Skocz do zawartości
Pytka

Problem z płynnym ruszeniem 1.9 TDI AVF

Rekomendowane odpowiedzi

ano tak, a logi jak zrobić to jest w dziale http://forum.vw-passat.pl/forums/79-Analizy-logow i tam zamieścić logi, dynamiczne, statyczne jak i BS ( basic seting) i się okaże co i jak + błędy jakie się pojawiły skoro w tryb awaryjny przechodzi ( czyli ECU wyłącza turbo tak jak by)

 

oczywiście można rozpocząć od wyrwania turbo..

i znając życie to będzie najpewniejsze decyzja w 97% ale logi i tak warto zrobić oraz podmienić zaworek "N"

Edytowane przez dev14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli rozebrać turbo i wyczyścić ?? tak ?
Wszyscy rozumiemy, że Ci się spieszy, chciałbyś znać odpowiedzi na swoje pytania natychmiast.

Wpadłeś na Forum po wiedzę ale zostawisz po sobie nieporządek.

Zadajesz pytanie w nieodpowiednim temacie.

Wykazując odrobinę chęci znalazłbyś kilkanaście wątków o turbosprężarce i logowaniu .

Abyś po tych uwagach nie poczuł się obrażon wielce, podaję odpowiednie tematy :

http://forum.vw-passat.pl/threads/4086-Turbina-czyszczenie-kierownic

http://forum.vw-passat.pl/threads/10985-LOG-Pomiar-Dynamiczny-Silnika

http://forum.vw-passat.pl/threads/51667-Samodzielna-analiza-TDI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zadajesz pytanie w nieodpowiednim temacie.

 

dokładnie tak,jeszcze jeden taki post some i krecha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i od przypalenia sprzęgła minęło pare dni i objawy powróciły , normalnie ręce opadają po wypłacie odstawiam auto do porządnego warsztatu (Tune-Up) ;) może oni coś ogarną bo ja już nie mam siły , pasek zachowuje się jak by walił fochy hehe pare dni jest oki a pare ma fochy ;) niech już się specjaliści nim zajmą bo ja nawet nie mam sprzętu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiesz.. tak troche mnie dziwi to co piszesz.

Przypaliłeś sprzęgło objawy zniknęły to tak jakby doszedłeś co jest nie tak.

Tylko że zdziwiłeś się że sprzęgło mimo przypalenia nie naprawiło się same bo objawy znów powróciły - dalej szukasz.

Prazypalenie tylko pomaga na chwilę i trzeba sprzegło wymienić skoro jest już zużyte.

Gdzie nie ma logiki w tym co piszę? sprzęgło nie jest aż takie drogie i czasem podlega wymianie.

Jak by winny był komputer albo pompki to przypalenie sprzęgła by im nie pomogły :blink .. a może...:rumieniec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość micky

Ja mam takie same objawy a na pewno sprzęgła nie przypaliłem. Nie wiadomo skąd potrafi wystąpić problem przy łagodnym ruszeniu z biegu pierwszego. Potem objaw potrafi zniknąć na dni tygodnie a nawet i dłużej, po czym powrócić nie wiadomo skąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Micky a przeczytałeś choć dokładnie o co chodzi z tym przypaleniem sprzęgła?... raczej nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość micky

Włączając się do dyskusji chodziło mi o to, że na to szarpanie nie ma wpływu to czy ktoś przypalił sprzęgło czy nie. Objaw pojawia się niezależnie od tego czy jest silnik rozgrzany czy nie. Ja, analizując objawy w moim AVFie zauważyłem, że największe drgania przechodzą na karoserie w końcowym momencie wyłączania sprzęgła. U siebie podejrzewam koło dwumasowe, które u mnie odzywa się wyraźnie od razu po odpaleniu silnika. Wygląda to tak że silnik zapala, wchodzi na swoje obroty i na chwilę 1-2 sekundy słychać takie rrrrrrrr i cichnie. Tak jakby przechodziło przez jakąś swoją częstotliwość rezonansową i dalej już ten dźwięk się nie pojawia. Podnosząc lekko obroty, ale naprawdę bardzo minimalnie dźwięk powraca i ale w bardzo wąskim zakresie obrotów. Wchodząc wyżej na obroty już w okolicach 1100 obrotów/min nie mam tego dzwięku. To rrrrrrr pojawia się też podczas dojeżdzania na luzie do świateł. ECU trzyma lekko podniesione obroty i na ostatnich metrach gdy auto ledwie sie toczy znowu ten dzwięk sie pojawia. Auto stanie, obroty spadna i znowu jest cisza.

Czy bedzie to kolo dwumasowe?

Bo jesli tak to poczekam i pojezdze jeszcze troche i wymienie, ale wole byc gotowkowo przygotowany na to ze bedzie rowniez do wymiany tarcza sprzeglowa i docisk z lozyskiem i simeringiem walu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie mam siły to przypalenie sprzęgła chyba u mnie to nie to bo był jeden taki dzień gdzie objawy wróciły i od tej pory nic się nie dzieje jakiś cyrk , narazie to olałem poczekam na niższe temp zobacze co się bedzie działo bo chcę jeszcze wymienić tandempompe bo w zeszłą zimę po kupnie auta ciężko palił obstawiam pompę bo wszystko inne ogarnąłem od tego czasu , już normalnie mam chęć sprzedać paska ;) ale 6tys włożone i weź tet=raz go sprzedaj ;) ja już się poddałem nie ma reguły kiedy pojawiają się szarpania raz szarpie tydzień nie nawet jak jest zimno więc poczekam aż się może coś rozleci ;) najlepiej zamienił bym paska na 2.8 benzynkę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę jeszcze raz - przyczyn Twoich problemów powinieneś szukać w zespole sprzęgło-docisk-dwumasa, z naciskiem ( :) ) na docisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uzbieram kase wymienie komplet bo i tak auto trochę zostanie u mnie więc jeden problem bede miał z głowy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nowy komplet LUK'a i po 10 tys km przy kilku pierwszych ruszaniach szarpie, potem już malina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to już wogóle dziwne, tego się właśnie boje że po wymianie dalej będzie to samo ale musi być jakaś logiczna przyczyna ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nowy komplet LUK'a i po 10 tys km przy kilku pierwszych ruszaniach szarpie, potem już malina.
to już wogóle dziwne, tego się właśnie boje że po wymianie dalej będzie to samo ale musi być jakaś logiczna przyczyna ?

Ja co prawda miałem założoną używaną dwumasę (minimalne luzy) i docisk (tyle na ile można go sprawdzić był ok) ale tarcza była nowa. Wymieniałem bo mam mocne wibracje na luzie i myślałem że to od tego a okazało się, że po prostu wydech jest źle pospawany/spasowany. W każdym bądź razie przed wymianą i po wymianie nic się nie zmieniło w kwestii ruszania tzn na zimnym silniku parę pierwszych startów jest z szarpaniem (też w zależności od ilości gazu) ale tylko troszkę się rozgrzeje i jest normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to albo LUK dał d....y z tarczą bo to jest niemożliwe żeby takie coś sie działo, chyba że problem jest w sterowaniu sprzęgłem albo wysprzęglik lub pompa coś mi się wierzyć nie chce. Na starym sprzęgle nie było takich objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie szarpanie zaczeło się gdzieś w maju jak kupiłem auto w styczniu nic się nie działo ;) jade w poniedziałek na wymianę płynu hamulcowego i obejżą mi wysprzęglik ale jakoś wątpię że to od tego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie czy takie szarpania może powodować jakiś element podawania paliwa np. pompka w baku lub tandempompa? bo zauważyłem że jak mam dużo paliwa ok pół baku wzwyż narazie nie szarpie nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności ? hmm ale zauważyłem też lepiej pali bo powoli robi się chłodno i kilka razy dziwnie mi odpalił tak z 2 razy zakręcił , ale jak zalałem trochę ropki to zapala idealnie i nie szarpie trochę to dziwne może po prostu zbieg okoliczności ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość micky
słuchajcie czy takie szarpania może powodować jakiś element podawania paliwa np. pompka w baku lub tandempompa? bo zauważyłem że jak mam dużo paliwa ok pół baku wzwyż narazie nie szarpie nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności ? hmm ale zauważyłem też lepiej pali bo powoli robi się chłodno i kilka razy dziwnie mi odpalił tak z 2 razy zakręcił , ale jak zalałem trochę ropki to zapala idealnie i nie szarpie trochę to dziwne może po prostu zbieg okoliczności ;)

 

Mój od wczoraj zalany pod korek, a dziś rano znowu podskakiwał przy ruszaniu. Moze nie mocno, ale wyczuwalnie. Moim zdaniem to nie to ma wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja dziś ruszałem zalany ponad połowę baku i nic nie szarpało 9C na dworze i ani drgnięcia nic zobacze jak trochę pojezdzę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość micky
no ja dziś ruszałem zalany ponad połowę baku i nic nie szarpało 9C na dworze i ani drgnięcia nic zobacze jak trochę pojezdzę ;)

 

U mnie drgał dzisiaj. Myślę, że dzieje się tak wtedy gdy sprzęgło zostanie przygrzane np dłuższą jazdą na półsprzęgle. Dzisiaj miałem taką sytuacje, musiałem bardzo wolno przez mega doły przejeżdzać. Jadąc na biegu bez gazu byłoby po prostu za szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności