Szarpanie, drganie w trakcie ruszania.Passat b5 1.8t

[soldier]

Witam

Parę dni temu jak wsiadłem do samochodu zaczął się dziwnie zachowywać. W trakcie ruszania trochę poszarpuje i drży.

W trakcie jazdy jak wcisnę delikatnie pedał sprzęgła (na ok. 2cm) to czuje straszne wibracje. Jak wybiję bieg i toczę się na jałowym to przestaje tak mocno wibrować i czuć to bardzo delikatnie. Przy odpalaniu i gaszeniu nic nie puka, nie stuka więc mam nadzieje że to nie nie dwumasa...i do tego doszło jeszcze dziwne zachowanie w trakcie przyspieszania, tak jak by nierówno przyspieszał. Przede mną przez cały dzień jeździła moja dziewczyna i czasami zdarza sie jej zerwać, szarpnąć w trakcie zmiany biegu. Czy przez takie ruszanie, zmienianie biegów mogła sie rozlecieć tarcza sprzęgłowa?? czy to już może czas na wymianę dwumasy...?

Miał ktoś może taki przypadek i wie o co tu chodzi....

 

Moje auto to Passat b5 1998r 1.8t AEB

[sd928118]

obowiązkowa kontrola VAG. Dużo możliwości: być może samo sprzęgło niekoniecznie dwumas. Kwestia też ile masz już nalatane?

[soldier]

Przebieg to 277000.

Mam jeszcze jedno pytanie: czy jeżeli mam dwumase LUK-a to sprzęgło tez musi byc LUK-a?? Chodzi mi o to czy sprzęgło sachs-a bedzie pasowało do dwumasy luk-a bo słyszałem ze moga miec inne mocowanie.

[soldier]

Diagnostyka zrobiona i nie ma żadnych błędów.

[Kowal44]

ja bym obstawiał łożysko na sprzęgle

[polonez15]

A ja bym obstawiał zrzucenie skrzyni dopóki jeździ, a wtedy wyjdzie, czy łożysko, czy dwumas czy coś innego...

[Kowal44]

A ja bym obstawiał zrzucenie skrzyni dopóki jeździ, a wtedy wyjdzie, czy łożysko, czy dwumas czy coś innego...

właśnie. I tak musisz zrzucić i tak.

[soldier]

Dzisiaj jak jechałem passatem to zauważyłem że jak przyspieszam to ze wzrostem obrotów nasila się dziwny terkoczący dźwięk.

Powiedzcie mi koledzy czy to jest normalne że przez chwile po odpaleniu zimnego dość głośno hałasuje??

[sd928118]

na Twoim miejscu bym juz nim nie jeździł i odstawił bym go do mechanika na kanał. szkoda czasu. Za dużo rzeczy mozna w ten sposób popsuc przy okazji

[Kowal44]

Powiedzcie mi koledzy czy to jest normalne że przez chwile po odpaleniu zimnego dość głośno hałasuje??

gdzie hałasuje? W okolicy skrzyni czy silnika? Jak wciśniesz sprzęgło to coś się zmienia?

[SeyBee]

Zdecydowanie komplet sprzęgła plus koło zamachowe do wymiany. Lepiej robić od razu zanim sprzęgło się rozsypie i narobi szkód.

[soldier]

Jak wciskam pedał sprzęgła to nie ma żadnej zmiany. Dzisiaj po odpaleniu wysłuchiwałem skąd dobiega hałas i z tyłu silnika czyli tam gdzie jest połączenie ze skrzynia bardzo hałasuje.

 

---------- Dodano o 20:46 ---------- Poprzednia wiadomość o 20:43 ----------

 

mam jeszcze jedno pytanie- czy jak padło by mi całkowicie sprzęgło to coś się jeszcze może zepsuć????

[callisto]

Niestety muszę Ciebie zmartwić, ponieważ miałem identyczne objawy, wymieniłem kompletne sprzęgło oraz dwumas dopiero objawy ustąpiły

 

PS. dodam jeszcze, żę u mnie wszelkie drgania, stukania ustępowały dopiero na ciepłym silniku z rana koszmar.

[bero2606]

Co może się stać, po prostu laweta i bulisz kasę. Ja tak miałem, a poza tym teraz mam przed sobą wymianę skrzyni bo łożysko mi w skrzyni poszło. Jak wymieniać będziesz sprzegło to przy okazji dwumas, komplet kosztuje około 1900 zł.

[soldier]

No właśnie tego się boję. W zeszłym tygodniu wymieniłem kompletny rozrząd razem z łańcuchem i jego napinaczem więc troche zabuliłem a teraz to sprzęgło.. ręce opadają no cóż chciało się samochód to trza bulić..

 

PS. dodam jeszcze, żę u mnie wszelkie drgania, stukania ustępowały dopiero na ciepłym silniku z rana koszmar.

U mnie co prawda hałas ustepuje chwile po odpaleniu tylko czasami cos tam postuka ale drgania nie ustępuja

 

---------- Dodano o 00:50 ---------- Poprzednia wiadomość o 00:16 ----------

 

Na początku wątku pytałem was o hałas w silniku który po kilku sekundach cichnie. Wydaje mi się że przed wymianą łańcucha tego hałasu nie było. Wie ktoś może o co chodzi???

[callisto]

W zeszłym tygodniu wymieniłem kompletny rozrząd razem z łańcuchem i jego napinaczem więc troche zabuliłem a teraz to sprzęgło.. ręce opadają

 

Szczerze Tobie współczuje.. Niestety tak tu już jest z autami 10 letnimi ( sam takim jeżdżę ) to już są skarbonki, może poza wybranymi egzemplarzami - te wszystkie internetowe opinie dotyczące aut, na podstawie, których dokonujemy zakupu jako modelu cieszącego się najmniej awaryjnym można włożyć między bajki.. Problem polega na tym, że stare auta były solidne itd zrobią mln kilometrów bez remontu.. Tylko wiecie na czym polega problem, że one już ten milion zrobiły - tutaj jest pies pogrzebany.. Kupiłem Matiza z salonu 10 lat temu, zepsuł się aparaty zapłonowy - > ASO 400zł cholernie ekonomiczne auto ale komfort zerowy.

 

Teraz kupiłem 10 latka, kupiony w PL I wł. serwis w ogóle cud miód i orzeszki, po 2mc silnik do remontu, pół roku dwumas sprzęgło, zawieszenie itd itd itd - pół wartości auta, prawda jest taka, że pierwszy właściciel po prostu zarżnął auto do końca a ja wymieniłem pół samochodu i teraz sprzedaj jeszcze za połowę ceny

 

Jak już napisałem wyżej stawiam na sprzęgło i dwumas, ponieważ tak naprawdę obie rzeczy są zależne od siebie i jak wymienisz jedno to za kilka mc drugie..

 

PS. Dojrzałem do podjęcia następującej decyzji: albo kupuje się nowe auto ew. 2, max 3 letnie ( na obecne auta to tyle ile 15 lat na w124 ), o które dbamy, szanujemy, wymieniamy nadgorliwie części albo kupujemy lanosa za 3000zł i mamy wszystko gdzieś, po prostu auta pośrednie jak ja to nazywam się skończyły.. B5 w 90% to zlepki, powypadki, milionowe przebiegi - bądźmy szczerzy.. Jeszcze tylko dodam kumpel ma paska b4? 95r to jest czołg! Nic nie robi zawieszenie zero stuków nic nie wymienia itd co wlejesz, budyń, kompot pojedzie drugi kumpel kupił b7 170KM Nie wiem czy był tydzień bez wizyty w ASO..

 

Człowiekowi do szczęścia potrzebne jest nie wiele, reszta jest na pokaz.. ( taki mały off topic na słoneczny poranek dnia

[kamillos88]

Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu, więc odgrzeje tego.

Passat b5 1999 1.9 tdi 90km AHH więc dwumas siedzi

 

Mój problem to: szczególnie na 2biegu szarpie samochód (jak stary autobus) szarpanie zaczyna się przeważnie gdy wrzucę 2gi bieg dodam gazu i puszczę gdy zwolni i zacznie jechać bez gazu to zaczyna tarpać, problem znika jak dodam gazu. Zdaża się to na drugim biegu, na trzecim zdażyło się to może kilka razy ale tarpanie było znacznie łagodniejsze.

 

wymieniłem filtr paliwa - myślałem że to w nim siedzi przyczyna, nie pomogło. Macie jakieś pomysły??

[strokers]

A ja mam troche inne pytanbie - może to normalne może nie ... ale powiedzcie jak to u Was jest ... mam 1.9 PD 130 KM i włożona nowa dwumasa... w zakresie obrotów do 2 tysięcy może do 1800 ... ciężko określić dokładnie gdy jade i lekko przyspieszam to auto ładnie przyspiesza ale powoli... gdy dam więcej gazu czuje takie poszarpywanie ... jakby sprężynki na dwumasie pracowały... wiem że  nie powinno się jezdzic na niskich obrotach bo mozna dwumase zajechac... ale bardziej chodzi mi o to czy takie uczucuie rozciagania sprezynek jest normalne?  to nawet szarpaniem nie mozna nazwac czuc po prostu ze sprezynki sie rozciagaja i kurcza jak daje wiecej gazu np. w przedziale 1400 - 2000 obrotów.

 

Pozdrawiam

Strokers

[karol6376]

10 godzin temu, strokers napisał:

A ja mam troche inne pytanbie - może to normalne może nie ... ale powiedzcie jak to u Was jest ... mam 1.9 PD 130 KM i włożona nowa dwumasa... w zakresie obrotów do 2 tysięcy może do 1800 ... ciężko określić dokładnie gdy jade i lekko przyspieszam to auto ładnie przyspiesza ale powoli... gdy dam więcej gazu czuje takie poszarpywanie ... jakby sprężynki na dwumasie pracowały... wiem że  nie powinno się jezdzic na niskich obrotach bo mozna dwumase zajechac... ale bardziej chodzi mi o to czy takie uczucuie rozciagania sprezynek jest normalne?  to nawet szarpaniem nie mozna nazwac czuc po prostu ze sprezynki sie rozciagaja i kurcza jak daje wiecej gazu np. w przedziale 1400 - 2000 obrotów.

 

Pozdrawiam

Strokers

Mam to samo. Ja założyłem nowy dwumas Sachsa i mam te same objawy. Ja sobie już dałem z tym spokój. Nie powiem ale wkurza mnie to niesamowicie. 

Kolega ma passata z silnikiem AVF skrzynia 6 biegów, najechane ma na bank około miliona, gania nim na Niemcy, silnik ma chipa, jego kobieta jak jeździ to na 6 biegu buja go od 50 km\h i co żadnych drgań, nic nie słychać niepokojącego.

A tu człowiek chucha dmucha a jak szarpało tak szarpie

[strokers]

oo widzisz to to to czyli zjebana dwumasa... super bo już po gwarancji mam z 2 lata mineły chociaż zrobiłem z 8000 km od tego czasu no a problem występował od początku ... ale troche czasu nie było troche myślałem, że ten typ tak ma... problem się nasila przy ciągnieciu przyczepy ... robi się wtedy dość mocno niekomfortowo.