maciek1863 Zgłoś #41 Napisano 17 Lutego 2012 Ci mechanicy to faktycznie moi znajomi bo przyjeżdzają do mnie do sklepu po części Jeden ma swój warsztat a drugi pracuje w takim większym warsztacie a po godzinach u siebie w garażu naprawia auta:) a to w takim razie na pewno nie robią w bambuko Jutro napiszę co i jak dzieje się w tym zbiorniczku to w takim razie czekamy :oki kolego sprawdź te klapy nawiewów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marco Zgłoś #42 Napisano 18 Lutego 2012 Dzisiaj sprawdziłem to co wczoraj napisałeś maciek1863 Na zimnym silniku żadna piana nie leci z przelewu. Normalnie powoli spływa płyn po ściankach. Później po dość forsownej jeździe zatrzymałem się i sprawdziłem dwa razy czy wywali mi płyn po odkręceniu korka. Za pierwszym razem wąż nie był za bardzo twardy i po odkręceniu korka tylko raz sykneło i żaden płyn nie poszedł górą było ok. Za drugim razem znowu to samo nie wywaliło płynu ale wąż od chłodnicy był miękki tak jakby wogóle ciśnienia nie było. A co do płynu to żadnych bąbelków po rozgrzaniu nie ma. Mechanik dwa lata temu zalał cały układ koncentratem, płyn koloru niebieskiego (nie znam marki) Po tych dwóch latach dolałem niedawno dosłownie 200-300ml płynu STP (mieszalny ze wszystkimi płynami). Tylko dziwi mnie ten płyn bo pływają w nim takie srebrne drobinki i gdy zanurzyłem palec to jakieś czerne kropki miałem na palcu. Po potarciu nie rozmazały się tylko znikneły. Nie wiem co to było. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maciek1863 Zgłoś #43 Napisano 18 Lutego 2012 Na zimnym silniku żadna piana nie leci z przelewu. Normalnie powoli spływa płyn po ściankach.Później po dość forsownej jeździe zatrzymałem się i sprawdziłem dwa razy czy wywali mi płyn po odkręceniu korka. Za pierwszym razem wąż nie był za bardzo twardy i po odkręceniu korka tylko raz sykneło i żaden płyn nie poszedł górą było ok. Za drugim razem znowu to samo nie wywaliło płynu ale wąż od chłodnicy był miękki tak jakby wogóle ciśnienia nie było. to że sobie syknie po odkeceniu to akurat normalne w końcu ciśnienie w układzie jest też u siebie dziś sprawdziłem po ok 200km i też ciśnienie uszło A co do płynu to żadnych bąbelków po rozgrzaniu nie ma. jeśli byś miał przedmuch do układu chłodzenia byłby efekt "gotowania" się płyny leciały by bąbelki lub spieniony płyn z wężyka przelewowego... Mechanik dwa lata temu zalał cały układ koncentratem, płyn koloru niebieskiego (nie znam marki) Po tych dwóch latach dolałem niedawno dosłownie 200-300ml płynu STP (mieszalny ze wszystkimi płynami) a czy po dolewce zauważyłeś żeby ubywało płynu? Tylko dziwi mnie ten płyn bo pływają w nim takie srebrne drobinki uszczelniacz do chłodnic nie był czasem sypany? gdy zanurzyłem palec to jakieś czerne kropki miałem na palcu musisz to sprawdzić czy na pewno nie jest to olej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marco Zgłoś #44 Napisano 18 Lutego 2012 Po dolewce nic nie ubyło i żadnego proszku też nie sypałem. Po odkręceniu korka płyn jest spokojny, nic się nie gotuje. Z przelewu poprostu spływa sobie płyn i jest wszystko ok. Więc nie wiem skad ta diagnoza mechaników? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #45 Napisano 13 Listopada 2012 odgrzeję trochę kotleta - Czy paskach b3/b4 jest zawór na nagrzewnicy co steruje grzaniem (nie załacza go) na czas rozgrzewania silnika? (domyślam sie, że nie, ale chciałem się upewnić) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kobuzzz Zgłoś #46 Napisano 13 Listopada 2012 Nie ma, obieg jest stały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kajaru Zgłoś #47 Napisano 13 Listopada 2012 odgrzeję trochę kotleta - Czy paskach b3/b4 jest zawór na nagrzewnicy co steruje grzaniem (nie załacza go) na czas rozgrzewania silnika? (domyślam sie, że nie, ale chciałem się upewnić) Jeżeli chcesz przyśpieszyć przełączenie się z benzyny na gaz to zamknij obieg ciepłego powietrza- środkowe pokrętło sterowania na niebieską kropkę, dopiero po przełączeniu na gaz puszczasz ciepełko do środka paska. Trochę szybciej przechodzi na gaz . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #48 Napisano 13 Listopada 2012 Nie ma, obieg jest stały. a ja widziałem passka b3 z takimi zaworami. nie wiem czy ori, czy z golfa ale były... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #49 Napisano 14 Listopada 2012 (edytowane) A może ktoś podpowiedzieć bazując na poniższym rysunku jaki jest kierunek obiegu cieczy (chodzi o nagrzewnicę) http://www.motor-talk.de/bilder/unterschied-wasserflansche-g9161484/2e-unterdruck-25514-i203080305.html Obecnie mam podłaczony reduktor jak poniżej, ale pod aku jest webasto (nie działa) i zimą mi się bardzo długo przełacza na LPG (po 7-8 km przy -20 stopniach majac temp przeł na 25C). Czy propozycja zmiany jest sensowna? Edytowane 14 Listopada 2012 przez robertk2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #50 Napisano 14 Listopada 2012 prawy wąż to wejście a lewy to wyjście. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #51 Napisano 14 Listopada 2012 prawy wąż to wejście a lewy to wyjście. Przepraszam, możesz opisowo - którym przewodem jest wypychany ciepły płyn z silnika a którym jest powrót do silnika i jak to się ma do mojego podłaczenie reduktora. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #52 Napisano 14 Listopada 2012 Płyn z silnika na nagrzewnice płynie przewodem z króćca na głowicy. Skoro masz nie działające webasto i płyn niepotrzebni się w nim schładza to: wąż który wychodzi z głowicy w miejscu jego przecięcia i wstawienia węża w reduktor likwidujesz przejście na webasto i podpinasz się wprost do reduktora... ...to samo z powrotnym wężem z webasto...likwidujesz wąż od webasto i do parownika podpinasz się z wężem któty idzie z webasto na nagrzewnicę. Patrząc na fotę braknie Ci oryginalnego węża ( wejście i wyjście na webasto)i i będziesz musiał zastosować jakaś przejściówkę (plastik, aluminium lub nawet miedziana rurka z CO). Płyn popłynie przez parownik na nagrzewnicę...reduktor szybciej się wtedy nagrzeje.... ...niepotrzebna strata ciepała (webasto) zostanie zlikwidowana. ....Nie bardzo wiem jak konkretnie wygląda schemat webasto ale tyle wywnioskowałem ze zdjęcia. PS. Za poradę należy mi sie wymontowane webasto i cała reszta tego ustrojstwa....koszty detergentu zużytego po zabiegu i należność za wysyłkę pokryję z własnej kieszeni...trudno moja strata.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #53 Napisano 16 Listopada 2012 (edytowane) Dzięki Włodek, Co do przejściówki - jaka może byc ca średnica tego węża co u mnie wychodzi z głowicy? Patrząc na fotę braknie Ci oryginalnego węża ( wejście i wyjście na webasto)i i będziesz musiał zastosować jakaś przejściówkę (plastik, aluminium lub nawet miedziana rurka z CO). Jest tam coś kombinowane, bo zwróć uwagę czujnik temp. jest na tym wężu co idzie do webasta i Ty masz go z przodu. Dodatkowo mam "Kaltstart Regler" dla spełnienia normy EURO2 - te dwa cienkie węzyki podciśnieniowe wychodzą z zaworu - regulowanego temperaturą cieczy. Przypuszczam, że stąd te mody u mnie. Wiecej o tym: http://de.wikipedia.org/wiki/Kaltlaufregler a konkretnie ma to zainstalowane: http://www.motor-talk.de/forum/aktion/Attachment.html?attachmentId=544358 Generalnie słyży to do zubożenia mieszkanki jak zupełnie zimny silnik - ekologia - ciekaw jestem ile trzeba było zapłacić za tę ekologię. ....Nie bardzo wiem jak konkretnie wygląda schemat webasto ale tyle wywnioskowałem ze zdjęcia. To jest po prostu piec, który ma wejście i wyjście, w sensie przepływu płynu... ot tyle Za poradę należy mi sie wymontowane webasto i cała reszta tego ustrojstwa....koszty detergentu zużytego po zabiegu i należność za wysyłkę pokryję z własnej kieszeni...trudno moja strata.... Wolałbym jakiś inny ekwiwalent - trzeba to ustalić Edytowane 16 Listopada 2012 przez robertk2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #54 Napisano 17 Listopada 2012 jaka może byc ca średnica tego węża co u mnie wychodzi z głowicy? Przy samej głowicy jest dość spora ale potem powinna się zwężać i wynosić około 15-16 mm średnicy wewnetrznej węza. Kupisz w sklepie wąż wodny (tylko typowo wodny nie olejowy) z metra. średnica tego węża jest idealna pod króćce w reduktorze a jako połączenia z ori wężami to urzyj kolanek... http://www.phjacus.pl/Kolanka-gazowe-wodne-c18.html Kolanka są lepsze bo nie musisz przeginać węży. Spytaj w sklepie o takie kolanka przy zakupie węża. Co do webasta to oczywiście żartowałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sentyy Zgłoś #55 Napisano 20 Listopada 2012 Podepnę się pod temat: Mianowicie mam problem ze słabym grzaniem w środku. - Temperatura prawidłowa (90), wszystkie rurki gorące ale: rurki od nagrzewnicy mam letnie, jednak jest przepływ oraz układ jest odpowietrzony (przedmuchiwałem wodę aż wyleci z odpływu nagrzewnicy) - ciepła a nie gorąca rurka dochodząca do reduktora gazu - gdy auto nie grzeje w środku nie mogę jeździć na gazie bo auto gaśnie i wogóle nie trzyma obrotów - w lecie kilka razy z nadmuchu wyfruwała mi ta czarna gąbka - przy dłuższej pracy silnika na ok 4500 obrotów, autko grzeje, gdy obroty spadną do 3000 obrotów, wieje chłodem. I tak w kółko macieju. Wie ktoś może gdzie tkwi u mnie problem? Pierwsze objawy pojawiły się po pierwszym przymrozku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #56 Napisano 20 Listopada 2012 Mianowicie mam problem ze słabym grzaniem w środku.- Temperatura prawidłowa (90), wszystkie rurki gorące ale: rurki od nagrzewnicy mam letnie, jednak jest przepływ oraz układ jest odpowietrzony (przedmuchiwałem wodę aż wyleci z odpływu nagrzewnicy) - ciepła a nie gorąca rurka dochodząca do reduktora gazu - gdy auto nie grzeje w środku nie mogę jeździć na gazie bo auto gaśnie i wogóle nie trzyma obrotów - w lecie kilka razy z nadmuchu wyfruwała mi ta czarna gąbka - przy dłuższej pracy silnika na ok 4500 obrotów, autko grzeje, gdy obroty spadną do 3000 obrotów, wieje chłodem. I tak w kółko macieju. Wie ktoś może gdzie tkwi u mnie problem? Pierwsze objawy pojawiły się po pierwszym przymrozku. 1. reduktor w szereg.. 2. klapki nawiewów do regeneracji = ponownego oklejenia 3. poobserwuj jak zachowuje się dolny wąż od chłodnicy. czy nagrzewa się od początku, czy jest zimny i dopiero później nagle robi się ciepły. zegary mogą kłamać.. mogę zaproponować jeszcze test porównania wskazania zegarów.. potrzebny jest termometr który włożysz w zbiorniczek wyrównawczy i porównasz wskazania termometru z zegarami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sentyy Zgłoś #57 Napisano 21 Listopada 2012 1. reduktor w szereg..2. klapki nawiewów do regeneracji = ponownego oklejenia 3. poobserwuj jak zachowuje się dolny wąż od chłodnicy. czy nagrzewa się od początku, czy jest zimny i dopiero później nagle robi się ciepły. zegary mogą kłamać.. mogę zaproponować jeszcze test porównania wskazania zegarów.. potrzebny jest termometr który włożysz w zbiorniczek wyrównawczy i porównasz wskazania termometru z zegarami. 1- napewno reduktor? gdy było ciepło to auto jeździło normalnie na gazie 2- to odpada nie będe przecież deski rozdzielczej ściągał.... 3- zegary zegarami, ale jak woda bulgota na otwartym zbiorniczku i wszystkie rurki parzą w ręce (oprócz te prowadzące do nagrzewnicy) to termometr jest zbędny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #58 Napisano 21 Listopada 2012 1- napewno reduktor? Na pewno z resztą po co pytasz Łukasz ci napisał co zrobić a ty dalej swoje zrób tak jak napisał bo najprędzej masz zapowietrzoną nagrzewnice a jak zrobisz reduktor w szereg to po kolei będzie wszystko się nagrzewało ja tez to przerabiałem i nie mam problemów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sentyy Zgłoś #59 Napisano 21 Listopada 2012 hmm myślałem ze chodzi że do wymiany ;D A mógłby mi ktoś powiedzieć jak krok po kroku zmienić reduktor w szereg? (pierwszy raz z czymś takim się spotykam) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #60 Napisano 21 Listopada 2012 A mógłby mi ktoś powiedzieć jak krok po kroku zmienić reduktor w szereg? Wiesz co to połączenie szeregowe jest jak nie to wpisz w wyszukiwarkę internetowa będziesz wiedział, a po któtce musisz wpiąć reduktor w układ chłodzenia żeby z głowicy przewód prowadził do reduktora później do nagrzewnicy lub odwrotnie ale ten pierwszy pomysł jest lepszy bo teraz masz pewnie 2 trójniki na przewodach powrotnym i zasilającym musisz zrobić żeby było bez trójników. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach