Skocz do zawartości
Kaczorq

źle wymieniona Turbosprężarka? Silnik do remontu!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Proszę was o pomoc!

 

Czy ja mam takiego pecha czy warsztat popełnił błąd przy wymianie Turbosprężarki? A silnik jest do remontu!

 

Kilka dni temu padła mi turbosprężarka w Pasacie z 2007r. Zaczeła wydawać dziwne odgłosy, ale auto jeździło normalnie. Oddałem auto do warsztatu wyciągneli turbinę. Okazało się że ma duże luzy i jest do naprawy. Wysłali ją do regeneracji.

 

Po odebraniu autka zrobiłem nim ok 50km i nagle usłyszłem dziwny dzwięk z silnika coś ala stukanie. Po kilku minutach silnik zgasł. Olej w silniku był ale nie weim jaki poźom dokładnie. Temperatura silnika była 90c. Myślałem że może to padła nowa turbina. Oddałem auto do tego samego warsztatu i okazało się, że silnik jest zablokowany.

Panewki na pierwszym tłoku naszły na siebie, a na trzecim tłoku już są żółte. Silnik do remontu.

 

 

Czy komuś się coś takiego podobnego stało?

Czy warsztat w którym naprawiałem turbosprężarkę mógł popełnić jakiś błąd?

 

Takie uszkodzenia wyglądają jakby nie było oleju ale nie zapaliła mi się kontrolka od poxiomu oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na zabierak pompy olejowej. Słabe ciśnienie oleju lub jego brak, doprowadziło do zużycia turbiny, a następnie do zatarcia silnika.

Niech mnie ktoś poprawi, mogę się mylić. Przy jakim przebiegu to się stało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przebieg 210tyś km. ale zabierak był wymieniony. Ciśnienie na turbinie sprawdzone było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś złom ze starej turbiny został w dolocie i poszedł do silnika? Albo inne zabrudzenia które zostawił mechanik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakiś złom ze starej turbiny został w dolocie i poszedł do silnika? Albo inne zabrudzenia które zostawił mechanik.

 

Są jeszcze takie spraye do czyszczenia turbin przy działającym silniku. Jak jest cała zawalona turbina, a komuś się nie chce jej sprawdzać, to na początek wali w nią podczas pracy silnika w dolot całą paczkę sprayu czyszczącego. Tylko jest taka kwestia gdzie ten cały syf wtedy z takiej turbiny ląduje? Bo zdaje się że właśnie w silniku.

Sam czasem nie "leczyłeś" na początku swojego turbo??? Mechanik ci tam czasem coś nie psiknął?

Ja słyszałem, że jak jest nowa turbina (czy po regeneracji) to można tym psikać tak zapobiegawczo, żeby się nie osadził brud znowu na niej. Ale jak już ma swoje lata i przebieg to broń Cie Panie Boże!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Są jeszcze takie spraye do czyszczenia turbin przy działającym silniku. Jak jest cała zawalona turbina, a komuś się nie chce jej sprawdzać, to na początek wali w nią podczas pracy silnika w dolot całą paczkę sprayu czyszczącego. Tylko jest taka kwestia gdzie ten cały syf wtedy z takiej turbiny ląduje? Bo zdaje się że właśnie w silniku.

Sam czasem nie "leczyłeś" na początku swojego turbo??? Mechanik ci tam czasem coś nie psiknął?

Ja słyszałem, że jak jest nowa turbina (czy po regeneracji) to można tym psikać tak zapobiegawczo, żeby się nie osadził brud znowu na niej. Ale jak już ma swoje lata i przebieg to broń Cie Panie Boże!

Jest tylko jeden problem w Twojej teorii,a mianowicie część zimna turbawki nie zanieczyszcza się(no chyba że leje olejem niemiłosiernie) ,tu chodzi o nagary w części gorącej.To o czym napisałeś to czyszczenie dolotu względnie zaworu EGR takimi właśnie sprayami. A nawet jeśli się taki zabieg wykonuje to syf z dolotu nie odrywa się "płatami" ,więc nie jest to aż tak szkodliwe nawet jak dostanie się do cylindra zostanie spalony i nie widzę szans na przedostanie się go do układu smarowania .Wiadomo najlepiej wykręcić dolot ,cooler i dokładnie wyczyścić,ale różni mechanicy różnie czynią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, ale Krzysiek pisze, że mu panewki obróciło. I chyba bliżej jestem teorii Darka, że te panewki już swoje po prosu przeżyły. Sam Krzysiek pisze, że silnik zaczął wydawać dziwne dźwięki i po rozebraniu okazało się, że turbina ma luzy. Tak więc bardzo prawdopodobne, że już przed wymianą turbinki coś się działo z silnikiem, a jedynie zbieg okoliczności, że silnik padł po jej wymianie. A może po wymianie turbiny wzrosło ciśnienie doładowania i to spowodowało, że już nadszarpnięte panewki dokończyły żywota. Ale to są moje domysły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
edynie zbieg okoliczności, że silnik padł po jej wymianie

 

Zgadza się. Co ma szlam lub jakiś inny syf do panewki na dodatek obróconej? Winy raczej trzeba się dopatrywać w pompie olejowej, która być może daje za słabe ciśnienie. A może i złego stylu jazdy powodującego przeciążenie silnika i uszkodzenie panewek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

padająca turbina w nowych autach to oznaka padającej już pompy olejowej, zawsze najszybciej będą padać elementy które są smarowane najdalej od pompy, czyli w tym przypadku turbo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym też postawił w tym przypadku zbieg okoliczności. Ostatnio robiłem głowice w BMW 320d, po naprawie motor chodził jak zegarek. Dokładnie po 210km pękł wal korbowy, motor cały do wymiany. Tu w pasku jest ta sama sytuacja, i jeśli nawet coś wypadnie z turbiny to poleci na tloki a nie do oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wygladał napęd pompy olejowej po rozebraniu silnika ? To taka przypadłość 2.0 tdi że się przedwcześnie zużywa.

Prosze :http://forum.vw-passat.pl/threads/40909-Pompa-oleju-zawodny-mechanizm-napedu

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=7764.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego wcale zaden remont. Wystarczy ze zrobi sie szlif walu i da nowe panewki nadwymiarowe + naprawa pompy olejowej bo wyraznie sie zatarla.

 

Polecam ci warsztat auto mis szczecin powiedz ze polecil ci go PSUK i chlopak odrazu sie usmiechnie;)Bardzo dobry specjalista znajdziesz go na forum mechanikow jak i rowniez mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego wcale zaden remont. Wystarczy ze zrobi sie szlif walu i da nowe panewki nadwymiarowe + naprawa pompy olejowej bo wyraznie sie zatarla.

 

Polecam ci warsztat auto mis szczecin powiedz ze polecil ci go PSUK i chlopak odrazu sie usmiechnie;)Bardzo dobry specjalista znajdziesz go na forum mechanikow jak i rowniez mnie.

 

no to już jest remont ;] trzeba wyjąć wał oddać do szlifowania itd ;P a co do pompy to ciekaw jestem czy zabierak był wymieniony profilaktycznie czy po jego awarii..to by miało duże znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to nie masz pojecia co to remont a co to szlif walu kolego;) Ale skoro dla ciebie szlif to remont to ja nie chce kupowac od ciebie auta po remoncie generalnym;)

Edytowane przez Lenin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no to już jest remont ;] trzeba wyjąć wał oddać do szlifowania itd ;P a co do pompy to ciekaw jestem czy zabierak był wymieniony profilaktycznie czy po jego awarii..to by miało duże znaczenie.

był robiony profilaktycznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Co do zabieraka był robiony profilaktycznie.

 

Chyba jednak mam pecha.

 

Mi się wydaje że się już silnik skończył tak jak pisze popiolek4.

I teraz pytanie czy go naprawiać czy lepiej wymienić silnik?

Silnik nie jest jeszcze cały rozebrany więc i tak jeszcze nie wiadomo czy wogóle będzie opłacalna naprawa.

Nie wiadomo czy wał jest prosty albo czy nie ma więcej innych uszkodzeń. Narazie wiadomo że obruciło panewki.

Zresztą troszkę boję się naprawy bo zrobie jedno a zaraz może wyskoczyć coś innego jak było teraz z turbinką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przebieg 210tyś km
Mi się wydaje że się już silnik skończył

 

No ja w to nie uwierzę - 210tys i silnik miał się skończyć ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I teraz pytanie czy go naprawiać czy lepiej wymienić silnik?

Wymieniaj,a ten zostaw sobie jako dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj te silniki zadko sie koncza jak maja 600 tys a nawet i 700tys, dopiero przy 800-900 mozna liczyc na padniecie silnika na amen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prorok jakiś czy co? Te 100k km różnicy na pewno spowoduje "padnięcie silnika na amen".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności