Skocz do zawartości
Grucha...

Wymiana wkładu pompy paliwa 1.8 T

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli mamy jakąś zawartość w bagażniku należy to wyjąć lub przynajmniej przesunąć do tyłu, aby przestrzeń zaraz za oparciem po stronie pasażera była wolna. Odchylamy lewą cześć oparcia tylnej kanapy, podnosimy wykładzinę i naszym oczom ukazuje się pokrywa.

100_3844 - Kopia.jpg

Odkręcamy 3 wkręty oznaczone na zdjęciu śrubokrętem krzyżakowym i mamy dostęp do pompy. To co tam zastaniemy nie jest dosyć ciekawe bo znajduje się tam kupa kurzu, którą wypada odkurzyć/wyczyścić.

100_3846.jpg

Już po zabiegu.

100_3847.jpg

Przystępujemy do zdjęcia wtyczki zasilającej. Już po dotchnięciu palcem języczek odblokowujący wtyczkę rozpadł się więc trzeba było sobie pomóc małym śrubokrętem.

100_3849.jpg

Następnie przy pomocy kombinerek zdejmujemy przewody paliwowe (zasilający i powrotny).

100_3851.jpg

Na poniższym zdjęciu zaznaczyłem, które miejsce należy ścisnąć, aby blokada przewodu odblokowała zatrzask.

100_3852 - Kopia.jpg

Następnie zabezpieczamy końcówki przewodów, aby nie dostał się tam brud i odsuwamy je pod podłogę bagażnika.

100_3854.jpg

Króćce od pompy wypada też zabezpieczyć i możemy przystąpić do odkręcenia pierścienia. Do zluzowania można posłużyć się młotkiem i np. kawałkiem drewna. Należy pamiętać, że pierścień jest z tworzywa sztucznego.

100_3855 - Kopia.jpg

Po okręceniu pierścienia pompę wyciągamy do góry. W końcowej fazie należy odrobinę przechylić, aby nie urwać/skrzywić pływaka ustalającego poziom paliwa. Aby dostać się do wkładu zdejmujemy opaskę oznaczoną na czerwono i zdejmujemy przewód. Najlepiej podgrzać go trochę suszarką bo jest sztywny i dosyć mocno się trzyma. Następnie odpinamy kable zasilające oznaczone na zielono (nie musimy zapamiętywać, który gdzie ponieważ wsuwki są różnej szerokości). Od strony pływaka tj. drugiej niż widoczna na zdjęciu odkręcamy 4 śrubki torx, zdejmujemy pokrywę po uprzednim odblokowaniu zaczepów oznaczonych na niebiesko.

100_3856 - Kopia.jpg

100_3859.jpg

Następnie sam wkład wyciągamy do góry, wkładamy nowy i składamy w odwrotnej kolejności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny opis. W kombi jest w tym samym miejscy tylko dodatkowo schowana pod klapką podłogi bagażnika. Od siebie dodam, że wkładając nowy wkład trzeba uważać żeby dwa oringi na pompie w dolnej części się odpowiednio ułożyły (nie podwinęły lub zsunęły) i sama pompa wjechała do końca. We wlocie wkładu jest taki mniejszy otwór i musi najść na taki wystający w koszu kawałek rurki (czy się spasowało odpowiednio widać od spodu przez sitko). W innym przypadku pojawić się może problem z dopływem paliwa przy niskim poziomie paliwa w zbiorniku i w efekcie mając jeszcze rezerwę samochód zgaśnie. Dodatkowo często podawana jest informacja, że kosz trzeba przekręcić aby wypiąć z zaczepów na dnie baku ale w AWT (nie wiem jak inne) cały zespół pompy dociskany jest do dna sprężyną w obudowie pomiędzy deklem a koszem i nic nie trzeba kręcić tylko ciągnąć do góry. Po włożeniu pompy do baku ustawiamy strzałkę na deklu tak aby pokryła się ze strzałką na baku inaczej nie da się podpiąć przewodów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
We wlocie wkładu jest taki mniejszy otwór i musi najść na taki wystający w koszu kawałek rurki (czy się spasowało odpowiednio widać od spodu przez sitko).
Gdy wymienilem pompe na uztwke, to przez pare miesiecy bylo OK. Gdy poziom paliwa spadl do ok 1/3-1/4 pojemnosci baku (jezdze na lpg), to auta zaczelo odpalac na Pb zawsze za drugim razem na zimnym silniku. Zalalem bak do pelna i jest OK.

Czy problem z odpalaniem moze byc spowodowany powyzsza usterka??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest podobna sytuacja tylko ze ja nie ruszałem pompy, po zatankowaniu po wyżej połowy zbiornika odpala auto po nocy za pierwszym jak zejdzie ponizej połowy to za 2 razem dopiero, objaw taki ja by paliwo z przewodu podającego ściekało z powrotem z przewodów a po odpaleniu za pierwszym razem to jak by chciał załapać a nie może, dalsze kręcenie nie ma sensu. jak zgaszę i zapale odrazu jest ok, mozliwe ze przewod w pompie jest walniety? i po nocy paliwo scieka,macie jaieś pomysly

Gdy wymienilem pompe na uztwke, to przez pare miesiecy bylo OK. Gdy poziom paliwa spadl do ok 1/3-1/4 pojemnosci baku (jezdze na lpg), to auta zaczelo odpalac na Pb zawsze za drugim razem na zimnym silniku. Zalalem bak do pelna i jest OK.

Czy problem z odpalaniem moze byc spowodowany powyzsza usterka??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest podobna sytuacja tylko ze ja nie ruszałem pompy, po zatankowaniu po wyżej połowy zbiornika odpala auto po nocy za pierwszym jak zejdzie ponizej połowy to za 2 razem dopiero
U mnie po paru miesiacach dobilo w baku do rezerwy i nie zauwazylem ponownych problemow z odpalaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, ze wcześniej nie odpalał za pierwszym jak było powiedzmy powyżej 20 stopni.

Jak było chłodniej to wiedziałem ze odpali teraz to już bez znaczenia. Dziwny zbieg okoliczności

 

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie tych 3 oringów (uszczelek) na pompę (wsad paliwa ) u mnie nie było tego w pudełku z pompą Pierburg. Czy można je gdzieś dostać i jaki mają wymiar czy zostawić stare jak będą w miarę dobrze. Chodz i mi o te na zdjęciu .

 

 

 

 

 

IMG-20201113-WA0001.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smialo mozesz zostawic stare - nie ma tam jakichs niekorzystnych warunkow (temperatura). Ewentualnie wez pompe i idz dobrac do tzw. sklepu rolniczego (lepsze ceny)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem otóż wymieniłem wkład pompy paliwa ponieważ stara przy dynamicznej jeździe już nie wydalała i dodatkowo wyskoczył błąd o zbyt małej dawce paliwa, tak więc postanowiłem wymienić wymienić wkład. Kupiłem wkład (magneti marelli) wymieniłem i tu lipa auto zaczęło odpalać za 2-3 razem tak jakby się układ zapowietrzał i dzieje się to tak już nawet po godzinie postoju. Kilka dni przed wymianą wkładu pompy wymieniłem też filtr paliwa ale po wymianie nic takiego się nie działo i auto normalnie odpalało, dopiero po wymianie tego wkładu zaczęły dziać się takie "cuda". Pomyślałem, że to wina wkładu, tak więc wróciłem do starego bo na starym nie było takich problemów z odpalaniem ale i po zamianie na stary nadal auto odpala za 2-3 razem. Czytałem wcześniejsze posty gdzie inni też mieli może podobne problemy ale nie wiem czy mój wynika z tego samego. Z czego może wynikać ten problem z odpalaniem? Jakiś błąd w poskładaniu? Choć dwa razy wszystko sprawdzałem i rozkręcałem, uszczelki są założone poprawnie choć one chyba nie mają nic wspólnego z tym zapowietrzaniem się układu. Czy przyczyna może leżeć jeszcze gdzieś indziej? Dodam jeszcze, że w aucie jest instalacja LPG ale nie wiem czy może mieć to jakiś wpływ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż mam ten sam problem z wkładem magneti on jest jakby dłuższy  o 2 mm i rurka która wchodzi od dołu jest za krotka i tak jak wyżej osoby pisały bliżej rezerwy auto gasło mi w najmniej oczekiwanym momencie wróciłem do używki z bory I obrazu pasuje lepiej, a że ciężko odpala to albo za małe ciśnienie wklad generuje albo zapowietrza sie, przejrzyj układ paliwowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności