Skocz do zawartości
soszi

1.9 TDI PD 131 KM - brak mocy

Rekomendowane odpowiedzi

Czyszczenie turbiny nie pomogło , problemu nadal nie rozwiązałem ale zauważyłem kolejną dziwną rzecz :

 

- komputer pokazuje średnie spalanie cał czas w przedziale 6,4-6,5 / 100 km - niezależnie od tego czy jadę w trasę 600 km czy jeżdżę po mieście , czy z klimą czy bez - cały czas średnie spalanie jest 6,4 - 6,5 l

- auto po odpaleniu na zimnym silniku troszeczkę kopci na szaro - po kilku minutach pracy silnika (jak złapie temperaturę) kopcenie ustaje

- auto na ciepłym silniku podczas ostrzejszego dodawania gazu przykopca lekko na czarno

 

Czy czasami padający przepływomierz nie daje takich efektów ? Podmiana przepływki była jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobiłem jak zaczęły się problemy ze spadkiem mocy ale niestety nie miałem do dyspozycji nowej przepływki tylko taką z auta po przebiegu > 200 000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem zaślepionego egr-a ale wyciągnąłem tą blasze, bo mi błąd wywalało, kontrolka silnika sie paliła i za każdym odpalaniem piszczał!

Ale to wyjęciu blaszki straszne rzeczy zaczęły się dziać! ;/

 

Zastanawia mnie takie coś, gdyż samemu to zauwazyłem u siebie po czyszczeniu turbiny, na nieszczelnym układzie IC auto lepiej wkręcało się na obroty na biegu jałowym niż ze szczelnym, ze szczelnym układem gorzej niż w mojej starej corsie 1.2

Ciekawi mnie to czy czasem nie może być tak, że np mamy pozapychane chłodniczki IC I powietrza mu brakuje zimnego, może tak być czy błądze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie byłem ostatnio z moim problemem braku mocy u kolejnego mechanika , pokazałem mu logi , poinformowałem że sprawdziłem praktycznie cały osprzęt. Popatrzył , posłuchał motoru i powiedział , że za twardo chodzi i jego zdaniem może być przesunięty rozrząd na klinie lub klin może być oberwany.. Zapomniałem dopytać czy chodziło mu o klin wałka rozrządu czy wału korobwego (nie wiem nawet czy w tym silniku są te kliny). Fachowiec stwierdził , że trzeba zdjąć przód i dopiero wtedy da się sprawdzić czy nie ma przesunięcie na tym klinie. Ponoć jest możliwa sytuacja , że rozrząd się zgrywa na znakach a mimo wszystko może być przesunięty - właśnie na tym klinie. Wydaje mi się , że jest taka możlwióśc w moim przypadku bo problem spadku mocy wystąpił właśnie po wymianie rozrządu. Co o tym sądzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów.

Piszę bo mam problem i liczę, że ktoś mi podpowie co mam robić. Posiadam Passata AVF z 2005 roku. Samochód mam od niedawna, ostatnio jadąc do pracy auto straciło moc, tzn. ruszyło normalnie i gdy wcisnąłem pedał gazu samochód szarpnął i potem to mogłem sobie wciskać już gaz ile tylko chciałem a samochód zbierał się jak żółw, Podjechałem do miejsca gdzie pracuje, auto postało kilka godzin zapalam go rozgrzałem trochę i gaz do podłogi, auto idzie jak marzenie. Za jakąś godzinę jadąc do domu na trasie Warszawa Radom rozpędziłem się a tu niespodzianka, na 6 biegu przy około 140 km/h i około 2500 obrotów auto straciło moc (żółw), pomyślałem że to zawór regulacji doładowania turbiny (miałem podobny problem w poprzednim Passacie AFN), więc zgasiłem go, zapaliłem znów jedzie normalnie, po przyjechaniu do domu podpinam pod vaga, a tam 0 błędów. Tego samego dnia pojechałem do Sandomierza i na ładnym odcinku drogi na trzecim biegu rozbujałem go do 4000 tys obrotów i auto normalnie jechało nie traciło mocy, na 4 biegu to samo. Dzisiaj jadąc do Warszawy znów 6 bieg, prędkość 140 km/h obroty w granicach 2500-2600 i kicha, brak mocy jakby ktoś wyłączył turbo, zgasiłem go, zapaliłem i jedzie normalnie więc 3 i do podłogi, obrotomierz się zamknął i wszystko jest ok. Dodam że ogólnie auto wydaje mi się ciut słabsze niż na początku ale tak minimalnie. I tu moje pytanie czy Passat może mieć jakąś blokadę prędkości, jak w Tirach, że mogą jechać tylko do pewnej prędkości? Bo wydaje mi się to dziwne że na niższym biegu auto przechodzi niemal przez pełny zakres obrotów a na 6 dochodzi do 2500 i następuje odcięcie. A może to początek końca turbiny.

Bardzo dziękuję za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Koledzy proszę o pomoc. Problem polega w tym że od paru dni mój samochód po rozgrzaniu nie ma siły na niskich obrotach, jeśli osiągnie 2,5 tys. obrotów to jedzie dobrze. Jet to Passat 1.9 TDI w automacie. Przy okazji wspomnę jeszcze że przez to późno przełącza biegi np. przy normalnej jeździe 5 wrzuca dopiero przy 110 km/h. Może miał ktoś z was taki problem? Skrzynia po regeneracji jakieś pół roku temu.

Edytowane przez adacho777
tekst wklejony kilka razy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie potrzebuje momocy. a wiem mój passat po wcisnieciu gedału gazu do oporo dochodzi do 2500 obr zaczyna przerywac i jest stuk jak by uży samo startu słycha metaliczne udezenie na szklance a potem cisza i wkreca sie normalnie na obroty .a jak sie doda gazu i ujmie silnik zaczyna sie normalnie na obr wkręcsać

Edytowane przez SLAWEKWOJTEK
brak mocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, kolego mam pytanie czy ty w tym passacie masz 5 biegowa skrzynie manualna? bo mam kilka pytań

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie Nie cały rok temu rozbierałem turbine do czyszczenia na dzień dzisiejszy wyglada ona tak ledwo nie rusza. i tu moje pytanie od czego ona jest taka zepsuta. Sami zobaczcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz mieć święty spokój to bez wymiany geometrii na nową się nie obędzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniam na nową tzn.regenerowaną.Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z firmą turbo silesia tychy?

http://www.turbo-silesia.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie Nie cały rok temu rozbierałem turbine do czyszczenia na dzień dzisiejszy wyglada ona tak ledwo nie rusza. i tu moje pytanie od czego ona jest taka zepsuta. Sami zobaczcie.

 

To chyba nie wina samej sadzy a łopatek które ,,napuchły,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a ja mam taki problem w moim avb,że auto nie ma mocy. Totalnie wolnossący mimo,że mechanicy twierdzą,że turbina jest ok. Zero błędów na Vag. Jedyna oznaka jak twierdzą,że coś jest nie halo to to,że wąż który idzie do turbiny twardnieje na pół gwizdka przy mocnym dodaniu gazu. diagnoza - twierdzą,że auto było chipowane i coś z chipem. Czy to jest prawdopodobne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam problem z moim paskiem.

 

Kiedyś jechałem w dłuższą trasę i po około 300 km zniknęło doładowanie. Zatrzymałem się, zgasiłem auto i odpaliłem ponownie - wróciło. Za kolejnych 100 km sytuacja się powtórzyła - zrobiłem to samo i działało. Od tamtej chwili minęło kilka miesięcy i nie miałem już takich problemów. Aczkolwiek od jakiegoś miesiąca spostrzegłem że zostawiam za sobą trochę czarnego dymu jak się rozpędzam, ale bez tragedii (moc auta - w porządku). Pomyślałem turbina zaczyna puszczać (ale oleju nie ubywało) i trzeba będzie pomyśleć o regeneracji. Minął miesiąc, przyszedł czas na zmianę oleju - zmieniłem olej, filtry itd. Wyjechałem z placu - brak doładowania. Przejrzałem wszystko - okazało się że spadła wtyczka z przepływki - zatrzask zerwany. Podpiąłem wtyczkę, zabezpieczyłem i ruszyłem. Doładowanie wróciło, ale dużo słabsze i dużo później (powyżej 2200RPM) i więcej dymu na wyższych obrotach. Aczkolwiek nie tyle ile zwykle pojawia się przy przepuszczającej turbinie do wydechu. Musiałem wyjechać w trasę. Więc ostrożnie zrobiłem koło 500km. Wróciłem i wyjąłem turbinę (wylot do wydechu czyściutki) i zawiozłem do regeneracji. Wyjąłem EGR, kolektor ssący, to ustrojstwo co chyba chłodzi spaliny - wszystko zawalone już starym olejem - nie lejącym się - tylko w postaci mazi osadzonej na ściankach. Przeczyściłem, sprawdziłem przewody podciśnieniowe. Odebrałem turbinę - zamontowałem, odpaliłem autko i ruszyłem brak doładowania - w ogóle (jazda jak wolnossącym) i mam wrażenie że jest dużo słabsze wspomaganie hamowania, nie wyrabia już na drugi raz a i za pierwszym naciśnięciem pedał jakby troszkę bardziej tempy niż wcześniej. Po podpięciu Vag-a żadnych błędów - ani teraz ani wcześniej. Co to może być? Vacum pompa? Jeśli tak to jak to sprwadzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrób Logi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem prawie rozwiązany. Przyjrzałem się jeszcze raz podciśnieniom i jeden wężyk był pęknięty - stąd tępy hamulec. Natomiast na przepływce latała jedna wsuwka od wtyczki i zamiast zaskoczyć wysuwała się do góry. Tak więc hamulec jest, turbina ładuje, ale moc autka nie jest jeszcze jak się należy. Przy wyższych obrotach jakoś dziwnie głośno chodzi a na niskich słychać jakieś bicie w okolicach filtra powietrza. Zrzuciłem pokrywę zaworów i przyczyną jest zjechany wałek. Kupię wałek, uszczelniacz i półpanewki i dam znać czy wszystko wróciło do normy.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Jeszcze jedno panowie doradźcie co z tym wałkiem. Używki koło 400 zł - no i akurat nie w moich okolicach żeby samemu pomierzyć krzywki, a nowy powiedzmy autlog lub ruville koło 500 zł. Lepiej używany oryginał czy coś z tych nowych? Aczkolwiek "zamienników"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Problem prawie rozwiązany. Przyjrzałem się jeszcze raz podciśnieniom i jeden wężyk był pęknięty - stąd tępy hamulec. Natomiast na przepływce latała jedna wsuwka od wtyczki i zamiast zaskoczyć wysuwała się do góry. Tak więc hamulec jest, turbina ładuje, ale moc autka nie jest jeszcze jak się należy. Przy wyższych obrotach jakoś dziwnie głośno chodzi a na niskich słychać jakieś bicie w okolicach filtra powietrza. Zrzuciłem pokrywę zaworów i przyczyną jest zjechany wałek. Kupię wałek, uszczelniacz i półpanewki i dam znać czy wszystko wróciło do normy.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Jeszcze jedno panowie doradźcie co z tym wałkiem. Używki koło 400 zł - no i akurat nie w moich okolicach żeby samemu pomierzyć krzywki, a nowy powiedzmy autlog lub ruville koło 500 zł. Lepiej używany oryginał czy coś z tych nowych? Aczkolwiek "zamienników"

 

Napisz do Marcina z pro choice, Napewno pomoże z wałkiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie turbo wymienialem na regenerowane okolo 2 lat temu. Dzisiaj jadac do pracy to przy rownych 100 km/h odcielo mi moc z tego co pamietam przed wymiana turbiny moc spadala po 120km/h. Czy w tym przypadku oznacza to samo turbo do naprawy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam mam pytanie turbo wymienialem na regenerowane okolo 2 lat temu. Dzisiaj jadac do pracy to przy rownych 100 km/h odcielo mi moc z tego co pamietam przed wymiana turbiny moc spadala po 120km/h. Czy w tym przypadku oznacza to samo turbo do naprawy??

 

Ja Ci niestety nie pomogę, ale dla pocieszenia powiem Ci, że mi jak zamontowali zregenerowane turbo to wytrzymało jakieś 10 tys km :/ Teraz mam następne zregenerowane i zobaczymy jak długo pojeździ.

Swoją drogą zwróciłeś uwagę na obroty ? Z tego co pamiętam, wchodzenie w trym awaryjny jest zależne od obrotów, a nie od prędkości. Mi w pierwszym przypadku brakowało mocy po przekroczeniu 3000 obrotów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci niestety nie pomogę, ale dla pocieszenia powiem Ci, że mi jak zamontowali zregenerowane turbo to wytrzymało jakieś 10 tys km :/ Teraz mam następne zregenerowane i zobaczymy jak długo pojeździ.

Swoją drogą zwróciłeś uwagę na obroty ? Z tego co pamiętam, wchodzenie w trym awaryjny jest zależne od obrotów, a nie od prędkości. Mi w pierwszym przypadku brakowało mocy po przekroczeniu 3000 obrotów.

 

W drodze do domu zobacze co z tymi obrotami. Ale ludze sie ze to moze n75 albo wezyk pomiedzy nimi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hudek a od czasu wymiany turbiny dbasz o nią odpowiednio tzn. depniesz jej od czasu do czasu żeby ją "przewiało" :) ?

Do pracy daleko dojeżdżasz ? Zdąży się dobrze silnik zagrzać aby móc operować na wysokich obrotach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności