Skocz do zawartości
user78

Afera VW z emisją spalin - można już sprawdzać

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też się nie godzę na zmianę softu,mam to gdzieś..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pieniążki za odszkodowanie .... wszyscy byliby chętni rączki wyciągnąć, ale po zmianę*softu, która powinna być bezwględnie obowiązkowa, to chętnych nie ma :). Ot, nasza rzeczywistość, normalka. To tak pół żartem, pół serio, żeby nikogo nie urazić :kciuki

 

Byłem w ASO ze 2 miesiące temu, "łatkę pobrałem", wlepkę dali, w system wpisali i po kłopocie, a furak jeździł tak samo jak przed. A dziś w nagrodę zmodyfikowałem ją jeszcze bardziej (tzn tuner zmodyfikował - wirusik) i auto śmiga jak trzeba.

Edytowane przez KriSSo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeżeli bym odmówił to już bym nie mógł nigdy skorzystać z tej akcji. Dziwne

bardzo dziwne. ja odmowilem. nie ma problemu zebym kolejny raz odmowil i dopiero przy 3 wizycie zrobil.

moze centrala zaczela cisnac dealerow zeby zaczeli robic akcje?

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

(wyszukiwarka forumowa nie znajduje niczego)

poczytaj watek od poczatku to znajdziesz - podpowiedz - szukaj w polowie 2016 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na pewno nie pojadę do serwisu na akcję bo nie jest narazie obowiązkowa,tutaj w Anglii dają kubek , długopis i brelok a czytałem bardzo dużo narzekań tych co byli na akcji do głównych problemów wystepujących po wizycie zalicza się: większe spalanie,częstsze wypalanie dpf-u,nagminne problemy z egr ,wpadanie w tryb awaryjny i dźwięk jakby grzechotania w przedziale obrotów 1750-2250.Kierowcy wracają do serwisu żeby im wgrano z powrotem stary soft a oni im mówią że nie ma takiej możliwości .Także ja narazie czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje jest od trzech lat w polsce i nigdy serwisu nie widziało i nie zobaczy, co za tym idzie nikt nie chce mi wysłac zaproszenia na akcje bo chyba nie maja wiedzy ze takie auto gdzieś istnieje, a że ja nie bede nadgorliwy sam do nich nie pojade napewno, no chyba ze w ramach akcji załozyliby mi spowrotem klapy kolektora egr i dpfa, zrobią program na ponad 200km, umyją i poodkurzaja to może bym sie skusił na to bonusowe 100zł. inaczej nie ma opcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich na forum

to mój pierwszy post :)

jako, że niejako zostaliśmy - jako Stowarzyszenie - wywołani do tablicy, to przygotowujemy kompleksową odpowiedź na postawione pytania. Powinna być gotowa do końca dnia. Jeśli chcielibyście coś jeszcze wyjaśnić, oprócz tego co zostało opisane w poście YarpenZ to zapraszam do zadawania pytań.

dużo informacji znajdziecie też na stronie StopVW.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Najpierw tytułem wstępu:

 

Stowarzyszenie zostało założone przez grupę osób, która chciała zawalczyć o odszkodowania lub wymianę samochodzie. Podobnie działo się we wszystkich krajach Europy. Aktualnie zgłosiło się do nas około 3 tysięcy właścicieli Audi, Seatów, Skody, Volkswagenów i Porsche. Na dzisiaj Stowarzyszenie prowadzi bardzo wiele aktywności w zakresie współpracy z instytucjami rządowymi (dostarczyliśmy m.in. ogromną ilość informacji do UOKiK, co pomogło wszcząć postępowanie), samorządowymi, organizacjami pozarządowymi, mediami. Złożyliśmy pierwszy pozew zbiorowy - przeciwko Volkswagenowi. Sprawa jest w sądzie - na dzisiaj wygląda na to, że Volkswagen będzie ją opóźniał.

Monitorujemy to co się dzieje na świecie, m.in.bardzo korzystne wyroki niemieckich sądów. Te wszystkie informacje, które uważamy za przydatne pojawiają się w aktualnościach na stopvw.pl i w newsletterze - warto je śledzić, bo polskie media mało o tym informują a dzieją się na świecie rzeczy bardzo ciekawe. Na przykład w poniedziałek przeszukano 30 domów i mieszkań członków zarządu VW w Niemczech.

Współpracujemy też z inżynierami, rzeczoznawcami, naukowcami - wszystko po to, by przedstawić jednoznaczne dowody w sądzie ale też pokazać skutki dla nas, jako dla kierowców, posiadaczy aut ale też otoczenia. Zależy nam na poważnym traktowaniu polskich klientów przez VW i VW Polska. Na dzień dzisiejszy mamy też np. wyroki z innych krajów, w których sądy stwierdzają, że auta nie mają homologacji i VW powinien je odkupić w pełnej cenie lub wymienić na wolne od wad.

 

I teraz w odpowiedzi na poruszone zagadnienia:

 

1. Kwestia aktualizacji oprogramowania

a) Według informacji, które pojawiły się w mediach niemieckojęzycznych i angielskojęzycznych, aktualizacja oprogramowania nie rozwiązuje problemu nadmiernej emisji tlenków azotu. Laboratorium we Włoszech stwierdziło nawet, że emisja NOx jest wyższa.

b) Większym a może bardziej odczuwalnym problemem dla użytkowników jest jednak nieprawidłowa praca silnika po aktualizacji. Takie informacje najpierw pojawiły w mediach angielskich, potem niemieckich a teraz przeprowadziliśmy własną ankietę wśród osób, które się do nas zgłosiły. Opracowujemy wyniki, ale na dzisiaj wygląda na to, że ponad 80% odczuwa skutki aktualizacji m.in. w postaci pogorszenia osiągów zwiększonego zużycia paliwa (około 1 litr), głośniejszej pracy silnika, szarpania, gaśnięcia.

Warto podkreślić, że w czasie jednej z rozpraw w Niemczech producent przyznał na sali sądowej, że oprogramowanie nie jest skończone i wymaga dalszych testów!

c) według inżynierów z którymi współpracujemy, oprogramowanie nie jest w stanie "naprawić" problemów z emisją NOx, a jedynie nieco ją zmniejszyć, ale nadal zostaje wiele innych problemów. Objawy, które zgłaszają klienci zgadzają się z opinią, którą na ten temat przedstawili nam eksperci od silników. Nie ma możliwości naprawy a wszelka ingerencja oprogramowania odbywa się tylko w ilość paliwa i ilość powietrza - bo na końcu to dość prymitywne (niestety dla nas!) silniki.

 

2) Dlaczego tylko właściciele a nie wszyscy obywatele?

Działamy równolegle. Przede wszystkim dla właścicieli, którzy chcą odszkodowania i się do nas zgłosili. Ale też na rzecz wszystkich mieszkańców Polski, ponieważ na bieżąco monitujemy posłów, senatorów, premier, ministrów, instytucje ochrony środowiska i wiele innych - wszystko po to, by zmusić Volkswagena do działania. Natomiast pozwy zbiorowe (lub indywidualne, bo takie sprawy też ludzie chcą robić), dotyczą tylko odszkodowania dla właścicieli/użytkowników pojazdów,.

 

3) Wysokość odszkodowania dla właścicieli

Kwota 30.000 zł wynika z opinii Zespołu Rzeczoznawców Samochodowych, Maszyn i Urządzeń Automobilklub Nowy Świat Sp. z O.o., którą sporządzał jeden z rzeczoznawców na zlecenie Stowarzyszenia. Kwota ta stanowi wartość doprowadzenia wadliwych pojazdów do poziomu zgodnego z normami emisji spalin przy jednoczesnym zachowaniu możliwości technicznych auta.

 

4. Czy naprawa wyklucza możliwość odszkodowania?

Po pierwsze nie jest to naprawa. Jest to wymiana oprogramowania (i ewentualne dołożenie ograniczenia przepływu powietrza). Nie ma możliwości, by to cokolwiek naprawiło. Po drugie i najważniejsze poddanie samochodu tej rzekomej „naprawie”, nie wyklucza w żaden sposób możliwości uzyskania odszkodowania w postępowaniu grupowym, ponieważ prowadzona akcja obniża możliwości techniczne auta i nie jest zadowalająca dla poszkodowanych, którzy decydują się dochodzić swoich roszczeń w sądzie. Jest to łatwe do udowodnienia. Poza tym pozew nie dotyczy tylko tych kwestii i jesteśmy spokojni o wynik w zakresie dowodów, które przedstawimy. Być może - to tylko przypuszczenie - rozpowszechnia takie informacje, aby zniechęcić ludzi do walki o odszkodowanie.

 

5. Skąd takie a nie inne koszty?

W polskich systemie prawnym ta sprawa wymaga gigantycznych nakładów pracy. Oprócz setek godzin pracy prawników są jeszcze dosłownie tysiące listów do instytucji i urzędów (urzędy uwielbiają otrzymywać pisma pocztą, nadal traktują e-mail jako coś gorszego, chociaż to się na szczęście zmienia), setki spotkań, wyjazdów. To jest po prostu gigantyczna praca. do wykonania i trzeba za nią ludziom płacić. Stowarzyszenie otrzymuje też dużo wsparcia pro publico bono.

 

 

jeśli macie kolejne pytania, to chętnie odpowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak patrząc z boku, to nie bardzo rozumiem jak samo oprogramowanie miałoby rozwiązać problem.

Gdyby tak było to zrobiliby to wcześniej i nie byłoby całej afery.

Dziwię się właścicielom, którzy zdecydowali się na zmianę oprogramowania bez wyników testów, że to nie wpłynie negatywnie na spalanie, osiągi itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nieprawidłowa praca silnika po aktualizacji. (...) przeprowadziliśmy własną ankietę wśród osób, które się do nas zgłosiły. Opracowujemy wyniki, ale na dzisiaj wygląda na to, że ponad 80% odczuwa skutki aktualizacji m.in. w postaci pogorszenia osiągów zwiększonego zużycia paliwa (około 1 litr), głośniejszej pracy silnika, szarpania, gaśnięcia.

Z postów użytkowników tego forum wynika, że poza częstszym wypalaniem DPF takie problemy nie występują.

Czy osoby, które się do Was zgłosiły mają wykresy z hamowni i logi pracy silnika stwierdzające pogorszenie osiągów, zwiększone zużycia paliwa, itd, czy to tylko subiektywne odczucia?

 

W punkcie 1c piszecie:

oprogramowanie nie jest w stanie "naprawić" problemów z emisją NOx, a jedynie nieco ją zmniejszyć, ale nadal zostaje wiele innych problemów. (...)Nie ma możliwości naprawy a wszelka ingerencja oprogramowania odbywa się tylko w ilość paliwa i ilość powietrza

a w punkcie 3:

Kwota ta stanowi wartość doprowadzenia wadliwych pojazdów do poziomu zgodnego z normami emisji spalin przy jednoczesnym zachowaniu możliwości technicznych auta.

To jak w ogóle oszacowano tę kwotę i z jakiej racji ma być wypłacane jakiekolwiek odszkodowanie, skoro nie ma możliwości doprowadzenia auta do poziomu jak w powyższym cytacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z postów użytkowników tego forum wynika, że poza częstszym wypalaniem DPF takie problemy nie występują.

 

To bardzo dobra wiadomość dla tych użytkowników forum i trzeba się cieszyć, że nie mają tego typu kłopotów. My pytaliśmy systemowo wszystkie osoby, które się do nas zgłosiły. Jesteśmy w trakcie procesu weryfikacji odpowiedzi a oprócz tego mamy do dyspozycji badania i relacje spoza granic Polski, także z certyfikowanych laboratoriów. Ilość odpowiedzi, w których klienci skarżą się na problemy jest dla nas bardzo niepokojąca.

 

Jak w ogóle oszacowano tę kwotę i z jakiej racji ma być wypłacane jakiekolwiek odszkodowanie, skoro nie ma możliwości doprowadzenia auta do poziomu jak w powyższym cytacie?

 

W cytowanym punkcie jest mowa o naprawieniu problemu metodą programową. W ocenie naszych ekspertów - inżynierów, nie ma możliwości naprawienia problemu oprogramowaniem. Innymi słowy mówiąc wgranie tego nowego oprogramowania może zmienić niektóre parametry pracy silnika ale nie zrobi z samochodu auta zgodnego z deklaracją producenta w momencie sprzedaży.

 

Opinia rzeczoznawcy i wyliczenie kosztów na poziomie 30 tysięcy złotych dotyczy przywrócenia pełnej zgodności samochodu z wymaganiami norm, przy czym mówimy o poważnej modyfikacji osprzętu, poprzez instalację odpowiednich układów redukujących zanieczyszczenia. Kwota ta jest wyliczona na podstawie cen części i robocizny, zgodnie z obowiązującymi normami i cenami. Innymi słowy samochody można zmodyfikować tak, aby spełniały wymagane normy i były zgodne z deklaracją producenta, ale wymaga to dodatkowego osprzętu i oczywiście pracy, liczonej jako roboczogodziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak serwisy podchodzą do aut w których dokonano modyfikacji tj. usunięto DPF, katalizator, EGR a nawet zrobiono tzw. chipa? Też będą modyfikować program sterujący czy tylko odhaczą że takie auto u nich było i (choć nic nie zrobili) dołączą do statystyki że rozwiązali problem? A może stworzą jakąś listę takich aut i elegancko podpierniczą właścicieli gdzieś tam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak serwisy podchodzą do aut w których dokonano modyfikacji tj. usunięto DPF, katalizator, EGR a nawet zrobiono tzw. chipa? Też będą modyfikować program sterujący czy tylko odhaczą że takie auto u nich było i (choć nic nie zrobili) dołączą do statystyki że rozwiązali problem? A może stworzą jakąś listę takich aut i elegancko podpierniczą właścicieli gdzieś tam?

 

Po usunięciu DPF i EGR tracisz homologację.

ASO tego się nie dotknie.

 

Normalnie przy kontroli na drodze w cywilizowanym kraju tracisz dowód rejestracyjny. Wracasz na lawecie.

 

wysłane z budki telefonicznej na zadupiu

Edytowane przez pirzol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w serwisie na przeglądzie. Nie zgodziłem się na akcję serwisową i musiałem podpisać oświadczenie, że się nie zgadzam. Zapytałem czy jak się zdecyduję to czy przy następnym przeglądzie możemy wrócić do akcji spalin - oczywiście że tak. Nikt nie proponował żadnych voucherów i nikt mnie specjalnie nie namawiał na udział w akcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbto musiales podpisac? A jak bys nie podlisal to co by ci zrobili? Zmusili cie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakbto musiales podpisac? A jak bys nie podlisal to co by ci zrobili? Zmusili cie?��

 

Może źle się wyraziłem. Nikt mnie do niczego nie zmuszał, po prostu na zleceniu serwisowym Pan z serwisu poprosił abym napisał, że się nie zgadzam na akcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , podpowie mi ktoś czy jechać na akcje czy nie , bo sam już nie wiem jedni mówię że jest lepiej a drudzy ze gorzej mam passata z 28.12.2008r 2.0 cbab od nie dawna mógł by ktoś powiedzieć mi coś na temat tego silnika czy maja wady czy nie i na co uważać ?? z góry dziękuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zleceniu ASO dodaje zawsze informacje czy dane auto podlega jakiejkolwiek akcji serwisowej. Jeśli klient nie wyraża zgody na taką akcję zostaje to odnotowane na zleceniu które jako całość podpisujesz (a nie tylko czy wyrażasz zgodę na daną akcję).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na zleceniu ASO dodaje zawsze informacje czy dane auto podlega jakiejkolwiek akcji serwisowej. Jeśli klient nie wyraża zgody na taką akcję zostaje to odnotowane na zleceniu które jako całość podpisujesz (a nie tylko czy wyrażasz zgodę na daną akcję).

 

Tak tylko masz prawo aby takiej adnotacji ni było na zleceniu. Jeżeli jest to nie musisz podpisywać tego zlecenia, mało tego masz prawo za nie nie płacić.

Na zleceniu winno być tylko to co zostało zlecone, bez dopisków które nie dotyczą zlecenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na zleceniu ASO dodaje zawsze informacje czy dane auto podlega jakiejkolwiek akcji serwisowej. Jeśli klient nie wyraża zgody na taką akcję zostaje to odnotowane na zleceniu które jako całość podpisujesz (a nie tylko czy wyrażasz zgodę na daną akcję).

 

Dokładnie tak jest, w moim przypadku Pan dodatkowo poprosił o adnotację, że nie zgadzam się na akcję. Po co i na co mu to potrzebne to nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dostałem pismo (polecony + zwrotne potwierdzenie odbioru) z Poznania, że zapraszają mnie na wgranie nowego oprogramowania. Dodatkowo dzwonili do mnie też z Poznania w celu ustalenia terminu wizyty.

Na chwilę obecną odmówiłem i stwierdziłem, że jak się zdecyduję to się sam z nimi skontaktuję. Pani podziękowała i tyle.

Zapewniała, że oprogramowanie nie wpłynie negatywnie na auto, czas trwania to około 60 min i na akcje można umawiać się w dowolnym salonie ASO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stronie stop VW napisali o dyrektorze z Audi i o tym, że od początku wiedzieli ze bez adblue nie spełnia wymogów norm. Problem mieli z ilością adblue oraz zbyt skomplikowana instalacja. Czyli od początku wyszli z założenia że będą łamać prawo.

 

 

wysłane z budki telefonicznej na zadupiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności