Passat 1.9TDI 110KM silnik AFN kontrolka ciśnienia oleju

[Gość szafolag]

Witam! Szczególnie tych którzy się spotkali z tym wielce niepokojącym problemem. Otóż:

w mojej ukochanej skarbonce VW Passat 1.9TDI (czerwone I) rocznik '98 110KM silnik AFN o przebiegu (podejrzewam autentycznym) 235kkm po rozgrzaniu silnika i kiedy spadały obroty poniżej 1600 obr/min zaświeciła się na czerwono kontrolka oleju, przy okazji piskiem się drąc, abym ją koniecznie zauważył. Pierwsza myśl! Za mało oleju. Po ostygnięciu sprawdziłem - na środku stanu. Ale na wszelki wypadek dolałem do pełnego stanu. Ale kontrolka dalej wq..iąco miga. No to to dawaj do rodzinnego mechanika. Pierwsze pytanie kiedy i jaki olej mu wlałem. Chwile trwało zanim sobie przypomniałem, ale sobie przypomniałem, że przy przebiegu 214kkm półtorej roku temu i był to porządny półsyntetyk mobil1. Trochę dłuższą chwilę mechanik_mnie_opierniczał, że wogóle nie dbam o auto i że max absolutny to jet 15kkm a nie 21kkm. Wymieniliśmy olej na mineralnego mobil1 (filtr też oczywiście) , przy okazji wymieniając jeden przegub, gumę na drugim, i końcówki drążka po obu stronach. Jazda próbna i $%#$%@#@! to samo - piszczy i się świeci. Decyzja - zostawiam go. Mechanik wymienił czujnik ciścienia (jak coś kolor szary) i dalej to samo. Podłączył manometr - ciśnienie jak z książki. Podjechał do kolegi elektryka - podłączyli "pod komputer" i podobno całe okablowanie silnika jest OK. Ja w międzyczasie przeszukałem forum vw-passat i głównie w tym temacie było napisane o czyszczeniu silnika ze syfu (smok i przewody olejowe) ale to raczej w jednostce benzynowej 1.8T. Mechanik z elektrykiem stwierdzili, że to raczej wina licznika i że to tam powinienem szukać usterki. Jako że jestem elektronikiem i na mój rozumek niewielki ta historia nie trzymała się kupy, odebrałem auto. W drodze powrotnej od mechanika ( a było to prawie 90 km) dałem mu lekko w palnik wychodząc z założenia, że jeżeli to jest wina syfu w silniku a mam nowy filtr i olej a ciśnienie jest w normie. I wiecie co? :- ) ciśnienie już się nie świeci. Zobaczymy co dalej, ale jak na razie jestem dobrej myśli. Niedługo jeszcze raz wymienię olej i filtr i mam nadzieję, że będzie OK. Jeżeli jednak ktoś uważa, że poprawiło mu się przed śmiercią, albo ma inną teorię na temat mojego przypadku proszę o wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich użytkowników Passatów.

szafolag

[Marek]

Dobór właściwego oleju oraz odpowiednie przedziały serwisowe są bardzo ważne dla dobrej kondycji silnika

że poprawiło mu się przed śmiercią

 

Tu napisałem sporo na tematy olejowe (może naprowadzi Cię na pewne przemyślenia??)

temat również dla potomnych lub zainteresowanych:

Swiruje czujnik ojeju

Kontrolka Ciśnienia Oleju

Lampka kontrolna - oleju

popychacze a olej???

[Gość szafolag]

Niestety nie jest tak fajnie jak myślałem. Jak się silnik mocniej obciąży jak jest ciepły to dzieje się to dalej. Oddałem auto do mechanika - chłopaki zdjęli michę, stwierdzili, że ktoś panewki zmieniał tak, że wymienił tylko jedną połówkę "i do żyda". Wymienili panewki na nowe, przy okazji wymienili mi też pompę olejową i skasowali mnie 870 PLN. I dalej doooopa. dzieje się dokładnie to samo. Jutro z ranę idę reklamować usługę, czyli będezie ciąg dalszy tej historii. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o sugestię. Ciśnienie jest OK nawet jak samochód chodzi na wolnych obrotach 50 minut (sprawdzone manometrem). jak przejechałem się autostradą 6km z prędkością 130-150 przy spadku obrotów jest alarm. Oraz jak zatrzymam się np na światłach "trzymając ciśnienie" czyli hamując z podwyższonymmi obrotami, na wolnych obrotach się kontrolka nie świeci. Natomiast jak ruszam powoli, to po osiągnięciu odpowiednich obrotów piszczy. Postaram się jutro nagrać filmik z przejażdżki i wrzucić go na forum.

pozdrawiam

szafolag

[Marek]

Ogólnie powiem - Coś mi tu nie gra

 

- Napisałeś, że pomiary ciśnienia wyszły OK (czy pomiaru dokonałeś podczas palącej się kontrolki - czyli: zimny silnik, ciepły silnik, na jałowym, przy podwyższonych obrotach.

 

- Napisałeś, że były zamienione panewki (tu może właśnie była przyczyna lecz wymieniłeś wszystkie ?? może ktoś miał tą samą sytuację i nie mógł dojść do tego więc również podejrzewał panewki !!! dlatego wymienił je (szkoda tylko że częściowo)

 

- Wymieniłeś pompę olejową czujnik ciśnienia oleju - sprawdziliście ssak - zapytam czy sprawdziliście zaworek zwrotny pompy olejowej???

 

- W tym przypadku bardzo mi tu coś nie pasuje - wiesz co bym jeszcze sprawdził??przewód do czujnika ciśnienia oleju (czy przypadkiem nie styka się gdzieś z masą) wiem będzie to trudne ale przynajmniej wyeliminujemy elektrykę???

 

- Również zastanawiam się czy nie siedzi coś w przewodach/kanałach olejowych silnika (czasem zatyka coś kanał olejowy i wtedy nie ma prawidłowego ciśnienia - czujnik zaczyna wyć).

 

- dochedzenie przyczyny w twoim przypadku może być bardzo trudne (auto ma już swój pewny przebieg). Poprzedni właściciel pewnie czegoś nie powiedział i pozbył się problemu wraz z pojazdem. Bardzo możliwe że trzeba będzie zdjąc głowicę i przedmuchać i sprawdzić ciśnieniowo kanały olejowe, będzie to się wiązało z nowymi uszczelkami i planowaniem jednak nie jest to jeszcze najdroższa operacja (kpl uszczelek 300zł planowanie i szlif 300zł + zdjęcie i montaż??). Ale zanim zdecydujesz się na to to sprawdź wszystko aby wyeliminować elektrykę i ciśnienia podczas palącej się kontrolki.

 

Marek

[Gość szafolag]

Witam ponownie Usterka namierzona i usunięta. Chłopaki z warsztatu stanęli na wysokości zadania. Jak pokazałem, że niestety kontrolka nadal się zapala na dzień dobry dostałem zastępcze auto (Toledo '97 z silnikiem 1.6 75KM - zrobiłem nim 600km i jestem pozytywnie zaskoczony tym autkiem). Po wyeliminowaniu elektroniki rozebrali mi trochę silnika i okazało się, że na wałku pomocnicznym wyjechała panewka i złośliwie owinęła się wokół niego. Gdyby spadła sprawa byłaby prostsza . Goście jeszcze wymienili mi łożysko przy sprężarce od klimy (rzeczywiście szumiało) i jeszcze założyli mi popychacze w lepszym stanie niż miałem - jak już silnik był wybebeszony to szkoda by było tego nie zrobić. Zalali półsyntetykiem. Autko chodzi ciszej, kulturalniej a ciśnienie oleju mam jak w nowym silniku - cośt tam o 7 barach mi mówili, ale ja się na tym aż tak nie znam. Jeżeli jest tu jakiś forumowicz zamieszkujący Poznań i okolice i chciałby zdobyć namiar na (w mojej opinii) solidny i nie zdzierający warsztat samochodowy to niech w google wrzuci hasło: seat bartnik. Działają już trochę czasu w branży aut z grupy VW, ale jeszcze takiej usterki jak moja nie mieli. Feralną panewkę obfotografowałem i wrzucam. Chciałbytutaj jeszcze podziękować Markowi za zainteresowanie tematem i pomoc.

[szczupak28]

Przepraszam że odkopuje temat , ale nie chce zakładać nowego tematu.Panowie wczoraj jak jechałem to zaczeła mi mrugać kontrolka oleju i zaczeło się coś klekotać lekko na klawiaturze w głowicy .Co może być tego przyczyną? Olej stan-max.

[szczupak28]

Awaria usunięta.Brak ciśnienia na wale.

Szlif wału, nowe Panewki , od razu nowe pierścienie , regeneracja głowicy i autko śmiga jak nowe

[paweloo]

Witam wszystkich. Jakie powinno byc cisnienie oleju na zimnym silniku i cieplym? Na jalowych i podwyzszonych obrotach. Silnik 1.9tdi 110KM afn