Awarie, naprawy reklamacyjne B8

[Tomasz76]

a na innym forum cytat: oczywiscie Tomasz ( 100 % ten sam )

 

Byłem zdecydowany na Passata 1.8TSI HL DSG. Cenę miałem ustaloną po 9% rabacie na 132tys. Testowałem również wersję TDI 150KM DSG. Powiem szczerze że nowy passat jest naprawdę dopracowany i odskoczył konkurencji. Siedziałem dzisiaj w nowej maździe 6 po FL i uważam że jest to jedyny obecnie model w klasie średniej który może konkurować z B8. Jednak mnie limuzyny przestały już bawić ponieważ przez ostatnie 20 lat jeździłem albo kompaktami albo limuzynami. Ostatnio B6 i Superbem 2. O wyborze CR-V zdecydowały względy praktyczne i ekonomiczne. Wygoda wsiadania i wysiadania, ilość miejsca w środku, wysoka pozycja za kierownicą, dobra widoczność, niezawodne silniki, prześwit 16,5cm, to dla mojej 4 osobowej rodziny same atuty. Poza tym hondy zawsze są wyżej w rankingach niezawodności od VW i tracą mniej na wartości. Kupuję CR-V na 3-4 lata (obecnie negocjuję warunki leasingu) i ma to dla mnie duże znaczenie ponieważ passat po 3 latach straci 50% a CR-V 30%. Dodatkowo passat nie budzi żadnych emocji. Podobno jest tak że jak zaczniesz jeździć suv-em to już nigdy do limuzyny się nie przesiądziesz.

 

czyli Tomasz poznal sie na motoryzacji od zakupu Hondy:), nawet przejrzalem troche forum CR-V, no coz, oprocz Tomasza, ktory najprawdopodobniej pracuje dla Hondy ( przynajmnie jego zaangazowanie w promocje tego samochodu przewyzsza dzial PR samej Hondy ), sa tez tam ludzie, ktorzy patrza obiektywnie na ten samochod i maja troche inne zdanie od dzialu PR. Nie chce mi sie wymieniac, bo nie mam zamiaru nikomu obrzydzac Hondy, kazdy ma swoj rozum i tyle. Tomaszu, twoj zachwyt nad ponadprzecietnymi osiagami tego samochodu, super niskim spalaniem ( notabene takie samo mam w BiTDI, ktory osigami jest nieporownywalny do CR-V ), jakoscia wykonania itd, itd nijak sie ma do rzeczywistosci.

 

PS

jak dla mnie SUV Hondy ( jak i inne ) to taki samochod troche nijaki, do miasta nieporeczny, na autostrade tez lipa, w terenie tragedia, a kupowac tylko bo SUVY sa popularne, gdzie tu sens i jeszcze w manualu?

 

Tak, to jest moja wypowiedź, pod którą podpisuję się jeszcze raz. Pomyliłem się tylko w jednej kwestii. Napisałem, że Passat B8 po trzech latach straci na wartości 50%, jednak po tym co tutaj piszecie odnośnie awaryjności, spadek wartości będzie wyższy. Nie napisałem nigdzie, że CR-V jest ponadprzeciętnie dynamiczny, tylko wystarczająco dynamiczny, a to jest znacząca różnica. Natomiast jeśli chodzi o spalanie, to uważam, że jak na SUV-a, CR-V pali bardzo mało i nie ma co porównywać spalania z Passatem, bo jest to inny segment aut. Co do jakości wykonania i testowania przeze mnie B8. Wsiadając do Passata pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, a materiały są dobrej jakości. Najlepsze w swojej klasie. Wystarczy dotknąć tu i tam, wszędzie jest miękko i ładnie. Tylko co z tego? Materiały w Hondzie są gorszej jakości, a deska rozdzielcza jest twardsza, ale to w Passacie skrzypi i trzeszczy, a nie w CR-V. To Wy jeździcie do serwisów na poszukiwania uciążliwych dźwięków, a nie ja. Liczy się jakość spasowania elementów, a nie ich miękkość. Ludzie kupują SUV-y nie dlatego, że są popularne, tylko dlatego że są dużo bardziej praktyczne i funkcjonalne niż limuzyny, czy kombi. Chyba, że ktoś jeździ tylko autostradami, gdzie nie obowiązują ograniczenia prędkości. Wtedy mogę się zgodzić, że limuzyna będzie lepszym wyborem. Gdy skończy mi się leasing, to na pewno następne auto jakie kupię będzie SUV-em. Dzisiaj np. byłem oglądać z ciekawości po raz drugi nowego Tiguana i powiem szczerze, że auto robi jeszcze lepsze wrażenie niż Passat B8. Tylko co z tego, skoro może być tak samo niedopracowany jak Passat. Pozostałych zarzutów pod moim adresem nie będę komentował.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

No to lekko wypunktowałeś .

A co do tych japońskich "emocji", to kolega w CR-V musi mieć ich jednak mnóstwo po codziennym obcowaniu w pudełku zrobionym z blachy o grubości jak w puszka piwa, obłożonej wewnątrz hektarem pusto dudniącej od spodu twardej plastikowej skorupy. To dopiero są prawdziwe emocje. I jeszcze ten rasowy "klik" zamykanych drzwi. Prawie jak w Tico.

:sciana

 

Czytając Twoją wypowiedź uważam, że moderator tego forum powinien zweryfikować Twój wiek (nie jest widoczny dla innych forumowiczów), bo najprawdopodobniej jesteś nastolatkiem, który nie dosyć, że nie zna się na motoryzacji, to jeszcze wypowiada się na temat samochodu, którym zapewne nigdy nie jeździł. To Tico jak je nazywasz sprzedaje się rocznie na świecie w ilości około 500tys sztuk i jest najlepiej sprzedającym się SUV-em w swojej klasie, zaznaczam na świecie. To Ty będziesz jeździł do serwisów ze swoim ukochanym Passatem z różnymi problemami. Natomiast ja z przyjemnością będę czytał to forum i Twoje wszystkowiedzące wypowiedzi.

[pako11]

Tomasz76 tak z ciekawości... Napisz w czym lepszy i praktyczniejszy jest SUV niż pojemne kombi?

Ile robisz nim kkm rocznie?

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

[anton]

. Ludzie kupują SUV-y nie dlatego, że są popularne, tylko dlatego że są dużo bardziej praktyczne i funkcjonalne niż limuzyny, czy kombi. Chyba, że ktoś jeździ tylko autostradami, gdzie nie obowiązują ograniczenia prędkości. Wtedy mogę się zgodzić, że limuzyna będzie lepszym wyborem. Gdy skończy mi się leasing, to na pewno następne auto jakie kupię będzie SUV-em. Dzisiaj np. byłem oglądać z ciekawości po raz drugi nowego Tiguana i powiem szczerze, że auto robi jeszcze lepsze wrażenie niż Passat B8. Tylko co z tego, skoro może być tak samo niedopracowany jak Passat. Pozostałych zarzutów pod moim adresem nie będę komentował.

 

 

 

Zgadzam się w 100 %.

Zanim kupiłem mojej żonie najnowszego Tiguana też uważałem, że Passat jest dużo bardziej praktyczny - większy rozstaw osi, niższe szumy przy prędkościach autostradowych. Wystarczyło kilka dni jazdy nowym Tiguanem żony i teraz rozumiem dlaczego SUV-y są tak popularne.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Tomasz76 tak z ciekawości... Napisz w czym lepszy i praktyczniejszy jest SUV niż pojemne kombi?

Ile robisz nim kkm rocznie?

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

Możę ja odpowiem.

Kabina sprawia wrażenie bardziej obszernej, ponieważ Tiguan jest wyższy. Mimo mniejszego rozstawu osi subiektywnie po kilku tygodniach użytkowania Tigugana mam wrażenie większej przestronności w jego wnętrzu niż w Passacie. Wygodniej się wsiada i wysiada, zarówno z przodu jak i z tyłu ( wygoda dla moich dzieci, zresztą one także potwierdzają moje obserwacje). No i spodobała mi się wysoka pozycja za kierownicą, lepsza widoczność. Oczywiście przy prędkościach autostradowych 160 km/godz i większych wygrywa Passat (ciszej we wnętrzu).

[jot]

Czytając Twoją wypowiedź uważam, że moderator tego forum powinien zweryfikować Twój wiek (nie jest widoczny dla innych forumowiczów), bo najprawdopodobniej jesteś nastolatkiem, który nie dosyć, że nie zna się na motoryzacji, to jeszcze wypowiada się na temat samochodu, którym zapewne nigdy nie jeździł. To Tico jak je nazywasz sprzedaje się rocznie na świecie w ilości około 500tys sztuk i jest najlepiej sprzedającym się SUV-em w swojej klasie, zaznaczam na świecie. To Ty będziesz jeździł do serwisów ze swoim ukochanym Passatem z różnymi problemami. Natomiast ja z przyjemnością będę czytał to forum i Twoje wszystkowiedzące wypowiedzi.

 

Zwolenniku weryfikacji - pasowałoby czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie poruszałem tematu, czy ten SUV się psuje, czy też nie. Nie ma tutaj też znaczenia w jakiej ilości się on sprzedaje, bo wypowiedź tylko i wyłącznie dotyczyła tematu niby "emocji" z obcowania w tym pudełku z plastikową skorupą wewnątrz. Niczego więcej nie ruszałem. Do Tico też nie porównywałem tego samochodu, a jedynie "porywający klik" jego zamykanych drzwi. TYLE. Prawie codziennie widzę nowe oraz kilkuletnie auta z rozmontowanymi tapicerkami, często do gołej blachy, więc doskonale wiedziałem o czym piszę.

Ty lubisz SUV-y i ja Twój wybór uszanuję. Nic mi do tego. Ale Tobie też nic do tego, gdy ktoś bardziej woli coś innego, nawet kosztem innych niedociągnięć. Jeżeli ktoś będzie chciał poczytać coś więcej o CR-V, to na pewno zaglądnie na forum Hondy, a nie VW. I tego się trzymaj.

[Tobol]

Limuzyny mają też jeszcze jedną wielką zaletę - po prostu lepiej się prowadzą. Niski środek ciężkości, sportowa pozycja za kierownicą... SUVy nigdynie będą jeździć "sportowo". Niezbyt praktyczne w mieście chyba, że ktoś chce szarżować (swoją drogą łatwiej zapanować nad limuzyną 70km/h niż nad SUVem 50km/h). Ale jak ktoś czerpie przyjemność z jazdy, a nie chce tylko najłatwiej dojechać z pkt. A do B może to mieć większą wartość. No i w niższym samochodzie nie tylko szumy są niższe ale i zawieszenie bardziej komfortowe bo ze względu na niski środek ciężkości może być bardziej miękkie bez nadmiernych przechyłów nadwozia. Są to różne typy aut dla różnych grup docelowych. Myślę, że zwiększający się udział SUVów w sprzedaży jest związany nie tylko z modą ale też z bogaceniem się mieszkańców, tzn. Wcześniej ludzie potrzebujący praktycznego auta mieli budżet na Golfa, aktualnie mają na Passata, więc kupują Tiguana.

[anton]

Limuzyny mają też jeszcze jedną wielką zaletę - po prostu lepiej się prowadzą. Niski środek ciężkości, sportowa pozycja za kierownicą... SUVy nigdynie będą jeździć "sportowo". Niezbyt praktyczne w mieście chyba, że ktoś chce szarżować (swoją drogą łatwiej zapanować nad limuzyną 70km/h niż nad SUVem 50km/h). Ale jak ktoś czerpie przyjemność z jazdy, a nie chce tylko najłatwiej dojechać z pkt. A do B może to mieć większą wartość. No i w niższym samochodzie nie tylko szumy są niższe ale i zawieszenie bardziej komfortowe bo ze względu na niski środek ciężkości może być bardziej miękkie bez nadmiernych przechyłów nadwozia. Są to różne typy aut dla różnych grup docelowych. Myślę, że zwiększający się udział SUVów w sprzedaży jest związany nie tylko z modą ale też z bogaceniem się mieszkańców, tzn. Wcześniej ludzie potrzebujący praktycznego auta mieli budżet na Golfa, aktualnie mają na Passata, więc kupują Tiguana.

 

Tak, ale Passat Variant i Tiguan z podobnymi silnikami kosztują prawie tyle samo. A w mieście SUV-y są bardzo praktyczne. Krawężniki nie stanowią żadnego problemu (argument mojej żony, która Golfem nie raz już zawisła na krawężniku).

[paolokos]

Ogolnie chodzi o to, ze kolega Tomasz jest fanatycznie nastawiony do swojego samochodu, gdzie sie nie obrocisz w internecie sa jego opinie, wydaje mi sie ze jak on jest w jedna strone " przeciagniety " tak niektorzy z nas w ta druga. Zamiast czerpac z jazdy przyjemnosc, nasluc***emy czy cos czasem nie skrzypi, stuka i takie tam. Moge sie zalozyc, ze gdyby nie forum to polowa, tak zwanych niedociagniec nikomu by nie przeszkadzala. Mowie to na wlasnym przykladzie, gdyz rzeczy jak zawias, na poczatku bylo normalnie, teraz jak niektorzy pisza ze glosny, to u mnie tez glosny, spasowanie tylnej klapy - zauwazylem dopiero jak ktos podniosl ten temat, czy niby branie oleju, nigdy raczej nagminnie go w innych samochodach nie sprawdzalem, ale teraz to trzeba ( stan jaki byl taki jest:) ), itd, itd. Pewnie jak ktos z nas zrobi jazde probna taka Honda to tez pewnei uslyszy co nie co:). Nie ma samochodow idealnych, ani passat ani CR V do niech nie naleza, ale jak komus podoba sie osiol to nie kupi konia i na odwrot. Suvy dla mnie to tzw. parkowce, sa moze uniwerslane ale idelane to tylko do jezdzenia po parku i lansu, bo przeciez do miasta mamy samochody male miejskie, na autostrade limuzyny, do terenu terenowe, jak nie stac cie na kazdy z nich z osobna to kupisz SUVA, i pewnie bedziesz zadowolony. Dla mnie passat to kolejny samochod w moim zyciu, a mialem ich troche, moze przyjdzie czas na Suva? pozd.

 

kolego Anton, tylko przejezdzalem przez Lodz pare razy, ale wspolczuje jak musicie po kraweznikach jezdzic, co gorsza zawieszac sie na nich:)

Edytowane 7 Lipca 2016 przez paolokos

[anton]

kolego Anton, tylko przejezdzalem przez Lodz pare razy, ale wspolczuje jak musicie po kraweznikach jezdzic, co gorsza zawieszac sie na nich:)

Miałem na myśli fakt, że łatwiej wjechać na chodnik Tiguanem z oponami 195/65 niż Passatem na 18"".

Ja kupiłem żonie Tiguana do jeżdżenia głównie po mieście (dojazdy do pracy, do szkoły z dziećmi, zakupy itd.) i mam wrażenie, że jest dużo wygodniejszy do tych funkcji niż poprzedni GOLF V.

Edytowane 7 Lipca 2016 przez anton

[paolokos]

no tak, ale paska mam na 19, jesli kiedys kupie suva to tez minimum na 19, to bedzie lipa z kraweznikami:)

[Pol280]

Panowie, ale off-topic zrobiliście sobie tutaj... Piszmy na temat.

[pako11]

Tak, ale Passat Variant i Tiguan z podobnymi silnikami kosztują prawie tyle samo. A w mieście SUV-y są bardzo praktyczne. Krawężniki nie stanowią żadnego problemu (argument mojej żony, która Golfem nie raz już zawisła na krawężniku).

To mnie rozbawiałeś... argumentacja z krawężnikami... no może dla tiguana który ma 20cm prześwit ale crv ma 16,5 - tyle co alltrack.

Sam jednak napisałeś o mieście.

Jesteś na forum gdzie dużo użytkowników robi autem po minimum 50kkm rocznie. Proszę zacznij robić tym Tiguanem lub CRV po tyle i wtedy możemy porozmawiać.

Jak dla mnie każdy typ jest dobry ale do określonych zastosowań.

 

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

[Akronaut]

Pokrywa bagażnika w kombi była "na oko" dobrze dopasowana (równe szczeliny itp.), przejechałem tak prawie 6kkm.

Wczoraj po dłuższej trasie przy otwieraniu bagażnika zauważyłem obtarcie na zderzaku oraz wytarcie lakieru na krawędzi klapy. Szczelina była równa ale klapa miała luz (nie było żadnych hałasów). Stwierdziłem, że śruby regulacyjne były całkowicie wkręcone. Wykręciłem i pojechałem do serwisu. Przyjęli na gwarancji na 22 sierpnia. Jak to poprawią - nie wiem. Z zewnątrz nie do zauważenia. Tydzień bez auta, spróbuję z autem zastępczym na czas naprawy.

[heavyman]

Tak a propo skrzypiących plastików w pasku, poniżej marka premium dla porównania.

 

[Tobol]

Tak to w każdym będą skrzypieć. Ma nie skrzypieć podczas jazdy na początku i po 100kkm.

[heavyman]

Tak to w każdym będą skrzypieć. Ma nie skrzypieć podczas jazdy na początku i po 100kkm.

 

A u Ciebie tak skrzypi po naciśnięciu? Bo u mnie nie..

[Olanzapina]

Temat wątku awarie, naprawy, reklamacje a wy się spieracie czy SUV lepszy czy kombi, blagam ....

 

Wracam do głównej tematyki. Klimatyzacja raz działa raz nie działa. Dzisiaj od rana nie działa

 

Już byłam w serwisie, zablokowało się coś w module komputerowym. Naprawili. Ponieważ dalej działała w kratkę to oddałam paska na cały dzień do serwisu. Nic nie znaleźli, jeszcze mi kazali zapłacić za samochód zastępczy :sciana

 

I znowu nie działa. Co robić? :help

Edytowane 8 Lipca 2016 przez Olanzapina

[rdob]

Koledzy,

Do wszystkich u których stuka tylne zawieszenie... Czy nie macie wrażenia, że głośne zawieszenie to jeszcze pół biedy? Ja jestem przekonany że ono kompletnie źle pracuje. Nie wiem czy to amortyzatory czy także tuleje, w moim przypadku zawieszenie jest do bani. Samochód ma 3 tys przebiegu.

Dodatkowo od równo 140 km/h zaczyna dziwnie wyć (huczeć) Nie jest to raczej związane z przepływem powietrza. To raczej przypomina łożyska. Macie/znacie coś takiego?

 

Pozdrawiam

[broz]

Koledzy,

Do wszystkich u których stuka tylne zawieszenie... Czy nie macie wrażenia, że głośne zawieszenie to jeszcze pół biedy? Ja jestem przekonany że ono kompletnie źle pracuje. Nie wiem czy to amortyzatory czy także tuleje, w moim przypadku zawieszenie jest do bani. Samochód ma 3 tys przebiegu.

Dodatkowo od równo 140 km/h zaczyna dziwnie wyć (huczeć) Nie jest to raczej związane z przepływem powietrza. To raczej przypomina łożyska. Macie/znacie coś takiego?

 

Pozdrawiam

 

Masz na myśli wycie silnika które ma miejsce przy prędkości 140km/h i ustępuje przy 150km/h? Jeżeli tak to już jakiś czas temu pisaliśmy o tym. Jest to mega irytujące dlatego jeżdzę z prędkością albo 130 albo 150 i wyżej...

[rdob]

Nie... u mnie nie przestaje powyżej 150 km/h.

[MM_VW]

Koledzy,

Dodatkowo od równo 140 km/h zaczyna dziwnie wyć (huczeć) Nie jest to raczej związane z przepływem powietrza. To raczej przypomina łożyska. Macie/znacie coś takiego?

Pozdrawiam

 

W serwisie mówili mi, że na zawias to u nich nikt poza mną nie narzekał, ale wymieniali już łożyska w B8. U mnie z łożyskami nie ma problemu, ale przekazuję ci co słyszałem. Może powinieneś podążyć temat. Nie wiem tylko czy chodziło o przód czy tył.