Skocz do zawartości
viper1986

Nie odpala na mrozie - problem z elektryką

Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę tak na szybko swój problem:

Gdy temperatura na dworze spada poniżej -5 auto nie odpala..Można kręcić rozrusznikiem aż do rozładowania akumulatora i nawet nie zaskoczy. Gdy temperatura jest powyżej zera pali na dotyk.. Co zauważyłem:

 

- podczas przekręcania kluczykiem pompa załącza się na chwilę, potem podczas pracy rozrusznika słychać jej pracę i podaje paliwo.

- zegary nie przygasają, wszystkie inne odbiorniki energii działają ok, kontrolki zachowują się normalnie

 

- Odłączałem czujnik na króćcu (niebieski) bez zmian...

 

- Dziwnie zachowuje się przełącznik gaz / benzyna: po jego przełączaniu nie ma reakcji, nie zmienia się kolor kontrolki. (sterownik gazu Stag 2L )

 

- Dziwnie też zachowuje się któryś przekaźnik odpowiedzialny za pompę paliwa: nie odbija od razu po rozłączeniu kluczykiem ale tak po 1-2 minutach..

 

Ma ktoś jakiś pomysł? Na tą chwilę zabrałem przekaźnik od pompy, ECU i kontaktu X do domu..Za jakiś czas sprawdzę czy to coś dało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co dziś sprawdziłem:

 

12V na cewkę, czujnik halla, regulator biegu jałowego dochodzi

5V na przepływomierz oraz czujnik otwarcia przepustnicy

 

Pompa paliwowa odzywa się zarówno w pozycji zapłonu jak i podczas kręcenia rozrusznikiem

Przelutowałem przekaźniki, przycisk od centralki gazu

 

Jak nie zapalał tak nie zapala...

 

Zabrałem cewkę do domu i pomiary z niej są następujące:

 

piny pod klapką: całkowite przejście między nimi

pin nr 15 i bolec wysokiego: 2,8 mega ohm

 

Znalazłem też w między czasie druga taką samą cewkę i pomiary mam inne:

piny pod klapką: całkowite przejście

pin nr 15 i bolec wysokiego: 2,44 kohm

 

Na żadnej z tych cewek auto nie zapala..

 

Z racji że zmarzłem strasznie (-10, a auto przed blokiem) na dziś odpuszczam.

Stawiam, że to coś z zapłonem i mam pytanie: mogę tak po prostu wpiąć kabel w cewkę, w niego świecę i sprawdzić iskrę miedzy masą samochodu? Bo słyszałem że w 2E łatwo uszkodzić w ten sposób sterownik silnika i dlatego dziś tego nie sprawdzałem tym sposobem.

 

Najśmieszniejsze jest to, że jakby jutro było na plusie to auto odpali jakby nigdy nic na dotyk, a ja dalej zostanę z zagadką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mogę tak po prostu wpiąć kabel w cewkę, w niego świecę i sprawdzić iskrę miedzy masą samochodu

Najprościej starą świecę w jeden z czterech kabli, wykluczy to np. kopułkę.

Stan kabli i świec też by się zdało sprawdzić, ja od pewnego czasu uważam za standard wykręcenie po kolei każdej świecy i sprawdzenie jej na masę razem z kablem, można w ten prosty sposób zapobiec np. zwalaniu głowicy ;)

 

- Dziwnie zachowuje się przełącznik gaz / benzyna: po jego przełączaniu nie ma reakcji, nie zmienia się kolor kontrolki. (sterownik gazu Stag 2L )

Może upewnij sie że silnik dostaje benzynę czyli multimetr lub żarówka we wtyczkę listwy.

 

2E pali praktycznie na dodtyk im niżej temp spada, przynajmniej u mnie tak było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś już odpuszczę. Cewka poleży w domu, a jutro po pracy zamontuję i poszukam dalej. Już tak miałem przed świętami: na mrozie kręciłem rozrusznikiem i nie zapalił. Na drugi dzień gdy było blisko zera auto zapaliło na dotyk.. Ewidentnie coś mu brakuje do startu. Już sporo sprawdziłem. Na jutro zostaje zapłon, wtrysk i centralka gazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobny objaw był. pomogła wymiana kontrolera wtrysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kolejnej godzinie na mrozie wiem trochę więcej..

 

Iskra pojawia się na świecach w pierwszej pozycji przekręcania kluczykiem (delikatne szarpnięcie silnikiem, słychać załączenie pompy i widoczny przeskok iskry na pierwszym cylindrze). Podczas kręcenia rozrusznikiem brak iskry

 

Zasilanie na wtyczce listwy wtryskowej:

 

przewód czerwony i masa pojazdu: dioda świeci 2sekundy, potem podczas kręcenia rozrusznikiem także świeci

 

Jednak gdy podłącze pod dwa piny wtyczki: mignie gdy przekręcam kluczyk na pierwszą pozycję, podczas kręcenia rozrusznikiem brak sygnału

 

Podsumowując: nie ma zapłonu i zasilania listwy wtryskowej

 

Zabrałem sterownik silnika do domu by zagrzać go i poszukać zimnych lutów..

 

Jeśli ktoś ma inne propozycję bardzo proszę o pomoc. Będę pisał gdy coś wymyślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kostka stacyjki? Tylko dlaczego na mrozie...

 

Włącz zapłon i podaj zasilanie na cienki konektor wrzutnika rozrusznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kostkę podmieniałem (mam zapasową z wyrobionym środkiem ale sprawną) i nic to nie dało.. Kończę właśnie lutować sterownik i niedługo sprawdzę czy to coś pomogło.

 

Po kilku minutach:

 

Choć sterownik przelutowany i zagrzany w domu to auto dalej nie zapala. Nadal nie ma sygnału na listwę wtryskową podczas kręcenia rozrusznikiem. Nadal podczas przekręcania kluczyka na pierwsza pozycję występuje lekkie szarpnięcie silnikiem, iskra pojawia się na chwilę i tak samo dioda podłączona pod wtyczkę sterowania wtryskami błyska.

 

Na sterownik dochodzą obydwa napięcia 12V (główny przekaźnik i zasilanie po stacyjce) oraz wszystkie masy i wychodzą napięcia na przepływomierz, czujnik przepustnicy, zasilanie czujnika halla.

 

Na tą chwilę rozładowałem akumulator i już kończą mi się pomysły.

Kolejne poszukiwania jutro po 15.. jak nic nie wymyślę to laweta i do garażu, bo już mam dość mrozów przed blokiem.

Edytowane przez viper1986

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo już mam dość mrozów

Nie dziwię Ci się.

Poszukaj na allegro i olx jakiegoś taniego sterownika.

Ewentualnie jakiś przewód nie ma przejścia lub nawet robi zwarę, ja bym odpiał wszystko co nie powinno mieć większego wpływu na rozruch czyli potencjometr przepustnicy, potencjometr CO, czujnik temperatury, sondę ale faktycznie nie za bardzo dopisują warunki aby dłubać na świeżym powietrzu.

 

Jeszcze coś z innej beczki.

Kiedyś wkręcilem do paska zupełnie nieodpowiednie świece...auto po jednym dniu przestało odpalać

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdziwniejsze jest to pojawianie się iskry i napięcia na wtryski po przekręceniu na pierwsza pozycję kluczyka (zapalanie się kontrolek). Jakby padła cewka zapłonowa (lub jej moduł) to też nie miał bym zasilania na wtrysk? Bo patrząc na schemat to nie ma nic do rzeczy. Jutro po pracy znajdę w garażu jakieś stare świece i przewody zapłonowe na podmianę, sprawdzę sygnał z halla bo dziś zapomniałem i zrobię tak jak piszesz. W głowie chodzi mi jednak myśl, że to centralka gazu mi odcina, bo przycisk nie reaguje na przełączanie. Musze jeszcze ten trop sprawdzić. Mam jakiś przekaźnik i bezpiecznik od gazu pod maską i za diabła nie wiem co do czego. Jutro dalsze starcie po południu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam opisze swoj problem jaki mam od 2tygodni...

Dotąd wszystko było ok ale wiedzialem ze mam do wymiany dwie swiece żarowe, więc zakupiłem świece beru 4 sztuki ( takie tez tam byly) i odrazu wymienilem listwe zasilajaca te swiece razem z tymi wszystkimi kablami, przełożyłem ją z innego passata bo moja byla połamana. Po tej wymianie wszystko bylo ok aż gdy temepratura na dworze nie spadla ponizej 0. Gdy zapalam auto kreci kreci wskakuje na obroty z tylu da mase bialego dymu i po chwili auto chodzi idealnie... Bylem u elektryka w vagu pokazywalo kąt wtrysku miedzy 47-52 skakało sobie. dawka przy 80 stopni byla 2.8 mg zmienil mi dawke na starcie do 4.2 mg i wydluzyl sie czas grzania swiec do 15 sekund.. Powiem ze pomoglo ale teraz znowu cos ciezko zapala.. czujnik temperatury (zółty ) wymienilem, wczoraj na kompie widzialem ze chyba czujnik znowu jest walniety bo wywala jego bład i na kompie programem bosha esi tonic pokazuje temperature 43 stopnie a na zegarze w aucie widze prawie 80. Zeby bylo malo to w vagu teraz kąt wtrysku pokazuje mi 000... a wczesniej skakal miedzy 47-52. Prąd na swiece wychodzi bezpieczniki ok.

 

Troche sie rozpisałęm...

 

Dalej nie wiem co moze byc.. chcialem dobrze a cos nie teges.. ktos cos doradzi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś tylko -5 na dworze. Naładowałem akumulator, podłączyłem w samochodzie i auto odpaliło za pierwszym dotknięciem kluczyka. Od razu sprawdziłem napięcia na wtryski: dioda miga aż miło. Korzystając z możliwości jazdy zabrałem auto do garażu. Wyczyściłem profilaktycznie klemy akumulatora, przejrzałem skrzynkę bezpieczników szukając luźnych kostek itp.. Auto stoi teraz pod blokiem a cała prawda wyjdzie rano jeśli będzie większy przymrozek. Magia panowie ;) choć ja nadal zastanawiam się czy cewka zapłonowa i zasilanie wtrysków ma coś wspólnego ze sobą że razem znikają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nadal zastanawiam się czy cewka zapłonowa i zasilanie wtrysków ma coś wspólnego ze sobą że razem znikają

No mają, wspólne sterowanie czyli sterownik i hall w aparacie który jak będzie szwankował to też nie będzie iskry i wtrysku paliwa.

Co do szarpnięcia silnikiem, czyli pojawiającej sie na moment iskrze to tez tak często miałem, prawdopodobnie tak się ustawiał hall w aparacie że w momencie dostania napięcia wyzwalał iskrę uznałem to za prawidłowy objaw i nie przejmowałem się tym choć z drugiej strony miałem kiedyś inne auto które miało podobne sterowanie i szarpnięcia nigdy nie było.

W 2e sterownik dostaje tez sygnał z rozrusznika, warto sprawdzić, ja nigdy tego nie robiłem bo nie było potrzeby, skąd dokładnie idzie ten sygnał i czy pojawia sie w momencie kręcenia rozrusznikiem.

Jest to pin 26 ale to chyba ślepy trop bo jak by sterownik potrzebował sygnał z rozrusznika aby podać iskrę to bysmy nie odpalili auta na pych.

Jeszcze sprawdziłbym pin 27 we wtyczce sterownika, na zapłonie z pinem 20 (masa) musi być 12 volt.

Co do mas to jeszcze pin 29 bym sprawdził łącząc z pinem 38, też napięcie akumulatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No mają, wspólne sterowanie czyli sterownik i hall w aparacie który jak będzie szwankował to też nie będzie iskry i wtrysku paliwa.

 

To mi teraz wiele wyjaśnia. Dziękuje

W momencie gdy nie mam zapłonu i wtrysku na halla dochodzi napięcie ze sterownika, ale nie sprawdziłem czy wychodzi z niego sygnał.. Dodatkowo dziś gdy wyjąłem przekaźnik nr. 80, pompy paliwa to także zasilanie na listwę wtryskową zginęło. Czyli ten przekaźnik także ma coś wspólnego.

 

Mam już jakiś trop gdyby przyszły większe mrozy, a auto nie chciało odpalić. Kupię przekaźnik na podmianę i sprawdzę też podane napięcia na sterowniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam schemat ECU w 2E, może coś Ci to pomoże.

55tve2qf1odl_t.jpg okg5fm3eg2y5_t.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za schemat. Mam też książkę: Haynes Service and Repair Menual Passat May 1988 - 1996 (E to P registration) i w niej wiele pomocnych schematów oraz opisów..tylko na razie jest ciepło a auto pali jak marzenie. Dodatkowo na moim ulubionym złomie pojawił się passat B4 z silnikiem 2E więc wyciągnę co się da by mieć zapasowe części na podmianę w razie problemów ;) A gdyby ktoś potrzebował jakiś schemat to chętnie zeskanuje z posiadanej pozycji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ponownie podpinam się pod temat bo nadal nie mogę napisać nowego.

 

A więc tak. Mam Passata b4 1.8 LPG 96 r. problem polega na tym, że czasami ciężko wkręca się przy odpalaniu na obroty nie ważne czy ciepły czy zimny muszę trzymać przez 30s by zebrał się i odpali a czasami przekręcę kluczyk i od razu załapie .

I drugi problem obroty po prze gazowaniu zatrzymują się na 2000-2500 i nie spadają . Czytałem, że to wina silnika krokowego czy to prawda czy szukać gdzie indziej przyczyny ?

 

Proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś odpiąłem silniczek krokowy i nie było obrotów . a jak odpiąłem kostkę od mono wtrysku silnik normalnie spadał z obrotów i normalnie odpalał tylko nie było wolnych obrotów i gasł. Proszę o pomoc .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odepnij wtyczkę od czujnika temp. albo najzwyczajniej go pomierz=oporności.

Sprawdź czy gdzieś nie łapie lewego powietrza=pod wtryskiem.

Pogogluj po forach Golfa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pytanko do kolegi @viper1986. Co w końcu pomogło? Czy to była wina przekaźnika nr 80? (mam nadzieję że pamiętasz) Mam identyczne objawy :) 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności