Skocz do zawartości
banshee

Środek do czyszczenia turbin i egr - prawda i mity

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki kolego pozdrawiam jak bede miał chwile czasu to wrzuce jakieś foto mojego passata :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam panowie który ten wydech odkrecic ten z dolu czy od kolektora,bo znajomy ma dylemat moze jakies zdjecie,z góry dziekuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"odkręcenie rury wydechowej od turbiny"

 

Wszystko jest napisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz może jakieś zdjęćie która to dokładnie jest?czyli od dołu trzeba rozkrecić w audi a3 98rok mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat już bardzo stary ale jako ciekawostkę dodam od siebie,że zrobiłem dokładnie w ten sam sposób u siebie w MK IV ALH ponad dwa miesiące temu i turbina działa elegancko a miałem zapieczone na maxa,ani drgnęły. Zaaplikowałem naftę,odkręciłem gruchę i samą gruchą ruszałem. Na początku topornie to szło ale później rozruszała się jak talala i samochód odzyskał moc ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM

Zastosowałem Twoją metodę z NAFTĄ i jak pisałeś wystarczy odkręcić rurę wydechową i opuścić.

Sztangi do końca nie udało mi się uwolnić ale odkręciłem dwie nakrętki pod gruszką i targałem jak reksio szynę całą gruszką wraz ze sztangą :muza

Pierwsze kilka razy to masakra była.

Naftę wstrzyknąłem strzykawką z wężykiem od kroplówki między łopatkami na kierownice turbiny.

I TARGAĆ :what:what

 

Po kilku ZASTRZYKACH pacjent odzyskał możliwość ruchu :hurra

Reanimacja trwała dobre 15min z targaniem.

Cała operacja około 40 min ze złożeniem i zaszyciem pacjenta. ! ! !

 

Teraz sie GARNIE do roboty aż miło i zbiera się przy dużo mniejszych obrotach.

 

NAFTA NAFTA NAFTA BYLE GAZ ! ! !

Powodzenia

Kris

Witam

 

Mając na warsztacie auto z przycinającą się geometrią przedstawiam poniżej kilka informacji oraz czy warto kupować środek do czyszczenia turbiny.

 

Produkt: Valvoline EGR+Turbo

Opis oraz zastosowanie można znaleźć na necie, poniżej wklejam krótki opis:

[ATTACH=CONFIG]92292[/ATTACH]

EGR Turbo Cleaner jest mieszaniną wybranych rozpuszczalników starannie dobranych tak, aby usuwały złogi w zaworze EGR oraz układach turbosprężarki. Szybko i skutecznie usuwa gumę, lakier, osady węglowe i zanieczyszczenia.

 

 

Główne cechy:

 

- oczyszcza zawory EGR,

 

- oczyszcza turbosprężarki,

 

- nie pozostawia osadów,

 

- przywraca moc silnika.

 

 

Przed przystąpieniem do czynności auto zostało zlogowane podczas jazdy - silnik 1,9 tdi AHF (110kM).

[ATTACH=CONFIG]92293[/ATTACH]

 

Następnie zaaplikowałem środek valvoline i sprawdziłem ręcznie, jak porusza się dźwigienka od zmiennej geometrii - została odpięta wcześniej od sztangi gruszki.

Niestety problem nie rozwiązany!!!

Dźwigienka zacina się już ok.5mm przed końcowym położeniem.

 

Kolejna próba to odkręcenie rury wydechowej od turbiny i wstrzyknięcie po kilka porcji środka valvoline bezpośrednio w część gorącą i zmienną geometrię:

 

[ATTACH=CONFIG]92294[/ATTACH]

 

 

Po tym zabiegu zmienna geometria zaczęła pracować w całym zakresie, jednak na ostatnim odcinku 5mm, gdzie wcześniej nie dało się jej przesunąć było wyraźnie czuć opory.

Środek został aplikowany ponownie i ponownie.

Niestety, efektu zadowalającego i tym razem nie uzyskałem.

 

I tu należałoby postawić grubą czarną kreskę, ponieważ następny sposób sprawdził się idealnie!

 

Zastosowałem środek, który używa się do mycia wewnętrznych części turbiny - zwykłej nafty!!!

Potrzebna jest jeszcze strzykawka i kawałek wężyka z rozpylaczem - jak pokazałem na fotce:

 

[ATTACH=CONFIG]92295[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]92296[/ATTACH]

 

Dysza została mi po środku od odgrzybiana klimatyzacji - jest to wężyk z dyszą, która wypycha medium na boki (kilka dziurek na obwodzie).

Dysza łatwo przechodzi przez łopatki wirnika i zatrzymuje się dokładnie w części, gdzie jest zmienna geometria.

Już po 1 strzykawce dźwigienka pracowała płynnie w całym swoim zakresie.

Zaaplikowałem jeszcze jedną i poruszałem kilkadziesiąt razy dźwigienką palcami.

Na koniec chodziła tak lekko, że sama opadała pod swoim ciężarem.

Żadnych zacięć i oporów!!!

 

Poniżej log wykonany po tym zabiegu.

[ATTACH=CONFIG]92297[/ATTACH]

 

 

Podsumowując.

Odkręcenie rury wydechowej jest dużo szybsze i mniej kosztowne od demontażu turbiny z kolektorem.

Cała operacja zajęła mi 40 minut na świeżym powietrzu (bez dostępu do kanału).

 

Widać, że nafta za 7zł poradziła sobie lepiej niż specjalny środek za 30zł.

 

 

Polecam wszystkim taki zabieg.

Zapewne są przypadki, że niewiele on pomoże, ale zawsze można spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda kwestia zaaplikowania NAFTy? Czy po tej metodzie z rury nie leci ogień? Wszak nafta jest łatwo palna? Czy nie grozi to uszkodzeniem turbiny poprzez samozapłon nafty?

 

WITAM

Zastosowałem Twoją metodę z NAFTĄ i jak pisałeś wystarczy odkręcić rurę wydechową i opuścić.

Sztangi do końca nie udało mi się uwolnić ale odkręciłem dwie nakrętki pod gruszką i targałem jak reksio szynę całą gruszką wraz ze sztangą :muza

Pierwsze kilka razy to masakra była.

Naftę wstrzyknąłem strzykawką z wężykiem od kroplówki między łopatkami na kierownice turbiny.

I TARGAĆ :what:what

 

Po kilku ZASTRZYKACH pacjent odzyskał możliwość ruchu :hurra

Reanimacja trwała dobre 15min z targaniem.

Cała operacja około 40 min ze złożeniem i zaszyciem pacjenta. ! ! !

 

Teraz sie GARNIE do roboty aż miło i zbiera się przy dużo mniejszych obrotach.

 

NAFTA NAFTA NAFTA BYLE GAZ ! ! !

Powodzenia

Kris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie też jestem ciekaw jak z tą naftą jest jak zostanie jej trochę w środku ? chyba że można przedmuchać z kompresora ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co z nią zrobicie to już wasza sprawa. Jak zostanie to jedyne co zauważycie to trochę niebieskawy dym za autem przez pierwsze kilka depniec po tej robocie. Później wszystko wróci do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Sposób czyszczenia rewelacja - moje turbo łapało notlaufa za każdym razem jak tylko wkręciło się na 3000 obr/min i lipa. Po czyszczeniu według instrukcji autora tematu kierownice zaczęły się elegancko ruszać w pełnym zakresie (przed czyszczeniem max zakres to ok 4mm, teraz po czyszczeniu około 15mm), a auto przestało łapać notlaufa. Zaskoczony byłem tylko ilością białego dymu po odpaleniu auta (nafta parowała i szczęście że robiłem to na wsi bo dymu było strasznie dużo). Jedyne co mnie teraz martwi to fakt, że po czyszczeniu wartości w 3 bloku nie uległy zmianie (na postoju) nie wiem jak testy dynamiczne bo mój lapek ma padniętą baterię i nie mogę go zabrać na test:-( a druga sprawa to brak pracy sztangi podczas przełączenia w bloku 3 na tryb testu. Jak włącze test to sztanga jest ciągle wciągnięta w gruche i tyle. Jak wężyk wyjmę z gruszki to sztanga opada, a jak włożę to znowu w górę - czyżby padał mi N75, albo może zabrudził się i coś podeszło pod membranę i zawór się nie domyka? Napiszcie mi swoje sugestie i dajcie znać gdzie szukać N75 w silniku AVF?

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test robisz w bloku 11 a nie 3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11, blok 03 to egr i przeplywomierz, a nie turbo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam mam problem z turbina w passacie 110KM mówicie ze trzeba wstrzyknac nafte od strony gorącej czyli mam rozkrecic wydech i tam sie dostac do turbiny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem naftę trzeba wstrzyknąć od strony wydechu, czyli od strony kata, musisz wykręcić te 3 śrubki co trzymają wydech przy turbo i tamtędy ładować się z wężykiem i strzykawką...w większości przypadków ludzie chwalą ten zabieg jako jedyny bez wykręcania turbo... efekt kupa dymu na początku do póki nafta się nie wypali. Tylko czy jest sens? Ja wstawiłem auto, wyjęcie / włożenie turbo wraz z czyszczeniem dałem 250 zł

Sztanga ledwo co chodziła teraz tylko cyka i wiem przynajmniej, że turbo i auto odżyło... przy takim koszcie to można wstawiać co pól roku jak nie ma się innych wydatków na auto, a turbina by się brudziła... Ja polecam czyszczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ktoś się orientuje czy dużo jest zachodu z odkręceniem rury strony gorącej w BLS-ie? Chodzi mi o demontaż od góry. Czy podanie nafty przez wirnik strony zimnej może dać jakieś efekty? Dodam, ze sztanga zacina się lekko w jej górnym położeniu. Z góry dziękuję za pomoc :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to łatwe, musisz odkręcić dpf od mocowań a i tak miejsca nie będzie. Nafta zaszkodzi. To dziwne że masz zacinajaca się vnt w tym silniku. Moje turbo po 180tys. było bialuśkie jak je rozbierałem. To jest turbo BV KKK żeby odkręcić vnt musisz mieć specjalny klucz na 3 zęby. Każde wypalanie filtra oczyszcza turbine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo mój egzemplarz nie posiada dpfa,co potwierdza wlepka z kodem w bagażniku + nie widzi go komputer. Problem objawia się tym, że w chłodne dni podczas przyspieszania czuć jakby turbina się zawieszała, towarzyszy temu odgłos szurania, cofania powietrza (ten sam odgłos występuje także podczas przegazowania na postoju). Po rozgrzaniu wszystko się normuje. Dodam także że lubi nieraz wpaść w awaryjny. (Błąd p0299 niedoładowanie)

 

Edytowane przez paddym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie masz zwykłej nieszczelności w rurach? Takie szumy przy gazowaniu słychać jak jest dziura w układzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.09.2018 o 01:07, StreamHD napisał:

A nie masz zwykłej nieszczelności w rurach? Takie szumy przy gazowaniu słychać jak jest dziura w układzie.

Rury są raczej szczelne. Z tego co zauważyłem, gdy na pracującym silniku odłączam/podłączam wezyk od gruchy (szczelna) to szuranie ustaje. Turbina rok po "regeneracji", wymieniłem n75 i parę rzeczy, a problem nadal powraca. Dlatego ukierunkowuje się w stronę przycinajacej vnt :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności