Norek19 Zgłoś #11021 Napisano 4 Stycznia Cześć, taki napis na klapie w przed liftowych passatach występował tylko w wersji highline ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gajdzi Zgłoś #11022 Napisano 4 Stycznia Nie, to były napisy tylko B8 FL chyba od 2019/2020 ale rocznika nie jestem pewnien Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #11023 Napisano 4 Stycznia (edytowane) Według Etki napis ten (nr 561853675AS2ZZ) występował w modelach 01/'19-01/'22. Lub nr 3G9853687C 2ZZ w modelach 07/19'-07/'20 Nie wiem na czym polega różnica... Edytowane 5 Stycznia przez tomnik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masarnia Zgłoś #11024 Napisano 15 Marca (edytowane) Jako że to mój pierwszy post na forum to 1. chciałbym się przywitać - dzień dobry, 2. powiedzieć że z Passatem mam tyle wspólnego, że mój Ojczulo miał B3 i było spoko, 3. a teraz ja chciałbym mieć swojego. Interesuje mnie variant w benzynie, najlepiej 2.0 tsi z 2019 z przebiegiem <100kkm. Może być wersja business. I takie sztuki pojawiają się w ofertach salonów w cenach około 100k zł +/- margines. Zatem dzwonię sobie do salonów i zazwyczaj są to sztuki krajowe, serwisowane w aso, po-leasingowe. Aż trafiam na jeden egzemplarz spod krakowa, dzwonię i po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą sprawy się przedstawiają nastepująco: - pojazd poleasingowy albo po wynajmie długoterminowym, nie pamiętam dokładnie, pochodzący od jakiegoś dealera z Niemiec, - aktualnym właścicielem jest polski salon, - serwis w ASO do ostatniego kilometra, - skontrolowany u nich na miejscu (raport kontroli stu kilkunastu punktów) i certyfikowany do DasWeltAuto czy czegoś w tym rodzaju + serwis olejowy, filtrowym, hamulcowy, itp.., - w cenie gwarancja na rok czy dwa (tzn nie gwarancja, a jakas forma ubezpieczenia), pakiet obejmujący niemal wszystko. - cena zupełnie nie odbiegająca od innych ofert i pasująca do przebiegu - 72kkm. I niby wszystko pięknie, ale są 2 rzeczy które wzbudzają moją podejrzliwość: pochodzenie pojazdu - Niemcy (skąd kurde niemiecki polisingowy w polsce?) oraz pierwszy serwis olejowy dopiero przy 30kkm. Co myślicie? Bo ja nie wiem co mam myśleć. Nie wiem czy jest się czego bać. Edytowane 15 Marca przez masarnia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
M77 Zgłoś #11025 Napisano 15 Marca (edytowane) Wiele salonów ma w ofercie auta z DE a co do przeglądów to właśnie floty/firmy robią co 30k przeglądy olejowe i te auta nadal jeżdzą Polecam wykupić raport i wtedy podejmować decyzje zakupowe. Edytowane 15 Marca przez M77 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gajdzi Zgłoś #11026 Napisano 15 Marca Polecam również nie wierzyć e raporty DasWeltAuto! To handlarz jak każdy inny korzystający z benefitu tego że jest przy salonie, a więc usypia czujność nabywcy. znam przypadki gdzie DWA zapomniało o szkodowej przeszłości swoich aut. Później było tylko “przepraszamy, pomyliliśmy auto”. także czujność nadal na wysokim poziomie!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masarnia Zgłoś #11027 Napisano 15 Marca Ja to widzę że na wysokim poziomie to jest czujność forumowiczów. 20 minut i już odpowiedź Ale do rzeczy. Czyli auto z DE to nic nadzwyczajnego. Olej co 30k. Domyślam się że floty nie przywiązują wagi do takich kwestii. Zakładam też, że nie każdy kierowca prywatny interesuje się motoryzacją i olej wymienia gdy go serwis wezwie. Tylko u nas utarła sie tradycja (którą w sumie uważam za słuszną) - max 3 pierwsze tyś kilometrów i zmienić olej, a jak nie to mogiła. Tylko czy faktycznie to argument dyskwalifikujący? floty/firmy robią co 30k przeglądy olejowe i te auta nadal jeżdzą - pytanie jak długo? btw. szukam auta na trasy, miasto sporadycznie. A czujność jak najbardziej. Egzemplarz interesuje mnie na tyle że raport będzie zamówion. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lukass Zgłoś #11028 Napisano 15 Marca To że był wymieniany olej albo przeglądy robione co 30 tys to nie dyskwalifikuje auta, czasem też jest tak że przegląd ma co 30 tys km a w między czasie może mieć serwis olejowy co 15 ale to rzadkość w autach firmowych. Ogólnie ja sam kupiłem auto po leasingowe jak miało 112 tys km, teraz ma prawie 200 i jest ok, zacząłem tylko. Olej zmieniać co 15 tys km i poza eksploatacja itp nic się nie dzieje. Zawsze zdrowiej jest wymienić częściej olej ale skoro są LL to firmy będą się tego trzymać bo to koszt wymienić dwa razy częściej olej, a auto jak będzie zadbane to nie odczuje tego. Osobiście jak bym szukał kolejnego auta to napewno by to było po leasingowe itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masarnia Zgłoś #11029 Napisano 15 Marca o! To ciekawa opinia. Polisingowe kojarzyły mi się z pojazdami, które wjadą na każdy krawężnik z dowolną prędkością, a najszybszym autem na autostradzie jest biała octavka i ogólnie "takie se", ale może się myliłem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gajdzi Zgłoś #11030 Napisano 15 Marca (edytowane) Jeśli jesteś sprzedawcą i masz płacone za ilość przjechanych kilometrów to może i owszem. Oczywiście nadal się tak może zdarzyć ale przeważnie te auta są dobrze utrzymane (z wyjątkami). ja właśnie kupowałem Skodę Octavię (czarna) z przebiegiem 172 i jeździ do dzisiaj, mając ~350kkm. reasumujac, jeśli nie trafisz na kata to będzie ok, albo przynajmniej powinno być. p.s. auta z DSG, nawet najlepiej utrzymane, mają często dwumase do wymiany przy ~150kkm (stuka). Więc to nie powinno być zaskoczeniem (obejrzałem ok 20 aut i każdy tak miał). p.s.2 jesli macie zamiar kupić auto z CH, sprawdzajcie czy te auta w ogóle miały jakiś serwis. Często te auta jeżdżą ~50 tyś km bez żadnego serwisu - sam doświadczyłem tematu i z kilku pięknych sztuk musiałem zrezygnować. Edytowane 15 Marca przez Gajdzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach