naian Zgłoś #1 Napisano 9 Lipca 2014 Chciałbym przedstawić mój poradnik jak pomalować lampy w VW Passat B5 FL w moim przypadku kombi. Zabieg ten nie jest bardzo trudny, a efekty zadowalające Zaczynamy: Lista rzeczy które potrzebujemy: nagrzewnica nóż do tapet śrubokręt płaski podkład w sprayu do plastiku farba w sprayu ja wybrałem czarny mat klej do połączenia plastiku (ja wybrałem klej dekarski czarny – jeszcze nie wiem czy nie przepuszcza wody Pracę zaczynamy od zrzucenia zderzaka, niektórzy twierdzą że da się wyciągnąć lampy poluźniając zderzak lecz nie jestem zwolennikiem łamania plastików więc ja go zdjąłem. Po wyciągnięciu lamp zaczynamy rozklejanie. ściągamy metalowe spinki rozklejanie zaczynamy od strony bliżej światła drogowego nagrzewamy łączenie lampy i powoli nacinamy klej wkładając nóż do tapety w łączenie po nacięciu staramy się delikatnie rozwierać lampę (ja użyłem do tego śrubokrętów płaskich) Mi rozklejenie lampy zajęło około 15-20min. Zwracajmy uwagę na to, by nie połamać szybki reflektora choć jest ona wykonana z twardszego plastiku też się łamie. Obudowa nie jest na tyle ważna bo ją na końcu możemy sobie uformować nagrzewając plastik nagrzewnicą. Po rozklejeniu lampa powinna wyglądać tak: Kolejnym zadaniem jest oddzielenie wszystkich części. Do okręcenia mamy 2 śrubki od szkiełka lampy, następnie z drugiej połowy wypinamy wszystkie żarówki, silniczek i po odczepieniu dwóch zaczepów mamy elementy gotowe do malowania. Polecam także odkręcić też soczewkę zamontowana jest na 3 śrubkach bodajże 7mm. (sprawdźcie czy nic przy niej nie jest połamane, u mnie złamana była nóżka przez to lampa drżała). Przed malowaniem zabezpieczamy odbłyśnik świateł drogowych. Ja wyciąłem kółko z kartonu i pasowało idealnie. Nie polecam przyklejania taśmy papierowej ponieważ odejdzie razem z odbłyśnikiem! Przystępujemy do malowania: oczyszczamy powierzchnię z odcisków naszych palców, kurzu itp. nakładamy podkład Powinniśmy osiągnąć taki efekt: Podkład schnie szybko więc po 20-30min możemy przystąpić już do właściwego malowania naszych środków lamp. Mi wyszło tak: Pozostawiamy elementy aż do całkowitego wyschnięcia (u mnie leżało sobie godzinkę). Kolejną czynnością przed nami jest wyczyszczenie obudowy i szkiełka ze starego kleju. Najlepiej wycinać go nożem do tapet. Po oczyszczenie elementów zabieramy się do składania lampy. Nakładamy klej w rowku obudowy reflektora, a następnie dociskamy do niego szkło (plastikowe). Najlepiej jest od razu założyć spinki wtedy ładnie nam się wszystko dociśnie. Wedle uznania można przesmarować łączenie obudów klejem bądź silikonem, by do lampy nie dostawała się woda. Odstawiamy na nockę i rano można montować nasze przyciemnione lampki do auta. Efekt: Powodzenia ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sensor Zgłoś #2 Napisano 9 Lipca 2014 Kawał roboty. Wygląda ciekawie tylko czy "miśki" bądź na przeglądzie się nie przyzepią? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
naian Zgłoś #3 Napisano 9 Lipca 2014 Wiesz... w poprzednim moim golfie IV miałem też ciemne środki co prawda oryginalnie zrobione przez Hella ale miśkami i przeglądem nie było problemu. Jeśli po otwarciu maski wszystko będzie estetycznie wyglądało myślę że przegląd przejdzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek_r23 Zgłoś #4 Napisano 9 Lipca 2014 rozklejanie zaczynamy od strony bliżej światła drogowego Jak ktoś to robi to niech właśnie rozkleja tak jak kolega pisze bo inaczej obudowa lampy się odkształca i później ciężko ją skleić . Bardzo dobry poradnik Elegancko Ci to wyszło :mniam teraz mordka wygląda bardziej bandycko Ja taki zabieg u siebie w lutym robiłem. tylko czy "miśki" bądź na przeglądzie się nie przyzepią? Ja mam tak u siebie i mam dorzucone jeszcze Hidy do tego i miałem już kontrole i do niczego się przyczepili . Chociaż mogli by bo nie mam spryskiwaczy i samo poziomowania . Odbłyśnik od drogowych jak i soczewka nic się nie zmienia , zmienia się tylko to co jest wokół nich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach