Skocz do zawartości
77Marek

Gwint wykręcił sięrazem ze szpilką.

Rekomendowane odpowiedzi

Może i temat stary, ale i mnie spotkał podobny problem. Podobny bo wykręciłem bez problemu starą śrubę napinacza i wkręciłem nową z zestawu. Po przejechaniu 15km od strony rozrządu zaczeło walić... pomyślałem no to remont silnika mnie czeka. Jak już zaholowałem auto pod garaż okazało się, ze rozrząd się nie przestawił, a poluzował się napinacz i to on uderzał o obudowę. Potem wkręciłem śrubę i na sucho kręcąc wałem śruba napinacza się odkręcała... Pozostało z gwintu 8 zrobić 10 i dać śrubę od innego zestawu. Dodatkowo lecz niezbyt profesjonalnie śrubę dałem na specjalny klej. Póki co się trzyma. Mechanik powiedział, ze jeśli nie ma potrzebny ( nie wiem kiedy jest) on tej śruby nie dotyka bo tak jak wyżej piszą wychodzi z całym gwintem lub są problemy takie jak u mnie. Dodam, ze ostatnio rozrząd u mnie był robiony w ASO i przejechał 100 tyś km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śruby (szpilki) się wymienia , są zawsze (powinny być) w nowym komplecie rozrządu. Widziałem już pękniętą szpilkę która nie była wymieniana od dwóch wymian. Oczywiście wszystko zależy od sił użytych przy montowaniu. Jak robisz z dynamometrem to powinieneś mieć pewność że problemów nie będzie. Gwinty wyjeżdżają jak ktoś za mocno dokręca, jak ktoś dał wcześniej na klej i przy wykręcaniu gwint się uszkadza itd. itp. U siebie robiłem rozrząd, wymieniany pierwszy raz po fabryce. Szpilkę delikatnie popuściłem i palcami wykręciłem do końca. Nową też palcami dokręciłem do końca, poprawiłem odpowiednim niutonem i wszystko. Nie było żadnego kleju i nie dałem. Oczywiście nakrętkę od napinacza też odpowiednim niutonem i stopniem.  Jeżeli chodzi już o brak gwintu , ( zdarza się to często w autach w których już ktoś wcześniej wymieniał rozrząd) stosujemy metodę z tego filmiku od 14.15  minuty. Tzw. wkręcanie sprężynki. Nie było reklamacji.  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności