luksky Zgłoś #101 Napisano 14 Lipca 2013 Co ? PD 130 po chipie "bokiem śmiga" ? i jeszcze w 4x4 ? :haha Chip na 300 koni czy jaki ciort ? Czytam Twoje posty.... i ze śmiechu nie wyrabiam po zmianie oprogramowania powiniem mieć teoretycznie ok 170km. Co do śmigania boczkami to nie mam pojęcia co Cie dziwi i śmieszy? Garbusa można wprawić w taki ruch, jeżeli sie potrafi, a 4x4 najwieksza frajde sprawia własnie. Wokół domu mam kilka takich miejsc gdzie mozna zaszaleć. Co prawda nie zawsze zawieszenie B5 to wytrzymuje, ale zabawa jest przednia. Moc silnika to drugoplanowa sprawa. Nie wyrabiasz ze śmiechu z każdego kto ma inne zdanie niż Ty? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mnichu Zgłoś #102 Napisano 14 Lipca 2013 (edytowane) Wokół domu mam kilka takich miejsc gdzie mozna zaszaleć. Mieszkasz na Syberii ? Bo jak latasz bokiem 170 konnym passatem w 4x4 to rozumiem że tylko po śniegu. Moc silnika to drugoplanowa sprawa. A co jest pierwszoplanową sprawą ? Nie wyrabiasz ze śmiechu z każdego kto ma inne zdanie niż Ty? Nie z każdego. Tylko z tych co bajki piszą. Edytowane 14 Lipca 2013 przez mnichu Syberii < napisałem przez jedno i Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ernieball Zgłoś #103 Napisano 15 Lipca 2013 (edytowane) nic nie płynie, nic nie fruwa, nic sie nie ślizga. Może jakbyśmy mieszkali w strefie podzwrotnikowej i miałbys latem po 50st C, byłaby jakaś zauważalna dla zjadacza chleba róznica. U nas lato trwa może raptem 2 tygodnie. Czy zima czy lato jak wpadam w niektore zakręty 4motion to piszczy tak samo polityka jazdy na zimowkach wziela sie z tego, ze w czasie deszczy są piekne po prostu. Trzymaja sie idealnie i ładnie odprowadzaja wodę. Nie ja to zauwazyłem, tylko człowiek, ktory ma 14 busów i śmiga nimi po całej Europie. Rocznie robią te auta ok 150tys km. Zimówki starczaja mu na sezon. Sprobowalem jednym autem, drugim, trzecim. Skoro nie ma roznicy to po co przepłacać. Śmigam moim PD 4motion nie rzadko w okolicach dwóch setek po A4 lub A2 (zawirusowany). Hamowanie ksiązkowe. Teorie spiskowe mozna między bajki włozyć. Również nie zauważam dwóch czarnych paskow za mną, podczas jazdy zimami latem. Gdybym widział roznicę w zachowaniu, w zuzyciu, ale nie ma żadnej. Na letnich tak samo bokiem śmiga jak na zimowych. jedyne kapcie na jakie bym sie zamienił to te deszczówki - Rainexpert, ktore mialem wczesniej w Sharanie, nie maja sobie rownych Większych bredni dawno nie czytałem. Jeżeli nie widzisz różnicy między jazdą na zimowych a letnich oponach na rozgrzanym asfalcie to chyba coś jest z tobą nie tak? Hamowanie książkowe:blink Poczytaj sobie ten artykuł i zastanów się nad tym co wypisujesz. http://autokult.pl/2011/05/24/dlaczego-nie-mozna-jezdzic-w-lecie-na-oponach-zimowych-poradnik Edytowane 15 Lipca 2013 przez ernieball Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luksky Zgłoś #104 Napisano 15 Lipca 2013 Widzisz, nie interesuje mnie co twierdzi wujek kuzyna szwagra, ktory był w USA, tylko to co praktycznie sie dzieje. Można by zrobic próbę wyhamowania z określonej prędkości. Podobne auta - ja moje zimowe, ktoś na letnich, wtedy mozna by wyciagnąc wnioski - konkretne. Inaczej, niepotrzebnie sie spinasz. Okaże sie że droga hamopwania jest krótsza lub dłuższa o pół metra czy metr i po co komu z tego powodu robić afery i się żreć? Ja tego nie potrzebuję. Jezdze na zimach, Ty jezdzisz na letnich, szanuję Twoje zdanie i nie będe z tego powodu najezdzał na nikogo, bo to indywidualna sprawa każdego z nas. Marketingowe sztuczki nie działaja na mnie, tak samo jak poczucie winy Swoje przejechałem i może jakbym śmigał mało, to by mi sie chciało bawić w wymianki i kupno. Inaczej tak czy siak, kapeć idzie do kosza u mnie po 2 sezonach. Kupuję zawsze nowy, zawsze porządny. Swoja droga to ile dni w tym roku mielismy porządnie nagrzany asfakt? 4? Jeżeli juz tym torem ma sie toczyc dyskusja to zwróc uwage prosze na ciężarówki. Ile z nich ma zimowe opony zimą? Widzieliście jak wygladaja ich kształty bieżnika? tu nalezy sie czepiać. Ja tak mam, że jak sie nie przekonam osobiście to nie wierzę, a że sie przekonałem Jeszcze kolega powyżej pisze, że nie mozna sobie polatac boczkami jak nie ma sniegu - można, bardzo fajnie można, nie potrzeba do tego zimy. Ostatnim razem zabawiałem sie z przyjacielem - on swoim opelkiem z napedem na tył a ja moim pastuchem na duzym parkingu pod marketem. Bez zimy. Było fajnie aż psiarnia się zainsteresowała bo ktoś życzliwy nakablował. Póki co pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eltom Zgłoś #105 Napisano 15 Lipca 2013 Wojtek, Seba, nie gadajcie z tym kolesiem. Szkoda zaśmiecać wątek, a kolega jak widać ma ubaw z tego, że wypisuje bajki. Jak chcecie, to napiszcie pw do administracji żeby mu zabronili pisać głupoty w tym wątku (mogę tylko życzyć sobie i Wam, żeby nikogo z nas nie zabił na tych swoich zimówkach latem na zakręcie). Poza tym w temacie mógłby się wypowiedzieć kolega resi, który ostatnio ze swoimi bieżnikowanymi oponami zaliczył dwa poślizgi autem na mokrej nawierzchni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luksky Zgłoś #106 Napisano 15 Lipca 2013 Wojtek, Seba, nie gadajcie z tym kolesiem. Szkoda zaśmiecać wątek, a kolega jak widać ma ubaw z tego, że wypisuje bajki. Jak chcecie, to napiszcie pw do administracji żeby mu zabronili pisać głupoty w tym wątku (mogę tylko życzyć sobie i Wam, żeby nikogo z nas nie zabił na tych swoich zimówkach latem na zakręcie).Poza tym w temacie mógłby się wypowiedzieć kolega resi, który ostatnio ze swoimi bieżnikowanymi oponami zaliczył dwa poślizgi autem na mokrej nawierzchni. Czyli każdy musi mieć takie zdanie jak Ty i gloryfikowac mity jakiegoś dziennikarzyny - to sie tyczy art. ktory wkleiłeś - poczytaj komentarze pod nim chociaz Nikogo nie zabiję, nie martw się. Daleko mi od tego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #107 Napisano 15 Lipca 2013 Można by zrobic próbę wyhamowania z określonej prędkości.Podobne auta - ja moje zimowe, ktoś na letnich, wtedy mozna by wyciagnąc wnioski - konkretne. Inaczej, niepotrzebnie sie spinasz. Okaże sie że droga hamopwania jest krótsza lub dłuższa o pół metra czy metr i po co komu z tego powodu robić afery i się żreć? No to zrób taki test i się wtedy wypowiadaj. Ja tak mam, że jak sie nie przekonam osobiście to nie wierzę, a że sie przekonałem Na jakiej podstawie się przekonałeś skoro nie robiłeś próby porównania opon zimowej vs. letnia jak wyżej. Co do drogi hamowania to byś się bardzo zdziwił - wystarczy kilka minut na youtube lub google i proszę: http://www.youtube.com/watch?v=RJMKY6eY1pc W 4 minucie jest podsumowanie drogi hamowania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #108 Napisano 15 Lipca 2013 Jak dla niego 7 metrów różnicy to nie różnica to niech se lata na tych swoich zimówkach byle z dala odemnie i innych ludzi :doh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #109 Napisano 15 Lipca 2013 Poza tym ten jego post powinny być skasowany bo przeczyta to jakiś mało rozgarnięty i weźmie przykład z jego głupiego pomysłu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
durki Zgłoś #110 Napisano 15 Lipca 2013 Koledzy a zauwazyliscie inne wyniki tylko tego jednego testu? Czy tylko droga hamowania jest dla was ważna? W ilu tzw "trudnych" sytuacjach macie szansę wyhamować do 0? Zwykle to chodzi o bezpieczne ominięcie przeszkody, bez wpadniecia w poslizg i to czy będziemy w stanie zapanować nad autem. Na tym filmie wyraznie widac że na zimowkach auto lepiej trzymało się na zakrętach i było mniej podatne na utratę panowania nad autem. Dla jasnosci- zawsze zmieniam opony na letnie czy zimowe i nigdy nie zaloze zimowek na lato. Chciałbym tylko żeby niektórzy trochę pomyśleli zanim będą jeździli po innych aby pokazać kto jest lepszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #111 Napisano 15 Lipca 2013 Na tym filmie wyraznie widac że na zimowkach auto lepiej trzymało się na zakrętach i było mniej podatne na utratę panowania nad autem. Prawda, ale weź pod uwagę że test był robiony w listopadzie przy 10 st. C a więc blisko zalecanych max 7 st. C dla zimówek. Poza tym bieżnik zimówki to nie tylko przyczepność na śniegu ale również odprowadzanie wody więc nie dziwne że w mokrych zakrętach lepiej sobie poradził. Ale im cieplej tym miękka guma zimówki zachowuje się gorzej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luksky Zgłoś #112 Napisano 21 Lipca 2013 Ale im cieplej tym miękka guma zimówki zachowuje się gorzej. I ślizga sie jak po lodzie? Od pierwszego posta w tym temacie zrobiłem ok 5tys km i jakoś nie spowodowałem niebezpiecznej sytuacji, nie narzekam na osiagi auta, nie narzekam na hamowanie, czy jakies wyssane z palca uślizgi przy zakrętach itp. Wiecej doświadczenia na drodze, wiecej myślenia i rozwagi, mniej powtarzania marketingowych bzdetów i tyle. Opona musi być nowa, wole nowe zimówki niż uzywane cokolwiek i tyle w temacie z mojej strony. Za dużo nabiłem kilometrów aby w taki sposob sie o mnie wypowiadać. Mógłbym podać przykład z życia wzięty jak się jezdziło 15lat temu na trasie Barcelowa-Wrocław, ale 95% by nie uwierzyło i zaczeło sie zasłaniać filmikami z tube, itp. Mniej jadu, wiecej zyczliwości Panowie, na drodze również. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tasior69 Zgłoś #113 Napisano 22 Lipca 2013 witam przeczytałem tą mała wymiane zdań i szczerze trudno mi zajac jakies stanowisko a to dlatego ze kazdy ma po trochu racji ..... zacznijmy od tego ze kolega ma 4x4 a to chyba diametralna roznica w porownaniu do oski????? prawda????? potem zalerzy jaki rozmiar koł ma kolega Luksky 15 ? a moze 16 ? a moze 17 ? a to tez ma znaczenie no i fakt ze firmowa opona letnia czy zimowa to jest jakis standard jakosci prawda???? ja osobiscie zmieniam opony zima lato ale mam taki komplet zimowek 15 Firestonow i jezdziłem na nich w lato najpierw golf 4 kombi 116 pd potem passat b5 AVB i szczerze roznicy wielkiej nie zauwazylem ale prawda ze w deszcze kaluze lepiej sie brało a to chyba wiadomo dlaczego lamelki nacieca a co do latania paskiem bokami przy 170 koni no to panowie nikt z was nie krecil bączkow Maluchem??? 24 konie i co prawda nie na asfalcie czy bruku ale żyzlu i szlace to co passat 4x4 170 nie da rady???? nawet oska 170 koni daje frajde tylko ze reczny hamulec jest bardziej eksploatowany ale tu mamy 4x4 wiec tylne kołka tez maja potencjał wiec nie mozna odrazu mowic ze koles pisze bajki to nie jest EVO czy Subarak ale VW- DAS AUTO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mnichu Zgłoś #114 Napisano 22 Lipca 2013 ciekawe jak to "das auto" walnie kiedyś w kogoś (nie życzę z całego serca) i komuś coś się stanie. Oczywiście na letnich też może się coś stać - normalne. Ale odpowiednia opona do odpowiedniej pory roku jest po to aby te możliwości spowodowania wypadku były jak najmniejsze. Ciekaw jestem co mówią ubezpieczyciele w sezonie letnim gdy zobaczą zimowe opony na aucie sprawcy.... a co by OT nie robić: Jeździłem raz w Audi 80 B3 na nadlewkach. Hamowanie tragedia..... wciskasz hamulec i po chwili słyszysz że opona piszczy, gdy ta powinna mieć jeszcze przyczepność. Na przyspieszeniu... nie widziałem różnicy ale to tylko 90 konny silnik więc co tu można powiedzieć- przyczepności to to nie zrywało. Na koniec krótkie podsumowanie.... jak kogoś nie stać na utrzymanie auta i jeździ "wokół komina" to jeszcze jakoś ujdzie. Bo w trasę to się nie nadaje. Ja np. bał bym się jechać 1000 kilometrów bez przerwy na nadlewkach, a jak wiadomo... passat "das auto" które jeździ trochę szybciej niż 100km/h. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tasior69 Zgłoś #115 Napisano 22 Lipca 2013 kolego Mnichu wszystko sie zgadza ale ty opisałes swają opinie o nalewkach a kolega luksky pisał ze jezdzi na firmowych zimówkach a to jest roznica??? ubezpieczyciele to patrza na wszystko aby jak sie da nie wypłacic odszkodowania ale to inna sprawa a co do zimówki to przeciez chyba jest jakas tolerancja temperaturowa od -do i sie zgadza ale jak w sezonie zimowym od listopada do marca czy kwietnia trafi sie cały miesac gdzie temperatury sa ok 5-6 na + to co juz na lato zmieniac???? a jak w zime na zachodnich terenach europy sniegu jest jak na lekarstwo temperatury sporo wyzsze jak u nas a i jezdzi sie po suchytkich autostradach to co zimowka sie nie sprawdzi???? panowie nie ma sie o co sprzeczac kazdy robi jak chce opona zimowa wiadomo najlepiej sprawuje sie na sniegu lodzie bo gołym okiem widac roznice w porownaniu do letniej ale w sezonie zimowym sa rozne warunki lacznie z woda ze słoncem wiec producent ktory na rynku juz od dawna tworzy opone ktora musi spełniac pewne normy w kazdych warunkach raz lepiej a raz gorzej a takich przodujacych producentow jest kilku wiec ???? tylko nie zrozum mnie zle i sie nie złosc bo z taba kolego Mnichu to nie chce zaczynac spiny bo juz duzo na twoich radach skorzystałem i mysle ze jeszcze kiedys skorzystam napewno twoje AVB (byłe) sam mam AVB i go modze pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mnichu Zgłoś #116 Napisano 22 Lipca 2013 olego Mnichu wszystko sie zgadza ale ty opisałes swają opinie o nalewkach a kolega luksky pisał ze jezdzi na firmowych zimówkach a to jest roznica??? No jasne że jest różnica Tyle że moja pierwsza część postu była właśnie o jeździe na zimówkach w lecie, a druga cześć co by za dużo OT nie robić to jak sama nazwa tematu wskazuje..... poruszyłem kwestie opon nadlewanych. Jakby nie patrzeć to tylko o nich powinniśmy tu pisać. ubezpieczyciele to patrza na wszystko aby jak sie da nie wypłacic odszkodowania O to mi właśnie chodziło. Z góry taki właściciel pojazdu jest w przysłowiowych czterech literach. bo juz duzo na twoich radach skorzystałem i mysle ze jeszcze kiedys skorzystam napewno twoje AVB (byłe) Staram się pomagać w miarę możliwości dzięki za dobre słowo ........................................... I na koniec.. bo już nie bede pisał w tym temacie (jest sens ? ). Zwolennicy zimówek w lecie i tak będą jeździć jak dotychczas jeździli. Jedynie mam pytanie do takich osób : Nie stać Cię na opony do samochodu ? To jakim cudem stać Cię było na passata ? (dot. modeli od B1 aż do dziś) pozder, mniszek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RS7 Zgłoś #117 Napisano 23 Lipca 2013 Dobra koniec kłótni A ja jezdze w zime na nalewkach MYKI . kupilem nowe i jezdze 2 sezon i jest niezle. A na wiosne lato i jesien morduje juz 3 albo 4 sezon opony wielosezonowe Dębica Navigator 2. na suchym dobre sa ale zlapie deszczu to jezdzi slabo. przód 5 mm tył jedna 4,2 druga 3,8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czagi Zgłoś #118 Napisano 24 Października 2013 Dobra koniec kłótni A ja jezdze w zime na nalewkach MYKI [ATTACH=CONFIG]106048[/ATTACH]. kupilem nowe i jezdze 2 sezon i jest niezle. A na wiosne lato i jesien morduje juz 3 albo 4 sezon opony wielosezonowe Dębica Navigator 2. na suchym dobre sa ale zlapie deszczu to jezdzi slabo. przód 5 mm tył jedna 4,2 druga 3,8 Z tym samym bieżnikiem mam z firmy PROFIL na suchym Ok, w śniegu nigdy się nie zakopałem z hamowaniem nie jest już tak różowo, na deszczu po prostu trzeba być ostrożnym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pejzasz Zgłoś #119 Napisano 3 Listopada 2013 Już Drugi raz mam bieżnikowane , z racji ze mieszkam w górach to jak na te warunki co tu sa to innych opon nie kupie no Chyba Ze Frigo II . Na suchym i mokrym dosc dobrze a na sniegu Rewelacja Boczki same chca iść Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #120 Napisano 3 Listopada 2013 A ja się szarpnąłem w tym roku na TARGUM z Mielca. Na suchym są głośne, ale wiadomo, guma "miętka" to ma prawo. Buja autem również, ale w śniegu jeszcze nie sprawdziłem:) Ogólnie nie ma tragedii jak to niektórzy piszą z wyważeniem itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach