Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej nie jest to przyczyną całkowitego braku możliwości odpalenia.

Ok, jak se tam chcesz. Niech lutuje wszystkie przekaźniki, i nie zapomni o przelutowaniu ecu bo może też jakiś zimny lut ukryty jest.:padaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niech lutuje wszystkie przekaźniki, i nie zapomni o przelutowaniu ecu bo może też jakiś zimny lut ukryty jest.

 

I po co ten sarkazm? Lżej się zrobiło czy o co chodzi? Może o przydeptany autorytet? Co ma odma wspólnego z brakiem możliwości odpalenia? Możesz mi wyjaśnić? Bo nie bardzo nadążam. Gdyby problem był w cewkach to bynajmniej próbował by załapać a tu jest totalna cisza prócz rozrusznika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, przeciez ja nie komentowalem Twoich porad wiec po co byl komentarz do moich? Czy ja napislem ze przez odme nie moze odpalic? Chlopie nie dosc ze z czytaniem ze zrozumieniem masz problem to jeszcze ze sluchem tez nie do konca ok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie apeluję o porzucenie nerwowej atmosfery. Każdy ma swoją rację :).

Coś mi nie pasuje nadal z tymi przekaźnikami bo nadal mam problem ze zlokalizowaniem tego właściwego.

Od początku, przeanalizujmy. Silnik o oznaczeniu AWT (wpis na wlepie i samym silniku) Wymiana świec, filtrów oraz czyszczenie i adaptacja przepustnicy. Po tych zabiegach auto nie faluje na obrotach (a nawet jeżeli to delikatnie), nadal trzęsło budą na jałowym biegu. Po "przegonieniu" samochodu i powrocie do domu zaświeca się i na chwilę zamigała ikona silnika ale zaraz zgasła i nie pojawiła się ponownie. Wywaliło błędy. Po wykasowaniu błędów począłem sprawdzanie kolejno cewek. Zdejmuję cewkę 1, odpalam itd. Na ostatniej różnicy była mocno widoczna. Po zgaszeniu silnika już nie można go odpalić i w tym miejscu się zatrzymaliśmy. Szukam odpowiedniego przekaźnika ale go na razie nie zlokalizowałem.

Akumulator naładowany, paliwo dostaje się do świec, licznik działa błędów nie wywala, Ecu nie podaje błędów w Vagu.

Gdzieś dokopałem się ,że czujnik położenia wałka (trzęsienie budą) ale to nawet na odpiętym czy wadliwym zapali.

Pytanie czysto laickie bo nie wiem jak to powinno być. Wyjmuję cewkę z otworu, wkładam w nią starą świecę (mam komplet z wymiany) i kładę na obudowę silnika. Sprawdzam podczas rozruchu czy daje iskrę, tak to ma wyglądać?

Odnośnie przekaźnika, pokazałem od wewnątrz ten 429 ale to nadal nie ten poszukiwany?!

Edytowane przez flangernator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wyjmuję cewkę z otworu, wkładam w nią starą świecę (mam komplet z wymiany) i kładę na obudowę silnika. Sprawdzam podczas rozruchu czy daje iskrę, tak to ma wyglądać?

 

Tak, wyjmij sobie wszystkie 4 cewki, włóż w nie świece i spróbuj odpalić - auto nie odpali ale będziesz widział, czy jest iskra (ma być na każdej cewce w różnych momentach).

Błędów nie ma ale czy w blokach pomiarowych w grupie 001 widać obroty silnika podczas rozruchu?

 

Przekaźnik 429 to przekaźnik główny prądowy - po nim idzie zasilanie na styk 30 w skrzynce przekaźników i bezpieczników.

Edytowane przez Magoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak się sprawdza iskrę jak opisałeś. Odnośnie przekaźnika. To miejsce w którym siedzi 429 to miejsce przekaźnika nr 30 - bynajmniej jest tak u mnie. Nie sądzę żeby ktoś zmienił miejsce gniazda przekaźnika bo nie pozwoliła by na to instalacja a konkretnie długość przewodów. Tak z ciekawości grzebałem po internecie żeby porównać przekaźnik 30 i ten co jest u Ciebie. Wychodzi na to że przekaźnik o nr 429 miał zastosowanie w Skodach i Seatach, nie wiem może to kwestia rocznika i stąd jest inny numer. Skoro czuć paliwo z wydechu to znaczy że pompa paliwa pracuje więc i przekaźnik pompy i samą pompę można wykluczyć. Co do czujnika położenia wału miałem przypadek że auto gdy zaczął padać nie miało mocy, chodził na jałowym wybitnie nierówno a ostatecznie jak zdechł to silnika nie dało się już uruchomić. Ten przypadek miałem w Passacie B5 1.6 AHL. Tylko gdyby tak było że ten czujnik by umarł to czemu ECU nie sygnalizuje błędu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko gdyby tak było że ten czujnik by umarł to czemu ECU nie sygnalizuje błędu?

 

Z czujnikami położenia wału korbowego czy wałka rozrządu tak już jest... Zdarza się, że czujnik padnie a błędów zero...

Jeśli czujnik położenia wałka rozrządu padnie - auto odpali ale może pracować nierówno - czyli tak jak opisał wyżej kolega Tomek.

Jeśli padnie czujnik położenia wału - nie ma opcji by auto odpaliło - zdarza się, że jest iskra lub jej nie ma (bo to czujnik ten steruje iskrą) ale jak padnie to ECU nie wie w jakim położeniu jest wał i nie wie kiedy ma dać iskrę więc auto nie odpali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra idę do garażu. Polutuję przekaźnik 492. Sprawdzę czy cewki dają iskrę na starych i nowych świecach. Podepnę VAGa i sprawdzę grupę 001. Następnie odepnę czujnik położenia wału korbowego, tylko gdzie go zlokalizować? Nic się nie stanie po odpięciu i kręceniu silnikiem? Komputer biorę ze sobą i wpiszę na bieżąco co mi wyszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujnik położenia wału bardzo łatwo jest sprawdzić. Sprawny po wykręceniu będzie stroną czujnika przywierał do metalu jak magnez, całkowity trup nie będzie przywierał do metalu ale jego sprawność bez wykręcania można sprawdzić też i VAG-iem w grupie 001. U mnie przy kręceniu rozrusznikiem pokazywał coś w okolicach 180 obrotów. Kostkę czujnika położenia wału znajdziesz za zbiorniczkiem płynu chłodzącego. Odkręcasz trzy wkręty mocujące zbiorniczek, od spodu zbiorniczka wypinasz kostkę czujnika stanu chłodziwa i odciągasz zbiorniczek do przodu samochodu, złącza masz na grodzi. Kurcze, nie pamiętam albo zielona albo biała kostka umocowana na grodzi. Za jakieś 20 minut mogę sprawdzić bo mam w garażu. Jak go odepniesz nic się nie stanie bez obaw, gorzej już nie będzie.

Edytowane przez wladek1181

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujnik będziesz miał pod filtrem oleju - on jest wkręcony w blok ale zasłania go filtr oleju więc napisałem że pod nim ;) Po kablu idąc znajdziesz jego wtyczkę.

 

Jak będziesz sprawdzał na vagu czy widać obroty to odepnij pierw czujnik położenia wałka rozrządu. Ten czujnik znajduje się z przodu głowicy - odchodzi od niego przewód zakończony wtyczką. Jak już odepniesz to możesz kręcić i sprawdzać parametry na vagu (ten drugi czujnik w bloku niech będzie podpięty).

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Czujnik położenia wału bardzo łatwo jest sprawdzić. Sprawny po wykręceniu będzie stroną czujnika przywierał do metalu jak magnez, całkowity trup nie będzie przywierał do metalu.

 

Zdarza się, że niesprawny nawet będzie działał jak magnez a swojej roli nie będzie spełniał i auto nie odpali - miałem tak właśnie w wakacje tyle, że w TDI ale zasada działania tego czujnika ta sama ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na obecną chwilę polutowałem co się dało w przekaźniku i bez poprawy. Podłączyłem VAGa i sprawdziłem odczyty z 001, podczas kręcenia rozrusznikiem pokazuje obroty 120-350rpm. Czas na świece i czujnik położenia wału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim awt miałem kilka lat temu taką przygodę że jak go kupiłem zachciało mi sie zmienić świece.Wieczorkiem zmieniłem jazda próbna , jest ok. Wsiadam rano , odpaliło normalnie po kilometrze zgasło i juz nie odpaliło. Posprawdzałem czujniki, wyjełem cztery cewki włożyłem w nie świece i na jednej nie było iskry.Kupiłem jedną nową cewkę założyłem auto odpaliło lecz chodziło jak na dwóch cylindrach brak mocy.Więc dokupiłem dwie kolejne cewki i powrót do normalności. Czyli po wymianie świec trzy padły w tym że jedna nie dawała iskry a dwie bardzo słabą.A przecież na jednym cylindrze silnik napewno nie zapali. Jak nie pali i długo kręcisz to masz automatycznie dwa błedy jeden to od czujnika g 28 a drugi od spadku napięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czas na świece i czujnik położenia wału.

 

Kostka od czujnika położenia wału jest biała-jasoszara na trzy piny. Obok niej są dwie (niebieska i jasnozielona) on są od spalania stukowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daje iskrę jak mu się podoba. Czy to nowa czy stara świeca to bez różnicy. Np. Pierwsze kręcenie podaje iskrę na 1 i 4. Zmieniam miejscami cewki (z włożonymi świecami) 1 na 2, 3 na 4 (czyli powinna teraz zaświecić 2 i 3). Kręcę drugi raz i podaje na 1,2 i 4. Za kolejnym razem tylko na 2 i 3. zmiana świec na stare, podaje iskrę tylko na 4 a za chwilę na 1 i 3. Moc iskry różna za każdym razem... Sprawdzałem z 6 razy, lata to sobie jak chce.

Kostka od czujnika położenia wału jest biała-jasoszara na trzy piny. Obok niej są dwie (niebieska i jasnozielona) on są od spalania stukowego.

Właśnie biorę się za to, dziękuję za sprawdzenie :)

 

EDYCJA----

Gdy miałem wykręcone świece i sprawdzałem iskrę to na krótką chwilę wyświetliło na liczniku błąd z olejem (jednorazowo).

 

 

Kostka wypięta, niestety to też nie to.

Wywaliło po jej odpięciu takie kody

 

 

1 Fault Found:

17069 - ECM Power Relay Control Circuit (J271): Open

P0685 - 35-10 - - - Intermittent

1 Fault Found:

16706 - Engine Speed Sensor (G28): No Signal

P0322 - 35-00 - -

Hmmm trochę jestem w kropce.

Edytowane przez flangernator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gdy miałem wykręcone świece i sprawdzałem iskrę to na krótką chwilę wyświetliło na liczniku błąd z olejem (jednorazowo).

 

Norma zbyt słabe ciśnienie oleju przy kręceniu rozrusznikiem, nie mam pomysłów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm w papierach z salonu mam dodatkową FV na dołożony alarm. Tylko, że podaje iskry. Jedno drugie wyklucza, chyba ,że działa na innej zasadzie? O załatwienie mechanika mam teraz problem bo mają zawalone place i dopiero w połowie stycznia będę mógł się zgłosić.

 

Edycja --------------

Punkt zaczepny. Zmierzone ciśnienie na cylindrach 12,9 / 12,3 / 12 / 12. Kolega zasugerował walnąć plakiem. Silnik odpalił! :). Oczywiście waliło z rury nie przepalonym paliwem i mocno kopcił. Wywaliło missfire na 2 i 4. Zamiana cewek z 2 na 1 i z 4 na 3. Poskutkowało błędami na 1 i 3. Czyli walnięte cewki. Ehhh taki oto przypadek.

Pytanie: cewki z tego co piszą to wybrać NGK, Beru, Bremi lub Bosch. Gdzie zamówić ,żeby nie paść ofiarą podróbki i jakie są orientacyjne ceny dla poszczególnej firmy?

Po wymianie zajmę się pozostałymi błędami, o ile będą występować.

Edytowane przez flangernator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gdzie zamówić ,żeby nie paść ofiarą podróbki i jakie są orientacyjne ceny dla poszczególnej firmy?

 

Zapytaj u forumowych sprzedawców o ceny i dostępność - pewny towar ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz rozwiązanie miałeś podane na tacy wystarczyło skorzystać, cewki weź beru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czułem że bodzik strzelił w dychę:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolega zasugerował walnąć plakiem. Silnik odpalił!
Myslalem ze plak tylko w dieslach sie sprawdza ;)
Pytanie: cewki z tego co piszą to wybrać NGK, Beru, Bremi lub Bosch. Gdzie zamówić ,żeby nie paść ofiarą podróbki i jakie są orientacyjne ceny dla poszczególnej firmy?
Bierz BERU - na pierwszy montaz szly. Ja bralem 4 lata temu w sklepie prowadzonym przez forumowiczow, za bodajze 105zl/szt.

pro-choice.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności