Poranne utyki i szary dym po uruchomieniu.

[tasior69]

A poduchy pod silnikiem i skrzynią sprawdzałeś ???

[Poochini]

Wiesz co, były sprawdzane przed robotą z szklankami. Ale czy mogą powodować buczenie jak jest zimno, a później cisza? Jeszcze może podjade na sprawdzenie łącznika i tłumików. Jedno co nam, to to że jak przyspieszam tempomatem i puszczę przycisk przyspieszania, to rzuci autem / silnikiem do tylu. Co ciekawe, spadło spalanie. Zalałem 20l i zrobiłem teoretycznie (w/g km do przejechania) 280km w miejscie. Co mnie oczywiście cieszy :)Do pełni szczęścia brakuje mi tylko pozbyć się dudnienia

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Poochini

[guz]

Cześć

Dziwna sprawa Auto na paliwie letnim odpaliło za pierwszym razem, bez grama dymu. Zbiera się jak kiedyś. Pozostał tylko problem buczenia Jak motor się nagrzeje, to chodzi cicho. Wibracje zaraz po ruszeniu sa słyszalne w granicach 1100-1300 obr. Co ciekawe, gdy jadę z górki, stałą prędkością, gdzie wibruje, to na nierównościach czasem to ucicha, jakby coś ocierało i przestawało

 

Jeśli buczenie cichnie na wybojach a całkowicie po rozgrzaniu auta to sprawa będzie dosyć prosta. Coś wpada w rezonans. Z mojego dioświadczenia rezonować lubią:

- filtr powietrza - to trzeba sprawdzać dokładnie bo ten obija się o różne elementy (rurki klimatyzacji, przewody paliwowe, blachę)

- intercooler - u mnie był poluzowany, wystarczyło podokręcać słuby

- wentylator klimy - dolne mocowanie u mnie jest luźne i brzęczy (szczególnie gdy jest chłodno)

- plastiki

- plastikowy pampers (u mnie rezonował przy zderzaku, dałem dwie dodatkowe wkręty i przeszło)

 

Dodatkowe informacje znajdziesz w Moim poscie o tej tematyce:

http://forum.vw-passat.pl/threads/43961-dziwne-wibracje-i-drzenie-1-9-TDI?p=1928675&viewfull=1#post1928675

 

Pozdrawiam!

[Poochini]

Oczywiście mój temat z porannymi problemami uważam za zakończony, auto po wizycie w AutoVAG w DG działa jak kiedyś. Będę kontynuować sprawę buczenia w innych tematach. Dzieki guz za info, sprawdzę te elementy.

 

U ciebie dalej OK?

 

pozdr!

 

 

- plastikowy pampers (u mnie rezonował przy zderzaku, dałem dwie dodatkowe wkręty i przeszło)

 

BTW: Pampers?

[guz]

Oczywiście mój temat z porannymi problemami uważam za zakończony, auto po wizycie w AutoVAG w DG działa jak kiedyś. Będę kontynuować sprawę buczenia w innych tematach. Dzieki guz za info, sprawdzę te elementy.

 

U ciebie dalej OK?

 

BTW: Pampers?

 

Pampersem - nazywam plastikową dolną pokrywę przedziału silnika.

 

U mnie odpalanie jak malina. Gdzieś jakiś pojedynczy utyk czasem się zdarzy - ale nie przesadzajmy. Ogólnie jest tak jak być powinno. Akumulator kończy w przyszłym tygodniu 10lat!

[Poochini]

To nie wymieniłeś go jednak? Co do pampersa, to fakt, ale ja od miesiąca wymieniam je na bieżąco

pozdr!

[guz]

To nie wymieniłeś go jednak? Co do pampersa, to fakt, ale ja od miesiąca wymieniam je na bieżąco

pozdr!

 

Cena nowego mnie trochę ostudziła. Naładowałem go elegancko. Na razie sprawuje się wzorowo. Czekam na mrozy.