Awarie, naprawy reklamacyjne B8

[paolokos]

Przecież te fotele w Polsce robią ?

[1285]

58 minut temu, paolokos napisał:

Przecież te fotele w Polsce robią ?

I co Cię tak cieszy?Z niemiecką jakością jest tak cudownie?

[Losec]

2 godziny temu, adam.s napisał:

Nie wiem co mam o tym myslec

Kpina, żenada, niemiecka "solidność"..

Rece opadają...?

Sprawa zgłoszona do dyrektora serwisu i do VGP

Premium ? Czy zapytali Cię na końcu "czy jesteś szczególnie zadowolony?"

VW się kompromituje. adam.s walcz Chłopie, nie odpuszczaj. Trzymam kciuki.

Edytowane 21 Września 2019 przez Losec

[adam.s]

Nie wiem czy robią fotele w Polsce, tapicerkę ściągali z magazynu centralnego w Niemczech.

Kontrola jakości w magazynie jak i u dealera stoi na najwyższym poziomie ?

Na czas wymiany dostałem samochód zastępczy, pominę jaki był lśniący w środku, zrobiłem nim 40km (do domu i z powrotem do salonu), spaliłem ok. 3 litrów paliwa (golf 1.0). Zrobili awanturę ze nie uzupełniłem benzyny i mam im dać kasę (10-15zł)  to oni zatankują..

Kilka postow wyżej pisałem jakie mam odczucie jak już zostało się klientem Vw po zakupie auta (jesteś jednym z wielu tysięcy, milionów). Wcześniej skaczą abyś kupił. Kupisz, spierd...j co od nas jeszcze chcesz. VW.. DAS AUTO!

Walcze dalej..

Nie odpuszczę..

Napewno wiem ze nie kupię już żadnego Vw, nawet jakby mi osobisty konsierge z Vw miał codziennie tyłek podcierać..

 

Edytowane 21 Września 2019 przez adam.s

[galux20]

Macie czas

Tak się nakręcac.  ?

Ta nitka to do poprawki.

Do k..... nędzy

To tylko samochód a nie dzięki sztuki.

Nie szkoda wam  zdrowia

To się nakrecajcie.

To jest rzecz użytkowa a nie członek  rodziny

 

[loki7777]

Do poprawki ale jak nie zglosi teraz to potem moze isc sie bujac z tym gdzie tylko chce. Wpadki sie zdarzaja, ale to to powinni od razu zauwazyc a nie auto do odbioru, moze nie zauwazy i podpisze, ze jest ok.

[radekrp90]

@galux20 Niby tylko samochód ale jednak płacąc określoną kwotę oczekuje się przynajmniej poprawnego poskładania i braku wad w okresie gwarancji, a co dopiero przy odbiorze auta.

Inna sprawa, że taka tapicerka to też dopłata, więc za te kilka tysięcy taka nitka nie powinna mieść miejsca i powinno być to wyłapane przed wydaniem auta.

[[email protected]]

Już to pisałem wcześniej, że niemieckie serwisy inaczej traktują klientów. A tutaj mamy do kontaktu polskiego importera i dilera z zatrudnionymi Polakami i oni właśnie tak traktują klientów i odpowiadają za to jak wygląda kontakt z klientem. I trochę to boli....Niemiecki producent pewno nie ma o tym pojęcia, bo takich krajów na całym świecie są setki, do których trafiają te auta.

[radekrp90]

Nie wydaje mi się, że ma to gdzieś - żadnemu przedsiębiorstwu nie zależy na złym PR... a nie czekaj... VW i dobry PR to się ostatnio nie łączy.

[adam.s]

Dnia 21.09.2019 o 13:43, galux20 napisał:

Macie czas

Tak się nakręcac.  ?

Ta nitka to do poprawki.

Do k..... nędzy

To tylko samochód a nie dzięki sztuki.

Nie szkoda wam  zdrowia

To się nakrecajcie.

Masz racje ze jest to rzecz użytkowa, a nie członek rodziny ale jak przechodzi się tak długa walkę i widzi się efekt finalny to człowieka krew zalewa.

oczekujesz od serwisu jakości, wydajesz na auto kasę, masz gwarancje, jeździsz do nich do serwisu i co...?

 

 

Masz racje, nitka do poprawy czyli

- trzeba rozebrać ponownie fotel i założyć ewentualnie nową tapicerkę (6-8 godzin roboty)

- rozebrać, zawieść do firmy która zrobi przeszycie, odebrać, zamontować, przy dobrym założeniu 2-3 dni robocze

nikt się nie nakręca, w takich sytuacjach widać jakość serwisów oraz kontrole jakości towaru

nie wspomnę ze od momentu zgłoszenia pęknięcia skory , przepraszam plastiku, do realizacji wymiany minęło 6 miesięcy.

kilkanascie tygodni walki z dealerem aby uznał swoją winę a nie użytkownika (nie uznali)

Kilka tygodni walki z VGP aby uznali swoją winę a nie użytkownika (uznali w ramach dalszej dobrej współpracy czy jakoś tam)

kilka tygodni oczekiwania na tapicerkę bo nigdzie nie ma

jest, nareszczie, wymiana, po 8 godzinach przy odbiorze ZONK

oczywiscie, wieczór, nikogo konkretnego w salonie i serwisie, piątek (wcześniej w tygodniu nie mieli czas), wydaje "uczeń" który nic nie wiem..

masz racje ze to nie dzieło sztuki, ale skoro uznają reklamacje, dają nowy, a nie z defektem!

 

Edytowane 23 Września 2019 przez adam.s

[Piotr_ek]

Adam, napisz do centrali do Niemiec.Jak nie znasz niemieckiego to po angielsku i opisz jak wygląda sytuacja. O dziwo oni bardzo serio traktują takie informację i są bardzo za klientem.

[adam.s]

Może warto napisać do Niemiec, ma ktoś może jakiś namiar do nich?

przyszla odpowiedz od dealera, cyt.

(...)Zamówione zostało nowe poszycie oparcia jak tylko przyjdzie na magazyn zostanie Pan o tym poinformowany i obecne zostanie zmienione na nowe. Niestety podczas montażu pracownik nie zauważył tej wady materiału = przeszycia.

jakies słowo, przepraszamy za zaistniała sytuacje? Jakoś nie znalazłem..

[paolokos]

Jako, że vw to niemiecka firma, to może spróbuj vw.de. Kieruj się słowami Kontakt a potem Kritik, albo możesz napisać na ogólny email, który można znaleźć raczej bez problemu w sieci. 

Edytowane 23 Września 2019 przez paolokos

[adam.s]

4 godziny temu, paolokos napisał:

Jako, że vw to niemiecka firma, to może spróbuj vw.de. Kieruj się słowami Kontakt a potem Kritik, albo możesz napisać na ogólny email, który można znaleźć raczej bez problemu w sieci. 

Dziękuje ?

[dziki_pl]

17 godzin temu, radekrp90 napisał:

Nie wydaje mi się, że ma to gdzieś - żadnemu przedsiębiorstwu nie zależy na złym PR... a nie czekaj... VW i dobry PR to się ostatnio nie łączy.

Nie, jakość gwarancji VW spadła do zera. Jak miałem swoje B8 to przekonał się o tym boleśnie serwis, odkupował ode mnie samochód z wadą, przy okazji wyszło że padło sprzęgło w DSG przy przebiegu 70kkm. Jak odkupowali to powiedzieli żebym się nie martwił, naprawią sobie sami z gwarancji te sprzęgła. Po miesiącu zadzwonił pracownik z ciekawostką że VW im odmówił naprawy gwarancyjnej co kiedyś było nie do pomyślenia. Naprawiali w DSG wszystko by nie było o nich złych opinii.

[radekrp90]

Nie wyszło im do tego stopnia, że dziś mało kto poleca używane DSG. Ale widać, że nawet nowego nie można polecać.

Nie dziwne, że tu i ówdzie słyszy się o rychłym końcu skrzyń dwu-sprzęgłowych na rzecz (co by nie mówić) dużo lepiej dopracowanych przekładni hydrokinetycznych.

[paolokos]

Sam wpadles na ten koniec skrzyń dwusprzeglowych? 

[radekrp90]

Nie, nie wpadłem - ale tak już kilka razy zasłyszałem i odniosłem się do tego podejścia VW Zresztą polityka koncernu już od około 2008 roku zaczynała się robić dziwna, a od czasu "diesel-gate" to już totalna porażka.

Co do DSG - nie podzielam tego zdania, bo z technicznego punktu widzenia to genialne rozwiązanie i da się to zrobić dobrze (patrz DQ250 czy TCT) ale fakt jest faktem, że obecne skrzynie "klasyczne" również robią robotę i wielostopniowa przekładnia planetarna jest dużo tańsza, szybsza i trwalsza niż podwójna zmechanizowana skrzynia manualna. Zwyczajnie już kilka razy to gdzieś w różnych miejscach usłyszałem i tak mi się przypomniało po tekście "żeby nie było, że są awaryjne". Są i będą, bo nie da się inaczej. Ale co dziś jest bezawaryjne

[enriquez]

W aucie którym jeżdżę, odkleiła się skóra z kierownicy - nie mam zdjęcia, ale jest to na tym ramieniu skierowanym ku dołowi. Od frontu mam pseudo aluminium a pod spodem jest doklejona skóra do plastiku kierownicy. Generalnie nie trzymam tam dłoni - odkryte przez przypadek. Nie ukrywam, że mnie to wk.... nieco i co chwila teraz tam grzebię paluchem. Żenada normalnie.

[paolokos]

Problem w tym, że jeździłes samochodem dużym z silnikiem i skrzynia biegów od polo stąd te może zle doświadczenia, ale wracając do tematu. Jeśli nie widzisz żadnych zalet dsg to nie znaczy, że ich nie ma. Każda skrzynia ma zalety i wady, tylko zamiast opowiadać bajki może to rzetelnie porównać? Wtedy okaże się, że niezłych bzdur tutaj naopowiadales. 

https://www.autobild.de/bilder/drei-automatikgetriebe-im-test-5015826.html#bild1

Dwa wpisy użytkowników. 

Cytuj

 

Das 9g schaltet wie das 7g. Ist die gleiche Technik. bin den 280cdi T-Model mit 7g 3 Jahre gefahren und fahre jetzt seit 9 Monaten den S212 300BT mit 9g.

Wenn ich in eine Kreuzung mit 30kn/h hereinfahre und muss dann mal schnell beschleunigen, ist da sowas wie eine Gedenksekunde. Habe echt schon ein paar mal einen Schock bekommen, Vollgas und es passiert nichts. Dann plötzlich Kraft auf der Hinterachse.

Bin vorher den 530D mit dem ZF 8 Gang gefahren (3 Jahre). Der Umstieg auf Mercedes war ein echter Abstieg.

Meiner Meinung nach setzt Mercedes hier alte Technik ein. Nicht nur die Schaltzeiten sind bescheiden, sondern auch im kalten Zustand ist das Getriebe absolut sch.... hackelige Schaltvorgänge.....

kann Deine Beobachtungen bestätigen, jedoch nur in den Gängen 1 und 2. Alle anderen Gänge werden absolut "geschmeidig" gewechselt.

Es gibt Tage, da sind die Schaltvorgänge im kalten Zustand besonders ruppig und an anderen wiederum weniger "spektakulär". Auch im warmen Zustand schaltet das Getriebe mal total unauffällig (nicht spürbar) und mal total inakzeptabel.

Die Niederlassung macht außer nach Software-Updates zu suchen nur eine Neu-Adaption des Getriebes - leider ohne Erfolg -

 

Po prostu piszmy o faktach, a będzie ok.