polonez15 Zgłoś #1 Napisano 2 Października 2015 Witam. Sprawa wygląda następująco - dołożone oryginalne DSP z panelem sterującym pod radio Gamma V. Najpierw wzmacniacz zamontowałem w miejscu obudowy po sterowniku skrzyni pod nogami pasażera. Wszystko było OK, ale pojawił się straszny przydźwięk w głośnikach. Po zapłonie słychać było pracę nastawnika jak i alternatora. Myślałem, że winę ponoszą nieekranowane przewody sygnałowe. Wzmacniacz został przeniesiony do bagażnika w oryginalne miejsce, prze2wody sygnałowe zmienione na wysokiej jakości ekranowane, wiązka nadal została samoróbka. Po tym zabiegu nic się nie zmieniło... Przydźwięk i zakłócenia nadal pozostały. Zastanawiam się, czy to nie samo radio generuje ten syf. Ma ktoś jakiś pomysł? Chyba warto będzie spróbować zapodać zewnętrzny sygnał do wzmacniacza z pominięciem zasilania z akumulatora auta, wtedy się okaże... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jankus Zgłoś #2 Napisano 2 Października 2015 A może spróbuj normalny wzmacniacz i taką przejściówkę? http://allegro.pl/mini-iso-rca-out-blaupunkt-grundig-becker-vdo-i5090996802.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawcioo88 Zgłoś #3 Napisano 2 Października 2015 Oryginalne przewody sygnałowe nie są ekranowane tylko skęcane jak can, jeśli się mylę poprawcie, ale raczej nie ma to większego wpływu na twoje zakłócenia. Spróbuj zrobić tak aby masę sygnału spiąć z masą obudowy, czy to przy radiu czy sterowniku czy wzmacniaczu, ale zacznij od radia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #4 Napisano 2 Października 2015 Ja mam wiązkę samoróbkę wiec tam przewody dałem droższe, ekranowane...Po niedzieli spróbuję podać inny sygnał audio. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach