mikolajfiecek Zgłoś #1 Napisano 2 Lipca 2014 Witam, Od pewnego czasu wraz z małżonką zastanawiamy się co kupić potomkowi zamiast Simsona enduro na którego jest już po prostu za duży i wygląda śmiesznie. Możemy przeznaczyć ok. 2000 zł, pojemność max 125cm3. Może pomożecie? Z góry dzięki za pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lover Zgłoś #2 Napisano 3 Lipca 2014 Yamaha TDR 125 ? chociaż moją miłością w wieku 17lat była Honda CRM 125 + koła z NSRki, perfekcyjne Super Moto z tego wyszło ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marizaga Zgłoś #3 Napisano 22 Lipca 2014 Romet K125, bardzo wytrzymaly i tani w serwisie silnik (na licencji japonskiej), spalanie 2,5-3 litra / 100 km, sporo osob tym podrozuje dalej i blizej i w sumie nikt za bardzo nie narzeka. Rozrzad OHV, tani i latwy w serwisie. Cicha skrzynia biegow. Ma kilka wad w stosunku do drogiej markowej konkurencji, niektorzy czesc wad usuwaja/poprawiaja samodzielnie przy niewielkim nakladzie pracy. jedna z recenzji dostepnych w necie. Wiadomo mozna polecic Varadero lub YBR czy nawet DT, ale to w budzecie zalozonym nie ma szans sie zmiescic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
neon Zgłoś #4 Napisano 10 Września 2014 Ale ulep z tego rometa mi to bylo by wstyd sie takim pokazac. Az mnie serce boli jak widze cos takiego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kEru Zgłoś #5 Napisano 11 Września 2014 Za 2000 tysiące to można tylko trupa kupić, dorzuć kolejne 2000 i można coś konkretnego szukać. Romet K125 z daleka widać, że chinol. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dawido Zgłoś #6 Napisano 11 Września 2014 Romet K125, bardzo wytrzymaly i tani w serwisie silnik (na licencji japonskiej), spalanie 2,5-3 litra / 100 km, sporo osob tym podrozuje dalej i blizej i w sumie nikt za bardzo nie narzeka. Rozrzad OHV, tani i latwy w serwisie. Cicha skrzynia biegow. Ma kilka wad w stosunku do drogiej markowej konkurencji, niektorzy czesc wad usuwaja/poprawiaja samodzielnie przy niewielkim nakladzie pracy. jedna z recenzji dostepnych w necie. Wiadomo mozna polecic Varadero lub YBR czy nawet DT, ale to w budzecie zalozonym nie ma szans sie zmiescic. Zgadzam się z Tobą w 100%, sam miałem przez 2 lata Z-125 zrobiłem nim 10tyś kilometrów i jedyną awarią był niedziałający czujnik stopu i to na własne życzenie. Motorek posiada kilka wad, jak kolega wspomniał każdy użytkownik sam je eliminuje Po mój egzemplarz przyjechał chłopak z Londynu i wrócił nim na kołach do domu W tych pieniążkach tylko Romet Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #7 Napisano 11 Września 2014 Po mój egzemplarz przyjechał chłopak z Londynu i wrócił nim na kołach do domu Ze śląska do Londynu jechał ? Ciężko mi w to uwierzyć.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #8 Napisano 11 Września 2014 Ze śląska do Londynu jechał ?Rometem ? Ciężko mi w to uwierzyć....Mnie też. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Orson Zgłoś #9 Napisano 11 Września 2014 nie ma takiego miasta jak Londyn, jest Lądek-Zdrój Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dawido Zgłoś #10 Napisano 12 Września 2014 Nie musicie wierzyć Poczytajcie sobie wyprawy Mnicha (http://mnich.jupe24.pl/) może wtedy uwierzycie w Romety Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marizaga Zgłoś #11 Napisano 12 Września 2014 Za 2000 tysiące to można tylko trupa kupić, dorzuć kolejne 2000 i można coś konkretnego szukać. Romet K125 z daleka widać, że chinol. mozna chciec moto do lansu albo do jazdy. YBR dla przykladu montowana jest w Brazylii, wiec to juz nie taki do konca japonczyk, a czy czesci nie sa przypadkiem wytwarzane w panstwie srodka, tego nie wiem. Sam mam starego japonca i popularnego i powiem jedno, czasem zastanawiam sie, dlaczego ceny niektorych czesci sa jak z kosmosu. Czesci do Rometa sa za to taniuskie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #12 Napisano 12 Września 2014 Nie musicie wierzyć Poczytajcie sobie wyprawy Mnicha (http://mnich.jupe24.pl/) może wtedy uwierzycie w Romety Podałeś przykład kogoś kto objechał trochę świata ale nie on jeden jest sporo takich ludzi i dają radę nawet na 50 cc. A ja nadal nie wierzę że ktoś pojechał do londynu ma też bloga ? haha koszt wysyłki kurierem 3 x mniejszy a czas 5 x krótszy nie mówiąc już o tym że ktoś kupił używanego bzyka i bez znajomości jego wad wybrał sie w trasę ponad 1.5k kilometrów Poza tym takie same motocykle można kupić w uk tylko o wiele taniej Ale tak jak napisałeś wierzyć nikt nie musi Dla mnie ROMET skończył się już bardzo bardzo dawno temu... Miałem kiedyś OGARA 200 (22 lata temu) i już wtedy romet sobie nie radził bo wkładał silniki jawki które biły na głowę ich silniki dwóbiegowe których konstrukcja pochodziła z lat 60-tych Więc proszę nie pisz żebym uwierzył w chińskiego rometa ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dawido Zgłoś #13 Napisano 13 Września 2014 Podałeś przykład kogoś kto objechał trochę świata ale nie on jeden jest sporo takich ludzi i dają radę nawet na 50 cc. A ja nadal nie wierzę że ktoś pojechał do londynu ma też bloga ? haha koszt wysyłki kurierem 3 x mniejszy a czas 5 x krótszy nie mówiąc już o tym że ktoś kupił używanego bzyka i bez znajomości jego wad wybrał sie w trasę ponad 1.5k kilometrów Poza tym takie same motocykle można kupić w uk tylko o wiele taniej Ale tak jak napisałeś wierzyć nikt nie musi Dla mnie ROMET skończył się już bardzo bardzo dawno temu... Miałem kiedyś OGARA 200 (22 lata temu) i już wtedy romet sobie nie radził bo wkładał silniki jawki które biły na głowę ich silniki dwóbiegowe których konstrukcja pochodziła z lat 60-tych Więc proszę nie pisz żebym uwierzył w chińskiego rometa ;) Podałem przykład motocykla który przejechał tyle kilometrów, że taka trasa jaką przebył Z-125 nie robi na niego wrażenia :-) Te przejechane kilometry o czymś świadczą. Ludzie tysiące kilometrów robią na rowerach więc nie wiem czemu porównanie do 50ccm jak piszemy o 125ccm Bloga nie ma, niestety Ale darze go szacunkiem, że wybrał się w taką trasę to nazywa się chęci przygody i pasja do małych sprzętów Swoją opinie wyrażam z własnego doświadczenia, motocyklami śmigam od dziecka zaczynałem od motorynki teraz już na czymś większym, miałem w użytkowaniu takiego Romka nawinąłem nim trochę kilometrów i wiem na co go stać a Ty piszesz opinie od tak bo to chińczyk Nie zostałeś zarażony bakcylem motocykli, Ogary i inne sprzęty z tamtych lat miały swoją duszę nigdy nie wiedziałeś na jaki humorek trafisz i co się zepsuje podczas przejażdżki taki ich urok Piękne czasy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marizaga Zgłoś #14 Napisano 14 Września 2014 Podałem przykład motocykla który przejechał tyle kilometrów, że taka trasa jaką przebył Z-125 nie robi na niego wrażenia :-)Te przejechane kilometry o czymś świadczą. Ludzie tysiące kilometrów robią na rowerach więc nie wiem czemu porównanie do 50ccm jak piszemy o 125ccm Bloga nie ma, niestety Ale darze go szacunkiem, że wybrał się w taką trasę to nazywa się chęci przygody i pasja do małych sprzętów Swoją opinie wyrażam z własnego doświadczenia, motocyklami śmigam od dziecka zaczynałem od motorynki teraz już na czymś większym, miałem w użytkowaniu takiego Romka nawinąłem nim trochę kilometrów i wiem na co go stać a Ty piszesz opinie od tak bo to chińczyk Nie zostałeś zarażony bakcylem motocykli, Ogary i inne sprzęty z tamtych lat miały swoją duszę nigdy nie wiedziałeś na jaki humorek trafisz i co się zepsuje podczas przejażdżki taki ich urok Piękne czasy Popieram! Dodam, ze tez mialem kiedys...Romka Kadeta i w dzisiejszych maszynach czasem nie odnajduje osobiscie takich fajnych emocji, jak kiedys w tamtym "mikrym" jednosladzie. Co sprawia, ze sprzet to chinczyk? Yamaha swoje ybr 125 produkuje w Chinach od pewnego czasu, czy jest to jeszcze Japonczyk? K125 posiada silnik klon Hondy z lat 80. Ale chyba najwazniejsze to koszty: spojrzmy ile kosztuje uzywany klosz lampy przedniej do YBR a ile nowa lampa do K125. Nie mam wiecej pytan. Zadna 125 do "pelnego" lansu nie posluzy, ma byc tania w serwisie i eksploatacji. Ze wzgledu na podaz tanich czesci wygrywa K125. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach