Skocz do zawartości
Gość Kantorek

Urwana klamka od schowka pasażera w B5

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kantorek

Witam

 

Jak w temacie - urwało się. Czy mozna wymienić samą klamkę czy trzeba kupić całe drzwiczki?

Aha, a wie ktos może jak sie wyjmuje dzwiczki? Można wyjać same czy trzeba wydzierać cały schowek?

 

Będe wdzieczny za każdą informację

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było......wpisałem w szukajke schowek i http://www.forum.vw-passat.pl/topics16/klamka-schowka-vt6619.htm?highlight=schowek

i jest jeszcze kilka wątków podobnych oprócz tego.

Wyjmujesz cały schowek/wykręcasz go/ rozklejasz drzwiczki i masz zawiasy od klamki na wierzchu.

Ja to zrobiłem na pełnej ośce i napewno już nie odmówi posłuszeństwa. Koszt żaden, trochę roboty....ale opłaca się, zrób sam i będziesz miał świety spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak w temacie - urwało się. Czy mozna wymienić samą klamkę czy trzeba kupić całe drzwiczki?

 

Zależy jak się wyrwało. Mi wysunęły się tylko metalowe prowadniczki. Nic się nie połamało. Trzeba było prowadniczki z powrotem wsunąć w klamkę i drzwiczki. Taką usterkę można naprawić bez rozklejania!!! Po 1h kombinowania założenie z powrotem klamki zajęło mi 1 minutę. Nie zdejmowałem nawet drzwiczek.

 

Jakby co mogę zrobić dziś wieczorem zdjęcia i pokazać gdzie wsunąć śrubokręt żeby założyć klamkę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość expat
Jak w temacie - urwało się. Czy mozna wymienić samą klamkę czy trzeba kupić całe drzwiczki?

 

Zależy jak się wyrwało. Mi wysunęły się tylko metalowe prowadniczki. Nic się nie połamało. Trzeba było prowadniczki z powrotem wsunąć w klamkę i drzwiczki. Taką usterkę można naprawić bez rozklejania!!! Po 1h kombinowania założenie z powrotem klamki zajęło mi 1 minutę. Nie zdejmowałem nawet drzwiczek.

 

Jakby co mogę zrobić dziś wieczorem zdjęcia i pokazać gdzie wsunąć śrubokręt żeby założyć klamkę ;)

 

Czy masz może jeszcze te zdjęcia? Dopadła mnie urwana klamka w schowku. Z dnia na dzień eksploatacji tego samochodu mam go coraz bardziej dosyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy masz może jeszcze te zdjęcia? Dopadła mnie urwana klamka w schowku. Z dnia na dzień eksploatacji tego samochodu mam go coraz bardziej dosyć...

 

Zdjęć nie mam, bo nikt się nie zgłosił ;) Dzisiaj wieczorkiem postaram się "odtworzyć" z pamięci jak to robiłem i zrobić stosowne zdjęcie...

 

EDIT - 22.05.2007 rano

 

Przepraszam za spóźnienie ze zdjęciami - niestety wczoraj wróciłem późno z roboty,w dodatku w :fuckyou2: nastroju, więc ze zdjęć nici - ale może dzisiaj będzie lepiej :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko zrobić zdjęcia poszczególnych etapów - nie chciałbym psuć zamka. Więc opiszę.

 

1. Założenie wstępne - nic nie jest połamane - jedynie bolec mocujący klamkę wysunął się.

 

2. Należy wsunąć bolec w klamkę, tak aby bolec nie siedział w niej symetrycznie - był wysunięt np. w lewą stronę - pozwoli to nam na włożenie jednej strony klamki (wraz z bolcem) w mocowanie w drzwiczkach, a równocześnie klamkę będzie można ułożyć w pozycji docelowej - nie będzie przeszkadzało mocowanie prawej strony.

 

3. Gdy już mam włożony bolec z lewej strony - można powiedzieć, że klamka jest pewnie przymocowana z lewej strony, i spróbujemy ją podważyć - tak jak na zdjęciu.

 

KIF_2854.jpg

 

4. Na powyższym zdjęciu klamka już jest prawidłowo przymocowana - przed zamocowaniem srebrny bolec wystawał z lewej strony. Po podważeniu klamki - tak jak na zdjęciu - wkrętakiem (nie ma obaw o połamanie - plastki jest elastyczny, oczywiście wszystko bez przesady ;) ) - bez problemu cienkim i sztywnym drutem (cienki wkrętak lub cyrkiel) wpychamy srebrny bolec w prawą stronę - jeżeli są jakieś opory - lekko manewrujemy prawą stroną klamki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość expat

Połamałem drzwiczki przy rozklejaniu. Ma ktoś na sprzedaż szary schowek albo drzwiczki? :krzeslem::wpale:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da się to naprawić bez problemu :) trzeba tylko wykrecić schowek :) Potem zdjąć drzwiczki a potem jeszcze je rozkleić :D Na koniec pozostanie nam tylko sklejenie tego wszystkiego do kupy :D A klameczke nawiercasz elegancko wsadzasz drucika ;) Odrazu mozesz wkrecić wkręty w te łapki bo one lubią się łamać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość expat
Da się to naprawić bez problemu :) trzeba tylko wykrecić schowek :) Potem zdjąć drzwiczki a potem jeszcze je rozkleić :D Na koniec pozostanie nam tylko sklejenie tego wszystkiego do kupy :D A klameczke nawiercasz elegancko wsadzasz drucika ;) Odrazu mozesz wkrecić wkręty w te łapki bo one lubią się łamać :)

 

Chodzi o to, że zamek naprawiłem, ale w trakcie naprawy ułamałem zawias, na którym trzymają się drzwiczki. Zamknąć się da, ale po otwarciu jedna strona opada... :[ Nie biorę się już za to sam bo czuję, że wezmę siekierę i porąbię całą deskę z nerwów, a później...siądę i będę płakał. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary przerabiam to od paru miechów. Parę dni temu pomyślałem, że zrobię to na amen ale amen był chyba dla mnie. Wszystko mogę zrobić ale tego cholerstwa nie da rady, nie mam już sił. Szukałem na allegro i znalazłem za 150 zeta drzwiczki popielate, ja niesttey poszukuję czarnych...może ktoś ma???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stary przerabiam to od paru miechów. Parę dni temu pomyślałem, że zrobię to na amen ale amen był chyba dla mnie. Wszystko mogę zrobić ale tego cholerstwa nie da rady, nie mam już sił. Szukałem na allegro i znalazłem za 150 zeta drzwiczki popielate, ja niesttey poszukuję czarnych...może ktoś ma???

 

po co wydawać kapustę i inwestować w następny grat?, nie wybierasz się na wycieczkę do W-wy....przylecisz do mnie i to zrobimy :ok: /może będziesz przelotem?/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z miła chęcią......w sumie czasem w stolicy jestem, tak więc jeżeli Ci nie sprawi problemu to się odezwę na priva. :padam:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z miła chęcią......w sumie czasem w stolicy jestem, tak więc jeżeli Ci nie sprawi problemu to się odezwę na priva. :padam:

 

OK :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

RogalPraga, jakos sytuacja mnie zmusiła i na spokojnie wziąłem się za ten schowek. Nie powiem parę minut mi zeszło ale dokonałem cudu. :hurra: Nie wygląda to może jak salonówka ale działa. I teraz pytanie bo po sklejeniu drzwiczek przydało by się to jakoś "zaszpachlować". Wielokrotne rozklejanie zrobiło swoje i brzydko to wygląda. Masz może coś takiego na oku jak czarna szpachla czy klej czy coś innego żeby nie było widać sklein?? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się rozkleić i skleić za pierwszym razem i wygląda u mnie to dobrze, nie wymaga szpachlowania czy klejenia dodatkowego /łatania ubytków/ ale jeżeli miałbym to robić to może klejem glutem /na goraco/, widziałem już w różnych kolorach np. szary albo jakiś poxipolopochodny kolorowany.....rozejrzyj sie na spokojnie za jakąś ciekawą spoiną, no i gratki dla Ciebie za odwagę i uruchomienie w koncu schowka :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzienks :) to teraz na spokojnie bez nerwów można obalić browarka. Jakoś wezmę ze sobą żonę "kierowcę" i przy nadarzającej się okazji wpadnę do stolicy na mini spocik :vw: Chyba, że ty masz może jakąś rodzinkę na wschodzie jak tak to zapraszam do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
coshi napisał/a:

po sklejeniu drzwiczek przydało by się to jakoś "zaszpachlować". Wielokrotne rozklejanie zrobiło swoje i brzydko to wygląda

Moze niedokładnie złożyłes. Ja kilka razy przykładałem, zanim mi się dopasowało. No a jeśli już masz ubytki, to polecam specyfik, to regeneracji zderzaków. To coś jak klej - rozrabiasz, samrujesz i zastyga udajac plastik. Tylko nie wiem jakie masz plastiki, bo jak nie czarne, to nie wiem, jak tu inaczej ubytki uzupełnić :cwaniak:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Masz może coś takiego na oku jak czarna szpachla czy klej czy coś innego żeby nie było widać sklein?? Pozdrawiam

 

Danek, czarne dobrze radzisz :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, ubytków strasznych nie mam, nie ma co przesadzać ale niezbyt estetycznie to wygląda. Wiecie chciało by się zrobić na glanc... a u mnie trochę kleju, troszkę niedopracowane (wielokrotnie było rozklejane).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności