Skocz do zawartości
pan piotrus

awaria w trasie - silnik zgasł na autostradzie

Rekomendowane odpowiedzi

Też mnie ciekawi obrót sprawy z tym mechaniorem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapłaciłem, samochód jeździ.

Wątpliwości pozostały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zapłaciłem, samochód jeździ. Wątpliwości pozostały.
Jakieś rozsądne rozliczenie ten mechanik podał, czy już nie kopałeś się z koniem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kopałem się ;-))

coś tam podał, szklanki, uszczelnienia PD, panewki wałka, jakieś tam inne uszczelki ale mnie nie przekonał.

także szukam nowego dobrego mechanika od VW w warszawie lub okolicach (najlepiej wschodnich)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie kopałem się ;-))

coś tam podał, szklanki, uszczelnienia PD, panewki wałka, jakieś tam inne uszczelki ale mnie nie przekonał.

także szukam nowego dobrego mechanika od VW w warszawie lub okolicach (najlepiej wschodnich)

 

no to skoro kilkanaście zł w tę czy tamtą nie robi różnicy o czym tu gadać :>, ja bym za cholerę tego nie zostawił bo ok. 1600 zł ( jak wałka nie zmieniał ) wziąć za robotę to jest przegięcie pały i to stanowczo.

Upublicznij jeszcze jego dane raz co by każdy widział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...

Upublicznij jeszcze jego dane raz co by każdy widział.

Najlepiej skan faktury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zapłaciłem, samochód jeździ.

Wątpliwości pozostały.

 

No cóż, dobra luksusowe nigdy nie były tanie. A passeczek do takich niewątpliwie należy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Panowie nie wiem czy dobrze trafiłem ale wczoraj w pasku B6 1,9 tdi 2006r przeżyłem spory problem który sam sie rozwiązał jak się później okazało, mianowicie jade jade dojeżdżam do świateł i nagle trach auto zgasło kręce kręce i nic myślę ale numer auto mam miesiąc i kicha normalnie nogi podcięło, akurat stało się to pod salonem Mazdy no to szybko do mechaników czy by nie zobaczyli co jest grane wychodzą kręcą i nic diagnoza pompowtryskiwacze myśle szlak próbuje jeszcze raz nagle zapala i jakby nigdy nic działa, no to podziękowałem i w drogę do kolegi na komputer co jest grane sprawdził nie ma śladu po awarii wszystko ok idealnie żadnych błędów i teraz mam myślenice co to mogło być pompa ??? wspomnę ze 2 tygodnie wcześniej wymieniłem olej i wszystkie filtry raczej to nie to, po tym incydencie auto działa normalnie nic się nie dzieje co mogło być przyczyna faktycznie padają pompowtryski może pompa ??? a może to jakiś parch w paliwie ??? ma ktoś pomysł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piter7_7 dziwne porównanie, u mojej kobiety w Clio II 1,2 16V też czasami nie da się odpalić, odczeka się 15-30 minut i leci samo. Mechanicy wymieniali rozruszniki, czyścili co się dało i nic.Ktoś podejrzewa błędy na komputerze, przerwy które nie dają błędów. Wk@!#@$!ące jak się człowiek śpieszy ale rzadko to się zdarza ok 2 razy do roku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to coś pomoże...był u mnie kuzyn fiatem stilo 2002r. Chce odpalać i ****, kreci jak wciekły 2 minuty i nic. Mówie mu dawaj drugi kluczyk, prawie go miał przy sobie, wkłada i odpala od strzału. Zamienia kluczyki i znowu odpala od strzału. Miałem kiedyś za granicą przypadek że movano mi odpalić nie chciało, tak mnie pokusiło żeby obrócić kluczyk i odpalił. Widocznie immo ma problem. Wracając do kuzyna, te stilo znowu mu kiedyś odpalić nie chciało, zmiana kluczyków nie pomogła. Jak się wystudził pół godziny, odpalił. Zajechał do mechanika i mechanik od ręki mówi że to wina kompa, za blisko silnika był i się przegrzewał teraz w te upały. Przeniósł mu kompa w bardzie wentylowane miejsce i problem zanikł. Może u Was też pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy...wracałem z Gdańska i po przejechaniu 200km silnik przełączył się bez problemu na benzynę i po przejechaniu około 7 km padł strzał i silnik zgasł. Nie idzie uruchomić go wcale. Po obejrzeniu mechanika pasek rozrządu jest ok, był robiony w grudniu ale chyba rozrusznik silnikiem nie może zakręcić. Auto zostawione u mechanika w Toruniu. I dalsza podroż pociągiem...250km do domu. Czy ktoś wie co mogło się stać? i czy ktoś zna mechanika z Torunia Jacek Czyszka firma Alexy Car Service czy to dobry mechanik?

Edit: dodam ze stało się w momencie kiedy chciałem ciężarówkę wyprzedzić czyli dodałem gazu... Pierwsza wersja mechanika to głowica

Edytowane przez Kmicik
Przeniesiony 2.1.a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności