Problem z mocą 1.8 ADR

[Dzidziu]

Membranę kleiłem z powodzeniem płynną uszczelką silikonową Reinz osil

[MMichał]

Autko jeździ jak dawniej, teraz zostało tylko gaz wystroić bo po tych perypetiach się trochę rozregulowało.

Gruszkę skleiłem małą łatką rowerową (od strony zewnętrznej tak żeby w razie oderwania nie poszły strzępy w elektrozawór lub dolot, od środka klejem który kupiłem u szewca. Dół powrócił, ale dalej coś "przytrzymywało" obroty na górze. Okazało się, że to wężyk podciśnienia taki grubszy który idzie z tyłu silnika do przepustnicy. Wyglądał na cały ale po wyjęciu okazało się że na kolankach jest rozsypany a w środku był zebrany jakiś twardy nagar który go praktycznie całkowicie blokował więc do końca nie wiem czy było brane lewe powietrze czy nie było brane wcale. Po wymianie góra wróciła i lecą obroty aż miło

Pora zająć się komfortem przed zimą, bo lustra i siedzenie kierowcy nie grzeją.

[Podkopnik]

Podłączam się pod temat.

Mój APT też nie jedzie ani na benzynie ani na gazie.

Cały dolot sprawdzony plus wymienione wężyki do tego ostatnio pojawił się gwizd cichy podczas przyspieszania w okolicach 2 tys obrotów na kazdym biegu na postoju tego nie ma.

Znajomy mechanik stwierdził, że mogą to być gumy kolektorwa ssącego (te 4 złączki gumowe) Przeczytałem tutaj kilka tematów ale nikt o tym nie wspominał. Ciężko to dostać.

Filtr powietrza mam zmieniony sonda i przepływka wg kompa jest ok żadnych błędów nie ma.

Przez ostatnie dwa dni zdarzyło się ze po zgaszeniu auta na rozgrzanym silniku po zapaleniu momentalnie w sekndzie gasło. Dopiero przygazowanie pomagało i auto nie gasło.

Wąż odmy muszę wymienić bo jest jak plastelina prawie.

Gruszka działa.

Jak nie pomoże wymiana tej uszczelki i odmy to nie mam pomysłów.

Czy żeby zdjąć kolektor ssący trzeba demontować ta metalową rurę w której idzie płyn chłodniczy na górze silnika??

Edytowane 9 Września 2017 przez Podkopnik