Skocz do zawartości
nakonr

[INSTRUKCJA] B5 WYMIANA PRZEGUBU osłony gumy PORADNIK

Rekomendowane odpowiedzi

dobre tylko, że odkręcenie tej śruby nie jest łatwe często się ukręca więc lepszy jest ten tutorial

 

czasem trzeba oczyścić, trysnąć wd40 i pomodlić się :aniolek to napewno się podda:) :sese

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam super opis . Mam pytanie czy po wymianie przegubu bez ściągania górnych wahaczy trzeba zrobić zbieżność ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz ,mam jeszcze jedno pytanie wymieniłem wszystkie wahacze i tak mi nie miłosiernie zgrzyta przy ruszaniu że hej czy to może być bardzo dociągnięte śruby na wahaczach czy coś innego proszę o pomoc dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc.Dordzio, oryginalne wahacze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ,ja też po wymianie przegubu wymieniłem górne wahacze(KRAFT),koncówki drążków(KRAFT) i jak kręce kierownicą to coś zgrzyta ,na dziurach też.To wina wahazy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny opis wymiany przegubu. Wymieniłem z odpalonym laptopem i sam się zdziwiłem, że tak szybko poszło. Bez opisu bym nie wiedział jak się do tego zabrać, bo żaden ze mnie mechanior. Wymieniałem wczoraj i jedna kwestia nie daje mi spać. Otóż, jak "mocno", "z jaką siłą" należy przykręcić później tę śrubę przegubu. Googlałem ile wlezie i nie znalazłem info. Znalazłem stwierdzenia, że "do oporu" "z powerem" itd, ale to nic mi nie mówi, bo przeca każdy ma inny "przedłużacz" siły (ja miałem rurę na klucz) i każdy inną ilość mleka w dzieciństwie wypił. Wczoraj przykręciłem, dzisiaj jeszcze trochę dokręciłem, gdybym bardziej się zaparł to pewnie jeszcze bym dokręcił, ale boję się zerwać gwint. Proszę o jakieś bliższe sugestie, z jaką siłą to ustrojstwo dokręcić. Może jakieś niutonomerty, albo ine sugestie , bo i tak nie mam klucza dynamometrycznego. Czytałem, że niedokrecona śruba to przegub szlag trafi. Dodam, że ta moja śruba to imbus M14x1,5 F, Auto passat b5 1,8T silnik AWT 2001 r. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale podaję na wszelki wypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dane serwisowe:

 

dla M14 -> 115Nm+180°

dla M16 -> 190Nm+180°

 

W przypadku M16 może być błąd w danych, bo po dokręceniu 190Nm udało mi się dokręcić tylko +90°.

Długość klucza z rurą co najmniej metr, a i tak odbijało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daniel ja mialem to samo.

ale ja zrobiłem tak: wcisnąłem ( strzykawką + igłą) w każdy sworzeń zużyty płyn hamulcowy i jak ręką odjął, cicho, nic nie trzeszczy, nic nie zgrzyta. a wcześniej, przed tym zabiegiem, jakbym jeździł wersalką, ze starymi skrzypiącymi sprężynami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć Pany

jakoś bardzo szybko niedługo (moja polonistka spadła z krzesła jak to czyta) będę wymieniał przeguby, gdyż popękały gumy smar wyleciał, a stare przeguby mają pewnie tyle przebiegu co auto. więc wymieniam przegub i osłonę. czytałem instrukcję- chyba nie będzie jakiś większych problemów. zastanowiło mnie tylko zdjęcie z tym opisem

 

"zdejmujemy osłonę z przegubu, wkładamy pręt by usztywnić przegub, mi posłużył M10 gwintowany"

 

po co wkłada się tam ten pręt? bez tego nie da się go zbić młotkiem? prosiłbym o wytłumaczenie

 

rozważam zakup przegubów firmy ruville lub meyle, stawiam jednak na tą pierwszą firmę, co radzicie koledzy?sytuacja finansowa słaba, czy ruville wystarczy? jak tak to kupuje bo za niecałe 90zł jest przegub ze śrubą, opaskami i osłoną, to chyba nie jest wygórowana kwota.

 

dziękuje za odpowiedzi piszcie prosze bo może nawet jutro ruszam z tematem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
cześć Pany

jakoś bardzo szybko niedługo (moja polonistka spadła z krzesła jak to czyta) będę wymieniał przeguby, gdyż popękały gumy smar wyleciał, a stare przeguby mają pewnie tyle przebiegu co auto. więc wymieniam przegub i osłonę. czytałem instrukcję- chyba nie będzie jakiś większych problemów. zastanowiło mnie tylko zdjęcie z tym opisem

"zdejmujemy osłonę z przegubu, wkładamy pręt by usztywnić przegub, mi posłużył M10 gwintowany"

po co wkłada się tam ten pręt? bez tego nie da się go zbić młotkiem? prosiłbym o wytłumaczenie

rozważam zakup przegubów firmy ruville lub meyle, stawiam jednak na tą pierwszą firmę, co radzicie koledzy?sytuacja finansowa słaba, czy ruville wystarczy? jak tak to kupuje bo za niecałe 90zł jest przegub ze śrubą, opaskami i osłoną, to chyba nie jest wygórowana kwota.

 

dziękuje za odpowiedzi piszcie prosze bo może nawet jutro ruszam z tematem

 

 

Ruville jak najbardziej może być.

Pręt wkładałem, żeby usztywnić przegub przy wybijaniu. Jak nie będzie Ci mocno siedział to poradzisz sobie bez tego, ale po co się męczyć z prętem jest łatwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok powiedz mi jeszcze proszę, czy jak wykęcam tą główną śrubę na przykręconych kołach jeszcze w celu zbicia przegubu to tym młotkiem to raz a porządnie czy powoli opukiwać. to samo przy zdejmowaniu przegubu? z całego serca puknąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ok powiedz mi jeszcze proszę, czy jak wykęcam tą główną śrubę na przykręconych kołach jeszcze w celu zbicia przegubu to tym młotkiem to raz a porządnie czy powoli opukiwać. to samo przy zdejmowaniu przegubu? z całego serca puknąć?

 

w celu zbicia przegubu raczej nie będziesz musiał mocno walić. tak z czuciem jakbyś chciał teściową po plecach poklepać :)

przy zdejmowaniu raczej raz a mocniej. tylko żebyś rantów nie uszkodził za mocno jak chcesz zmienić tylko gumę, jak przegub do wymiany to możesz walnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok

 

jestem po wymianie 2 sztuk

raz.

pierwsza trochę się ciągnęła tak z 1,5 godziny. problemem było wyjęcie (blokował się o dosłownie milimetr) z piasty. bardzo polecam podważyć łychą lub śrubokrętem podczas gdy przegub jest w pozycji, którą pokazał kolega tworzący opis.

 

dwa.

nie polecam zbijać przegubu. ciągle lata w te i wewte na przegubie wewnętrznym. polecam natomiast wkręcić śrubę starego przegubu w nasz nowo wypięty tak że zawleczka puści i przegub wyskoczy. (we wcześniejszych postach czytałem że się tego nie poleca, czemu?)

 

trzy.

Dokręcenie śruby przegubu na skręconych już stojących kołach. kręciłem ją tak, że myślę, że byłem blisko granicy zerwania (kręciłem z rurką 1 metr). czy nie lepiej dokręcić dość mocno, przejechać 30 czy 50km i dokręcić?

 

Po wymianie przegubów wszystko pięknie. Aż dziw bierze, ale kierownica chodzi w postoju jak w maśle- jakbym miał dwie pompy wspomagania. Ale coś dziwnego się pojawiło:

 

-przy prędkości 110-120 trzęsie samochodem.(powyżej 120 już nie trzęsie)

-przy mniejszych prędkościach czuje pod pedałem gazu "pukanie"

 

Przeguby nowe przesmarowałem w środku ile się dało napchałem tego (powinienem bardzo dokładnie palcem wszystko przesmarować, czy napchać i pare razy ruszyć w każdą stronę?), czy smar równomiernie rozłoży się po paru km?, nawaliłem go trochę również w gumę.

 

Nowe "spinki" były luźne, jak założyłem je na wielowypust półosi, czy to normalne?

 

Polecam nowe przeguby nabijać wielkim, ciężkim młotkiem (nałożyć trochę smaru na koniec półosi, tam gdzie jest wielowypust aby spinka utrzymała się miej więcej na środku).

 

Robota przyjemna, szczególnie drugi przegub jak już wiedział co i jak robić. pierwszy półtorej godziny drugi ze 40 minut. Bardzo polecam instrukcję kolegi, jednak radzę przeczytać moje uwagi i mieć je na względzie.

 

Pozdrawiam

Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, w moim aucie zaczął terkotać prawy przegub. Przy skręcaniu w prawo się objawiało. Kupiłem przegub q-drive, nie drogi i ponoć dobry. Zacząłem wczoraj odkręcać wszystko jak w opisie, Szło super do momentu gdzie wyciągnąłem przegub z piasty. Cos mnie tknęło i przymierzyłem. Okazało się że nowy jest ciutke mniejszy. Więc bez zbijania przegubu złożyłem wszystko. Dzisiaj wymieniłem przegub w sklepie na dobry. Zabrałem się za wyciągnięcie półoski z piasty. Zbiłem stary przegub. Oczysciłem wszystko, nałożyłem nową gumę, te podkładki dwie i wymieniłem ten drucik. Nawaliłęm smaru do przegubu w łożyska po czym nabiłem go na półoske. Zacisnąłem gume drucikami z zestawu i zacząłem go wsadzać w piaste. Nie chciał wejsć. Koła skręcone na maxa. A on blokował się na piascie i nie chciał w ogóle do niej wejsć. Brudny, zły zostawiłem to do jutra bo już się zciemniło. Co mogłem zrobić źle? Wczoraj bez problemu złożyłem stary. A nowy dzisiaj nie chce wejsć, na boku piasty staje. Półoska normalnie się rusza w skrzyni, nie wypadła. Wymiarowo przegub jest taki sam, i jest dobrze nabity na półos. Czy to jest normalne że stary przegub leciutko sobie lata, a nowy prawie na da rady nim ruszać? Z góry dzięki za pomoc.

 

P.S.

Jestem uziemiony, auto z wyciągniętą półosią z piasty stoi na cegłach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Załóż stare zabezpieczenie - ten taki drucik podkowę co w rowek w półosi się wsadza. Też kiedyś się umordowałem i nie mogłem za chiny nowego nabić. Wkurzyłem się i założyłem na starym i problem z głowy. Od tamtej pory zawsze już używam starego i jest ok. Czasem tak bywa - nowy może mieć trochę inny kształt i będzie blokował.

Co do qdrive i eurocarparts miałem to samo. Mój avb to automat i według rejestracji wychodził przegub 33ząbki, gdzie faktycznie siedzi tam 38. Gdy zmieniłem ręcznie z boku w danych auta na ręczną skrzynię to wtedy pokazało przegub 38. Gdy wybrałem auto ręcznie, nie po rejestracji tylko bez wyboru skrzyni wtedy do wyboru były 33 i 38. Zwróciłem im wtedy uwage przy wymianie jednak do tej pory nic z tym nie zrobili. Ja w każdym razie od tamtej pory wybieram dane auta ręcznie przy zakupie, bo straciłem wtedy czas na dojazd do dalekiego sklepu, w sklepie kazali mi dopłacić 7 f nie wiadomo za co jak cena przegubów 33 i 38 była taka sam na stronie no i nie liczę już wkurzenia gdy po wyciągnięciu przegubu z piasty odkryłem, ze to nie ten i musiałem składać z powrotem...

 

Do qdrive dają słabą gumę ponoć i lepiej założyć dobrą...Założyłem ori z serwisu - dokładnie rok temu...Parę dni temu zauważyłem jej dziwne rozdarcie po środku...Po prostu super. Nie mam pojęcia kiedy się to zrobiło i dlaczego, w każdym razie ostatnio przy mocnym ruszeniu ze skrzyżowania na pełnym skręcie zaterkotało, więc coś czuję, że chwilę to pęknięcie już tam musi być ehh. Czekam aż się rozterkocze bardziej i wymieniam. Póki co zamówiłem na ebay osłonę GKN/Lobro za 11f, bo nie mam zamiaru już za ori przepłacać, ale niestety przysłali mi zły kit, mimo, że wysłałem wszystkie dane auta przed zakupem żeby potwierdzić zgodność. Dostałem osłonę do audi a3/golf/bora. I znów czas w plecy i kasa też zamrożona, bo drugą mam nadzieje tym razem właściwą musiałem kupić, a tę muszę odesłać i czekać na zwrot kasy. Niestety mieszkając w dziurze jak moja nie zostaje nic innego jak kupowanie on line i czasem przez nie kompetencję innych człowiek się owkurza...

Edytowane przez Patrick

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, ja zalozylem nowy drucik czy zabezpieczenie jak sie to tam zwie. Wbilem mlotkiem, i teraz juz nawet nie chce zejsc. Od bicia mlotkiem rozwalilem juz chyba ten przegub. Mam drugi wprawdzie, na druga strone i moge go uzyc na raziie. Tylko zeby ten chcial zejsc. Jade do sklepu teraz po jakies nakladki zeby zbic polos i w domu sie pobawic. Nie mam sily kleczec przy aucie. Nawet nie ma miejsca mlotkiem wiekszym sie machnac. A jak nie to go zetne go szlifierka katowa. Zamiast oszczedzic na mechaniku to wyjdzie na to samo i nerwow kupa do tego. Stary drucik byl ok, ale pomyslalem ze co nowe to nowe. I mowisz ze tu zrobilem blad?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak - sam przechodziłem przez to na ojcowym pasku. Różnica tylko była taka, że robiłem to w nieogrzewanym garażu na mrozie...Co się naklnąłem to moje.

Przegub zbijesz - ściągnij gumę, użyj małego młoteczka i nie mocno, ale rytmicznie i szybko pukaj w jego tylną krawędz, no wiesz tam gdzie gumę z szerszej strony się nasuwa. Musi zejsć. Tylko bądź ostrożny, żeby nie wybić pół osi ze skrzyni. Delikatnie, bez nerwów i się uda.

Widzisz ja już tez zakładałem nowe i było dobrze, aż raz trafił mi się taki i też straciłem kupę czasu i nerwów za nim połapałem się co jest nie tak. Od tamtej pory zakładam tylko stary.

Opaskę po ponownym ściągnięciu gumy udało mi się założyć powtórnie z pomoca taty, ale spokojnie możesz też założyć plastikową opaskę zaciskową do kabli. Później dokupisz sobie taką jak ma być i wymienisz.

Dasz radę, tylko bez nerwów.

 

---------- Dodano o 12:32 ---------- Poprzednia wiadomość o 12:31 ----------

 

Wyślę Ci mój numer na pw - jak co to dzwoń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W końcu znalazłem to co potrzebuję. Super opis. DZIEKI pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super manual...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności