kzarczyn Zgłoś #1 Napisano 28 Września 2011 Witam Przy wymianie sworznia wahacza wyszła mi prawa półoś ze skrzyni biegów. Wsunąłem ją z powrotem i wszystko złożyłem. Po przejechaniu kawałka straciłem napęd. Okazało się, że prawa flansza jest odsunięta od skrzyni i wyszła z zazębienia. Rozebrałem to wszystko wymieniłem simering i złożyłem do kupy. Co trzyma flanszę w skrzyni, aby nie wyłaziła? Sam simering stawia raczej słaby opór. Czy to jest możliwe aby przesunęło się na tyle aby stracić napęd, czy coś mam nie tak? Czy przy wyjęciu flanszy ze skrzyni nie powinien wyciekać olej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 29 Września 2011 (edytowane) Co trzyma flanszę w skrzyni, aby nie wyłaziła? Do tej pory przekonany byłem że zabezpieczenie sprężynowe , ale po tym co tu przeczytałem to zwątpiłem. Edytowane 29 Września 2011 przez lebow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cysiokysio Zgłoś #3 Napisano 29 Września 2011 nigdy tego nie rozbierałem ale wg etki to chyba powinna wyleź razem z półośką? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #4 Napisano 29 Września 2011 powinna wyleź razem z półośką? Nie powinna,choć może sie tak zdarzyc jak czymś podważymy kielich lub będziemy szarpać za półoś. Nr 8 na schemacie to właśnie zabezpieczenie sprężynowe które nie pozwala wyjechać kielichowi ze skrzyni. Po wyjęciu kielicha coś tam się oleju powinno ulać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #5 Napisano 29 Września 2011 Były dwa rodzaje mocowania flansz, pierwszy - pierścień osadczy i drugi - śruba z łbem stożkowym np. w skrzyniach do silników o mocy bodajże >85 kW. Wtedy w skrzyni są dodatkowe sprężyny wypychająca flansze do zewnątrz. ---------- Post added at 11:23 ---------- Previous post was at 11:21 ---------- kzarczyn u Ciebie na 99% jest pierścień metalowy, wymień go na nowy i nic nie powinno już wypadać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zipek135 Zgłoś #6 Napisano 29 Września 2011 W passacie b4 afn flansza jest mocowana na śrubę imbusową stożkową 6 . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #7 Napisano 29 Września 2011 Dzięki za odpowiedzi. No właśnie tego pierścienia numer 8 mi brakowało. Mógłby mi ktoś podać numer tego pierścienia, bo w sklepie z opisu to raczej nie znajdą. pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cysiokysio Zgłoś #8 Napisano 30 Września 2011 012409413a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #9 Napisano 30 Września 2011 Dzięki za ten numer. Pojawił się nowy problem. Po wyjęciu flanszy okazało się, że pierścień jest w środku, a za nim jest kawałek blaszki z dziurką na środku. Myślałem, że ta blaszka to jakaś zaślepka skrzyni, ale jak patrzę na rysunek i na moją flanszę to wychodzi na to że urwało mi flanszę za pierścieniem. Na domiar złego przy próbie wyjęcia zarówno końcówka flanszy jak i pierścień wpadły do środka skrzyni. Teraz mam kilka pytań do fachowców. 1. Czy ten pierśiceń z końcówką flanszy może mi wpaść między koła zębate i narobić szkody, czy siedzi gdzieś w obszarze zamknietym? (Prawa strona) 2. Czy jedyny sposób aby to wyjąć to jest wymontowanie skrzyni i rozebranie na stole, czy da się jakoś rozkręcić układ różnicowy na samochodzie? 3. Czy komuś to się wcześniej przydażyło, czy tylko ja mam takiego pecha? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #10 Napisano 30 Września 2011 Żeby rozebrać dyfer trzeba w zasadzie rozpołowić skrzynię, więc trzeba ją wyjąć z auta. Jeśli naprawdę jakimś cudem się urwał ten kawałek, to wpadł do kosza trzymającego satelity więc jak najbardziej może się zmielić. Ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, może daj zdjęcie tej flanszy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #11 Napisano 1 Października 2011 No to niewesoło. Ja już złożyłem wszystko do kupy i zdjęcia nie zrobiłem. Ale wygląda to jak na zdjęciu: http://obrazki.elektroda.net/61_1282992883.jpg Tu jest dowód, że to jednak jest możliwe i nie tylko ja mam takiego pecha. http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1753254.html Jeszcze spróbuje z magnesem, bo samochód nie jeździł z tym, a jak się nie uda to wyciągam skrzynię. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #12 Napisano 1 Października 2011 Niezła masakra, współczuję oby się udało jakoś wydobyć go bez targania skrzyni. ---------- Post added at 23:50 ---------- Previous post was at 23:48 ---------- Swoją drogą, myślę że urwało się dlatego, że flansza powoli wysuwała się z gniazda, w końcu wysunęła się na tyle, że pracował tylko wielowypust za pierścieniem i zwyczajnie się ukręcił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #13 Napisano 1 Października 2011 Urwany fragment jeśli nie zblokował satelit w różnicowym to prawdopodobnie jest już na dnie skrzyni. Skrzynie biegów mają z reguły we wnętrzu magnes który wyłapuje opiłki metali, i ten magnes może wychwycić urwany fragment, ale to takie domysły. Jazda w niepewności że w każdej chwili może sie coś w skrzyni rozlecieć nie jest zdrowa na nerwy. Ja bym skrzynię dla psychicznego komfortu rozpołowił i pozbył się problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #14 Napisano 2 Października 2011 Swoją drogą, myślę że urwało się dlatego, że flansza powoli wysuwała się z gniazda, w końcu wysunęła się na tyle, że pracował tylko wielowypust za pierścieniem i zwyczajnie się ukręcił. Pierścień był pomiędzy flanszą a tym urwanym kawałkiem, więc raczej nie ma opcji aby stopniowo się wysuwała. Po za tym gdyby tak się stało to straciłbym napęd w czasie jazdy a napęd straciłem dopiero jak mi flansza wypadła ze skrzyni, a wtedy już pierścień i końcówka były osobno. Całowałem się kiedyś z barierką na moście i krawężnik wygiął mi półoś. Wtedy mogło się porządnie tej flanszy oberwać. Spuszczałem olej, ale korek chyba nie jest magnetyczny. A po za tym jest tam za mało miejsca aby mógł wypaść przez otwór spustowy. Od chwili stwierdzenia problemu samochód stoi. Nie będę ryzykował jazdy z czymś takim. Czy jest możliwość zblokowania któregoś z kół czy raczej zmieli te kawałki lub zęby w skrzyni? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #15 Napisano 3 Października 2011 I mam jeszcze jedno pytanie za 100 punktów. Czy da się bez problemu rozmontować i zmontować skrzynię biegów aby się dostać do układu różnicowego? Czy są jakieś cuda na kiju że trzeba wyciągać wszystkie flaki po kolei. Według opisu z książki to tam coś roznitowywać trzeba. Ewentualnie jeszcze podobno jest jakaś sprężynka pierwszego biegu, która jak padnie to jedynka charczy. To bym ją wymienił od ręki. Poratuje ktoś wiedzą? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawelr34 Zgłoś #16 Napisano 12 Października 2011 Mam podobny problem z tymi flanszami, z tym, że u mnie one latają na wszystkie strony(dookoła jest luz), a nie powinny. Z tego co się dowiedziałem z różnych źródeł to może skutkować wygładzeniem tego frezu na flanszach i stratą napędu. Nawet nie bawię się w naprawę tego, kupuję drugą skrzynie. A na ten temat trafiłem szukając jakiegoś opisu jak wymienić skrzynię pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #17 Napisano 14 Listopada 2011 No i wytargałem w końcu skrzynię. Na zdjęciach jest ucięta flansza i kawałek, który wpadł do skrzyni. Mam kilka pytań: 1. Nie rozpoławiałem skrzyni gdyż wiąże się to z demontażem wałka piątego biegu, a do tego nie mam narzędzi. Połówki udało się odsunąć na jakiś centymetr a to wystarczyło aby wyjąć ucięty kawałek. Przy okazji wypadła mi sprężynka z grzybkiem widoczna na zdjęciu. Sprężynka jest ewidentnie pęknięta. Wcześniej chrobotała mi jedynka. Gdzieś na forum doczytałem że to wina jakiejś tam pękniętej sprężynki. co się stanie bez tej sprężynki, ewentualnie czy da się ją wymienić bez całkowitego rozpołowienia skrzyni? 2. Zakleszczyła mi się skrzynia przy wyjmowaniu. Nie chciało przejść mocowanie od poduszki. Odkręciłem mocowanie, zarówno to długie na dwie śruby jak i to krótkie na 3 śruby. Czy po włożeniu skrzyni nie będzie problemu z przykręceniem obu mocowań poduszki tylnej? Czy mocowania przykręcić na ziemi i jest jakiś sposób na włozenie jej z powrotem? [ATTACH=CONFIG]69877[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]69878[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]69879[/ATTACH] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #18 Napisano 14 Listopada 2011 co się stanie bez tej sprężynki, ewentualnie czy da się ją wymienić bez całkowitego rozpołowienia skrzyni? Będzie chrobotać dalej, jeśli jest do zdobycia ta spreżynka to bez rozpołowienia skrzyni sie nie obejdzie, w WKŁjest ładnie opisane jak ja rozpołowic, skoro masz ja wyjętą to warto to zrobić, moze sie wtedy okazać ze mozna spreżynke zastąpic nieoryginalną. Czy mocowania przykręcić na ziemi i jest jakiś sposób na włozenie jej z powrotem? Nie jestem pewny ale jeśli silnik pochyli sie w dół po strone skrzyni to skrzynia powuinna sie zsunać bez przytarć. Silnik warto wtedy podwiesic i manewrować nim lekko góra dół. To czy uda Ci sie przykręcic łapy po zaozeniu skrzyni to juz zależy od Twoich zdolności i zręcznych palców.. Skoro wyszła to musi i wejść z powrotem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #19 Napisano 14 Listopada 2011 Nie za bardzo mam ochotę rozpoławiać tę skrzynię. W WKŁ opis jest fajny, ale zrozumiały dla kogoś kto rozebrał już miliony skrzyń i jeszcze po prostu skrzyni z passata nie rozbierał. Bez ściągacza i prasy nie mam nawet co podchodzić. Bardziej mnie interesuje od czego jest ta sprężynka? Jeżeli będzie chrobotać to niech chrobocze. Chcę się tylko upewnić że będzie bez sprężynki jeździć? W innym przypadku kupię drugą skrzynię. Czy ma ktoś może rysunek złożeniowy skrzyni na którym można by zlokalizować tę sprężynkę? Skrzynię wyjmowałem w sposób partyzancki, bez kanału i wyciągarki. Czyli podwieszając silnik można skrzynię wyjąć i wsadzić z obiema łapami od poduszki tylnej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #20 Napisano 14 Listopada 2011 Jeśli dobrze kombinuje to będzie to co widac na zdjęciu...niestety trzeba rozpoławiać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach