Skocz do zawartości
sebol

Na zimnym nie pali na ciepłym pali

Rekomendowane odpowiedzi

Mam to samo. Rano odpalam paska i po chwili wskakuje na wysokie obroty i powoli z nich " zjeżdża"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba wszystkie tak maja , im nizsza temperatura tym wyzsze obroty przez jakis czas potem schodzi na swoje u mnie prz -15 wchodzi na okolo 1000 -1100 po minucie czy dwoch spada na 900 obrotow

 

szfagier ma toyote i ten dieselek jest na wyzszych obrotach za kazdym razem puki temperatury 90 nie zlapie , to dopiero bol heh

Edytowane przez adamek77

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to chyba wszystkie tak maja , im nizsza temperatura tym wyzsze obroty przez jakis czas potem schodzi na swoje u mnie prz -15 wchodzi na okolo 1000 -1100 po minucie czy dwoch spada na 900 obrotow

Ja rozumiem, że 1100-1200 ale u mnie nigdy nie podskoczyło do 1800 jak wyżej pisze kolega, raczej nie jest to normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zimę chodzi dłużej na ssaniu i dlatego ma wyższe obroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W zimę chodzi dłużej na ssaniu i dlatego ma wyższe obroty.

Diesel nie ma ssania,ma zwiększoną dawkę,a co za tym idzie obroty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze jedno pytanie , czy przy zakupie pompy wakum wazne jest jaką moc ma auto ?bo na wyglad to są takie same...NP. mam AVF 130KM czy bedzie pasować z 115 lub 101KM ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Diesel nie ma ssania,ma zwiększoną dawkę,a co za tym idzie obroty...

 

B3 ma z lewej strony pod włącznikiem świateł dźwigienkę w zimę się przydaje, kiedyś ktoś mi powiedział że to ssanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w dziale"B5";-)

 

Wiem, ale silnik też diesel. To był przykład.:jasne

B5 sam sobie to reguluje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OT: ssanie to jest całkiem co innego, to jest wyprzedzenie kąta wtrysku i ew. zwiększenie dawki. EOT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kuqi

witam, ja mam taki problem, zakupiłem b5 tdi 90 km, od razu wymieniłem rozrząd i po wymianie pali ciężko na zimnym, jak już się rozgrzeje to jak strzala ale jak postoi pare godzin to znow ciezko, w zime po dluzszym postoju grzeja swiecie to odpala ale w lato jest tragedia muszę wyjmowac wtyke od czyjnika temeperatury wody i wymuszam grzanie swiec wtedy i odpala, w czym problem? coś z pompa? kątem wtrysku? swiece dzialaja bo grzeja, przyd kreceniu na zimnym kal nie chce palic to szar0-bialy dym leci spod maski i z wydechu:) ???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam podobny problem w swoim AJM. Na poczatku jak postal przez noc to nie chcial odpali rano od kopa. Efekt byl taki jak by sie paliwo cofalo bo po 3 lub 4 razach w koncu odpalal. Wazne jest to ze jak juz odpalil to szedl rowno od samego poczatku. Poprawialem wszystkie opaski na przewodach paliwowych, filtr paliwa wymieniony w pazdzierniku 2011. Nic to nie dalo. Ostatnio odkrecilem nawet przewody od baku paliwa i ta duza nakretke. W sumie to nic tam nie ruszalem tylko poskladalem spowrotem. O dziwo po tych wyczynach auto palilo od kopa przez kolejne 3 dni. Na 4 dzien znow cos nie tak. Stal 8 godz, po moim powrocie odpalil od kopa, jazda kilka km, postoj 3 godz wracam i juz sie zapowietrzyl. Nie mam juz zielonego pojecia gdzie szukac przyczyny. Swieczki nowe, aku nowy, filtr paliwa tez. Kupilem go we wrzesniu zeszlego roku i miesiac pozniej mial robiony tzw duzy przeglad. Acha, dodam tylko ze auto ma jeszcze problem ze spalaniem oleju. Na 5 tys km spalil jakies 2 litry i przydymia na bialo. Moze to ma cos wspolnego z tym odpalanie? Chociaz najpierw zaczal dymic a dopiero jakies 3 miesiace pozniej palic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PrzemeKBC - sprawdź cisnienie na wacum-pompie, mogą też byc uszczelnienia na pompkach..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wyszlo szydlo z worka. Bylem dzis u mechanika na diagnozie. Niestety nie mam dobrych wiesci... To cofanie paliwa to nieszczelnosci na vacum pompie a dokladnie to cieknie mi olej z pod niej. Wyciek jest bardzo delikatny ale jest. Po dluzszym postoju uzbiera sie doslownie kropelka oleju. Ale gdyby to bylo tylko to to bylby pikus. Dymienie z rury i ubytki oleju to efekt zuzytego silnika. mechanik sprawdzil mi turbo, jest OK. Uszczelniacze zaworowe wymienial mi 2 miesiace temu inny macher wiec zachodzi duze prawdopodobienstwo ze to nie one sa przyczyna. Oringi na pompkach rowniez wymienione. Zostaja pierscienie. Zwlaszcza ze jak wyciagne bagnet na odpalonym silniku to dmucha dym jak z komina, a to co wylatuje po odkrecniu korka przechodzi ludzkie pojecie. Zyga kropelkami oleju a do tego duzo dymu.

Puki co padla decyzja ze macher sciagnie glowice, powyciaga wnetrznosci i zobaczy na gladzie cylindrow i zobaczymy czy to sie jeszcze nadaje do remontu. Jak sie nadaje to remont a jak nie to uzywke trzeba bedzie.

Tak sobie myslalem i wolalbym zeby to sie jeszcze nadawalo do remontu. Nie wiadomo na jaka uzywke trafie a po remoncie bede pewien co mam zrobione. A Wy co o tym sadzicie?

 

P.S.

dzwonilem dzis za kilkoma uzywkami. Zgadnijcie co. Rzaden nie mial wiecej niz 175 tys km ale jeden gosc przeszedl samego siebie. Podobno ma silnik z 2000 roku z przebiegiem 120 tys km... hehe... :lol3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh z tym remontem to by sie jeszcze wstrzymał,. czy mechanior sprawdzil ciśnienie na cylindrach ? , rury dolotoweczy nie sa gdzieś pęknięte ?.. może uszczelka pod glowcą ... opcji jest wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cisnienia nie sprawdzal bo nie mial wczoraj na tyle czasu. Umowiony jestem na 12. marca i wtedy bedzie mial czas tylko dla mojego auta wiec napewno to zrobi przed rozbieraniem silnika dla pewnosci. Z reszta wszystkie znaki na niebie i ziemi przemawiaja za pierscionkami. Dymienie z bagnetu oleju i z pod odkreconego korka wlewu oleju w szczegolnosci. Co do uszczelki... Wszystko sie okarze jak zrzuci glowice. Przewody od turba sprawdzal. Samo turbo tez. Z reszta gdybym mial uwalone turbo to gdy wzrastaja obroty to i cisnienie wzrasta wiec turbo powinno wiecej dawac i dym za autem powinien byc jak cholera. Przynajmniej teoretycznie :) Teraz jest tak ze jak go odpale to siwiutenko na mna jest na poczatku jak jest zimny przez jakies 5 min. Im jest cieplejszy tym dymienie ustepuje. Po rozgrzaniu na wolnych obrotach tylko lekki dymek z rury a jak jade i ma z 3 do 4 tys obr to wszystko OK. Dymku nie widac. Wiem ze on jest na tyle maly ze nie widze go w lusterku ale gdyby turbo puszczato to przy takich obrotach silnika za mna powinna byc mgla. Chyba ze czegos nie rozumiem... Nie znam sie na tym az tak dobrze...

Zreszta jak macie pomysly to smialo...

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=WSmIh9KwZpQ&feature=youtu.be

Edytowane przez PrzemeKBC
dodaje filmik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jednak były to świece pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Jakby ktoś mógł pomóc to będę wdzięczny. Nadeszła jesień i chłodne nocki i co za tym idzie-problemy z uruchamianiem silnika. Powtórka z zeszłego roku/zimy - obiawy: Musi długo kręcić aby załapał ale tak jakby tylko na gary palił a gdy już go tak pomęcze to po chwili łapie na wszystkie. Mój pasek rok 98, przebieg 290 tyś, 1,9 TDI AFN 110 koników. Świeczki sprawdzone,Bateria z zeszłego roku, instalacja OK. Podpięty pod vag wykazuje kąt 39-40. Oto moje pytanie: Czy ta wartość jest ok,tzn czy mieści się w granicach normy i czy to może być powodem tego opornego palenia?Gościu który robił pomiar,twierdzi że jest w normie i raczej taka mała odchyłka nie powinna wpływać na tak cięzkie palenie.Proszę o pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ustaw kąt na około 55 i jeśli świece sprawne powinien palić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ustaw kąt na około 55 i jeśli świece sprawne powinien palić.

 

Czyli to może być powodem ciężkiego palenia? Norma liczy 49-51 jak się nie mylę? chyba ciężko będzie przestawić o tak małą wartość? Może jakaś podpowiedź,jakim sposobem to "trafić" bo pewnie nie obędzie się na kilku próbach? I w którą stronę przestawić,na logikę to chyba przeciwną stronę pracy koła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności