Skocz do zawartości
polonez15

Piski nowego paska, skacze napinacz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przy wymianie rozrządu wymieniłem też wszystkie paski na ContiTech i napinacz wieloklinowego na INA. Po tym zabiegu pasek wieloklinowy piszczy niemal cały czas, czy to zimny czy ciepły i napinacz drga może jakieś 6-8 mm na stronę. Po popsikaniu rowków paska WD-40 pasek umilkł i napinacz przestał skakać, stał w miejscu jak przyspawany. Gdzie szukać problemu? Koło pasowe? Pasek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolka alternatora do sprawdzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alternator bez sprzęgła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I dlatego masz problem bo w dieslu powinno być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie spotkałem się jeszcze z tdi który nie ma sprzęgiełka na alternatorze więc raczej to jest przyczyną skakania paska, sprawdz również czy pasek jest odpowiedniej długości i czy jest dobrze założony oraz sprawdź koło pasowe bo się zużywają na nim ząbki prowadzące i to również powoduje piszczenie i szybsze zużywanie się paska. Przy okazji wymienił bym ten pasek gdyż popsikanie go wd40 bo raczej nie był dobry pomysł ponieważ środek ten niszczy gumę, do pasków są specjalne preparaty które je uciszają na pewnien czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy w życiu nie widziałem, by jednorazowe psiknięcie uszkodziło pasek, ale mniejsza z tym. Pasek sam zakładałem, w czym może być błąd? Jak wg. Ciebie można źle założyć pasek? Długość na pewno jest dobra, a co do sprzęgła, każdy AHU go nie ma w alternatorze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie miałem sprzęgła na alternatorze i pasek piszczał. Wymieniałam 2 razy napinacz, Pasek. Ale ostatnio założyłem sprzęgło do alternatora i jest cisza... W katalogach TecDoc-a jak wchodził się na AHU jest sprzęgło alternatora. Ja myslę ze na początku produkcji nie dawali go. Rozmawiałem z kilkoma mechanikami i każdy mi polecał żebym założył.

Edytowane przez Kamil-Driver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To gitarka, i tak zrobię:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No napinacz tak nie skacze jak bez sprzęgła. A ciekawostka kolega zamawiał do jakiegoś BMW koło pasowe i jak mu przyszło było w zestawie sprzęgło alternatora,,, ale założył tylko kolo pasowe jak odpalił to nowy pasek piszczał i telepał się. Wiec założył sprzęgło co miał w zestawie i co ? Cisza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mój błąd pierwsze ahu faktycznie nie miały sprzęgiełka na alternatorze jednak można bez problemu je założyć i wtedy eliminuje się problem piszczenia paska i szybkiego kończenia sie napinacza pod warunkiem że cała reszta osprzętu działa jak powinna. Co do złego założenia paska to chodziło o to czy pasek wszędzie równo leży i czy nic sie pod niego nie dostało bo paska akurat w tdi nie da się inaczej założyć na rolki. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest jak należy, w końcu jestem mechanikiem jakby nie było:P Ale co do sprzęgła to już się dowiedziałem, sama część 80zł a montaż jakieś 20.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Załóż coś markowego bo za 80zł to raczej jakiś topran lub używka chyba że masz gigantyczne rabaty w hurtowni, ostatnio wymieniałem w superbie (sprzęgiełko raczej jest to samo) i płaciłem za ine 140zł przynajmniej mam pewność że troche polata. Wymiana jest banalna pod warunkiem że posiada się nasadke do przykręcenia rolki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki od regeneracji altków/rozruszników mi to proponują, rolka INA, z montażem pierdzielę się bawić przy -30 jakie u mnie bywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pozwolę sobie opisać mój problem w tym temacie. Jakieś 3 tyg temu wymieniłem pasek rozrządu, rolkę kierunkowa, rolkę napinającą, pompę wody, rolkę napinającą pasek wieloklinowy, olej+wszystkie filtry i zaczął się problem piszczenia...

Mam pasiaka 1.9 TDI ATJ 2000r. Przy niskich obrotach coś piszczy. Byłem z tym u mechanika, rozebrał rozrząd i ponownie wszystko od nowa załozył i nadal piszczy zarówno na zimnym jak i ciepłym silniku. ostatnio przyuważyłem, że obok napinacza chyba cos opiłkuje bo sa tam takie delikatne opiłki. Mechanik rozłożył ręce a ja dostaje białej gorączki przy każdym uruchamianiu auta...

Jeśli ktoś potrafi mi doradzić to bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcąc coś poradzić w pierwszej kolejności należało by ustalić czy piszczy układ rozrządu czy osprzętu bo z opisu nie jest to jednoznaczne. Do tego celu proponuje zdjąć paski osprzętu - wielorowkowe i tak odpalić silnik. Jeżeli piszczenie ustąpi to będzie już wiadomo gdzie szukać dalej.

Zakładam że bardziej prawdopodobne jest piszczenie wielorowkowego.

Czy był wymieniany kompletny napinacz paska wielorowkowego np. taki jak w linku i czy to przy nim, czy przy rozrządzie te opiłki?

http://allegro.pl/napinacz-paska-alternatora-038-903-315-p-qat-i2180124542.html

Jeżeli nie był wymieniany to są przypadki gdzie ten napinacz potrafi się wyłamać z mocowania i jedna z rolek szlifuje jego mocowanie co po jakimś czasie może doprowadzić do zerwania albo spadnięcia paska.

Często też odpowiedzialne za piski i skakanie napinacza jest rolka/sprzęgiełko na alternatorze.

 

ps.

Też mam ATJ i rok temu wymieniany był rozrząd (zestaw Ruville)+ napinacz paska wielorowkowego gdyż właśnie był wyłamany(paski zostały stare). Po tej wymianie nic nie piszczało. Teraz (po jakiś 30kkm) wymieniłem jeszcze paski wielorowkowe (Contitech 4PK855 i 5PK1432) i również brak jakiegokolwiek piszczenia.

Edytowane przez GRZECHHH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu pasków furka nie piszczy. Czy jest możliwość, że pasek klinowy został założony odwrotnie i to jest przyczyna? bo teraz tak myślę, że on nie był nowy, tylko skąd te opiłki??? opiłki dostrzegłem blisko napinacza paska klinowego.

Zastanawiałem się, czy ten napinacz nie dotyka obudowy ale jest tam mała szparka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie warto się upewnić czy ten napinacz lub pasek był w ogóle wymieniany. Jeżeli napinacz został też stary to radził bym mu się przyjrzeć bo może być uszkodzony, Stary pasek też może być wyciągnięty przez co napinacz nie pracuje optymalnie. Czy zmienia kierunku założenia paska da takie objawy nie wiem ale przyjęte jest żeby zakładać tak samo. Jak duże ruchy wykonuje napinacz na wolnych obrotach? i jakiego koloru te opiłki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opiłki są szare. Byłem u mechanika i powiedział mi, że przy napinaczu coś tam dorabiali bo się wyrobiło, a nie chciał mnie na koszty naciągać bo to ponoć ma 600zł kosztować. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć bo wywaliłem 1500zł a auto docelowo pracuje gorzej niż przed wymiana. tzn nie gorzej mechanicznie tylko wydaje paskudny dla ucha dźwięk a ja lubię jak wszystko pięknie pracuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem jak to to rozumieć... Czyli reanimowali ten napinacz? wymienili w nim tylko rolkę? Nie napisałeś też jak duży ruch(skakanie) wykonuje ten napinacz na obrotach jałowych. W większości przypadku wszyscy radzą że jeżeli jest z nim coś nie tak to wymienia się na nowy kompletny napinacz najlepiej dobrej marki. Jeżeli wymieniona była tylko rolka to sam napinacz może być już zużyty przez co słabiej naciąga pasek i stąd ten pisk. Kosztuje on od 200 do 500zl w zależności od producenta i miejsca gdzie się kupuje więc może to właśnie o tym koszcie mowa. Dowiedz się dokładnie co zostało wymienione a co zreanimowane w układzie pasków wielorowkowych!

Teraz jest tylko niemiły dźwięk dla ucha ale jak zerwie ci pasek z powodu że coś tam jednak trzeba było wymienić i w najgorszym wypadku wkręci się w rozrząd, too jeszcze szarpnie mocno po kieszeni...

 

Podaje linki traktujące o problemach z napinaczem:

http://forum.vw-passat.pl/threads/42178-Samonapinacz-paska-alternatora?highlight=napinacz

http://forum.vw-passat.pl/threads/5913-napinacz-paska-wielorowkowego?highlight=napinacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanik mi powiedział, że w środku jest taka jakby gumowa rączka w której się kręci wałek i to się właśnie wyrobiło i on tam wstawił ebonitową rurkę czy coś takiego. Powiedział, że robił juz tak wcześniej i nigdy nie było z tym problemów.

Sam już nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności