Zmiana standardowego zbiornika spryskiwaczy 4L na zbiornik z W8 6.5L w 3bg

[Patrick]

Zawsze wkurzała mnie mała pojemność zbiornika spryskiwaczy w 3bg. Wlewasz bańkę 5tkę i zawsze coś zostanie i wala się po bagażniku.

A od kiedy mam FMIC, czyli intercooler zamontowany za środkową częścią zderzaka, miejsce powstałe po wywaleniu SMICa aż prosiło się o zagospodarowanie. Poszukałem w ETCE i znalazłem, że w pasku 3bg były tylko zbiorniki 4L, nie zależnie czy z xenonem czy bez. Wyjątkiem był tylko passat W8, który posiadał zbiornik 6.5litra. Postanowiłem zaryzykować i nabyłem taki zbiornik, nowy za rozsądne pieniądze (15funtów). Numer zbiornika to 3B7 955 453 D

Żeby wyciągnąć stary zbiornik należy ściągnąć zderzak, nadkole (wystarczy tylko przednią połowę odkręcić i odgiąć w kierunku tyłu auta-nadkole jest bardzo elastyczne i odgina się bez problemu), odkręcić zbiorniczek płynu wspomagania (wystarczy żeby był luźny-nie trzeba węży odpinać) oraz lampę. Następnie trzeba odkręcić o ile dobrze pamiętam trzy śruby którymi mocowany jest zbiornik i wyciągać go dołem, kombinując trochę, bo szyjka ciasno przechodzi w dół. I w tym momencie naszły mnie duże wątpliwości czy w ogóle możliwe jest zamontowanie zbiornika z W8. Ni jak nie mogłem go przypasować, ale nie chciałem się poddać i gotowy byłem nawet na jego przerabianie Na szczęście nie potrzebnie. Okazało się, że w wewnętrznej części błotnika,(nad nadkolem) tam gdzie był wlew starego zbiornika, jet otwór na wylot-do tej pory zasłaniała go szyjka starego zbiornika, która biegła pod maską, w stronę lampy i tam łączyła się ze zbiornikiem. I ja próbowałem tak samo ułożyć zbiornik od W8, ale to było nie możliwe jakkolwiek mocno bym się nie starał. Ten odsłonięty otwór mnie naprowadził na trop i postanowiłem przepchnąć wlew tamtędy. I o dziwo wpasował się tam idealnie-dalej było już prosto i wszystko nabrało sensu Szyjkę z wlewem od zbiornika W8 należy przełożyć przez otwór w błotniku pod maskę od wewnątrz nadkola-pod maską wystawać będzie tylko wlew, a nie jak wcześniej wlew i szyjka. W tym momencie zbiornik W8 zaczyna pokrywać się z dwoma mocowaniami starego zbiornika-szpilką na podłużnicy na nakrętkę nr 10, i jedną śruba torx trzymającą ucho w dolnej części zbiornika, od strony pompek.

Równocześnie u góry ucho mocowania szyjki pokrywa się z otworem w błotniku-niestety nie ma tam nic gwintu żadnego więc dałem tam śrubę i skręciłem nakrętką. Nakrętkę miałem w zapasie, a śrubę wykorzystałem po odkręconym wsporniku SMICa. Właśnie, usuwając SMICa zostawiłem jego wspornik, bo przykręcony on był nie tylko jedną śrubą, ale również był przynitowany dwoma nitami. Jednak, żeby zmieścić zbiornik W8 musiałem go usunąć. Jako, że nie dysponowałem wiertarką to ordynarnie zacząłem giąć wspornik w jedną i drugą stronę, aż nity puściły-i tak mi to już do niczego potrzebne nie będzie

Po zamocowaniu zbiornika przełożyłem ze starego do nowego gumki mocujące pompki oraz same pompki, zamknięcie zbiornika z sitkiem, oraz czujnik poziomu płynu wraz z gumą mocującą. Musiałem tak zrobić, ponieważ zakupiony zbiornik był "goły". I w tym momencie czekała mnie jeszcze ostatnia przeróbka-musiałem przedłużyć kable od czujnika poziomu, bo niestety były za krótkie. Ale to chwila roboty. I zostało już tylko poskładać auto do kupy i można się cieszyć dużym zbiornikiem spryskiwaczy :fajny:dobrze No i zyskaliśmy troszkę więcej miejsca pod maską

Zdjęcie mocowania na podłużnicy:

Edytowane 2 Września 2011 przez Patrick