Passat V6 3.2L 250KM wyginające się tarcze hamulcowe.

[Gość Bori]

W lipcu 2006 odebrałem z salonu Passat 3.2L 250km i po przejechaniu około 15 000 km poczułem coraz mocniejsze dragania kierownicy. W warsztacie stwierdzono, że tarcze hamulcowe są powykrzywiane i wywyłują taki efekt. Stwierdzili, że zbyt szybko jeżdże.

 

Samochody zmieniam co 3 lata i zawsze jeżdżę tak samo więc jakaś totalna bzdura. Teraz mam już prawie 30 000 km i zaczyna się to samo. Powoli zaczynam czuć drżenie kierownicy.

 

Czy ktoś ma takie same doświadczenia.

 

Owszem samochód wyciąga 260 km/h. ale tak go stworzono i tarcze powinny to wytrzymywać.

[JAFO]

Bzdurne tłumaczenie

1. Cały czas masz gwarancję.

2. Auto przeszło homologację i jedno, co mogą tobie zarzucić, to próbę wbicia wstecznego biegu przy 165kmh

2'. W związku z tym jeżdżąc cały czas z takimi prędkościami masz gwarancję sprawnego działania auta. W przeciwnym wypadku napewno jego Vmax zostałaby zmniejszona.

3. Na naprawione elementy i tak dają gwarancję.

4, Niech znajdą bezpośrednią usterkę powodującą wyginanie się tarcz.

 

 

Niech się wezmą do nauki ci serwisanci.

[Gość Bori]

1. Cały czas masz gwarancję.

 

Niestety nie jest tak do końca z tą gwarancją bo gwarancja na części eksploatacyjne jest trochę inna i na tarcze dają jeżeli dobrze pamiętam 6000 km. Ja miałem zmienione bezpłatnie ale pewnie gdy teraz do znowu się zgłoszę zaczną się schody. Myślę, że u innych pojawi się ten sam problem tylko na razie takich samochodów jest chyba mało sprzedanych w Polsce. Po wymianie tarcz jeździłem na biegu S bo wtedy jest dodatkowo hamowanie silnikiem i nie zdarzyło mi się żadne mocne hamowanie dlatego jestem pewien, że to jest jakaś wada, pewnie tarcz. Może je zrobili zbyt durze, bo naprawdę są wielkie. Oglądałem tarcze w innych samochodach z takimi silnikami i były mniejsze. Teoretycznie czym większa moc tym powinny być tarcze większe ale z drugiej strony przy wysokich temperaturach większe na pewno się łatwiej wygną. Możliwe, że przyczyną są też z podwójne przednie klocki hamulcowe które ale to serwis powinien coś zrobić i mam nadzieję, że jak problem będzie się powtarzał to ktoś się tym zajmie

[Gość hha]

Wcale nie zdziwiłbym się jakby problem siedział w stopie stali. A jeszcze bardziej bym sie nie zdziwił gdyby w proporcjach stopu maczała swe rączki firma TRW.

 

TRW = gówno

 

 

Właśnie sprawdziłem:

Tam jest tarcza 345mm x TH:30mm x THmin: 27mm no i producentem jest kto? TRW-Lucas

 

 

HHA

[Gość mks]

Juz drugi raz ktos zwraca uwage na usterki ukladu hamulcowego - ciekawe kiedy , o ile przysla mi zawiadomienie o przyjezdzie do serwisu w celu naprawienia usterki w ukladzie hamulcowym ktora rzekomo istnieje w 200setkach.

[Przemo-Kielce]

Witka,

 

Przy takiej mocy to nie dziwne ze tarcze siadają.

Pewno jakieś tanie tarcze dali....

 

No ja bym się wkurzył jak by padly tarcze w nowej bryce !!!

A po tekście ze za szybko jeżdżę zabił bym serwis śmiechem.

 

Następnym razem weź ich ekspertyzę na piśmie.

Wyśmienity materiał np. do Telexpresu

 

Pozdro

Przemek

[jedrus]

dokładnie - nie daj się im :-)

jak będzie trzeba - walka na noże. kupujesz auto za ponad 100 tys. zł a oni wmawiają Ci, że siadają tarcze od za szybkiej jazdy... no way. napisz do motoryzacyjnych brukowców - Auto Świat, Motor itp - nic Cię to nie kosztuje, a może ukróci bezczelność serwisów. Jestem za tym, aby nie popuszczać w takich sprawach. Inaczej każdego będą przerabiać wmawiając jakieś głupoty

[Gość hha]

Jędruś, powiem Ci, że w zasadzie nie ma szans na wygraną. Swego czasu pamiętam sprawę z Daimlerem-Chryslerem, kiedy to w wozach tych marek z lat 2004-2005 siadały hamulce SBC (Sensotronic Brake Control). Kilkatysięcy poważnych spraw na całym świecie, kilkadziesiąt poważnych wypadków w tym i w Polsce było kilka takich. Nagle przy hamowaniu wyświetlał sie napis SBC General Failure i auto pozostawało bez hamulca zasadniczego ani bez ręcznego bo wszystko było elektryczne. Producent wycofał sie z tych hamulców z produkcją od 2006roku ale prawie wszystkie sprawy z klientami nie zostały załatwione pozytywnie. Klienci najdroższych modeli jak AMG chcieli nawet oddawać samochody lecz producent ich za każdym razem wyśmiewał i oddalał sprawę. Ze swojego podwórka to mogę podać sprawę jednego z AMG E55 z roku 2005, który uległ wypadkowi z powodu hamlców SBC. Klient miał Mercedesy od samego początku i nagle trafił mu sie taki kloc. Auto chciał oddać bo miał takie 2 modele. Niestety MB Sosnowiec oddalał sprawę za każdym razem mówiąc, że wymieniono częsci za 2500 euro i jest już OK. Niestety nie było bo cały świat na forach mówił, że po naprawie błędzy w hamulcach sie nadal pojawiały. Sprawa ciągnie się teraz w sądzie a klient nie uzyskał od producenta NIC !!!

 

Także ja wątpię w jakiekolwiek proste załatwianie spraw z wymianą częsci, które bezpośrednio powiązane są z elementami eksploatacyjnymi jak i jeżeli chodzi o same elementy eksploatacyjne.

 

HHA

[the.wolf]

mysle ze ten samochod jest malo popularny na naszych drogach.... poszukaj na forach zagranicznych moze cos takiego mialo miejsce. najprosciej kup dobre tarcze aftermaketowe i zobacz co sie bedzie dzialo.