Skocz do zawartości
jaro1005

Ciężko pali przy niskich temp. po dłuższym postoju - CO TO MOŻE BYĆ ?

Rekomendowane odpowiedzi

Na przewodzie zasilającym, pomiędzy filtrem paliwa a pompą jest zamontowany oryginalny zaworek zapobiegający się cofaniu paliwa - to właśnie ten zaworek zamontowałem na powrocie. Można go przeoczyć bo zamontowany wygląda jak zgrubienie na wężu. Na pewno nie trzyma mocno i wystarczy mocniejsze dmuchnięcie i już przepuszcza więc oceniam, że max 0,4 bara trzyma albo i mniej. W miejsce tego zaworka wstawiłem w przewód zasilający gruszkę (pompkę) z zamontowanym oryginalnie zaworkiem zwrotnym - chciałem sprawdzić czy tu jest problem ale to był pudło. Dam znać jak coś wymyślę lub znajdę jakiś zaworek. Dziś 7 rano (-13) , próba odpalenia i sukces, po chwili kręcenia, powolnych obrotach rozrusznika zaczął łapać a 2 obroty później pracuje, z początku trochę nieregularnie ale po chwili ok. Bez zaworka na powrocie, przy lżejszych mrozach o połowę w granicach -4 do -6 odpalenie wymagało zapasowego aku i kabli rozruchowych - tak długo musiałem kręcić. Poprawa więc jest na pewno i w moim przypadku -kłopotów z porannym rozruchem -tu jest problem. Czy ktoś próbował wyciągnąć króciec z zaworkiem z pompy np. wyrwać go?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaworek średnica 8 tak jak przewody oryginalne , ale to jest zawór na zasilanie na powrót to on działa tylko można powiedzieć tyle co opór stawia w środku czyli minimalny mniej niż 0,2 bara ... trzeba by taki znaleźć jak oryginał by działał , coś na zasadzie sprężynka kulka i pod ciśnieniem sprężyna się ściska i działa , jak mniejsze to się rozpycha i zamyka ( oryginał tak działa .

Zaworka z pompy nie wymontujesz tylko wymiana. Montuje jeden mechanik takie zaworki obok mnie ale nie zaleca tego i za cholerę nie chce udzielić info co tam wstawia ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji rozbiorę ten powrotny króciec -interesuje mnie od czego pęka sprężynka: wypracowania, wycierania czy rdzy. Znalazłem dobry do przeróbki zaworek ale nie ma n ceny a forma zakupu niejasna http://www.hydroma.pl/zawor-zwrotny-3110.html.

Dlaczego mechanik po sąsiedzku nie zaleca operacji naprawy zaworka - nie tłumaczył?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mechanik po sąsiedzku nie zaleca operacji naprawy zaworka - nie tłumaczył?
bo to taki mechanik z którym idzie pogadać ale auta bym mu nie zostawił :> no i wyszło to z rozmowy a za język pociągnąć się nie dał ( nie znajomy) więc temu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam pytanie do kolegów czy w końcu udało się naprawić tą małą dolegliwość czyli ciężkie palenie passata z rana, ponieważ ja w swoim wymieniłem pompę niskiego ciśnienia ( elektryczną ) , pompę wysokiego ciśnienia ( nowa ), świece żarowe nowe- - sprawdzone grzeją, czujnik temp. nowy oryginał serwis, kompresja powyżej 30 atm , wymienione uszczelnienia na pompowtryskach, logi pompek i pozostałe w porządku a autko dalej ciężko pali - wydaje mi się że się zapowietrza ......Proszę o mała podpowiedź co jest przyczyną trudności w odpaleniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problem z odpalaniem rano. Niestety ja już wiem co jest nie tak z moim autkiem i pewnie z większością tutaj piszących. Wszystko wskazuje na to, że uszkodzeniu uległa uszczelka pod głowicą. Symptomy tego są proste do zaobserwowania - biały dym po długim postoju (nocnym) i przygazowaniu. To wynik "spalania" płynu chłodzącego, który dostaje się do komór spalania. A jak palimy płyn, to trzeba często uzupełniać jego ubytki. Ja średnio w miesiącu dolewam ok 0.5 litra.

Można próbować... wymieniać filtry, świece, akumulator, przewody, ale niestety to najczęstszy powód w passatach (zresztą widać, po liczności tego typu tematów ;)).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Balladyn czy Twoje objawy są takie jak moje (posty na str. 2) czy też mają inny charakter. Opisz dokładniej - przyczyn może być wiele nie tylko związanych z zasilaniem. Jedyne czego nie zrobiłeś to czyszczenie pompek - jak masz taką możliwość to warto je choćby sprawdzić. Najprościej wyeliminować zapowietrzanie się takim sposobem, jak opisał dev14 - zaciskając na noc wąż powrotny a może i zasilający gdzieś za filtrem ( idąc od zbiornika). W moim przypadku to na 100% padnięty zaworek na powrocie pompy. Trzy dni samochód na podwórku, wymrożony w "ciul" na wietrze ledwo kręcił a zapalał. A to wszystko dzięki koledze dev14 i jego informacji o zaworkach - sam nie sprawdziłem dokładnie, ale jeden post i klapka w głowie otwarta. Podziękowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak palimy płyn, to trzeba często uzupełniać jego ubytki. Ja średnio w miesiącu dolewam ok 0.5 litra.

Można próbować... wymieniać filtry, świece, akumulator, przewody, ale niestety to najczęstszy powód w passatach (zresztą widać, po liczności tego typu tematów ).

ja nie dolewam ani grama a też pali na biało po rozruchu zatem nie jest to normą i jak myślę większość tak jak piszesz też nic nie dolewa... - pozatym biały dym + nieprzepalona ropa ( szczypie w oczy , gryzie itp.) to nie jest objaw uszczelki czy spalania płynu ( pod warunkiem że się nic nie dolewa oczywiście)

, u mnie wymiana pompy vacum pomogła temu zapalaniu , łapał nie na wszystkie na raz i nie równo chodził + trzeba było dłużej kręcić, białego dymu to nie zlikwidowało oraz zapachu nie przepalonej ropy ( nie zawsze dymi co jest dziwne...), ale na to też mam pomysł już tyle że kosztowny i na razie robić tego nie będę , ( wałek + szklanki + sprawdzić stan zaworów). No i też zaobserwowałem tankując na różnych stacjach że na jednym paliwie lepiej pali i mniej kopci a na innej jest odwrotnie ( markowe stacje o zgrozo....)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego DEV 14 , co do dymienia , wymiana wałka i szklanek nic nie da , ja to uczyniłem wałek sprawdzony wymiary nominał, szklanki nowe INA F-46516.83 sa to popychacze zamienne za INA F-46516.75 które INA już nie robi, autko chodzi ciszej i mam wrażenie że lepiej przyśpiesza, ale nadal dymi z rana białym śmierdzącym dymem, ale zauważyłem że dym pojawia się po około 3 min od zapalenia ( a dokładniej mówiąc po wyłączeniu dogrzewania świec) mam wrażenie że ten dym spowodowany jest duża wilgocią na dworze , ponieważ kolega posiada Forda Mondeo 2.0TDCI i jest ten sam efekt , biały śmierdzący dym , a w VW na pompkach to jest standard , może spowodowane jest to przez złe odpowietrzenie skrzyni korbowej, bo przez ta nie udana odmę na rurach dolotowych osadza się olej i jest podobny zapach wydostający się z bagnetu lub korka wlewu, ale to są moje prywatne spostrzeżenia i mogę się mylić , mogę tylko powiedzieć że po wyczyszczeniu odmy przez jakiś krótki okres dymu praktycznie nie było.........

A wracają do tematu zapowietrzania , to założona jest nowa pompa i zaworek muszę wykluczyć , zostanie jeszcze uszczelnienie filtra paliwa ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zablokowanie powrotu i zasilania pozwala określić, czy problem jest po jednej, czy też drugiej stronie zaciśniętych przewodów. Piszesz o podejrzeniu: cytuję:..."wydaje mi się że się zapowietrza ......Proszę o mała podpowiedź co jest przyczyną trudności w odpaleniu."

próbuję więc wspólnie rozwiązać Twój problem. Wiadomo, że przy nowej pompie to nie zaworek jest przyczyną tak jak u mnie. Jeśli ciśnienie paliwa jest w głowicy i poprawnie działa zaworek na zasilaniu utrzymując paliwo w przewodzie, to powinien zapalić normalnie, chyba, że problem jest w pompowtryskach. Nie znamy szczegółów porannego zapalania a to istotne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i odrazu przepraszam jezeli jest to niedozwolone. Nie moge zakladac nowego watku wiec opisze swoj problem tutaj. Otoz jest on bardzo podobny. Jestem posiadaczen paska b5 z 97 roku 19tdi 110km. Kupilem w styczniu, wszystko bylo ok przy -20 odpalal odrazu pieknie, szybko. Natomiast po pewnym czasie zaczal sie 'krecic' przed tym jak zapalal. i bylo roznie i nie zauwazylem zeby temperatura miala tutaj jakies znaczenie poniewaz przy -15 odpalal szybciej, bez tego krecenia jak przy temperaturze 0 czasami musial kilka sekund 2-3 czasem anwet 4 sekundy sie krecic nim zapalil. Jedyna modyfikacja ktora robilem z tym autem to wymiana radia. Ostatnio nie robilem zbyt wielu kilometrow natomiast auto uruchamialem kilka razy dziennie na bardzo krotkie trasy, zdarzylo mi sie kilka razy przesiedziec dluzej w aucie przy wlaczonym audio na dosc mocny regulator. Wczoraj nie odpalil mi w ogole, 3 pikniecia, czerwona lampka na komputerze i przy probe uruchomienia silnika powolne 2 obroty i nic. Przyjechal kolega, kable i po kilku minutach odpalilem. Troche jedzilem bylo ok, wieczorem jak probowalem odpalic znow ciezko to poszlo, krecil sie kilka sekund ale odpalil. Dzisiaj jest to samo. Moje pytanie brzmi co z tym zrobic ? Czy jest mozliwosc ze uszkodzilem akumulator czy po prostu musze go albo samemu naladowac albo odpalic na kablach i zrobic troche kilometrow przy minimalnym zuzyciu pradu, bez radia itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej naładuj a potem sprawdź pobór prądu w stanie spoczynku po "uśpieniu" elektroniki. Radio może pobierać za dużo prądu co się często zdarza + krótkie odcinki = rozładowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko ze ja chyba nie mma mozliwosci wyciagniecia akumulatora, przeszkadza mi takie cos co idzie wzdluz szyby nie wiem jak to fachowo sie nazywa. w jaki sposob mam sprawdzic pobor pradu? moge zrobic to samemu czy wizyta u elektromechanika jest potrzebna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładuj na samochodzie - dostęp do akumulatora musi być albo rusz w godzinną trasę - będzie prościej. Do pomiaru poboru prądu (musisz mieć dostęp i tak do akumulatora) potrzebny będzie najprostszy miernik za 14zł , przeczytanie instrukcji oraz odrobina szukania w internecie - opisywane wielokrotnie.Krótko: miernik ustawiony na pomiar natężenia "A" ,jeden koniec miernika do klemy + akumulatora, drugi do zdjętej klemy +. Wyłączone wszystko co pobiera energię, poczekać pół godziny dla pewności, aby elektronika poszła spać. Pobór prądu dopuszczalny to max 70mA (na mierniku 0.07A poboru prądu) Załóż nowy wątek jak sobie nie poradzisz - nie zaśmiecajmy obecnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przeszkadza mi takie cos co idzie wzdluz szyby nie wiem jak to fachowo sie nazywa.

Wierz mi Kolego,da się wyjąć aku bez perturbacji,podszybie nie przeszkadza,kwestia wprawy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam niesprawny zaworek spiętrzający na wyjściu pompy i nie daje to takich wielkich problemów z odpaleniem jak opisujecie. U mnie kręci pół obrotu jak by miał odpalić, po czym ok. jeden obrót bezproduktywny jakby zwolniony i odpala. Trochę powypadają zapłony, delikatnie poszarpywując i praca się stabilizuje. Pompa tandem pompuje mi na wolnych 4,5 bara i może to łagodzi trochę całą sprawę.

Generalnie wojuję z identycznym problemem jak dev14 - czyli biały dym po odpaleniu i gryzące spaliny. To ciut inne odpalanie wiązałem z tym czego poszukuję, ale wychodzi, że to ten zaworek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Generalnie wojuję z identycznym problemem jak dev14 - czyli biały dym po odpaleniu i gryzące spaliny.
dodam że mi ten biały dym i gryzące spaliny utrzymują się do ~55-60* potem jak ręką odjął ... nic nie dymi , jak spadnie tem. znów w okolice 20* to jest powtórka aż do w.w. temperatury. By to było tylko po odpaleniu to bym to olał a tak to nie wiedzieć z której strony to gryźć ... bo objaw jest dziwny , jak by PD to powinno dymić cały czas, jak turbo to olej powinna brać a nie wali w dolot nic, wody nie ubywa , jeździ normalnie , pali też , zatem zostały tylko wałek,szklanki i zawory (szklanki już słychać a w jakim stanie są to nie wiem) ale to latem dopiero będzie do roboty bo pompa wody mi ćwierka na wolnych ( zimny mniej , czym bardziej ciepłe auto tym bardziej) po dodaniu delikatnie gazu przestaje.

Zapomniałem napisać że jak przytrzymie go na 2,5 tyś obr. to dymienie ustaje , jak puszcze gaz i pracuje na wolnych stopniowo się zwiększa aż do wartości stałej ( niezależnie od temp. otoczenia) i tak do osiągnięcia tych magicznych ~60 stopni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dodam że mi ten biały dym i gryzące spaliny utrzymują się do ~55-60* potem jak ręką odjął ... nic nie dymi , jak spadnie tem. znów w okolice 20* to jest powtórka aż do w.w. temperatury. By to było tylko po odpaleniu to bym to olał a tak to nie wiedzieć z której strony to gryźć ... bo objaw jest dziwny ,

Gryzące spaliny to efekt zaślepionego zaworu EGR...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EGR działa tylko przy nagrzanym silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności