alvaro Zgłoś #41 Napisano 12 Października 2011 Czyli generalnie nie da rady nic kasy wyrwac Dobrze ze mialem ubezpieczenie na raty. Zaplacilem 2 raty i zrobili szkode calkowita, a w Owu pisze ze jak szkoda calkowita to rozwiazuja umowe i nie musze dalej placic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #42 Napisano 12 Października 2011 mimo wszystko radziłbym abyś udał się do rzeczoznawcy ze wszystkimi papierami jakie od nich masz niech je dokładnie przejrzy, porówna z warunkami OWU i być może coś doradzi i podpowie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
alvaro Zgłoś #43 Napisano 27 Listopada 2011 Sprawa laduje w sadzie. Niezalezny rzeczoznawca sadowy wycenil mi wartosc pozostalosci na 9000zl a oni jakoas licytacje wymyslili. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #44 Napisano 10 Lipca 2012 (edytowane) Odkopie temat, bo problem SC z AC tez mnie teraz dotyczy. żadnych innych potrąceń i amortyzacji Dlaczego przy wyliczeniu szkody calkowitej TU nie uwzglednia amortyzacji czesci oryginalnych, tak jak to jest zapisane w OWU? Dla aut od 8 lat i starszych amortyzacja wynosi juz 50%, a wiec zdecydowanie obniza kosztorys naprawy. Przekopalem juz troche stron dotyczacego powyzszego problemu, ale nigdzie nie znalazlem konkretow. Nie znalazlem jak TU reaguje na kosztorys naprawy dostarczony od naszego mechanika, ktory jest zrobiony na zamiennikach, nizszych stawkach rbg i spokojnie miesci sie w np. 50% wartosci auta. Czy w przypadku szkody calkowitej, warto odwolywac sie co do zakresu uszkodzen, jesli jest mniejszy niz opisali, tzn. nie ujeli wszystkich czynnosci naprawczych, ktore podwyzszylyby kwote naprawy (np naprawa zderzakow przendiego i tylnego - ujete jest samo lakierowanie, a mi brakuje czesci plastikowej). Czy kwota naprawy i zakres uszkodzen ma jakis znaczacy wplyw na ustalenie wartosci wraku? Jesli juz nie mam szans na szkode czesciowa, to moze w ten sposob powalczyc o zwiekszenie roznicy miedzy autem z przed i po kolizji? ---------- Dodano o 09:48 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:47 ---------- Sprawa laduje w sadzie. Niezalezny rzeczoznawca sadowy wycenil mi wartosc pozostalosci na 9000zl a oni jakoas licytacje wymyslili.Jak sie potoczylo? Edytowane 10 Lipca 2012 przez Jericho Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #45 Napisano 10 Lipca 2012 (edytowane) Dlaczego przy wyliczeniu szkody calkowitej TU nie uwzglednia amortyzacji czesci oryginalnych, tak jak to jest zapisane w OWU? Dla aut od 8 lat i starszych amortyzacja wynosi juz 50%, a wiec zdecydowanie obniza kosztorys naprawy. Nie znalazlem jak TU reaguje na kosztorys naprawy dostarczony od naszego mechanika, ktory jest zrobiony na zamiennikach, nizszych stawkach rbg i spokojnie miesci sie w np. 50% wartosci auta. Czy w przypadku szkody calkowitej, warto odwolywac sie co do zakresu uszkodzen, jesli jest mniejszy niz opisali, tzn. nie ujeli wszystkich czynnosci naprawczych, ktore podwyzszylyby kwote naprawy (np naprawa zderzakow przendiego i tylnego - ujete jest samo lakierowanie, a mi brakuje czesci plastikowej). Czy kwota naprawy i zakres uszkodzen ma jakis znaczacy wplyw na ustalenie wartosci wraku? Jesli juz nie mam szans na szkode czesciowa, to moze w ten sposob powalczyc o zwiekszenie roznicy miedzy autem z przed i po kolizji? TU wylicza szkodę nie wg całego OWU (bo ono zwiera cały temat AC), a tylko wg wariantu AC (który również opisany jest w OWU) i tutaj zależnie od wariantu stosuje się np. oryginały i stawkę serwisową, lub zamienniki, chyba że tańsze są jakieś oryginalne części ( Przy AC ważny jest wariant zawartej umowy, a nie to co blacharz-lakiernik ujmie w kosztorysie (to ma także później znaczenie przy sprawach sądowych o odszkodowanie). Jeżeli umowa cywilno-prawna zawarta została w jakimś pakiecie AC - to on obowiązuje. Do tego dochodzą jeszcze inne tematy jak np. naprawa elementów wpływających na czynne bezpieczeństwo, zalecenia i normy producenta itd... Prosty przykład: podłużnica przecież każdą można naprawić niezależnie od uszkodzenia (są magicy...) ale to element, który ma wpływ na bezpieczeństwo i przy pewnego rodzaju uszkodzeniach należy go wymienić zgodnie z zaleceniami producenta, co jest oczywiście droższe niż naprawa......ale mechanik naprawi bo taniej..... Co do odwoływania się przy "całce" jeśli chodzi o zakres uszkodzeń to oczywiście tak, ale pod pewnymi warunkami program wyliczający wartość pozostałości oblicza procentowy zakres uszkodzeń do danych podzespołów pojazdu a nie konkretnych części, więc sama różnica na wartości zderzaka nie da znaczącej różnicy ważne jest zastosowanie odpowiednich współczynników i korekt przy ustalaniu wartości pojazdu na dzień szkody oczywiście uszkodzenia i wartość pojazdu mają wielki wpływ na wartość pozostałości ale tylko do pewnego "minimalnego " pułapu przy którym nie da się zrobić np tego aby pozostałość była nic nie warta powalczyć można, pod warunkiem że jest o co......i jesteś w stanie "ujawnić i udokumentować" błędy TU (oczywiście sam nie dasz rady nie posiadając doświadczenia, oprogramowania i wiedzy do jego obsługi .... oraz znajomości przepisów prawnych) Edytowane 10 Lipca 2012 przez jackdob Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #46 Napisano 10 Lipca 2012 (edytowane) ważne jest zastosowanie odpowiednich współczynników i korekt przy ustalaniu wartości pojazdu na dzień szkodyAuto ubezpieczone 11.2011 na 21tyszl, na dzisiaj po zastosowaniu roznych korekt (m.in. za pochodzenie, przebieg) jest warte 14,2tys zl plus 1,9tyszl za instalke LPG warta pol roku temu 3,2tyszl. Zajebista wycena.Dodam, ze kwota 21tyszl byla wzieta z dolnego pulapu na tamten okres. Teraz probuje sie dowiedziec, czy w momencie podpisywania umowy AC podany przebieg i pochodzenie mial wplyw na wysokosc stawki. Jesli tak, to wg mnie nie maja prawa stosowac ponownie tych samych korekt, tym bardziej ze OWU nie ma mowy jakie korekty i czy w ogole beda zastosowane przy wycenie auta. Wg. Eurotaxu moje auto powinno miec przebieg ok 146kkm, a ma 215kkm, wiec wartosc pomniejszono o jedyne 3,1tyszl Co do kosztorysu naprawy, to UWO mowi, ze brane sa najwyzsze ceny czesci ori wg Eurotaxu badz Audatexu. Mam rowniez zrobiony kosztrys z ASO i niektore czesci wg niego sa duzo drozsze niz w kosztorysie TU. Zastosowanie wyzszych cen czesci, skutkuje drozsza naprawa auta, a tym samym chyba wrak powinien byc wyceniony na jeszcze mniejsza kwote.? Kolejna sprawa to do oszacowania wartosci pojazdu z przed wypadku przyjeto zamiast wersji Comfortline wersje Basis, ktora rozszerzono o wyposazenie dodatkowe pojazdu (tempomat, komp, ogrzew. fotelii, itp.) . Czy przyjecie na wstepie juz wersji comfortline, bedzie mialo wplyw na wycene auta? Edytowane 10 Lipca 2012 przez Jericho Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #47 Napisano 11 Lipca 2012 Auto ubezpieczone 11.2011 na 21tyszl, na dzisiaj po zastosowaniu roznych korekt (m.in. za pochodzenie, przebieg) jest warte 14,2tys zl plus 1,9tyszl za instalke LPG warta pol roku temu 3,2tyszl. Zajebista wycena.Dodam, ze kwota 21tyszl byla wzieta z dolnego pulapu na tamten okres. wydaje mi się że to zbyt duża różnica, ale nie jestem w stanie tego stwierdzić na "oko" Teraz probuje sie dowiedziec, czy w momencie podpisywania umowy AC podany przebieg i pochodzenie mial wplyw na wysokosc stawki. Jesli tak, to wg mnie nie maja prawa stosowac ponownie tych samych korekt, tym bardziej ze OWU nie ma mowy jakie korekty i czy w ogole beda zastosowane przy wycenie auta. przy podpisywaniu umowy znaczenie ma wartość auta na dzień ubezpieczenia (powinno zrobić się profesjonalną wycenę w Info-Ekspercie) i wtedy jest to rzeczywista wartość danego auta już z zastosowanymi przez program korektami, takimi jak przebieg, stan pojazdu, ilość właścicieli, pierwsza rej w kraju itd... Wg. Eurotaxu moje auto powinno miec przebieg ok 146kkm, a ma 215kkm, wiec wartosc pomniejszono o jedyne 3,1tyszl Eurotax jest kiepskim programem do wyliczania wartości, ale przebieg ponadnormatywny powoduje korektę ujemną Co do kosztorysu naprawy, to UWO mowi, ze brane sa najwyzsze ceny czesci ori wg Eurotaxu badz Audatexu. Mam rowniez zrobiony kosztrys z ASO i niektore czesci wg niego sa duzo drozsze niz w kosztorysie TU.Zastosowanie wyzszych cen czesci, skutkuje drozsza naprawa auta, a tym samym chyba wrak powinien byc wyceniony na jeszcze mniejsza kwote.? już o tym pisałem wyżej, przy całce program przelicza to inaczej Kolejna sprawa to do oszacowania wartosci pojazdu z przed wypadku przyjeto zamiast wersji Comfortline wersje Basis, ktora rozszerzono o wyposazenie dodatkowe pojazdu (tempomat, komp, ogrzew. fotelii, itp.) .Czy przyjecie na wstepie juz wersji comfortline, bedzie mialo wplyw na wycene auta? może tak być, bo wersja Comfortline będzie miała wyższą kwotę bazową jako auto z danego okresu i innej kompletacji wyposażenia, wstawienie do wyceny wartości pojazdu innego niż w rzeczywistości jest błędem ze strony TU i świadczy o ich nierzetelności możesz sobie sam zrobić przybliżoną wycenę auta on-line na stronie Info-Eksperta http://www.info-ekspert.pl/ są dwie wersje uproszczona i profesjonalna (sam nie używałem tych on-line to nie wiem jak wyglądają) ale przy walce z TU o pieniążki, bez rzeczoznawcy i jego wyceny raczej się nie obejdzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #48 Napisano 12 Lipca 2012 ale przy walce z TU o pieniążki, bez rzeczoznawcy i jego wyceny raczej się nie obejdzieNa razie odwolam sie odnosnie wersji wyposazenia auta. Po VIN moga sobie sprawdzic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #49 Napisano 12 Lipca 2012 Na razie odwolam sie odnosnie wersji wyposazenia auta. Po VIN moga sobie sprawdzic. sam VIN to połowa sukcesu, w bagażniku powinna być wyklejka z kodami wyposażenia zrób im zdjęcie i wyślij Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #50 Napisano 13 Lipca 2012 w bagażniku powinna być wyklejka z kodami wyposażenia zrób im zdjęcie i wyślij Butla LPG zaslania Zdjecie z ksiazki serw. zrobie. Kaska juz wplynela. Teraz czekam na oficjalne kwity. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość boas Zgłoś #51 Napisano 9 Marca 2013 (edytowane) Witam serdecznie, jestem tutaj nowy, także proszę o wyrozumiałość, w razie gdybym pomylił dział Otóż trafiłem na forum z pewną sprawą, która nie daję mi spać spokojnie, co najgorsze jej rozwiązanie (domyślam się powoli jakie ) nadejdzie dopiero w przyszłym tygodniu. Mianowicie uczestniczyłem w kolizji jednoosobowej - uderzyłem w nieruchomą przeszkodę. Na miejsce nie została wezwana policja, a laweta mojego TU (PZU) odholowała mnie pod wskazany przeze mnie adres. Likwidacja mojej szkody odbędzie się korzystając z polisy AC. Niestety w pakiecie nie została zaznaczona opcja serwisowa (wyłącznie oryginalne części) oraz nawet auto zastępcze na czas nieokreślony - to wynik niekompetentnego przedstawiciela, który mnie nawet nie poinformował o istnieniu dodatkowych opcji. Co ważne: * Wartość auta przy zawarciu umowy (+/- 6 miesięcy temu) to 22000zł (jakaś bzdurna kwota !!!!! ) * W umowie odnalazłem kruczek, że wartość części jest obcinana o 50% przy pojazdach powyżej 8 lat eksploatacji (moje auto to 2004 rok model po VINie 2005) Po dzisiejszych oględzinach i telefonach do ASO w celu ustalenia cen części które nie występują w zamiennikach (airbag, poszycie fotela, zwrotnica koła - to by było na tyle z X ilości części ) tym samym z góry jak rozumiem mogę uciać 50% ? Nie wiem ile zostanie przyznane pieniędzy na mechanika, blacharza i lakiernika ale znając życie pewnie grosze. Szkoda całkowita rozumiem że musi przekroczyć 70% wartości pojazdu (+/- 14 000zł) więc ją raczej wykluczam. Moje pytania brzmią następująco: * Czy jest dla mnie jakiś ratunek aby bez "pakietu serwisowego" przy AC wywalczyć pieniądze na części oryginalne? * Jak jest obliczana szkoda całkowita? Naliczają koszt naprawy, odejmują 50% i jak nadal przekracza 14 tyś to uznają S.C. czy naliczają koszt naprawy i jak ten przekroczy 14 tyś to nie zważając już na to 50% uznają S.C. ? * Czy ktoś był w podobnej sytuacji i mógłby się wypowiedzieć obiektywnie na temat tego czy mogę spodziewać się wyceny która pozwoli mi na przywrócenie samochodu do stanu przed wypadkiem? Czy też mam ostrzyć już nóż i spodziewać się wojny.... Likwidator mi powiedział, że jezeli chciałbym oddac auto do warsztatu i robić wszystko na częściach które ja uznaje to oni i tak wypłacą mi tyle ile naliczą a do droższych elementów będe musiał dołożyć z własnej kieszeni oO "bo tak jest przy ac...." Z góry dziękuje z zapoznaniem się w mojej sprawie, Pozdrawiam! Edytowane 9 Marca 2013 przez boas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lancer83 Zgłoś #52 Napisano 9 Marca 2013 Czy jest dla mnie jakiś ratunek aby bez "pakietu serwisowego" przy AC wywalczyć pieniądze na części oryginalne? Moim zdaniem jeśli podpisałeś się pod umową to zaakceptowałeś ich warunki czyli szans to za bardzo nie masz. No ale nie jestem prawnikiem i mogę się mylić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kleko Zgłoś #53 Napisano 9 Marca 2013 Szkoda całkowita rozumiem że musi przekroczyć 70% wartości pojazdu (+/- 14 000zł) więc ją raczej wykluczam. o to to się nie martw, tak ci wyliczą, że szkoda całkowita będzie... Mi się wydaje, że nie masz co myśleć nad tym, czy naprawa będzie na ori częściach czy zamiennikach, bo raczej wyliczą szkodę całkowitą. :hmm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #54 Napisano 9 Marca 2013 Niestety w pakiecie nie została zaznaczona opcja serwisowa (wyłącznie oryginalne części) oraz nawet auto zastępcze na czas nieokreślony - to wynik niekompetentnego przedstawiciela, który mnie nawet nie poinformował o istnieniu dodatkowych opcji.Czyzby to bylo Twoje pierwsze ubezpieczenie? Moze zalezalo ci na jak najtanszej opcji?Wartość auta przy zawarciu umowy (+/- 6 miesięcy temu) to 22000zł (jakaś bzdurna kwota !!!!! )Masz racje, ze bzdurna, bo nie powinna byc wyzsza niz 18tys zl. Oczywiscie wg cennika likwidatora szkody. To, ze wlasciciel ceni sobie wyzej wlasne auto to i tak dla ubezpieczyciela nie ma zadnego znaczenia przy likwidacji szkody, bo on sobie skorzysta z ogolnodostepnych cennikow ueurotax albo cos innego. Natomiast przy ubezpieczaniu wartosc podana przez wlasciciela ma znaczenie, bo dzieki temu ubezpieczyciel pobierze za frajer wieksza skladke W umowie odnalazłem kruczek, że wartość części jest obcinana o 50% przy pojazdach powyżej 8 lat eksploatacji (moje auto to 2004 rok model po VINie 2005)Dlatego zaleca sie czytac umowy przed ich podpisaniem. Sam tego tez nie robie W druku ubezpieczenia pewnie masz miejsce na zaznaczenie opcji zniesienia amortyzacji z ktorej nie skorzystales, bo podnosi ona cene ubezpieczenia.Po dzisiejszych oględzinach i telefonach do ASO w celu ustalenia cen części które nie występują w zamiennikach (airbag, poszycie fotela, zwrotnica koła - to by było na tyle z X ilości części ) tym samym z góry jak rozumiem mogę uciać 50% ? Teoretycznie tak, ale ceny nie sa takie same w kazdym ASO i beda rozbieznosci. Szkoda całkowita rozumiem że musi przekroczyć 70% wartości pojazdu (+/- 14 000zł) więc ją raczej wykluczam. 70% to prawda, ale co do kwoty to sie mozesz zdziwic. Ubezpieczenie na 22tys zl to bylo pol roku temu. Teraz wg ubezpieczyciela Twoje auto jest warte duzo mniej. Brana pod uwage jest wartosc auta z dnia szkody +- za przebieg i wyposazenie. Chyba, ze masz opcje, ze kwota ubezpieczenia jest niezmienna przez caly okres.(moje auto to 2004 rok model po VINie 2005) Tu nie pamietam. Prawdopobnie wiek auta liczony jest w miesiacach od dnia pierwszej rejestracji.Czy jest dla mnie jakiś ratunek aby bez "pakietu serwisowego" przy AC wywalczyć pieniądze na części oryginalne?Jesli nie masz wykupionej tej opcji to nie. Chyba, ze sprawca jest ktos inny i korzystac z czyjego OC. Wtedy cie to wali i masz miec policzone tylko w ORI czesciach. Szkoda calkowita liczona jest wtedy od 100% wartosci auta z dnia szkody.* Jak jest obliczana szkoda całkowita? Naliczają koszt naprawy, odejmują 50% i jak nadal przekracza 14 tyś to uznają S.C. czy naliczają koszt naprawy i jak ten przekroczy 14 tyś to nie zważając już na to 50% uznają S.C. ? Tu ubezpieczelanie maja pole do popisu i roznie licza, ale jak pogrzebiesz w necie to sie dowiesz czy robia to prawnie czy nie. Odsylam do strony Rzecznika Praw Konsumentow gdzie masz gotowe pisma reklamacyjne.Czy ktoś był w podobnej sytuacji i mógłby się wypowiedzieć obiektywnie na temat tego czy mogę spodziewać się wyceny która pozwoli mi na przywrócenie samochodu do stanu przed wypadkiem? Czy też mam ostrzyć już nóż i spodziewać się wojny....To zalezy. Ubezpieczyciel lubi robic tak, ze gdy wartosc naprawy bliska jest szkody calkowitej to policzy ci po oryginalach tak zeby calkowity koszt wywindowac w gore. Jesli policzy po ori czesciach i koszt nie przekroczy tych 70%, to zrobi ci druga wycene po najnizszych cena najtanszych zamiennikow i tobie ja przedstawi. Niestety po Twojej stronie pozostanie walka o kazda dodatkowa zlotowke i wykazanie, ze ubezpieczyciel popelnil bledy przy liczeniu likwidacji szkody.Likwidator mi powiedział, że jezeli chciałbym oddac auto do warsztatu i robić wszystko na częściach które ja uznaje to oni i tak wypłacą mi tyle ile naliczą a do droższych elementów będe musiał dołożyć z własnej kieszeni oO "bo tak jest przy ac...."Hmm. Jesli masz opcje warsztatowa, to mozesz wsadzic auto do warsztatu, ktory ma umowe z Twoim ubezpieczycielem i naprawic auto wg kosztorysu, ktory on przedstawi ubezpieczycielowi, a ubezpieczyciel oczywiscie musi go przed naprawe zatwierdzic. Odsylam Cie na forum prawne, gdzie masz opisane tysiace podobnych sytaucji, lub na forum Audi A6, gdzie tez jest oddzielny dzial poswiecony ubezpieczycielom. W wakacje mialem przetarte z wlasnej winy auto. Ubezpieczyciel zrobil S.C. Przyznal bodajze 5200zl. Dwa razy sie odwolalem wskazujac popelnione przez niego bledy w wycenie. Dwa razy doplacili mi odszkodowanie. Suma wyszla ponad 7000tys zl. Naprawa zamknela sie w mniej niz 3500zl Gdzies na forum juz pisalem o tym Powodzenia w walce z tymi zlodziejami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość boas Zgłoś #55 Napisano 9 Marca 2013 Dziękuje za rzetelną odpowiedź, w przyszłym tygodniu mam mieć wycenę także na pewno się jeszcze do Was zgłoszę Pozostaje nie wyjaśniona dla mnie jeszcze sprawa: Gdy w przypadku kiedy uznają s.c.... jak mogę walczyć z (dobrze powiedziane) tymi złodziejami o ew. odwołanie od "całki" lub udowadniać im błędne kalkulacje w celu uzyskania dodatkowych pieniędzy ? Problem w tym, że jest to moje pierwsze uszkodzenie z AC - wiem że gdyby byłoby to OC to mógłbym im ostro wkładać, tutaj z kolei nie wiem z której strony ich ugryźć ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że tak jakby zgodziłem się na ich tragiczne warunki podpisując umowę Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #56 Napisano 10 Marca 2013 (edytowane) Najpierw musisz otrzymac kalkulacje szkody, zeby wiedziec do czego zarzuty stawiac Mi po pierwszej doplacie/odwolaniu napisali, ze sprawe juz tylko moge kontynuowac na drodze sadowej. Sam im wczesniej wyslalem prawidlowa wycene swojego auta gdzie zostalo ujete to co powinno byc, a nie wersje basis, ktora debile mi wyliczyli. Oczywiscie przyszla kolejna wycena auta, ale bez wszystkich elementow wyposazenia, ktore dalem im na tacy. To wyslalem kolejne odwolanie i znowu pare stowek wpadlo Przede wszystkim musisz sie nastawic na to, ze nigdy nie dadza ci tyle ile chcesz. Nawet jak czarno na bialym wychodzi z wyliczen ze tyle powinenes dostac wg kosztorysow zrobionych na twoje zamowienie, to i tak ci cos z tego odejma. Aha, przeczytaj strone rzecznika praw konsumenta, gdzie znajdziesz niedozwolone zapisy umow. Jesli takie cos znajdziesz w swojej umowie, to zgodnie z prawem jest ona nie wazna. Edytowane 10 Marca 2013 przez Jericho Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #57 Napisano 10 Marca 2013 Z tymi złodziejami to nie przesadzaj. Nie jesteśmy dziećmi i trzeba czytać podpisywane umowy. Co do całki to się nie stresuj. Lepiej zainteresuj się jaką kwotę zamierzają wypłacić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jericho Zgłoś #58 Napisano 10 Marca 2013 Z tymi złodziejami to nie przesadzaj. Nie jesteśmy dziećmi i trzeba czytać podpisywane umowy. Co do całki to się nie stresuj. Lepiej zainteresuj się jaką kwotę zamierzają wypłacić.Dalsze doradzanie ma sens, dopiero po przedstawieniu kalkulacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #59 Napisano 10 Marca 2013 Dalsze doradzanie ma sens, dopiero po przedstawieniu kalkulacji. Dokładnie, tez miałem szkodę całkowitą, a za wypłacone odszkodowanie auto naprawiłem, starczyło też na przysłowiowy "kieliszek chleba" i auto zostało powtórnie ubezpieczone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aksolot Zgłoś #60 Napisano 7 Czerwca 2017 Koledzy, proszę o pomoc/poradę Kilka dni temu miałem kolizję. Wina nie moja. Ubezpieczyciel sprawcy dzisiaj się do mnie odezwał z informacją, że ich zdaniem uszkodzenia kwalifikują się na szkodę całkowitą i oferuje mi do ręki 4500zł. szkody na zdjęciach poniżej https://zapodaj.net/7e660d97a2ec3.jpg.html https://zapodaj.net/5b6931708f4c4.jpg.html https://zapodaj.net/e263248c07cbe.jpg.html https://zapodaj.net/31a597115021d.jpg.html https://zapodaj.net/a44368f1686bc.jpg.html Passat b5 97r, 1.8T z gazem. 270k na liczniku stan zdrowia - ogólnie dobry. Jak myślicie, brać kasę (bo w tych pieniądzach spokojnie "się wyklepie") czy może warto zawalczyć o coś więcej. Ubezpieczyciel oszacował koszt samochodu przed zderzeniem na 6500zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach