Skocz do zawartości
pan piotrus

awaria w trasie - silnik zgasł na autostradzie

Rekomendowane odpowiedzi

To teraz zupelnie zglupialem i potrzebuje Waszej pomocy.

Samochod jest juz w serwisie Roda kolo Warszawy. To ten co robil rozrzad.

Mechanik powiedzial mo ze przyczyna moich klopotow sa niszczelne szklanki zaworow.

Niebylo zadnych objawow, glosnej pracy ani klekotania NIC!

Szklanki byly wymieniane 2 lata temu (okolo 30 000 km). Czy mozliwe ze bez zadnych objawow

te szklanki sie zepsuly i samochod stanol? Czy koszt 1300 zl za wymiane to nie przesada?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

noo właśnie sam sobie odpowiedziałeś ze niebyło zadnych obiawów , wiec watpie ze to szklanki bo nawet jak by cos z nimi było nie tak to auto na 100% by odpaliło , czy skanowałes vagem ? a z tym 1300zł to ich chyba powaliło za tyle to można silnik przełozyc a nie szklanki gdzie max 3 godz roboty , w mojej okolicy za takie cos biora 300- 400 z częściami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co hehehe zapytaj jeszcze raz mechanika co jest przyczyną ??i napisz dokładnie na forum ok

z300-400 to wyjdą same szklanki do PD.

Edytowane przez martyna13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co hehehe zapytaj jeszcze raz mechanika co jest przyczyną ??i napisz dokładnie na forum ok

z300-400 to wyjdą same szklanki do PD.

 

no to kolego nie wiem gdzie kupujesz ale srednia cena szklanek to około 30 zł za sztuke razy 8 i masz 240zł i nawet niech wezma 300 za robote to i tak masz550 a nie 1300zł tyle to może w serwisie vw , ale wracając do tematu to niech kolega zmieni warsztat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z ceną szklanek to strzeliłem z palca ostatnio do czegos zamawiałem szklanki to kosztowały ok40zł sztuka. Ja tam jestem ciekaw co wymysli mechanik :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie zgłupiałem. Mechanik twierdzi, że to wina paliwa (a szklanki swoją drogą trzeba wymienić bo nie trzymają ciśnienia). Że zamiast ropy mam benzynę.

Fakty są takie, że przed zdarzeniem tankowałem na BP do pełna 39 litrów, mam fakturę na ON i jestem pewien, że tankowałem ON.

Przejechałem około 50 km zanim silnik zgasł.

Na wszelki wypadek zadzwoniłem do BP i zgłosiłem reklamację, maja badać próbki.

Paliwo wylane z filtra faktycznie jest dość rzadkie i pachnie bardziej intensywnie niż ropa właśnie ma w zapachu coś z benzyny.

Znajomy przeprowadził małe śledztwo na miejscu (znaczy na tej stacji BP w Cierpicach koło Torunia) i wydaje się, że nie ma afery z paliwem.

 

Jeżeli to faktycznie paliwo to możliwe że jest po pompowtryskiwaczach.

 

Głupieje bo ten mechanik to Pan Darek wielokrotnie polecany na forum, serwisuję u niego ten samochód od 2008 roku i dotychczas mnie nie zawiódł (wszystkie naprawy, przeglądy, to była 2 wymiana rozrządu). Nie wiem co myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale skąd tam benzyna jak lałeś olej napędowy ??? Trzeba to potwierdzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zgłosiłem reklamację,

 

ale jak to potwierdzić? Pachnie rzeczywiście dziwnie, jakoś bardziej "benzynowo" niż ropa i jest dość rzadka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem z torunia. Lepiej chyba już nie trafisz z PD-kiem :)

tel. 888899666

 

---------- Dodano o 22:53 ---------- Poprzednia wiadomość o 22:52 ----------

 

To teraz zupelnie zglupialem i potrzebuje Waszej pomocy.

Samochod jest juz w serwisie Roda kolo Warszawy. To ten co robil rozrzad.

Mechanik powiedzial mo ze przyczyna moich klopotow sa niszczelne szklanki zaworow.

Niebylo zadnych objawow, glosnej pracy ani klekotania NIC!

Szklanki byly wymieniane 2 lata temu (okolo 30 000 km). Czy mozliwe ze bez zadnych objawow

te szklanki sie zepsuly i samochod stanol? Czy koszt 1300 zl za wymiane to nie przesada?

nie ma takiej mozliwości że to szklanki. Facet naciąga.

 

Pytanie jakie mam czy silnik zapala na plaku.

Pd może zgasnąc kiedy rozjedzie się wał z wałkiem rozrządu.

Może zgasnąć jak zgubi cisnienie paliwa. Jeżeli rozwaliło uszczelnienie i dmucha w paliwo to na 3 gary ale będzie palił. Chyba że ktoś kiedyś wyciągnał rurkę emulsyjną z kanału paliwowego głowicy.

Może zgasnąć jak uszkodzi się sterownik silnika. Mi raz padł, odlutowała sie pamięc.

Znam przypadek kiedy ktoś nalał opału, jechał, zgasił, więcej juz nie odpalił. Możliwośc że paliwo zakatowało wtryski więc istnieje.

 

Jeżeli mechanik sugeruje szklanki może byc że paliwo dostawało sie do oleju, rozrzedziło i wydarło. Ale zapalić musi.

 

Spróbuj zapalić na plaku. Jeżeli zapali to motor masz ok, do sprawdzenia paliwo, wtryski, elektryka.

Jeżeli nie zapali.... Trzeba szukac motoru.

Edytowane przez Shit-Tzu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tak,

Pan mechanik Darek twierdzi, że VAG nie pokazuje błędów związanych ze sterowaniem silnikiem ani z przestawieniem wałka rozrządu (czyli wyklucza wersje przestawienia rozrządu).

Zgadza się z tym, że zużyte szklanki dawałby efekt w postaci dźwięku, jednak upiera się że moje są zużyte i nie trzymają ciśnienia i nie ma opcji żeby napełniły sie same olejem. Pokazywał mi luz w taki sposób, że wciskał je palcem i one faktycznie lekko poddawały się na około 2 mm, sam też wciskałem i to czułem.

Uparcie twierdzi, że to co mam w baku to nie ropa (może kolega Shit-Tzu coś słyszał o problemach z paliwem na stacji BP w Cierpicach przy trasie na Bydgoszcz?).

Twierdzi też, że próba odpalenia na plaka może mieć konsekwencje w postaci uszkodzenia wtryskiwaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
próba odpalenia na plaka może mieć konsekwencje w postaci uszkodzenia wtryskiwaczy.

Jeśli faktycznie zalałeś ,,lewe,, paliwo, to bankowo skatowałeś nim (przejechane 50km) pompki.

Uszkodzenie ich więc przy próbie odpalenia auta na plaka zapewne Ci już nie grozi.

 

P.S. Potrzebujesz trafnej diagnozy a nie pakowanie się w niepotrzebne koszta (np. wymiana szklanek).

Wydasz tyle (nie potrzebne) kasy, że spokojnie kupił byś za to kolejny sprawny motor.

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie odpal go na plaka , nikt ci nie karze mieć go odpalone przez 5 min masz sprawdzić tylko czy zaskoczy podajac mu samostart ja tak mase razy robiłem i nigdy wtryski nie siadły ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK.

A dokładnie co to jest ten Plak bo ja pod tą nazwą kojarzę tylko środek do smarowania kokpitu.

I gdzie go trzeba psiknąć żeby spróbować zapalić.

Czyli potrzebuję instrukcji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to wlasnie srtodek do kokpitu. MOzesz uzyc samostartu lub zmywacza do hamulcow. Psika sie to do dolotu, najlepiej za przeplywomierzem- w razie jakby jednak rozrzad byl przestawiony z dolotu strzelilo by jak z armaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odepnij rure jak najblizej kolektora ssącego magiczny srodek plak cytryna vanilia troskawka jak kto woli psik psik i kręcić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak odpali do delikatnie dawkujesz tego plaka aby troszke popracowal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź spuść paliwo z zbiornika i zalej czystym paliwem wymien filtr paliwa i zobazc czy wtedy odpali nawet na tego plaka ale bedzie dostawał czysta rope, bo tym co masz zbiorniku to faktycznie może być mieszanka jakaś.

 

 

Ps. jezeli mieli na stacji trefną rope to pewnie nie tylko ty masz kłopoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem 3 przetarte szklanki i wróciłem tym samochodem jeszcze 40 km bez szkody dla silnika jadąc bardzo delikatnie. Nie do końca jestem przekonany, że przyczyną nagłego zgaśnięcia jest u Ciebie awaria szklanek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie możliwe...

Ja jeszcze nie spotkałem sie z tym, zeby padnięte szklanki były przyczyną zgasniecia silnika :D Gosc sam nie wie co jest i udaje andersena, kup mu książke bo sam bym poczytał jego basnie.

Wez druga osobe, jedna niech kręci a druga zapodaje plaka, bo tak sie osrasz za przeproszeniem.

Nawet jeśli rozrzad jest troche przeskoczony to na plaka musi zapalić, nie ma innej mozliwosci. Do tego wymień filtr paliwa, i zalej go czystą ropą niech daje cos na wtryski.

Na moje to przeskoczył ci rozrząd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jak rozwiązał sie problem kolego z paszczakiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności