Skocz do zawartości
unreal

Jaki VW oszukiwał na normach emisji tlenków azotu

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze jedna sprawa.

Mam swoje lata ,ale pewnie są tu ludzie w podobnym wieku którzy pamiętają jak wyglądała "ropa" (czytaj. ON) 20 lat temu.

Niczym nie przypomina tej która jest obecna na stacji paliw teraz.

Dawniej głównym dodatkiem była parafina ,która zapewniała smarowanie rozdzielaczowych pomp wtryskowych.

Oczywiście miało to swoje konsekwencje w procesie spalania.

Generalnie pomiar czystości spalin w dieslu był oceniany odnośnie zadymienia.

Teraz czasy się zmieniły.....Mała ilość parafiny szkodzi starym samochodom (jak moje) ,ale powoduje czystrze spaliny.

Wracając do meritum...

Dlaczego nikt nie przebada faktycznego składu "dodatków" ,które znajdują się w ON ?

Być może po części te składniki mogą powodować inną zawartość spalin.

Nie jestem chemikiem, nie znam składu "polepszaczy" ale gołym okiem widać że obecny ON mało przypomina ten stary.

To że jest "ładniejszy" , "rzadszy" wcale nie oznacza że jest bardziej ekologiczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam CBAB więc mnie się nie tyczy ale.. Jeżeli mają zmieniać program to i musza coś zrobić aby dostosować moc do tego co jest opisane w specyfikacji auta, więc jeżeli zmiana programu zmniejszy ilość koni będą musieli wymienić odpowiednie części aby spełniała przykładowo 140PS. choć sądzę, że odpowiednim programem to osiągną:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To było do przewidzenia... EKOLOGIA, EKOLOGIA i jeszcze raz EKOLOGIA. Cena ropy spada to trzeba coś wymyślić. Czas na faworyzowanie aut hybrydowych lub elektrycznych... Teraz DIESEL będzie spychany do lamusa bo na elektryce można więcej wydusić kasy od klientów. To są tylko moje głośne myśli ale nie zauważacie analogi działania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukisio, nie tyle ekologia, co wystarczy popatrzeć jakie szkody powoduje stosowanie olejów produkcji europejskiej. Naje*ane dodatkami ekologicznymi tak że aż głowa boli, kumpel do mercedesa c124 3.0 24v nalał jakiegoś castrola, czy inne dziwactwo i merc coś nie tak jeździł. Sprowadził sobie 10 litrów zwykłego oleju, bez żadnego syfu i dodatków, zalał i bryka jak nowa. Olej zabijał klasyka motoryzacji! Tak! ten magiczny olej, który większość z nas leje do swoich samochodów zabija samochody starsze jak 20 lat! Nawet najbardziej niezniszczalne jednostki padają od materiałów, które stosujemy obecnie...

Jak nasze paski mają robić rekordowe przebiegi, jak mamy oszczędzać na bezawaryjnej eksploatacji skoro na każdym kroku producenci sprzedają produkty które rozwalają nam auta od środka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ceny spadną bo sprzedaż to na pewno, szczególnie w USA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miąłem w planie pod koniec roku kupić nowego Passata lub Alltracka do około 40.000 Euro, ale chyba jednak zrezygnuję na rzecz używanego Lexusa GS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja coś czuję, że posiadaczom VW z felernymi silnikami zaproponują zakup nowego pojazdu z rabatem :)

Nie będą mieli wtedy kosztów likwidowania usterki a to przecież też kosztuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ma wyglądać tak, że może ubyć koni podczas akcji serwisowej i tak mając 140KM może ich być już tylko około 120~130 więc lipa. Osobiście gdybym miał celować w nowe auto to coś z Francjii. Nowy Talisman powala i w moim odczuciu jest bardziej reprezentatywny niż Passat no i może za pewne skorzystać na tej aferze bo zawsze Laguna była w cieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, że VW ma jeszcze asa w rękawie co się nazywa SEAT. Teraz ta marka jest w cieniu VW i Skody i nie dokończ wszyscy ją z VW utorzsamiają. Sam jestem ciekaw co zrobią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie za bardzo inne koncerny niechętnie zabierają głos w tej sprawie,i nie specjalnie wykorzystują temat,aby podkreślić czystość swoich silników.

A tu lekturka do poczytania :roll

http://forsal.pl/artykuly/896070,diesel ... wagen.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że VW ma jeszcze asa w rękawie co się nazywa SEAT. Teraz ta marka jest w cieniu VW i Skody i nie dokończ wszyscy ją z VW utorzsamiają. Sam jestem ciekaw co zrobią.

To Amerykańce się "burzą" ,a tam Seata i Skody nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pisał Economist wynika, ze na Seacie mieli straty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja coś czuję, że posiadaczom VW z felernymi silnikami zaproponują zakup nowego pojazdu z rabatem :)

Nie będą mieli wtedy kosztów likwidowania usterki a to przecież też kosztuje.

 

Jakoś się obawiam, że zmiana softu w sterowniku silnika (a zdaje się, że o to głównie chodzi)wyjdzie taniej niż udzielenie rabatu :hyhy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jeszcze trzeba wyjść z twarzą z całej sytuacji. Wszystko i tak, tak skalkulują, że zarobią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakoś dziwne mi się wydaje, że nie tylko VW oszukuje...

 

Ale tylko vw dał się złapać :kwasny ale coś mi się zdaje,że teraz i vw zacznie kopać dołki pod resztą ale może to i dobrze, wreszcie się okaże jaka to wielka ekologia rządzi światem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie okazało się, że to koniec ery diesla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie dziwą niektóre opinie tu zamieszczone.

Firma świadomie i z premedytacją robiła w wała.

Nie jest istotne, czy inni też w tym momencie - na razie bowiem rzecz dotyczy VW.

Nie rozumiem tłumaczeń i wywodów o ropie, olejach dziś i kiedyś czy ekologii - dla mnie istotna jest kwestia tego, że firma co innego mówiła, co innego robiła. Świadomie. Nie mówimy tu o błędzie, usterce, problemie którego VW nie był świadomy.

 

Jako Klient mam teraz w głowie znak zapytania, czy skoro na jednych testach oszukiwano to może do NCAP też były przekazywane odpowiednio wzmocnione modele ? Albo coś jest sprzedawane zgodnie ze specyfikacją albo się leci w ciula. VW poleciał i właśnie świadomość i premedytacja są tu dla mnie największym problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To ma wyglądać tak, że może ubyć koni podczas akcji serwisowej i tak mając 140KM może ich być już tylko około 120~130 więc lipa.

 

Zaczęło się wzywanie do serwisu - na początek Skoda

 

A czy właściciel ma jakiś obowiązek reagować na takie wezwanie? Ja bym w to wbijał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności