viper1986 Zgłoś #1 Napisano 17 Marca 2014 (edytowane) Witam Jakiś czas temu rozsypał mi się wkład katalizatora, został on wycięty i pozostawiono pustą oryginalną puszkę ( teraz buczy to, słychać metaliczny przydźwięk, i ogólnie brzmi beznadziejnie) wraz z sondą lambda..Niestety jak przypuszczałem musiało to wiązać się z przyszłymi problemami. Tłumik środkowy (przysłowiowa patelnia) wypalił się od środka i do wewnątrz pojazdu dochodzi niesamowite buczenie...Podobno wymiana tego tłumika bez rozwiązania problemu z katalizatorem nie ma sensu bo to tylko na krótką metę rozwiązanie i problem powróci. Mój wydech wygląda jak ten ze schematu: (pusta puszka katalizatora) Mam teraz problem czym zastąpić katalizator. Czy kupić uniwersalny, dospawać złącze ze starego i podłączyć sondę np: http://allegro.pl/katalizator-uniwersalny-euro-2-gwarancja-2-lata-i3990145092.html Ewentualnie kupić taką strumienice (gotowe wejście na sondę) np: http://allegro.pl/vw-golf-passat-1-8-2-0-strumienica-katalizator-i4016797879.html A może macie u siebie to jeszcze jakoś inaczej rozwiązane? Wiem, że najprościej było by zdobyć oryginalnego kata, ale skąd i jak by to wyglądało cenowo (może można pod pasować z innego modelu?) Będę wdzięczny za konkretne przykłady rozwiązań. Pozdrawiam Kamil Edytowane 17 Marca 2014 przez viper1986 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 17 Marca 2014 Ja mam wspawaną w środek rurę. Kupiłem rurę (ta co zastępuje pierwszy tłumik) wyciąlem gwint pod sondę i wspawałem go między flanszę a puchę katalizatora. Rurę pociąłem na trzy fragmenty gdyż przelot przez kata jest po skosie. Sonda mieści się na styk pod podłogą i troszkę wspornik wtyczki opuściłem niżej bo kable były naprężone. Koszt niewielki, kat niby jest, nic nie dzwoni, sonda działa. Na chilę obecną wywaliłbym pierwszy tłumik i zastąpił go rurą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viper1986 Zgłoś #3 Napisano 17 Marca 2014 Dlatego myślałem o uniwersalnym katalizatorze, ponieważ osłuchałem się u mechanika, że pusta puszka + gaz będzie powodowała ciągłe niszczenie tłumika środkowego przez co nie ma sensu go wymieniać.. Podobno jest większa prędkość spalin i stąd rozwala środek patelni. Ile w tym prawdy? Chciałem dać mu zarobić, a nawet nie chciał mi wymienić tłumika twierdząc co powyżej., że najpierw muszę wstawić katalizator, a potem zając się tłumikiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #4 Napisano 17 Marca 2014 Podobno jest większa prędkość spalin To akurat nie wiem czy jest problemem ale coś tam racji ma bo przy sprawnym katalizatorze inaczej nagrzewa się wydech, jest mniej pary wodnej, mniej syfu odkłada sie w tłumikach który przyspiesza ich korozję. Kiedyś znalazłem dedykowany do 2Ei ale cena była zbyt duża i zrobiłem jak zrobiłem. Jeśli Twoje auto ma apetyt na wyrzucanie oleju wydechem to wstawienie kata bym odradził, jak jest wszystko okey to jednak kat to dobre rozwiązanie, na pewno lepsze niż strata pieniędzy na strumienicę. Masz dwa czy trzy tłumiki? Wracając do trwałości tłumików to nieważne czy jest kat czy go nie ma tylko jakiego producenta jest tłumik. Środkowy miałem Walkera i gdyby nie ugnił na opasce łączącej go od przodu to bym Polmostrowa nie wstawił o czym przekonałem się dopiero po zakupie nowego i podlewarowaniu auta. Walker był cichy i w środku wszystko jest i prawdopodobnie jak Polmostrów zgnije, bo buczy od momentu założenia i auto dożyje to wróci z dospawanym kawałkiem rury. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viper1986 Zgłoś #5 Napisano 18 Marca 2014 Mam trzy tłumiki: jeden za katalizatorem, potem środkowy i końcowy. Pierwszy za katalizatorem jeszcze oryginalny i trzyma się dobrze (jedynie z zewnątrz trochę się kruszy), potem środkowy mam do wymiany bo buczy do środka pojazdu. Końcowy wymieniałem jesienią. Jeśli dobrze zrozumiałem to: wymontować puszkę katalizatora i wspawać w jego przelot pociętą taką rurę: http://autowak.com.pl/start.asp?WCU=~TVcxSDAyNTMyMDNHKlZX Potem wymienić środkowy i tak jeździć.. Dodam, że zastanawiałem się skąd tyle pary za autem jak jest chłodniej, nawet myślałem o uszczelce pod głowicą ale brakowało innych objawów. Teraz wiem, że to wina wypalonego tłumika i braku katalizatora. Kupował ktoś ten tłumik środkowy: http://autowak.com.pl/start.asp?WCU=~TVcxSDAyNTMyMDNHKlZX ciekaw jestem na ile warto pchać się w tą podróbkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #6 Napisano 18 Marca 2014 i wspawać w jego przelot pociętą taką rurę Dokładnie z tego względu że puchę kata trzeba cofnąć odrobinę do tyłu i wstawić większy kawałek rury między flanszę a kata aby tam wstawić sondę. Jej umiejscowienie w kacie nie sprzyja zrobienia w nim przelotu i dlatego trzeba ja przenieść. U mnie tez jest chmura pary z wydechu ale uważam to za normę, może po wymianie pierwszego tłumika na rurę (dokładnie ta z linku) tej pary może być mniej. Trzy tłumiki to za dużo na ten motor. W innym aucie gdzie miałem dwa katalizatory i były one sprawne to zaobserwowałem ciekawe zjawisko, czyli koniec wydechu był gorący, gdy główny kat się rozsypał końcówka wydechu już nigdy nie była gorąca no i ze zdziwieniem patrzyłem na auta którym z wydechu wydobywały się obłoki pary. To co wtedy zostało z porcelany świadczyło o czystości silnika , żaden kanalik nie był zapchany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach