Skocz do zawartości
Albercik

B6 2.0TDI 140KM CR - sprężynka, utrata mocy.

Rekomendowane odpowiedzi

Błąd wskazuje na uszkodzenie nie tyle samej membrany, co obwodu elektrycznego lub samego czujnika hala, który jest zamontowany w gruszce. Podepnij jeszcze raz kompa, wejdź w bloki pomiarowe i na kanale 120 można sprawdzić położenie czujnika nastawnika. Jeżeli nie pokazuje żadnego napięcia, to możliwe że uszkodzona jest instalacja, lub sama wtyczka.

Jarkow, jeżeli jutro wyjdzie, że jest to wspomniany przez Ciebie czujnik hala, który jak piszesz jest zamontowany w gruszce, to czy jest on wymienialny, czy i tak trzeba wymienić całą gruszkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie jest osobno wymieniany. Jest integralną częścią gruszki. Chociaż bardziej bym podejrzewał przewody idące do tego czujnika lub kostkę. Jeśli masz drugą gruszkę, to nim wymontujesz starą, podłącz nową (tylko elektrycznie - wpinając ją do wtyczki) i sprawdź czy ta działa. Gdyby okazało się że to jednak instalacja, a nie sama gruszka, nie musiałbyś demontować starej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wymianie gruszki, wszystko wróciło do normy! /była nieszczelna/ Jadąc dziś do mechanika auto było coraz słabsze, gdy obroty weszły pow.2500obr/min. wreszcie zapaliła się spiralka świecy. Gdy dojechałem do marsztatu, po podpięciu pod VAG-a wyskoczył już błąd

P0299, a jak ktoś wyżej pisał, ten błąd oznacza tylko i wyłącznie gruchę! Poprzednie dwa razy, gdy jeszcze kontrolka się nie zapalała, VAG pokazywał błąd P2563. Dzięki za podpowiedzi, pozdrawiam!

Edytowane przez macvw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprężynka się zapalała, ale znalazłem na to obejście. Wystarczyło zgasić i odpalić auto. Ale jak mi złapał trzy razy pod rząd to w końcu zapaliło się check-engine...

 

Co ciekawe, jak sprężynka się nie świeciła i jeszcze nie było check-engine - komp nie pokazywał żadnych błędów :D

 

Na przyszłość wiem, że wymiana tylko w ASO bo teraz muszę płacić dwa razy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na przyszłość wiem, że wymiana tylko w ASO bo teraz muszę płacić dwa razy :(

To ja mam inne zdanie. Nie ASO. Już ładne parę tys km i działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jako ze jestem nowy na tym forum , jeżeli pisze nie w tym temacie proszę mnie poprawić

w moim pasacie odczuwam spadek mocy , po dłuższym postoju jak odpalę auto leci przez parę sekund

biały dymek , po rozgrzaniu spaliny śmierdzą bardzo intensywnie nie umiem określić czym ,czy może być to spowodowane

zabrudzoną turbiną , żadnych błędów nie wykazuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

Jako ze jestem nowy na tym forum , jeżeli pisze nie w tym temacie proszę mnie poprawić

w moim pasacie odczuwam spadek mocy , po dłuższym postoju jak odpalę auto leci przez parę sekund

biały dymek , po rozgrzaniu spaliny śmierdzą bardzo intensywnie nie umiem określić czym ,czy może być to spowodowane

zabrudzoną turbiną , żadnych błędów nie wykazuje.

 

A czym ma pachnieć z tłumika kwiatami ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to mój drugi diesel i ten zapach na pewno nie pojawiał

się w poprzednim aucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biały dymek sugeruje olej w ropie z kolei smród z rury niedopalone paliwo czyli albo lejące wtryski, albo za małą kompresję. Zacząłbym od sprawdzenia kompresji i uszczelki pod głowicą. A tak w ogóle to piszesz w złym temacie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam jeszcze błądzę po forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi o przepraszanie tylko na zwiększenie swoich szans na szybką i rzeczową poradę

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki dziwny smród, biały dymek wskazują na przepał płynu chłodzącego. Czyli IMO to będzie UPG. Jeszcze pytania

- Czy ubywa, lub przybywa chłodziwa?

- Czy ubywa lub przybywa oleju?

- Czy w chłodziwie widać tłuste plamy?

- Czy pod korkiem od oleju widać spory osad jakby z kawy latte?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ostatnio jak sprawdzałem ze dwa dni temu :

- na korku niema mleka

- W oleju nic nie widać

- chłodziwo w normalnym stanie

Zauważyłem że jak jest zimniej to bardzo puszcza małą chmurkę

ale po pracy ok 9 -10 godzin jak cieplej jest już większa chmurka

Dziś po pracy sprawdzę dokładnie uwagi

Jak ktoś zna dobrego diagnostę ze Szczecina przez którego nie zbankrutuje

bardzo proszę o namiary

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu jakiegoś kawałka - sprawdź, czy nie kapie Ci woda z rury. Jeśli chmura jest biała to nie jest to niedopalona ropa tylko woda :) Przy ropie chmura byłaby czarna. Przy oleju - błękitna. I by śmierdziało takim swądem spalenizny jakby.

 

Musisz poobserwować.

 

Czy śmierdzenie występuje cały czas, czy tylko okazjonalnie? Ogólnie największy wpływ na zapach spalin ma katalizator, więc możesz też tutaj poszukać przyczyny. Szczególnie, że mówisz, iż auto jest słabe.

 

Poza tym kopcenie na biało (lekkie tylko) i utrata mocy może być także objawem zatkanego/zalanego filtra paliwa (woda się zebrała w filtrze). Powinieneś mieć korek na dole obudowy filtra - możesz spuścić z niego trochę i zobaczyć co wyleci. U mnie wyleciały jakieś czarne farfocle :D :D

 

No i oczywiście jeszcze jedna rzecz - możesz mieć mokry (!) filtr powietrza (też się z tym spotkałem już i dawało to podobne objawy, ale po kilku dniach przeszło).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem prawie identyczne objawy jak Albercik. W czasie jazdy autko straciło moc, zapaliła się i zaczeła mrugać kontrolka świec żarowych, zadymiło i to solidnie z rury. Zatrzymałem się zgasiłem silnik, odczekałem chwilę, odpaliłem i kontrolka przestała mrugać, pojechałem dalej ale utrata mocy była odczuwalna. Po 200km to samo. Tym razem przerwa nie pomogła i silnik wszedł w tryb pracy awaryjnej. Dowlokłem się do domu bo już niedaleko było. Następnego dnia odpalam i już nie świeci się sprężynka ale żółta kontrolka silnika i komunikat że czas pojechać do serwisu. Pojechałem do znajomego mechanika. Podpięcie do kompa wykazało mocno lejący wtryskiwacz. Niedobrze. Zanosi się na to że będzie bolało, zwłaszcza w portfelu :dupablada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi nic nie dymiło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filtr powietrza jest czyściutki , był wymieniany olej

a jeszcze jedno była też wymiana rozrządu jakieś pół roku temu.

Filtr paliwa dziś kupie i wymienię wraz z czyszczeniem puchy

Miałem dwa przypadki kiedy mi z rana zgasł jakby się zapowietrzał

Czy lekko zapowietrzony układ może mieć objawy dymienia

Po rozgrzaniu cały czas śmierdzi raz mniej raz więcej nie umiem się

określić czym .

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej jeździłem mazdą323 na ropę i mechanika widziałem przy okazji wymian serwisowych i kilku drobiazgów do naprawy i tak to trwało 17 lat. Sprzedałem staruszkę za symboliczne grosze. Myślałem sobie że z VW będzie może nie tak samo, ale podobnie. Naiwny byłem.

Musiałem szybko poszukać i zaprzyjaźnić się z jakimś dobrym fachurą od VW. Kiedy czytam to forum, myślę że to krok w dobrym kierunku. Dzięki refleksowi nie zatarłem silnika, bo wysiadł napęd pompy olejowej / ten nieszczęsny metalowy ołówek/. Teraz pompowtrysk. Co dalej?

Passacik to dobre wygodne auto, które daje dużą przyjemność z jazdy, ale trzeba zacząć interesować się mechaniką :nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Naiwny byłem.

 

To samo miałem po przesiadce z Fiata na Paska B5. Co gorsza byłem podwójnie naiwny, bo sądziłem, że B6 już nie będzie miał tylu problemów :D :D

 

 

trzeba zacząć interesować się mechaniką

 

Na szczęście już wcześniej się tym interesowałem. Teraz mam wymówkę, by poszerzać wiedzę na ten temat :D :D

 

Ogólnie passat to fajne auto, ale tak koszmarnie niedopracowane (a w zasadzie zrobione na 'odwal się'), że żal.peel :(

 

Wcześniej hyunadiem jeździłem to serwis spotykałem gdy trzeba było przegląd zrobić. No ale niestety w kwestii komfortu z rodziną i małym dzieckiem, to hyundai przegrywa w przedbiegach z B6.

 

A na passata jest proste lekarstwo. Tak samo jak z Jaguarem. Trzeba kupować od razu dwa bo zawsze któryś będzie stał w warsztacie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przez 5 lat jeździłem focusem II 1,6TDCI bez dpf

warsztat odwiedzał tylko na wymiany eksploatacyjne

żeby nie gościu który się zagapił i mi z combi zrobił malucha

pewnie bym następne 5 lat się kulał akurat trafiłem

na taki egzemplarz który się nie psuł w przeciwieństwie

do innych którymi jeżdżą moi koledzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności