Skocz do zawartości
cooler

1.8 TSI uznany za jeden z najbardziej awaryjnych silników???

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Dotarłem do tekstu, gdzie są porady jakich silników należy unikać. Ze zdziwieniem odkryłem iż mój ulubiony silnik 1.8 TSI też jest na liście!!! :przestraszonyCytuję: "...benzynowy motor 1,8 TSI. Ten silnik znajdziemy między innymi w VW Passacie B6, Passacie CC, Skodzie Yeti, Octavii II oraz w modelu Superb II. Jednostka ta montowana była również w Audi A3 8P, A4 B8 i A5 z oznaczeniem TFSI. W tym przypadku zastosowano wadliwy napinacz łańcucha rozrządu, który z czasem przestaje odpowiednio napinać i w związku z tym łańcuch zaczyna przeskakiwać. Taki stan rzeczy może doprowadzić do uderzenia zaworów w tłoki i zniszczenia jednostki napędowej. Remont takiej usterki to wydatek około 8000 zł...."

 

Czy ktoś z Was orientuje się czy VAG już sobie z tym problemem poradził czy dalej występuje ryzyko "kolizji" tłoków z zaworami po przeskoku... Proszę o opinie gdyż planowałem właśnie zakup paska z tym silnikiem i nieco dziwiłem się że są dość dobre ceny na kilkuletnie samochody... pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz podesłac linka do tego artykulu?

Myslalem ze to jeden z lepszych silnikow VAG. Teraz juz nie wiem jaki obecnie produkowany silnikl jest najlepszy pod wzgledem braku awaryjnosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę:

http://autokult.pl/2011/08/23/tych-silnikow-unikaj-jak-ognia-22-poradnik

 

Raczej o innych wymienionych silnikach słyszałem więc wiedzą co piszą, więc pewnie niestety i co do 1.8 TSI też mają rację

 

Twój 2.5 TDI też tam jest wymieniony - sprawdź czy podpada pod te objawy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej ta strona wygląda na mało rzeczową, kawałek suchego tekstu na temat paru silników i tyle. Więcej reklam i linków do innych stron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O 1,4 TSI w wersjach 140-180 KM też krążą straszne pogłoski. I to z tego samego powodu, co rzekomo to 1,8 TSI. Ja bym brał to na dystans.

 

Jakoś zawsze mi się trafiało, że jeździłem samochodami z silnikami, które miały kiepską opinię (Vectra A 1.8 8V, Almera 1.5 dCi) i jakoś nigdy mi w nich nie wystąpił żadna usterka oznaczona jako wada fabryczna lub typowa usterka.

 

O 2.0 TFSI, który aktualnie mam pod maską też słyszałem nieciekawe opinie (napęd osprzętu i takie tam) i, jak na razie spokój. Co prawda zrobiłem na nim dopiero jakieś 9000 km, ale i tak jestem dobrej myśli. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powstaje jeszcze pytanie czy chodzi o TSI I czy II generacji czyli od 2009 roku w górę. Przypuszczam, ze o I generacje, bo na takie wnioski jak w tym artykule w przypadku II generacji za wcześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Powstaje jeszcze pytanie czy chodzi o TSI I czy II generacji czyli od 2009 roku w górę. Przypuszczam, ze o I generacje, bo na takie wnioski jak w tym artykule w przypadku II generacji za wcześnie.

 

Dlatego się pytam, bo też mam nadzieję że to były pierwsze wersje. Oraz mam nadzieję że nawet starsze modele zostały objęte jakąś akcją serwisową w celu wymiany tych wadliwych napinaczy. W końcu łańcuch był instalowany w tym samochodzie aby wytrzymał jak najdłużej, a nie krócej niż pasek.

Jak ktoś ma kontakt w jakimś kumatym ASO to proszę o zasięgnięcie języka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do Lellek Opole. Sytuacja z gatunku Baśni 1001 Nocy. Nikt nie słyszał o jakiejkolwiek awarii tego napinacza ani w TFSI (I generacja) tym bardziej w TSI (II generacja). Rozmawiałem z pracownikiem który pracuje tam 10 lat.

IMO komuś się coś takiego mogło przydarzyć, bo nie ma podzespołów niezniszczalnych. Lachę na to kładę mam 5 lat gwarancji więc .... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłem do Lellek Opole. Sytuacja z gatunku Baśni 1001 Nocy.

Starczy pooglądać turbo kamerę jest problem z napinaczem jak i z samym łańcuchem w tych silnikach, a zapytany serwisant z ASO twierdz, że pierwszy raz mają takie sytuację, lecz gdy powiedziano, że są liczne głosy od użytkowników i niezależnych warsztatów pan nie wie, co odpowiedzieć; temat kilka razy jak nie kilkanaście razy pokazywany w turbo kamerze... a ASO zawsze będzie twierdziło obojętnie czego będzie dotyczyło pytanie; problemu nie ma oni z takim czymś pierwszy raz się spotykają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jest problem w 1.4 TSI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
napinaczem jak i z samym łańcuchem w tych silnikach

 

Qrde, a jednak prawda!

Czy wiadomo coś o jakiś zdrowych zamiennikach obu elementów?

 

MarkII:

Passat ma teraz 5 lat gwarancji? Jakaś dopłata rozumiem? Normalnie jest chyba 2 lata i finito...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 lata fabrycznej + 3 ubezpieczenia kosztów napraw.

 

---------- Post added at 20:45 ---------- Previous post was at 20:43 ----------

 

Qrde, a jednak prawda!

 

A słyszałeś o takim przypadku ? Znasz kogos kto to przerabiał w 1.8 TSI ? Bo ja tylko w 1.4

 

Każdy silnik ma plusy i minusy nie ma silnika idealnego o kazdym można by pisać "wystrzegaj się go bo ...." Prasowo -internetowy sezon ogórkowy i tyle.

Edytowane przez MarkII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłem do Lellek Opole. Sytuacja z gatunku Baśni 1001 Nocy. Nikt nie słyszał o jakiejkolwiek awarii tego napinacza ani w TFSI

Kolego Ja też dzwoniłem jak kupiłem paska i przeczytałem na forum o felernym napędzie pompy oleju w której wyciera się cześć która kosztuje 13zł i doprowadza ona do zatarcia silnika a za naprawę serwis wystawia rachunki nawet kilkanaście tysięcy zł

o wycieraniu łańcucha (w początkowych modelach) tej ze pompy też nic nie słyszeli

Gnoje i tyle dobrze wiedzą co w trawie piszczy tylko mają przykaz cicho siedzieć !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę za wcześnie na opinie co do awaryjności tego silnika.

Osobiście też rozmawiałem ze swoim mechanikiem, który zawsze robi przy moim samochodzie w ASO i poza nim, to też twierdzi, że on osobiście (podobno jego koledzy też) nie spotkał się z tym problemem.

 

Myślę, że należy zachować dystans do tego newsa.

Z tego co mówią jest to związane z problemem ciśnienienia oleju w tym hydraulicznym napinaczu łańcucha rozrządu po długim nieużytkowaniu samochodu. Wtedy trzeba zachować szczególną ostrożność.

 

 

 

 

 

Ja też dzwoniłem jak kupiłem paska i przeczytałem na forum o felernym napędzie pompy oleju w której wyciera się cześć która kosztuje 13zł i doprowadza ona do zatarcia silnika a za naprawę serwis wystawia rachunki nawet kilkanaście tysięcy zł

 

 

Kolego w tym przypadku wystarczy mieć wiedzę o tym problemie i po każdych np. 30 tys. wymieniać ten patyk. Faktem jest, że ten pierwszy montowany w fabryce ma otwór w środku i jest dosyć słaby, natmiast teraz wkładają kawałek litego "pręta".

Kluczem w tym wypadku jest nie dopuścić do obrobienia gniazda w kole zębatym.

 

Pzdr

Edytowane przez bigshark

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

artykul był w auto moto i mowili głównie własnie o 1.8 TSI ale w oznaczeniu podali 2 generacje silnika(euro 5). Znam duzo ludzi z serwisu vw ale problemu z tym silnkiem nigdy nie mieli, natomiast z 1.4 (160km) mieli juz duzo przypadków- wypalone tłoki, uszkodzony napinacz pojedycze problemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to tylko autorom artykułu pogratulować, że maja takie rozeznanie w silniku który jest lekko ponad 18 miesięcy na rynku. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem u znajomego we wrocku i twierdzi ze TSI maja błąd fabryczny płyn chodzacy dostaje sie do oleju z powodu wady głowicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego w tym przypadku wystarczy mieć wiedzę o tym problemie i po każdych np. 30 tys. wymieniać ten patyk. Faktem jest, że ten pierwszy montowany w fabryce ma otwór w środku i jest dosyć słaby, natmiast teraz wkładają kawałek litego "pręta".

Kluczem w tym wypadku jest nie dopuścić do obrobienia gniazda w kole zębatym.

 

Kolego, a jak dużo jest z tym pracy żeby wymienić ten element za "13 PLN"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem napinacza 1.8 TSI był omawiany na forach Skody.

http://forum.octaviaclub.pl/printview.php?t=43392

http://forum.skodaclub.pl/skoda-yeti/1-8-tsi-problemy-z-napinaczem-t6839.html

Ciekawe wnioski pojawiają się w pierwszym linku:

rowerek - Sob 16 Lip, 11 23:39

Moim zdaniem problem dotyczy głównie jednostek CDAA, które są montowane do Skód (jak i innych aut w grupie VW) od czerwca 2009 (a więc przy zmianie z MY09 na MY10). Czytając fora itp. większość przypadków jakichś nieprawidłowości dotyczy aut z silnikiem CDAA. Z silnikiem BZB takich problemów nie było, a nie jest ich wcale tak mało. Do Superba II wkładali BZB (właśnie do czerwca 2009), do Passata B6 też przez parę lat wkładali BZB, do Octy II przed liftem również. Wcześniej o problemach z rozrządem na taką skalę się nie słyszało.

rafik11 - Nie 17 Lip, 11 10:41

jako że dalej walczę z moja skrzynia biegów która po wymianie silnika zaczęła szurać, charczeć i sam nie wiem co jeszcze to zawsze trochę czasu spędzam w serwisie i tam dowiedziałem sie co jest powodem padania tych napinaczy. Faktycznie problem dotyczy silników CDAA bo w nich wprowadzono euro 5 i wprowadzając euro zmienili zakres podawania oleju przez pompe ze względu na obniżenie tarcia wewnątrz silnika i w konsekwencji ciśnienie owszem wzrastało wraz z obrotami ale w pewnym momencie było stałe a obroty rosły i stąd wtedy nie było dostatecznego napięcia napinacza na łańcuch, dopiero po wymianie napinacza na nowy typ problem znika. mam nadzieje ze dobrze napisałem to czego sie dowiedziałem i fachowcy beda lepiej wiedzieli ode mnie o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy od "pewnego czasu" montują już fabrycznie ten poprawiony napinacz, czy dalej klepią silniki z tym wadliwym ?

 

Doczytałem, że od maja 2010 napinacz już zmieniali.

 

"Poprawiony element dostępny był od połowy kwietnia 2010 roku."

 

i

 

"Przy okazji przeglądu dowiedziałem się co nieco na temat problemu z napinaczem w silnikach TSI. W Superbach usterkę wyeliminowano po 22 tygodniu 2010 roku, moja jest z końca kwietnia i wszystko może się zdarzyć"

 

źródło http://www.superbclub.pl/viewtopic.php?f=6&t=438&start=30

Edytowane przez MarkII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności