Nie pali oświetlenie bagażnika Passat B7 kombi

[nTomek]

Pin 2 - żarówka prawego światła cofania (druga strona: Bordnetz złącze B, pin 1).

Pozdrawiam.

[BociekCC]

Ale to nie tylko w vw tak jest, dostawców wiązek nie ma tylu co producentów aut, ostatnio robiłem Opla Merive i tam też problem z klapą i przerwanymi przewodami. Wszystkie czarne... na szczęście pomału takie wiązki są do dostania, nie trzeba już ciąć na klapie i w aucie (w miejscu zgięcia musi być nowy przewód ). Do merivy akurat cała wiązka od słupka wewnętrznego do wnętrza klapy kosztowała coś ok150zł w serwisie. Nowe miękkie przewody wytrzymają dłużej niż lutowane sztywne stare. Od złącza do złącza były czarne przewody ale na aucie od kostki są już kolorowe jak i na klapie od kostki łączeniowej. Być może "czarne wiązki" to takie "przedłużacze" które wymienia się na nowe bo wiadomo że pracują i ulegną uszkodzeniu. Jak nie ma wiązek dostępnych to odcinam na słupku i wewnątrz klapy dając nowy przewód, tak robię z całą wiązką żeby za tydzień/miesiąc/rok nie naprawiać następnego przewodu.

[DarkFace]

Ale to nie tylko w vw tak jest, dostawców wiązek nie ma tylu co producentów aut, ostatnio robiłem Opla Merive i tam też problem z klapą i przerwanymi przewodami. Wszystkie czarne... na szczęście pomału takie wiązki są do dostania, nie trzeba już ciąć na klapie i w aucie (w miejscu zgięcia musi być nowy przewód ). Do merivy akurat cała wiązka od słupka wewnętrznego do wnętrza klapy kosztowała coś ok150zł w serwisie. Nowe miękkie przewody wytrzymają dłużej niż lutowane sztywne stare. Od złącza do złącza były czarne przewody ale na aucie od kostki są już kolorowe jak i na klapie od kostki łączeniowej. Być może "czarne wiązki" to takie "przedłużacze" które wymienia się na nowe bo wiadomo że pracują i ulegną uszkodzeniu. Jak nie ma wiązek dostępnych to odcinam na słupku i wewnątrz klapy dając nowy przewód, tak robię z całą wiązką żeby za tydzień/miesiąc/rok nie naprawiać następnego przewodu.

 

Tak na serwisach całą wymieniają bo jak jeden jest uszkodzony to na pewno następne w kolejności pójdą. szkoda kasy i czasu na jeden lepiej wymienić wszystkie.

[power]

Widzę że już nie raz to rozbieraliście Panowie a ja siedzę 3 dzień i niewielkie postępy.

Problemem jest żarówka w bagażniku mojego kombi.

Na początku był brak masy wymieniłem zamek jest masa i 11,3V po włożeniu żarówki ciemność i koło 6v, led ledwo się żarzy. Spróbowałem + z wiązki i mase z klapy to mi się włączał alarm. Na klapie jest punkt styku masy odkręciłem go całkiem a na wiązce do oświetlenia dalej 11,3 więc stwierdziłem że masa lampki musi być gdzieś indziej. Rozebrałem kawałek podsufitki i tylnego słupka i widzę że ta wiązka idzie w dół, nie na klapę. Ktoś wie gdzie te dwa kable od lampki się kończą lub ma jakiś pomysł jak to zdiagnozować ?

[nTomek]

Lampka w bagażniku zasilana jest z tej samej linii co lampki "do makijażu". Druga strona tej lampki zamyka się do masy przez zamek w klapie. Jak ci "siada" napięcie do 6V, a lampki z przodu świecą dobrze to znaczy, że masz problem z ciągłością połączenia. Rozumiem, że te napięcia mierzysz względem jakiejś dobrej masy.

[power]

Jak podaję na krótko masę na żarówkę z pominięciem zamka/ modułu to świeci normalnie. Lampki "do makijażu" świecą dobrze. Rozebrałem wnętrze bagażnika i kabel od lampki faktycznie idzie gdzieś do przodu auta i tu własnie chciałem się spytać gdzie? Chciałbym go zmierzyć na jego początku i końcu.

[nTomek]

Jeśli podanie masy na żarówkę powoduje, że ona zapala się pełnym światłem to masz problem z połączeniem na drodze żarówka>zamek>masa. Sprawdź czy taki sam efekt uzyskujesz jak podasz masę na kabel od żarówki, który wchodzi do modułu zamka (pin 2).