Skocz do zawartości
ellah

START-STOP w praktyce i bez ściemy

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Chcialbym zaczac dyskusje w tym temacie.

 

Z przeróżnych artykułów wynika że dużo zależy od mocy silnika, u mnie przy 2.0 BM oszczędnośi w ogóle nie zauważyłem, a zaczynam realnie obawiać się o koszty wymiany aku i rozrusznika.

 

Niby wersje z SS mają wzmocnioną żywotność itd. ale czy gra jest warta świeczki? Zaoszczędzasz 3 zł na baku a nowy aku 700z....

 

Ciekawi mni eteż jak to się ma do żywotności turbiny - często jest tak że wjeżdżam do miasta, wcześniej rura, dojeżdżam do pierwszych świateł i stop - to jak ta turbina ma się schłodzić wg instrukcji...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej pałowałeś silnik na trasie, to po wjeździe do miasta, tak od razu system ci nie zadziała :fajny

Sprawdzałem w mieście. na skrzyżowaniu mi się wyłączył, bo jechałem w miarę powoli od świateł do świateł. Więc do następnego skrzyżowania mu depnąłem i na następnych światłach juz się nie wyłączył, bo (jak mniemam) turbina jeszcze nie wyhamowała i nie była odpowiednio schłodzona. A tak ogólnie, to jak wsiadam to prawie zawsze wyłączam SS :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie specjalnie sprawdzalem i przy jezdzie 140 zjezdzam moze z 400m po zakrecie, dojezdzam do swiatel i zawsze jest stop...

 

Myslisz ze SS sprawdza czy turbina jest chlodna przed zadzialaniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jest STOP i silnik gaśnie? Czy tylko pojawia ci się ikona systemu na wyświetlaczu?

 

[/color]

Myslisz ze SS sprawdza czy turbina jest chlodna przed zadzialaniem?

 

Skoro napisałem ci - jak to ostatnio u mnie było, to sądzę, ze tak - musi tam być jakis dodatkowy sygnał od obrotów lub temperatury turbiny. Ale nigdzie w instrukcji nie mogłem nic znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ni i wlasnie o ten paradoks chodzi.

 

Instrukcjia chwali SS, ale zaraz dalej pisza zeby po kazdej jezdzie koniecznie zostawic aut na jalowym biegu przez 2-3 min by sie turbina schlodzila.. Paradoks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem nowiutką Skoda Superb 2013 z tym systemem, (auto z wypożyczalni) dałem jej w palnik na trasie, tak ostro że aż mnie było szkoda, zjazd z autostrady i zaraz rondo, wiec się zatrzymałem i auto zgasiło silnik. Jakież moje zdziwienie było tym faktem, dosłownie czułem jak ta nowa turbina jest smażona, moim zdaniem to jest to porażka dla konsumenta i złoty interes dla producenta. Autem jeździłem 2 tygodnie i nie był to wypadek przy pracy, tylko permanentnie auto zawsze było gaszone przy zatrzymaniu.

 

Dane auta - Skoda Superb 2.0 TDI Elegance

Edytowane przez Doran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się zastanawiam nad całkowitym wyłączeniem tego systemu, bo wcale szczęścia ani oszczędności nie przysparza :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeździłem nowiutką Skoda Superb 2013 z tym systemem, (auto z wypożyczalni) dałem jej w palnik na trasie, tak ostro że aż mnie było szkoda, zjazd z autostrady i zaraz rondo, wiec się zatrzymałem i auto zgasiło silnik. Jakież moje zdziwienie było tym faktem, dosłownie czułem jak ta nowa turbina jest smażona, moim zdaniem to jest to porażka dla konsumenta i złoty interes dla producenta. Autem jeździłem 2 tygodnie i nie był to wypadek przy pracy, tylko permanentnie auto zawsze było gaszone przy zatrzymaniu.

a jaki silnik? bo np nowe 1.4 tsi ma osobny obieg cieczy na turbine, żeby była chłodzona jeszcze chwile po zgaszeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w przedostatnim nr Motoru był artykuł o start/stop i niestety jest to bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakież moje zdziwienie było tym faktem, dosłownie czułem jak ta nowa turbina jest smażona, moim zdaniem to jest to porażka dla konsumenta i złoty interes dla producent
Ja jak pytałem się o takie sytuacje w ASO to odpowiedź była że start and stop posiada:
osobny obieg cieczy na turbine

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja jak pytałem się o takie sytuacje w ASO to odpowiedź była że start and stop posiada:

Zamieszczone przez Weso Zobacz posta osobny obieg cieczy na turbine

 

i obieg ten działa max. 480 sekund

przeczytane w:

http://przyspieszenie.pl/2357/turboproblem/

 

Ale ja i tak przed wyłączeniem silnika czekam wspomniane 2-3 minuty.

 

Pozdrawiam !!!

 

ps.

>>czysta spekulacja<<

tak sobie gdybam, że być może ten mechanizm start/stop

nie potrafi w 100% przypadków odprowadzić dużą ilość ciepła

"na dłużej niż kilkadziesiąt sekund na światłach bez ponownego późniejszego wsparcia silnika"

i z tego powodu nie wykorzystano go (mechanizmu start/stop)

wtedy gdy wyłaczamy silnik na amen - kluczykiem/przyciskiem

bo zachodziłyby przypadki przegrzania.

 

Ale spoko !

w B8 to rozwiążą !

za odpowiednią dopłatą ;-)

Edytowane przez tgrz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po 2 latach uzytkowania nowego auta /b7 z SS/ wymienilem aku na nowy - taka oszczednosc. cena tak jak piszesz poza serwisem 650zl, w serwisie wolali cos okolo 1200 zl. Przebieg byl wtedy ok 135kkm. Czesto wylaczam jak jade dla swietego spokoju. Problemow z turbina odpukac nie bylo/nie ma. Wylaczenie jest chyba zalezne od temp. oleju /podglad masz na MFA/. W zimie tak nie przeszkadza jak latem /klima/, ale przy mrozie czesto tez gasi zimne auto krotko po rozruchu.

 

---------- Dodano o 19:52 ---------- Poprzednia wiadomość o 19:47 ----------

 

a jeszcze jedno ten idiotyczny system zagraza zyciu i zdrowiu uzytkownikow!!! po ponad 2 latach doswiadczen pisze to z pelna swiadomoscia. Potrafi zgasic silnik, gdy zatrzymasz auto,a za chwile chcesz szybko zjechac np. na skrzyzowaniu, gdy ktos mruga swiatlami i Cie puszcza pierwszego. To sa ulamki sekund, ale przeciez on tego nie wie. Potrafi wylaczyc silnik na przjezdzie kolejowym, jadac przez wieksze kaluze tez mi kiedys zgasil auto. Widocznie ekologia jest wiecej warta niz moje zycie. Oszczednosci jak piszesz, zadne istotne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten system został wprowadzany nie dla dobra klienta tylko że by mordę zamknąć świrom z ochrony środowiska, mam tu na myśli typ świra który nie pozwoli zbudować drogi bo jest jakiś jebxxx żuczek pod ochroną albo rzadki gatunek żaby, ale to że ludzie giną bo nie ma objazdu to uj

 

Ciekawe czy zastanowili sie nad tym że ten eko-pomysł zwiększa zużycie baterii i innych podzespołów które trzeba produkować w większej ilości i bardziej zanieczyszczać środowisko, oraz utylizować kwas.

Edytowane przez Doran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstyd się przyznać ale nigdy o tym systemie nie słyszałem ale jak dorwałem najnowszą audi A4 to ...

początkowo myślałem, że coś z silnikiem się stało jak mi auto zgasło na światlach dopiero po czasie załapałem OCB :lol

 

Nie dziwię się, że większość posiadaczy aut z tym "udogodnieniem" wyłącza to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy zastanowili sie nad tym że ten eko-pomysł zwiększa zużycie baterii i innych podzespołów które trzeba produkować w większej ilości i bardziej zanieczyszczać środowisko, oraz utylizować kwas.

Na pewno się zastanowili :D To się nazywa dodatkowe zarabianie na częściach i serwisie.

 

 

Nie dziwię się, że większość posiadaczy aut z tym "udogodnieniem" wyłącza to.

 

A tobie to się przydaje? :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko najlepsze jest to, że to musisz wyłączać za każdym razem kiedy rozpoczynasz jazdę, chyba że VAG'iem.

Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ... ale ja nie widziałem nic co by to wyłączyło permanentnie z pozycji kompa pokładowego.

Edytowane przez Doran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam to (S-S) w użytkowanej AR Giulietta 1.4T i powiem jedno, jakbym był właścicielem to bym te ciu**two z miejsca permanentnie wyłączył, ale jako tylko użytkownik, to niestety nie mogę, chociaż niekiedy chyta mnie przysłowiowa qwica ;)

 

auto roczne, więc koszty akusia dopiero się ujawnią za jakiś czas :wmorde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko najlepsze jest to, że to musisz wyłączać za każdym razem kiedy rozpoczynasz jazdę, chyba że VAG'iem.

Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ... ale ja nie widziałem nic co by to wyłączyło permanentnie z pozycji kompa pokładowego.

 

Tak- tylko VAGiem da się to całkowicie wyłączyć.

 

A już z przyzwyczajenia, jak odpalę silnik, to wyłączam ten SS guzikiem na konsoli :D

Edytowane przez Danek75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
J, zjazd z autostrady i zaraz rondo, wiec się zatrzymałem i auto zgasiło silnik. Jakież moje zdziwienie było tym faktem, dosłownie czułem jak ta nowa turbina jest smażona, moim zdaniem to jest to porażka dla konsumenta i złoty interes dla producenta.

Dane auta - Skoda Superb 2.0 TDI Elegance

 

Wiesz co powiem tak. Jest sporo głupich mitów, przesądów opowiadanych przez różnych palantów, którzy "wiedzą lepiej niż innżynier z VW". Obawiam się, że niestety padłeś ofiarą jednego z nich. Posiadam w aktualnym samochodzie (golf tdi) czujnik temperatury oleju. I mogłem sobie sprawdzić jak zmieniają się te temperatury po zatrzymaniu samochodu po ostrej jeździe, ile czasu zajmuje obniżenie tej temperatury itd.

 

Na podstawie powyższego proponuję komuś kto lansuje te cudowne teorie , o czekaniu na postoju żeby mu się "turbine schłodziła" itp, żeby wziął sobie do ręki turbine od tdi i z całej siły się nią p.... w głowę :rumieniec

 

pozdrawiam,

Maciek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jest sporo głupich mitów, przesądów opowiadanych przez różnych palantów

 

Wiesz może co to czytanie ze zrozumieniem ... ? Chyba nie !!!

 

  • Po 1. To nie jest zasłyszana historyjka od niejakiego "palanta" ( miło mi Łukasz jestem ) tylko jest to moje własne doświadczenie z użytkowania samochodu przez 2 tygodnie.

 

  • Po 2. A co do teorii schłodzenia turbiny po ostrej jeździe na postoju, to ja proponuje ci się właśnie p*** swoją turbiną, bo raczej do niczego innego nie będzie ci potrzebna, jeśli nie znasz podstawowych zasad użytkowania silników turbo doładowanych.

 

A co do inżynierów z VW, to tylu ilu forumowiczów, tyle będzie opini na ich temat. Moja jest krótka "szału nie ma"

 

A to dla Twojej informacji (że byś z siebie "palanta" nie robił oraz nie szerzyl otępienia ...)

 

Oto podstawowe zasady życia w zgodzie z turbo:

1. Oleju zawsze pod dostatkiem – jego poziom kontrolujemy systematycznie i utrzymujemy w górnych granicach. (i nie tylko na wyswietlaczu ale na bagnecie)

2. Po odpaleniu nie wkręcamy silnika na obroty do czasu jego nagrzania. To ogólna zasada, ale w przypadku turbo szczególnie ważna. Dopiero rozgrzany olej odpowiednio chroni łożyska wirnika turbiny.

3. Po długiej pracy turbo MUSI ODPOCZĄĆ. Co w praktyce oznacza, że po zaparkowaniu nie wyłączamy od razu silnika. Czas potrzebny na zatrzymanie turbiny zależy od tego jak wysokie obroty miał silnik. Przyjmijmy, że odczekać trzeba minimum 30 sekund.

4. Kontrola filtra powietrza przy każdym przeglądzie okresowym. Turbo bardzo brudzi filtr powietrza, szczególnie gdy auto dużo jeździ po mieście, wymiana może być konieczna co 10-15 tysięcy kilometrów.

 

Blow-off i turbo timer – co to daje?

Zawór blow-off montowany jest w kolektorze dolotowym i dba o prawidłowe ciśnienie w układzie. Zapobiega nagłemu zdławieniu turbiny przy zdjęciu nogi z gazu. Jego zamontowanie pozytywnie wpływa na żywotność sprężarki, zmniejsza również efekt turbodziury w średnim zakresie obrotów.

Turbo timer to urządzenie elektroniczne, które zapobiega zatarciu turbiny. W praktyce uniemożliwia wyłączenie silnika, jeśli wirnik jeszcze się kręci. Dobrze zaprogramowany turbo timer może wydłużyć jej żywotność nawet o o 30%. W samochodach sportowych z wysokim ciśnieniem doładowania to praktycznie element obowiązkowy.

 

Pozdrawiam

Lukasz

Edytowane przez Doran

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności