Skocz do zawartości
Gość luks12

Zakup passata B5 - jaki silnik wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

AC R01 250 a KME Gold ?

 

Tak w skrócie to różnice subtelne, ze wskazaniem na AC za lepszą termikę. Niby KME może dać radę do 300km, ale jeżeli nie zamierzasz się zbliżać do 250km to to nie argument.

Na temat obydwu można doktorat napisać, gdyby przeczytać wszystkie informacje w necie zawarte (starsza wersja AC miała problem ze stabilnością ciśnienia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko pogratulować fachowca i tego że wypuścił klienta z niewystrojona instalacją, i jeszcze ta regulacja instalacji na mapki.

Właśnie takich pseudo fachowców trzeba omijać szerokim łukiem.

Edytowane przez marcin007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nazwę go pseudo fachowcem, bo zbyt wiele pozytywnych opinii o nim poznałem.

Palca też za niego nie dam sobie obciąć, to na pewno nie w moim stylu. Faktem jest że dobrych fachowców niewielu, a myślących o jakości usługi a nie szybkim zarobku jeszcze mniej.

Check'ów ani innych błędów z vag'a nie doświadczam. Różnicy w jeżdżeniu (przyspieszenie, moc, kultura pracy) Pb vs. LPG nie ma. Dla porównania rozmawiałem też z instalatorem (samozwańczy fafowiec) co w temacie check'a stwierdził, że na gazie to normalka i nie należy się tym przejmować. No coment.

Edytowane przez siarak
...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
grzanie parownika w obiegu chłodnicy oleju

A powiedz mi dlaczego to jest takie ważne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tylko po to żeby się reduktor nagrzewał dopiero po 10km, normalnie podłanczają w o obieg nagrzewnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba tylko po to żeby się reduktor nagrzewał dopiero po 10km, normalnie podłanczają w o obieg nagrzewnicy.

 

A to dobrze czy źle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zamieszczone przez marcin007

Chyba tylko po to żeby się reduktor nagrzewał dopiero po 10km, normalnie podłanczają w o obieg nagrzewnicy.

 

A to dobrze czy źle?

 

Źle.

Bo te 10 km będziesz jechał na benzynie (i oszczędności z gazu ch ..... strzeli).

"Mały" obieg wodny szybciej nagrzeje reduktor więc szybciej przełączy się na gaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin, widzę z opisu, że passata nie masz... w taki sposób podłączony parownik w pasacie rozgrzewa się w moment, w zimie w mieście ~1-2 km, w zależności od przepustowości drogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Marcin, widzę z opisu, że passata nie masz... w taki sposób podłączony parownik w pasacie rozgrzewa się w moment, w zimie w mieście ~1-2 km, w zależności od przepustowości drogi.

Czyli jak w końcu ma być poprawnie podłączony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, Passata nie mam, ale audi A6 c5 1,8t AWT, układ silnika jest taki sam.

Edytowane przez marcin007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdanie są podzielone, jak widać.

Ja to widzę tak:

- wpięcie w obieg nagrzewnicy osłabia wydajność ogrzewania kabiny

- wpięcie w obieg chłodniczki oleju dodatkowo pomaga schłodzić olej (na + dla turbinki), nie tniemy węży od nagrzewnicy bo reduktor wpinamy szeregowo. Niby z nagrzewnicą też można w szereg, ale ja mam klimatronika który steruje otwarciem obiegu troszkę na swój "rozum".

W długości czasu nagrzewania zdania są podzielone pół na pół. Ja wybrałem mniejsze zło, czyli mniejsza ingerencja w układ i niezaburzanie pracy ogrzewania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak kto woli, jeszcze dla ścisłości klimatronik w żaden sposób nie steruje obiegiem, tylko klapami powietrza zimne - ciepłe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zdanie są podzielone, jak widać.

Ja to widzę tak:

- wpięcie w obieg nagrzewnicy osłabia wydajność ogrzewania kabiny

- wpięcie w obieg chłodniczki oleju dodatkowo pomaga schłodzić olej (na + dla turbinki), nie tniemy węży od nagrzewnicy bo reduktor wpinamy szeregowo. Niby z nagrzewnicą też można w szereg, ale ja mam klimatronika który steruje otwarciem obiegu troszkę na swój "rozum".

W długości czasu nagrzewania zdania są podzielone pół na pół. Ja wybrałem mniejsze zło, czyli mniejsza ingerencja w układ i niezaburzanie pracy ogrzewania.

 

Karol, to o czym piszesz to udowodnione podczas eksploatacji przez instalatorów czy to tylko Twoja opinia w tej sprawie, pytam żebym wiedział co podpowiedzieć instalatorowi....bo jeśli tak, faktycznie podłączenie się pod chłodnicę oleju jest lepszym rozwiązaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie dla przykładu mam

Stag GoFast, reduktor KME Gold i wtryskiwacze Hanki.

Reduktor wpięty w mały obieg cieczy chłodzącej, mam oprócz tego webasto wiec jak się zagrzeje to odpala praktycznie od razu na gazie.

Różnicy w jeździe praktycznie żadnej nie odczuwam, jedyna to ta, przy kasie na stacji benzynowej ;)

Ja z instalatorem nie mam problemu, bo mam sprawdzonego gazownika, u którego robiłem już 8 aut i zawsze ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnych opinii się nasłuchałem i naczytałem. Do mnie przemówiła mniejsza ingerencja w układ ogrzewania. A żeby to dokładnie porównać to trzeba by dwa rozwiązania w jednym aucie przetestować. Druga sprawa żeby wpięcie w układ chłodzenia nie było na metrowych wężach.

 

Jutro w wolnej chwili odpalę zimnego i pod maską na macanego sprawdzę które węże pierwsze będą ciepłe.

 

Prawda jest taka, że jak byś nie robił to różnice są subtelne. Najważniejsze to odpowiednie graty i ktoś kto ma pojecie i doświadczenie o strojeniu tego. Sprawy techniczne zawsze lepiej znać, żeby nikt nie wciskał partaniny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś po południu, przy temperaturze na zewnątrz 8*C odpaliłem i sprawdziłem oburącz ręcznie temp węży: przed reduktorem (wpięty w obieg chłodnicy oleju) oraz wąż zasilający nagrzewnicę przy grodzi. Po ok minucie zacząłem ledwo wyczuwać pierwsze ciepło, praktycznie w obu miejscach jednakowo!

Po kolejnej minucie nastąpiło przełączenie na gaz, węże były wtedy już przyjemnie ciepłe- oba, z małym wskazaniem na cieplejszy ten od chłodnicy oleju.

Ogrzewanie na klimatroniku było na ECON 19*C, samochód stał w miejscu. Czas do przełączenia na LPG- ok 2 minuty.

 

Test na pewno powtórzę przy niższych temperaturach, co najmniej minusowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały czas się zastanawiam na tym LPG....mój roczny przebieg to 10tyś, 80% miasto reszta to wypad nad morze czyli jednorazowo 1tyś km - to wszystko w skali całego roku! Koszt instalacji to 3tyś zł, zwrot po około 2 latach.

Do tego szybsze zużycie układu wydechowego przez krótkie odcinki (dziennie góra 20-30km), zimą to w ogóle padaka by była: większość czasu podczas tych 20km jechał bym na BP, częstsze wymiany świec, itp....:hmm

Edytowane przez marecki3575

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałbyś mieć to auto jeszcze z 10 lat aby to miało sens. Wolałbym te pieniądze mieć na czarną godzinę jak siądzie jakie turbo, sprzęgło czy inna pierdoła za 500+ niż pakować za 3 kafle instalke, a jeździć 10tyś Km na rok.

Edytowane przez StreamHD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Musiałbyś mieć to auto jeszcze z 10 lat aby to miało sens.

Już mam go 6 lat, doinwestowałem nie mało w tym, nowe turbo nowy napinacz wałków rozrządu, pompa oleju, rura z plecionką, wszystkie poduchy, cewki......wszystko oryginalne. Więc na pewno tak szybko się go nie pozbędę, no i wiadomo auto już nie nowe mimo że nic mu obecnie nie dolega ale 220kkm już ma, ale najbardziej to te małe przebiegi tu mają decydujące znaczenie.

10kkm rocznie przy 11L/100km przy obecnej cenie PB daje prawie 5tyś zł, jak by to przeliczyć względem gazu to jest niby połowa kosztów. Jedna wielka niewiadoma w mojej głowie.

Edytowane przez marecki3575

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności