, że ranty dostają uszkodzeń od kamieni co jest logiczne, ale w moim B6 nie mam jakichkolwiek odprysków  w części rantów błotnika.

Zastanawiam się czy to nie jest taki sam problem jak w B5 i od razu przypomniałem sobie o tych gąbkach, które w B5FL wywaliłem.

Edytowane przez Tomy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest gąbka

 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, AndrzejP4 napisał:

Tak, jest gąbka

 

Dziękuję serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim B7 miałem korozję ewidentnie krawędziową, spowodowaną wadą technologiczną w miejscu, gdzie stykają się drzwi przednie i tylne, za taką końcówką uszczelki pomiędzy drzwiami, na drzewiach tylnych, w pobliżu listwy ozdobnej pod szybami, korozja pomiędzy drzwiami, nie na zewnątrz drzwi. Podjechałem do VW Centrum we Wrocławiu i tam wydaje mi się, że szef lakierni stwierdził, że jest to od zuzytego lakieru i to nie podlega gwarancji. Jak chciałem, żeby mi wyjaśnił jak to mozliwe, bo przecież lakie nie jest uszkozony, ani nawet nie jest wytarty, to powiedzial, że to wina lakieru bo on się tam wyciera przez tą uszczelkę i na to jest 3 lata gwarancji. Napisałem do Poznania, ze skargą, jak to się ma do skonstruowania uszczelki, ktora wyciera lakier i dochodzi do korozji, bo jeżeli to jest prawda, to jest to wada konstrukcyjna. Dodam, że mialem zamiar kupić tam Arteona i byłem już praktycznie gotowy go zamówić. Poniżej wklejam odpowiezi z Poznania. Teraz jeżdżę Mercedesem E, moja przygoda z VAG definitywnie się skończyła.

image.png.34915863b00cb1e243c47d875ad24593.pngimage.png.3d4a2e69e988ab4c389a544f102ec018.png

 

 

Edytowane przez Andrzej 11.72
pomyłka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, skądś trzeba mieć pieniądze na opłacenie niezwykle licznych pracowników biura obsługi klienta - tabuny biurw siedzą na dupach i całymi dniami odpisują natrętnym klientom na ich zgłoszenia i skargi. A ile będzie odmów uznania naprawy gwarancyjnej, tyle premii dostanie biurwa.

Bardzo chciałem wreszcie kupić tiguana allspace ale wszystkie własnr i cudze przygody z serwisami vw skutecznie mnie skierowały do salonu na H.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przez takie potraktowanie stracili, bo przestałem serwisować auto i nie kupilem nowego samochodu. Moje pieniądze,mój wybór.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności