Skocz do zawartości
Prim

Awarie, naprawy reklamacyjne B8

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie przewody były ok. wyciek jest ze spryskiwacza. Serwis zamówił, w sobotę wymiana.

Problem z szarpiącą skrzynią biegów jest coraz większy. Już sie boje hamować tak szarpie przy redukcji 4 na 3 i 3 na 2. Serwis potwierdził moje zastrzeżenia za 2 tygodnie zostawiam na 2 dniową diagnostykę i decyzję centrali czy naprawa czy wymiana skrzyni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie przewody były ok. wyciek jest ze spryskiwacza. Serwis zamówił, w sobotę wymiana.

Problem z szarpiącą skrzynią biegów jest coraz większy. Już sie boje hamować tak szarpie przy redukcji 4 na 3 i 3 na 2. Serwis potwierdził moje zastrzeżenia za 2 tygodnie zostawiam na 2 dniową diagnostykę i decyzję centrali czy naprawa czy wymiana skrzyni.

 

Ile masz przebiegu? U mnie szarpanie z 4 na 3 ma miejsce od początku i serwis nie ma na to żadnego lekarstwa. Usłyszałem nawet, że moje szarpanie to jest "nic, musiałby Pan zobaczyć u innych" Nie wiem czy się śmiać czy płakać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też to zgłosiłem, ale serwis też powiedział coś w stylu - to nie szarpie. U mnie jest to raczej na stałym poziomie i incydentalne. Ale chyba więcej występuje na trybie sport (takie mam wrażenie ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego mam tak samo - co prawda nie w Passacie, a w Octavii RS 2.0TDI z DSG. Na forum Skody też są osoby, które mają takie objawy.

Co zauważyłem: te odgłosy słychać tylko jak jest zapięty 2 bieg. Zbijesz w trybie manual na 1 - cisza, to samo jakbyś wrzucił tryb Sport i wtedy do tych 25-30 km/h jedzie na 1 biegu i też jest cisza.

Nagrałem filmik, pokazałem w ASO i co? Jak zawsze - TTTM - po prostu. Niby tak musi być, przy 2 biegu sprzęgła mają większy luz czy coś tam (nie znam się na budowie skrzyni).

Przejechałem tak 45tys km. Na razie wszystko ok nie mniej na 60tys km przy wymianie oleju w skrzyni będę zgłaszał ponownie.

Daj znać co Tobie powiedzą.

 

Załatwili auto z takim samym motorem i skrzynią z przebiegiem 17tys km. (mój ma 34tys) przejechałem się sam i tam cisza jak makiem zasiał, zaprosiłem mistrza aby pokazać że nie wymyślam że w tym aucie co dali jest cisza. Mistrz zgłupiał, więc zaproponowałem że zostawiam Wam auto do piątku na diagnozy, powiedział że będą szukać ewentualnie skrzynie rozbierać, nic o wymianie na nową nie wspominał....

Zobaczymy co będzie w piątek, jak czegoś się dowiem to na pewno napisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szarpie przy redukcji z 4 na 3 i 3 na 2. Jest coraz gorzej. Na dodatek na 2 biegu gdy puszczę pedał gazu to mocno szarpnie zamiast zwalniać płynnie tak jak na wyższych biegach.

Jest to prawdopodobnie mój pierwszy i zarazem ostatni samochód Volkswagena. Czuje się jak właściciel Alfy Romeo. Co tydzień jestem w warsztacie. Nowy samochód, przebieg zaledwie 14 tysięcy a wizyty tak częste jakby samochód miał 15 lat a nie 10 miesięcy :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie szarpanie może być objawem uszkodzenia mechatroniki. Wymienią na nową i będzie śmigać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie im się chciało wymieniać mechatroniki do momentu aż padnie całkiem.

Dodam, że jak szwankuje mechatronika to przez to szybciej ścierają się tarczki sprzęgieł, najbardziej właśnie biegu 2.

Sama wymiana tarczek to jak tabletka na ból zęba. Traba wymieniać mechatronikę od razu wraz z zestawem tych sprzęgieł.

Mi skrzynia też szarpie najbardziej przy redukcji z 3 na 2. Choć przyznam szczerze, że nie zawsze.

Przyzwyczaiłem się do tego, ale mi się to nie podoba oczywiście.

Trzeba sobie niestety uświadomić, że konstrukcja tej skrzyni tak ma i już.

Uważam, że jakby były elementy magnesów w okolicach mechatroniki to opiłki by nie powodowały powolnego procesu destrukcji tejże mechatroniki.

Na razie jestem "ogólnie" zadowolony z mojego Passata z tym silnikiem.

Choć przyznam szczerze, że czytając te forum czasami się zastanawiam co będzie po 2-3 latach z tym silnikiem i przede wszystkim ze skrzynią DSG. Autem jeżdżę spokojnie bez szaleństw, raz na tydzień przeczyszczam kolektory wydechowe operując pedałem gazu, oczywiście zawsze po osiągnięciu wysokiej temperatury oleju minimum 92 C.

Jakbym miał podejmować jeszcze raz decyzję o kupnie auta to nie wiem czy bym nie kupił raczej 2 letniego Lexusa w wersji GS 350 na fullu, albo LS 5 letniego.

Edytowane przez jopstons

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieco zmieniając temat to jest jakaś akcja serwisowa na modyfikację oprogramowania sterowników navi i "panela" klimy, czyli opisowo "części centralnej". Wczoraj przy okazji wizyty w ASO się o tym dowiedziałem, a że z centrali nie przyszły jeszcze nośniki z oprogramowaniem to nie mam poprawionego tego oprogramowania. Może REST naprawili :-) Mój się łapie, ale nie wiem jaki jest zakres VIN.

Edytowane przez MM_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Załatwili auto z takim samym motorem i skrzynią z przebiegiem 17tys km. (mój ma 34tys) przejechałem się sam i tam cisza jak makiem zasiał, zaprosiłem mistrza aby pokazać że nie wymyślam że w tym aucie co dali jest cisza. Mistrz zgłupiał, więc zaproponowałem że zostawiam Wam auto do piątku na diagnozy, powiedział że będą szukać ewentualnie skrzynie rozbierać, nic o wymianie na nową nie wspominał....

Zobaczymy co będzie w piątek, jak czegoś się dowiem to na pewno napisze.

 

 

Właśnie dostałem telefon z serwisu ASO. Dwie wiadomości dobra i zła. Zła że podczas jazd testowych roz*****a im się skrzynia DSG, na a dobra jest taka że mają podstawę do wymiany na nową, taką oto dostałem informacje. Czas oczekiwania 2 tygodnie na sprowadzenie i montaż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dostałem telefon z serwisu ASO. Dwie wiadomości dobra i zła. Zła że podczas jazd testowych roz*****a im się skrzynia DSG, na a dobra jest taka że mają podstawę do wymiany na nową, taką oto dostałem informacje. Czas oczekiwania 2 tygodnie na sprowadzenie i montaż.

 

O kurde... Ładnie musieli jej mieszać, że padła :D

 

Nie mniej ja odpuściłem z tym stukaniem, bo przejechałem się 2 innymi Octaviami (2.0tdi z dsg) i obie mają dokładnie tak samo. Jedna ma 66tys km, druga prawie 90tys km (w tej drugiej mechatronikę zmieniali, bo... tempomat przestał działać).

Muszę się umówić na jazdę testową nową, inną sztuką i wtedy sprawdzić i drążyć póki jeszcze jest gwarancja.

Daj znać jak będziesz po wymianie skrzyni, czy w końcu jest cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Jestem nowy na forum i mam nadzieje, że nikogo mój opis nie zanudzi. Passata użytkuję od lutego 2015. Auto ma obecnie nieco ponad 120 tysięcy km. Niestety do bezawaryjnych nie należy. Od samego początku walczę z hałasami wydobywającymi się z za deski rozdzielczej - już dwukrotnie serwis spinał jakieś przewody, które hałasowały. Obecnie hałasuje już tylko tunel środkowy, fotel pasażera wpada w wibracje, zagłówek również, z poważniejszych napraw to wymienili mi na gwarancji jeden z wtrysków i hałasujące wg serwisu amortyzatory. Najpoważniejszym problememem, z którym serwis sobie nie radzi są krótkotrwałe stuki (tak jakby zawory nie miały smarowania) i problemy z porannym rozruchem na zimnym silniku. Problem pojawia się sporadycznie, szczególnie gdy dzień wcześniej jechałem szybko. Mam też problem z Dynamic Light Assist (wg mnie przesłony w lampach od jakiegoś czasu inaczej "wycinają" auta). Czy któryś z kolegów miał może podobne przypadk?

Czy któryś z kolegów spotkał się może z czymś podobnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z porannym rozruchem na zimnym silniku. Czy któryś z kolegów spotkał się może z czymś podobnym.

 

Nie mam jeszcze Passata ale mam diesla. (4 lata 66k przebiegu) U mnie także zdarzają się problemy z porannym rozruchem zwłaszcza jak była np rosa lub chłodniejszy dzień. Rozwiązałem to po prostu pozostawiając zapłon w pozycji przed rozruchem silnika, uruchamia się wtedy grzałka silnika. Wystarczy parę sekund i silnik zawsze błyskawicznie odpala. Jak jest mróz to zawsze się powinno w ten sposób diesla odpalać.

Edytowane przez deadswine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich

Jestem nowy na forum i mam nadzieje, że nikogo mój opis nie zanudzi. Passata użytkuję od lutego 2015. Auto ma obecnie nieco ponad 120 tysięcy km. Niestety do bezawaryjnych nie należy. Od samego początku walczę z hałasami wydobywającymi się z za deski rozdzielczej - już dwukrotnie serwis spinał jakieś przewody, które hałasowały. Obecnie hałasuje już tylko tunel środkowy, fotel pasażera wpada w wibracje, zagłówek również, z poważniejszych napraw to wymienili mi na gwarancji jeden z wtrysków i hałasujące wg serwisu amortyzatory. Najpoważniejszym problememem, z którym serwis sobie nie radzi są krótkotrwałe stuki (tak jakby zawory nie miały smarowania) i problemy z porannym rozruchem na zimnym silniku. Problem pojawia się sporadycznie, szczególnie gdy dzień wcześniej jechałem szybko. Mam też problem z Dynamic Light Assist (wg mnie przesłony w lampach od jakiegoś czasu inaczej "wycinają" auta). Czy któryś z kolegów miał może podobne przypadk?

Czy któryś z kolegów spotkał się może z czymś podobnym.

Kolego a w ktorym miejscu miales te halasy zza dedki rozdzielczej? Na wysokosci nawiewow mniej wiecej kolo poduszki powietrznej pasazera?

Tskie jakby stuki/trzeczenia na dziurach? Bo u mnie tez sie pojawia takie cos ale tylko czasami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile po odbiorze auta byłem raczej pozytywnie nastawiony to zaczynam zmieniać zdanie na temat jakości VW. Zauważyłem właśnie ze mam zle zmontowana osłonę kolumny kierownicy. Po jednej stronie jest wielka szpara. Na pewno to jakiś błąd montażowy. Widać jak działa kontrola jakości w VW. Dodatkowo co mnie już mocno wkurza z pod maski wydobywa się jakieś brzęczenie metaliczne. Jakby jakas osłona czy inny metal był źle zamontowany. Co ciekawe uwagę na to zwróciła osoba, która stała na zewnątrz w momencie jak parkowalem. Poczekam jeszcze kilka dni i poobserwuje czy jeszcze coś wyjdzie i będę zmuszony oddać miesięczne auto do pierwszej naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ja mam identyczne odczucia,przesiadłem się z MB W204 na to wozidło ,bo trudno to nazwać samochodem aspirującym do klasy premium jak starają się przedstawiać nie które źródła informacji .Przy prędkości 130 -140 huk jak w dostawczaku, tłumienie nierówności dosłownie jak w furmance nad Morskie Oko ,trzaski piski w wewnątrz jednym słowem ,wielkie rozczarowanie,dodam że po miesiącu użytkowania 3500 km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co poniektórzy tutaj chyba dawno nie jechali normalnym starym albo tanim samochodem, jeżeli tak porównują passata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj. Sprawdź poziom hałasu w tym aucie. Tylko nie z testów, bo tam wsadzają specjalnie wyciszone egzemplarze, a ludkom sprzedają zwykłe. To potwierdzone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co poniektórzy tutaj chyba dawno nie jechali normalnym starym albo tanim samochodem, jeżeli tak porównują passata

 

Przesadzasz kolego, mam starą poczciwą meganke II z 2006r, po pierwsze przez 10 lat miała mniej usterek niż passat w ciągu roku.

A patrząc pod względem komfortu to jak na starą megankę z przebiegiem 230tys km nie ma co narzekać (plastyki zaczęły trzeszczeć przy przebiegu 100tys a nie jak to w Passacie przy 20tys.) Nie wspomnę już o DSG aby padła przy przebiegu 34 tys. To już nie ten VW co kiedyś. Jestem bardzo rozczarowany tym niemieckim wozidłem ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co poniektórzy tutaj chyba dawno nie jechali normalnym starym albo tanim samochodem, jeżeli tak porównują passata

 

Kolego to nie ma znaczenia czy jeździliśmy tanimi samochodami bo Passat nie jest tani i dlatego możemy mieć inne oczekiwania za samochód o wartości ca. 240k PLN (cennikowo moja konfiguracja). Jak widzę jakoś montażu to zaczynam się bać o elementy wpływające na bezpieczeństwo. Generalnie chciałem ten model i auto mi się podoba ale jak mam jechać z nowym autem do naprawy po miesiącu to chyba coś tu jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie mam jeszcze Passata ale mam diesla. (4 lata 66k przebiegu) U mnie także zdarzają się problemy z porannym rozruchem zwłaszcza jak była np rosa lub chłodniejszy dzień. Rozwiązałem to po prostu pozostawiając zapłon w pozycji przed rozruchem silnika, uruchamia się wtedy grzałka silnika. Wystarczy parę sekund i silnik zawsze błyskawicznie odpala. Jak jest mróz to zawsze się powinno w ten sposób diesla odpalać.

 

Kolega, nie obraź się, ale nie o takich problemach piszę. Przez ostatnich 20 lat przejechałem 1,5 millions km, a nie jestem zawodowym kierowca. Miałem w tym czasie kilka diesli. Żaden tak nie wariował. Serwis twierdzi, że to kolejny wtrysk. A objaw jest taki Jakby

silnik nie miał smarowania. Pojawia sie zazwyczaj po ostrej jeździe autostrada.

Reasumujac, serwis szuka, który wtrysk pada

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Kolego a w ktorym miejscu miales te halasy zza dedki rozdzielczej? Na wysokosci nawiewow mniej wiecej kolo poduszki powietrznej pasazera?

Tskie jakby stuki/trzeczenia na dziurach? Bo u mnie tez sie pojawia takie cos ale tylko czasami

 

Tak dokładnie w tym miejscu. U mnie coś wpadało w rezonans, najcześciej pomiedzy 1600 a 2000 orb/min. Założyli jakieś opaski Na przewody od nagrzewnicy i po drugiej próbie sie uspokoiło. Teraz walcze ze skrzypieniem tunelu środkowego, rezonujacym filtrem kabinowym (to teź moźe być przyczyna hałasów u Ciebie) i wpadajacym w drgania fotelem pasażera.

Z mechanicznych awarii serwis wymienił tylne amortyzatory i szukaja, który wtrysk źle dzała. Jeden już wymieniali po ok. 40.000 km!

Podobno wymiana ma wyeliminować problemy z rozruchem i stuki. Zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności