Skocz do zawartości
george07

Wyrzuca płyn chłodniczy b4 afn.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Podczas jazdy z przyczepką po 40 km wywaliło mi płyn zbiorniczkiem i wzrosła momentalnie temperatura. ciśnienie było dość spore bo upusdzczałem je z 10 minut ( szczelało przy tym dziwnie w okolicy króćca przy bloku tego do chłodnicy i wyrzucało resztki płynu). Dolny wąż chłodnicy zimny ( termostat wymieniony tydzień temu - były takie same objawy), korek wymieniony dwa razy ( teraz jest febi, sprawny). Po dolaniu płynu ruszyłem dalej i po następnych 70 km spokój, węże nie nabite, płyn i temp w normie.

Czytałem sporo na ten temat i nie wiem co.. Nie kopci, płynu nie ubywa ( jedynie jak wywali przez zbiornik), nie jest słabszy. I wywala tylko z obciążeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dolny wąż chłodnicy zimny ( termostat wymieniony tydzień temu - były takie same objawy)

Jak zimny to termostat nie zadziałał, jak wcześniej było tak samo to....weź garnek i zagotuj w wodzie ten stary i sprawdź czy czasem przez nieuwagę wsadziłeś stary podczas wymiany ;)...aha, cienki wężyk na zbiorniczek drożny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak zimny to termostat nie zadziałał, jak wcześniej było tak samo to....weź garnek i zagotuj w wodzie ten stary i sprawdź czy czasem przez nieuwagę wsadziłeś stary podczas wymiany ;)...aha, cienki wężyk na zbiorniczek drożny?

 

A testowałeś kiedyś gotowanie termostatu w garnku czy z teorii tak piszesz?

 

Ja kiedyś ugotowałem zacięty Wernet i nowy Wahler, oba otworzyły się w tym samym momencie.

Włożyłem nowy i śmiga do tej pory. Więc według mnie test garnkowy gówno daje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Więc według mnie test garnkowy gówno daje.

Po pierwsze nie pisałem o teście tylko o próbie starego termostatu,

po drugie robiłem i były różnice w czasie otwarcia....

a po trzecie to...

gówno

...niewiele wnosi do tematu...

..wręcz go zasrywa...;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie pisałem o teście tylko o próbie starego termostatu,

po drugie robiłem i były różnice w czasie otwarcia....

a po trzecie to...

 

...niewiele wnosi do tematu...

..wręcz go zasrywa...;)

 

Wnosi.

Bo po kij gotować stare termostaty, skoro warunki pracy są inne, sprawdzać temperaturę w zbiorniczku sporo i tak jest inna niż w na króćcu. Sprawdzone w praktyce więc pytam czy to nie przypadkiem kolejna teoria sprawdzona w teorii.

Posty sobie nabijasz czy jak?

Może masz i wiedzę ale co po niej skoro kultury brak.

 

A co do tematu. Skoro wszystko sprawdzone to może uszczelka pod głowicą skoro tylko pod obciążeniem tak się robi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko czemu nawet jak go gotowało termostat nie puścił?? i jeszcze jak naciskam węże po jeździe to słychać że jest powietrze w okolicach króćca ( tego do chłodnicy i przelewu).

Zastanawiam się jeszcze nad drożnością całego układu i jakby to ewentualnie sprawdzić. Bo o ile dobrze rozumiem układ jest ciśnieniowy, pod względem temp ciśnienie wzrasta, jeżeli termostat nie puszcza to znaczy walnięty albo nie ma temperatury. jeżeli nie ma temperatury to ciśnienie idzie dalej ( skąd??) aż wywali korek a wtedy gotuje. a jeżeli walnięty termostat to aż tak zagotuję że wywali przez korek?? czy powinna temperatura na tablicy się podnieść. Bo jak pisałem podnosi się ona dopiero po wyrzuceniu płynu przez korek.

Wiem że to może być uszczelka, ale wolałbym wszystko inne wykluczyć i nie pchać się w koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się jeszcze nad drożnością całego układu i jakby to ewentualnie sprawdzić. Bo o ile dobrze rozumiem układ jest ciśnieniowy

 

i nie pchać się w koszty.

Dlatego sugeruje sprawdzić drożność cienkiego wężyka co idzie na zbiorniczek...odpinasz go od zbiorniczka i i najprościej dmuchasz w niego...tak samo sam króciec w zbiorniczku może być zapchany....ten wężyk ma istotny wpływ na odpowietrzanie układu...jeśli czuć powietrze w wężach to bankowo się zapowietrzył....reszta węży jest stosunkowo gruba i się raczej nie zapychają...samo odpowietrzanie to nagrzewanie silnika i uzupełnianie jednocześnie opadającego stanu do momentu otwarcia termostatu wtedy chodnica napełni się w pełni płynem....same węże na nagrzewnicę tez powinny się nagrzewać..

 

skoro kultury brak.

Ano taki już ze mnie chamski prostak...przepraszam skoro Cię uraziłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rano idz do samochodu,otwórz korek przy zbiorniczku i uruchom silnik.Jeżeli w zbiorniczku zacznie sie pienić, burzyć płyn to na bank uszczelka.Niestety to jest przypadłość 110KM. Sprawdzanie jakimiś testerami to strata czasu i kasy, czy nie ma w płynie np.spalin.Też tak miałem,ogrzewanie kiksowało,wyrzucało płyn.Wyszła uszczelka i jeszcze wżery na bloku.WŻery zakleiłem klejem, tzn. mechanik zrobił i śmigam już dosyć długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A sprawdzałeś może czy nie masz zapchanej (zakamienionej) chłodnicy. Miałem podobnie w CC. Jak była zima, na dworze chłodno, włączone ogrzewanie to było OK. Potem zaczęło się ocieplać i nastąpiły problemy. Płyn się gotował, wywalał przez korek itp. głównie podczas obciążenia i stania w korkach. Czyściłem chłodnice 2 razy specjalnym preparatem ale to nic nie dało. Skończyło się na wymianie chłodnicy i był spokój. Niestety konsekwencją przegrzania silnika był bliski i nieubłagany koniec uszczelki pod głowicą :(

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A sprawdzałeś może czy nie masz zapchanej (zakamienionej) chłodnicy.

 

tylko jak to sprawdzić żeby było wiarygodnie. Brałem to pod uwagę jednak całkiem zakamieniona nie jest bo spływa z niej po zdjęciu dolnego węża

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności