Skocz do zawartości
Gość asia..

Maź na korku o zabarwieniu kremowym

Rekomendowane odpowiedzi

tylko mam problem z tym wrednym bulgotaniem w nagrzewnicy

 

a masz max plynu chlodniczego i odpowietrzony uklad?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maź na bagnecie lub na korku oleju wiąże się z powstawaniem emulsji wodno olejowej. Podatne są na to szczególnie oleje mineralne półsyntetyki mniej, a dobre syntetyki prawie wcale. Powodem mogą być:

-jazda na krótkich odcinkach

-przedostawanie się płynu chłodniczego do układu smarowania

-niedogrzanie silnika spowodowane awarią termostatu

Jeśli wskazania temperatury są w normie, a płynu chłodniczego nie ubywa to wina jest oleju. Po przejechaniu dłuższego odcinka ta maź zniknie, ale pojawi się znowu po jeździe na krótkich odcinkach. Mam Mobil 0w40 i choć jeżdżę na krótkich odcinkach to nawet przy aktualnej pogodzie nie mam tego problemu. Zróbcie rachunek sumienia co zalaliście do swoich silników i jeśli to nie jest syntetyk to macie co macie.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jezdze na mobil 1 super diesel 10w40 a wiec polsyntetik. ale jak go przegonie na korku znika lekki puder. tylko te bulgotanie. dzis juz jezdze na prawie odkreconym korku od zbiornika wyrownawczego moze zapowietrzony taki??:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a układ nie ma żadnego syfu czasem, może chłodnica przytkana, albo któryś z przewodów, albo termostat przycina się na zamkniętym ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dyf to moze byc bo ostatnio otedkalem zapchany krociec wezyk cienki idacy do zbiorniczka wyrownawczego i plyn przestalo mi wywalac :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu ze względu na wymagane kilometry wymienione zostały wszystkie filtry i płyny ekspoatacyjne. Po opadach deszczu wsamochód zaczął się dławić a za samochodem siwy dym jak po świecy dymnej. Po sprawdzeniu oleju okaszało się że zamiast oleju mam mleczko kremowe. Auto na lawecie do mechanika. mechanik z misy wylał ok. 8 litrów oleju i mazi kremowej takiego mleczka. Sprawdził uszczelkę głowicę - mówi że wsszystko OK. A że niby ktoś ze złowśliwości nalał wodę do silnika. Niby ok. ale nie mam takich "przyjaciól" no i podejrzewa że ewentualnie podczas deszczu woda się dostała do silnika poprzez jakimś cudem filtr powietrza bo był wilgotny. Głupieję. Dzisiaj znowu padał deszcz i wyjeżdzając z podwórka czuję jakby hamulec był twardy i słyszę jakby się jakiś płyn przelewał. Zatrzymuję się i zaglądam do miarki oleju i znowu widzę mleczko. Do roboty podwiozł kolega. Powiedzcie co robić czy podczas montaży w zakładzie źle mogli założyć filtr i deszczówka rynienkami w cudny sposob dostała się do silnika. czy coś z głowicą lub uszczelką. Czy najlepiej zmienić mechanika. Głupieję. Co mam robić?? :wsciekly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak ow mechanik stwierdzil ze uszczelka jest ok??Sprawdz co masz w zbiorniczku plynu chlodzacego??

Edytowane przez zuczek727

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie przez pompe hamulcową ciągnie Ci wode z podszybia. Był na forum temat z fotkami, ku przestrodze.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt,dopiero doczytalem :),tlumaczy to twardy hamulec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość macdur

Witam,

 

Mam paska 1.8 T z 01 roku,przebieg 205 tkm,od nowości go użytkuję. Od jakigoś czasu słychać przy kazdym odpaleniu metaliczne stukotanie-grzechotanie w okolicach silnika , mija to po kilku sekundach. Czasami te niby stuki wracają także juz po jakims czasie po odpaleniu gdy samochod jest na wolnych obrotach.Po dodaniu gazu zanikają. Dzwięk jest taki jakby mała śrubka uderzała szybko o metal ,ale żadnych luzów nie ma. W czasie ostrej jazdy zapalił się czerwony napis STOP i coś po niemiecku " motor stop i cos tam "aus". Wtedy stuki były także przy wysokich obrotach . Zatrzymałem,zgasiłem i teraz niby wszytko ok- stuki nadal występuja na wolnych obrotach ,ale nie ma czerwonych ostrzegawczych napisów.Nadmienie ,ze samochod od ponad 50 tkm "żre" olej ,ok 0,5 ltr do 0,8 na 1500 km, przy szybkiej jezdzie więcej. Kiedys jezdzilem na Mobil 1 0W50 ,ostatnio na 5W40( castrol) ,ale jak w trasie zabrakło mi oleju dolałem Lotosa pólsyntetyk -tylko taki był na stacji, wlałem prawie 1 ltr. wydaje mi sie ze od tego czasu są stuki. Szkoda mi samochodu bo oprócz cewek nic sie nigdy nie psuło. Może ktoś miał podobny przypadek i może pomóc?

 

pozdrawiam

 

maciej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz może link do tego tematu bo szukałem. I jak temu zaradzić. I co to za przyczyna bo już auto mam ponad trzy latach i żadnych uwag aż do teraz.

Chodzi mi o ciągnięcie wody przez pompe hamulcową z podszybia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A masz może link do tego tematu bo szukałem. I jak temu zaradzić. I co to za przyczyna bo już auto mam ponad trzy latach i żadnych uwag aż do teraz.

Chodzi mi o ciągnięcie wody przez pompe hamulcową z podszybia.

 

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=79992&highlight=serwo+zaci%B1gne%B3o

 

masz, tylko weź coś na uspokojenie, o widoki i opisy są zatrważające ;).

 

---------- Post added at 15:25 ---------- Previous post was at 15:23 ----------

 

Witam,

 

Mam paska 1.8 T z 01 roku,przebieg 205 tkm,od nowości go użytkuję. Od jakigoś czasu słychać przy kazdym odpaleniu metaliczne stukotanie-grzechotanie w okolicach silnika , mija to po kilku sekundach. Czasami te niby stuki wracają także juz po jakims czasie po odpaleniu gdy samochod jest na wolnych obrotach.Po dodaniu gazu zanikają. Dzwięk jest taki jakby mała śrubka uderzała szybko o metal ,ale żadnych luzów nie ma. W czasie ostrej jazdy zapalił się czerwony napis STOP i coś po niemiecku " motor stop i cos tam "aus". Wtedy stuki były także przy wysokich obrotach . Zatrzymałem,zgasiłem i teraz niby wszytko ok- stuki nadal występuja na wolnych obrotach ,ale nie ma czerwonych ostrzegawczych napisów.Nadmienie ,ze samochod od ponad 50 tkm "żre" olej ,ok 0,5 ltr do 0,8 na 1500 km, przy szybkiej jezdzie więcej. Kiedys jezdzilem na Mobil 1 0W50 ,ostatnio na 5W40( castrol) ,ale jak w trasie zabrakło mi oleju dolałem Lotosa pólsyntetyk -tylko taki był na stacji, wlałem prawie 1 ltr. wydaje mi sie ze od tego czasu są stuki. Szkoda mi samochodu bo oprócz cewek nic sie nigdy nie psuło. Może ktoś miał podobny przypadek i może pomóc?

 

Pomóc? Ale Tobie, czy passatowi? Bo passatowi pomogłaby szybka sprzedaż, może trafi w ręce jakiegoś porządnego kierowcy, który na stuki w silniku reaguje wizytą u mechanika, a nie dolewaniem oleju i zadawaniem pytań na forum. Jakiekolwiek niewłaściwe odgłosy pracy silnika, których nie da się wizualnie powiązać z osprzętem (coś luźne, tłucze) należy traktowaćjako sygnał ostrzegawczy, a nie czekać, że może się uspokoi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A masz może link do tego tematu bo szukałem. I jak temu zaradzić. I co to za przyczyna bo już auto mam ponad trzy latach i żadnych uwag aż do teraz.

Chodzi mi o ciągnięcie wody przez pompe hamulcową z podszybia.

 

Jeszcze jedno-odpływy masz drożne?Bo skądś w końcu ta woda musi się tam dostawać...

 

 

Witam,

 

Mam paska 1.8 T z 01 roku,przebieg 205 tkm,od nowości go użytkuję. Od jakigoś czasu słychać przy kazdym odpaleniu metaliczne stukotanie-grzechotanie w okolicach silnika , mija to po kilku sekundach. Czasami te niby stuki wracają także juz po jakims czasie po odpaleniu gdy samochod jest na wolnych obrotach.Po dodaniu gazu zanikają. Dzwięk jest taki jakby mała śrubka uderzała szybko o metal ,ale żadnych luzów nie ma. W czasie ostrej jazdy zapalił się czerwony napis STOP i coś po niemiecku " motor stop i cos tam "aus". Wtedy stuki były także przy wysokich obrotach . Zatrzymałem,zgasiłem i teraz niby wszytko ok- stuki nadal występuja na wolnych obrotach ,ale nie ma czerwonych ostrzegawczych napisów.Nadmienie ,ze samochod od ponad 50 tkm "żre" olej ,ok 0,5 ltr do 0,8 na 1500 km, przy szybkiej jezdzie więcej. Kiedys jezdzilem na Mobil 1 0W50 ,ostatnio na 5W40( castrol) ,ale jak w trasie zabrakło mi oleju dolałem Lotosa pólsyntetyk -tylko taki był na stacji, wlałem prawie 1 ltr. wydaje mi sie ze od tego czasu są stuki. Szkoda mi samochodu bo oprócz cewek nic sie nigdy nie psuło. Może ktoś miał podobny przypadek i może pomóc?

 

pozdrawiam

 

maciej

 

Możliwe że stukają "szklanki",objawia się to właśnie takim dźwiękiem.

Drugą możliwością jest stukający łańcuszek rozrządu lub jego napinacz.Poczytaj o tym,na forum jest opisane co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wczoraj jadac do domu auto nagle oslablo chodzi jak "traktor" ciezko ma wejsc na obroty jak podnioslem maske po chwili ukazal sie dymek spod silnika. Przyspieszajac bardzo sie :trzesie" a gdy wyciagnalem miarke oleju na niej dosc duze ilosci tego kremu koloru(zolty,bialy) pod korkiem oleju czysto plynu nie ubylo chlodniczego mozliwe ze to uszczelka??

 

Miesiac temu wymienialem olej. Castrol Magnatec 10w40 czy to dobry olej czy powinienem uzywac 0w40??

Edytowane przez chudy2525

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wczoraj jadac do domu auto nagle oslablo chodzi jak "traktor" ciezko ma wejsc na obroty jak podnioslem maske po chwili ukazal sie dymek spod silnika. Przyspieszajac bardzo sie :trzesie" a gdy wyciagnalem miarke oleju na niej dosc duze ilosci tego kremu koloru(zolty,bialy) pod korkiem oleju czysto plynu nie ubylo chlodniczego mozliwe ze to uszczelka??

 

Miesiac temu wymienialem olej. Castrol Magnatec 10w40 czy to dobry olej czy powinienem uzywac 0w40??

Nie taki olej masz zalany to po pierwsze. 5W-40 jest odpowiednim olejem do silnika z turbiną.

Znalazłem ciekawy wątek o podobnej tematyce:

http://forum.vw-passat.pl/threads/24787-quot-klekot-quot-1-8t-AWT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec sama wymiana oleju powinna pomoc?? A co z ta nierowna praca silnika odczucie jest takie jak by nie palil na jakas swiece. Stalo sie to rowno z tym jak pokazal mi sie krem na miarce i oslabl samochod.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazlem powod. Zapchana cala odma wraz z rurkami dolotowymi z bloku i z glowicy po wyczyszczeniu, plukance silnika i zalaniu olejem 5w-40 cyka idealnie, a co do sprawy szarpania przyczyna byla cewka zaplonowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorki za OT ale Artur co Ty masz za paska z 2001 roku AEB.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znalazlem powod. Zapchana cala odma wraz z rurkami dolotowymi z bloku i z glowicy po wyczyszczeniu, plukance silnika i zalaniu olejem 5w-40 cyka idealnie, a co do sprawy szarpania przyczyna byla cewka zaplonowa.

 

Odważny jesteś że jak nie chciał cykać jeszcze go piłowałeś.Olej 10/40 znam duzo takich którzy na nim jeżdża i sam mam w TDI-110 mobil,jeżdże na nim 4 lata i śmiga.Zasadą jest taką że jak nie wiesz na jakim chodził to zawsze leje sie półsyntetyk bo przy b. np. dużym przebiegu ( ktorego wiekszość nie zna) zalany pełnym może ci wypłukać cylindry.Róznica miedzy nimi jest nie duża ale wierz mi że juz nie jeden sie naciął lejąc pełen. W benzynie mam 5/40 bo wiem że taki był. Radze obserwować odme i i bagnet od oleju,dlatego żeby wykluczyć panewki na wale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ zbigniewz01

 

leje się zawsze ten olej co jest przewidziany do silnika ... a nie jakieś herezje z płukaniem, no chyba ze ktoś jeździł na mineralce i potem kolejny wlał syntetyka... ale to i tak nic nie znaczy.

 

ps. czyli podsumowując skoro ja mam silnik na PD i poprzedni właściciel lal np. polsentetyka ja tez mam to lać i narażać wałek i pompki jeszcze bardziej ? ... proszę Cie

ps.2 jak sie wleje właściwy olej i silnik zacznie ciec to sie go naprawia to po raz , a po 2 skąd wiesz czy przędą sama sprzedażą ktoś nie lał specjalnie minerala i moto doktora bo mu ciekł, a osoba kupująca wlała właściwy olej i tu oO ubytki... od tego się te herezje biorą z płukaniem silnika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności