Skocz do zawartości
bochum80

Wędzenie, winko, nalewki, bimberek itp...

Rekomendowane odpowiedzi

Musimy pozostać przy degustacji własnych wyrobów

Niestety ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdjecia az chce sie monitor ugryzc :D Ja to walcze z winkami. Jestem takim sobie samoukiem i trenuje na winkach wieloowocowych. Wlasnie dwie korbflasze stoja pod grzejnikiem. Smak juz to nawet ma ale cosik z procentami jeszcze cienko. Narazie je zmecze puki gazy leca z rury :] a mialy byc na swieta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jutro rano wrzucam ładunek 40kg do wędzarnika :D

A, że szwagier zawitał na Święta z dalekiego Monachium to i jakaś "degustacyja" przewidziana jest "w trakcie"... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt dzisiejszych prac :P

WP_000491.jpg

WP_000492.jpg

WP_000493.jpg

WP_000494.jpg

WP_000495.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja siedzé w pracy i ju prawie zjadam monitor....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy przydarzyła mi się dziwna rzecz jak robiłem nalewkę z pigwy .

Owoce zasypałem cukrem, po kilku dniach zalałem spirytem, po jakimś czasie zlałem do słoja, a owoce wsypałem do gara. Zalałem wodą i zagotowałem. Uzyskaną wodę ostudziłem i połączyłem z nalewką, która była za mocna. Poczekałem aż się przegryzie i godzinę później poszedłem spróbować. I tu moje zdziwienie, zamiast nalewki galareta! Dlaczego? Jak odwrócić proces żeby mieć nalewkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zamiast nalewki galareta

z tego co pamiętam, to juz nic dobrego z tego nie uzyskasz, płynnego, mój stary tak zrobił ze śliwkami i łyżką jedli wszyscy :mniam podobno metoda jest jedna ale nie testowałem, zainwestuj w kiwi, wyciśnij sok i dodawaj powoli aż do płynności nalewki. Nieco zmieni smak ale będzie do picia:hmma pomaga podobno pektopol, tylko nie tak jak tam piszą, tylko większa proporcja.

Edytowane przez marwitko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
prprzeprowadziwszy sie na swoje w lutym tez zrobilem wedzarnie i zaczalem wlasne produkcje. niestety nie mam nikogo kogo bym mogl sie poradzic wiec wiedze czerpie z netu. ale musze powiedziec ze niezle mi idzie. wachlarz wyrobow dosyc szeroki - schabik, poledwiczki, zebra,uda z indyka, piers z indyka a z bardziej wymagajacych to krakowska sucha, kabanosy i slaska.

najbardziej dumny jestem z kabanosow i krakowskiej. po prostu niebo w gebie.

w koncu bedzie temat gdzie bezkarnie bedzie mozna wrucac fotki smakolykow. u mnie w zagranicznym off-topicu to mnie prawie zlinczowali ze pokazuje takie delicje a oni nie moga sprobowac :lol

kilka fotek ponizej.

 

to jak bede jechal do Bodmin w odwiedziny to do ciebie zajade na swojskie smaki z rodzinka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

gołąb30- jak będziesz chciał zrobić arcysmaczną nalewkę z pigwy to pisz na pw. tak jak opisałeś to nic dobrego z tego nie mogło wyjść...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gołąb30- jak będziesz chciał zrobić arcysmaczną nalewkę z pigwy to pisz na pw. tak jak opisałeś to nic dobrego z tego nie mogło wyjść...
A nie możesz się tym przepisem podzielić na forum???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

Podam przepis w najbliższym czasie. muszę zajrzeć do notatek i upewnić się ile cukru na kg. owoców

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz się tym przepisem podzielić na forum???

racja polać mu , toc to chyba nie powinna byc tajemnica vwrodzina :passatfan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marwitko dzięki z pomoc!

A jeśli chodzi o nalewkę nie podawałem przepisu tylko pokrótce chciałem naświetlic temat licząc na wasze doświadczenie i pomoc.

Nalewke z pigwy robię po raz czwarty i do tej pory wychodziła dobra. Jednak ja sam wolę czystą, a nalewki robię dla kobiet tylko zapominam, że one nie mają tak przepalonego gardła jak ja i zazwyczaj jest dla nich za mocna. Później każą mi rozcieńczac, a tym razem przedobrzyłem. Żeby nalewka nie straciła na smaku i kolorze, owoce zalałem wodą i zagotowałem uzysując ładny kolor i kwaskowy smak. Myślę, że to właśnie był mój błąd.

Do produkcji nalewki nie używam przepisu, a robię ją w następujący sposób .

Owoce pigwy myję, usuwam z nich gniazda nasienne i kroję na jak najcieńsze plastry .

W dużym słoju układam owoce warstwami i przesypuje cukrem.

Odstawiam na kilka dni (około tygodnia), codziennie mięszając i kontrolując smak (aby sok się nie zkwasił).

Następnie zlewam sok (bardzo dobry do herbaty), a owoce zalewam rozcięczonym spirytusem do 60-70%.

Odstawiam na dwa, trzy miesiące co jakiś czas mięszając. Po około miesiącu próbuję i ewentualnie dolewam trochę wcześniej uzyskanego soku i odstawiam dalej. Gdy smak mi odpowiada nalewke oddzielam od owoców i odstawiam do klarowania, a owoce idą do śmieci (niestety tym razem byłem zbyt zachłanny).

Po zklarowaniu nalewkę zlewam do butelek. Oczywiście z biegiem czasu nalewka nabiera głębi smaku.

Smacznego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o nalewkę nie podawałem przepisu tylko pokrótce chciałem naświetlic temat licząc na wasze doświadczenie i pomoc.

Arek a udało sie odzelować ? a z tajemnica przepisu to do motocyklista było, on na priv pisał ze poda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

:alko podam przepis ze wskazówkami już niedługo (nie pamiętam jak z cukrem jest) nie spodziewałem się ze będzie aż takie zainteresowanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Arek a udało sie odzelować ? a z tajemnica przepisu to do motocyklista było, on na priv pisał ze poda.

Naraźe niemam pektopolu ale dam znac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

Pigwę opłukać i wysuszyć

pozbyć sie pestek

pokroić możliwie drobno

wrzucić do słoja np. 4 litrowego tak na 3/4 objętości

zalać spirytusem zmieszanym z dobrą wódką w proporcji 1:1 nieco pod pokrywkę

odstawić na miesiąc

odlać alkohol a owoce zasypać cukrem(wymieszać) w proporcji 1kg owoców/1 kg cukru ( najlepiej trzcinowym, lepiej sie rozpuszcza i nie czuje się alkoholu)

niech postoi ze dwa tygodnie ( ja nie miałem czasu zlać i stało miesiąc to koloru ciemniejszego nabrało)

następnie dodać otrzymany syrop do wcześniejszego wyciągu.

Na poczatku będzie dużo osadu którego nie da się przefiltrować(zapcha wszystko), musi swoje odstać aż sie wyklaruje. można wtedy wężykiem od góry zlewać

Po dobrym miesiacu nalewka jest bardzo klarowna.

Zasypywanie owoców cukrem jest b. ryzykowne. mi zgazowało po dwóch dniach. najlepiej jest od razu zalać alkoholem a po miesiacu cukrem wyciągnać...

ze wzgledu na małą zawartosc soku w owocach pigwy, nalewka jest dosć mocna... :)

ma kolor mocnej herbaty.

 

Nalewke z malin zrobiłem podobnie. no cudo!

Dobrze jest zebrać owoce gdy od dłuższego czasu nie padają deszcze. wtedy jest lepszy smak i aromat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Efekt dzisiejszych prac :P

 

Tomek a robisz też na sprzedaż? Bo bym chętnie podjechał i nabył drogą kupna takie mniamuśne specjały (i nie mówię to o monopolowej :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pigwę opłukać i wysuszyć

pozbyć sie pestek

pokroić możliwie drobno

wrzucić do słoja np. 4 litrowego tak na 3/4 objętości

zalać spirytusem zmieszanym z dobrą wódką w proporcji 1:1 nieco pod pokrywkę

odstawić na miesiąc

odlać alkohol a owoce zasypać cukrem(wymieszać) w proporcji 1kg owoców/1 kg cukru ( najlepiej trzcinowym, lepiej sie rozpuszcza i nie czuje się alkoholu)

niech postoi ze dwa tygodnie ( ja nie miałem czasu zlać i stało miesiąc to koloru ciemniejszego nabrało)

następnie dodać otrzymany syrop do wcześniejszego wyciągu.

Na poczatku będzie dużo osadu którego nie da się przefiltrować(zapcha wszystko), musi swoje odstać aż sie wyklaruje. można wtedy wężykiem od góry zlewać

Po dobrym miesiacu nalewka jest bardzo klarowna.

Zasypywanie owoców cukrem jest b. ryzykowne. mi zgazowało po dwóch dniach. najlepiej jest od razu zalać alkoholem a po miesiacu cukrem wyciągnać...

ze wzgledu na małą zawartosc soku w owocach pigwy, nalewka jest dosć mocna...

ma kolor mocnej herbaty.

 

Nalewke z malin zrobiłem podobnie. no cudo!

Dobrze jest zebrać owoce gdy od dłuższego czasu nie padają deszcze. wtedy jest lepszy smak i aromat.

:mniam :brawo dzieki za przepis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

Niech służy dla dobra naszego Forum

:)

 

( i nie kombinować- nie rozcieńczać spirytusu wodą...!!!)

Edytowane przez motocyklista

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności